Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kefirka

Centrum Plodnosci 37 lat- ostatnia deska ratunku.......

Polecane posty

Gość smasia81
czesc dziewczyny jestem nowa na forum, i borykam sie z podobnym problemem, 5 lat bez zabezpieczen i dwa lata usilnych staran. Okolo rok temu zglosilam sie z na pierwsza wizyte do lekarza, setki badan i wszystkie w normie, w ostatnim cylku mialam robiana droznosc jajowodow, bezposrednio po badaniu powiedziano mi ze wynik jest w normie, jedyna rzecz jaka mnie nie pokoi to ze po badaniu dostalam @ 4 dni przed terminem, a zawsze miesiaczkowalam bardzo regularnie; teraz czekam na kolejna wizyte u lekarza, na ktorej dostane tabletki stymulujace jajeczkowanie, choc nie wiem czy ma to sens bo moje jajeczkowanie jak najbardziej w porzadku, a potem iui i eventualnie ivf tak ze ktoras z metod musi wkoncu zadzialac - grunt to sie nie poddawac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaczek69
Ciao:)))) Sorry ze sie wciskam,czytam i czytam wasze posty.ja tez poniekad szukam jakiegos dobrego slowa,Moj problem jest troche inny,ale laczy nas ten sam cel ((jak tu zafasolkowac-oto jest pytanie)) Tylko nie smiejcie sie bo ja juz mam prawie 41 lat,syna 24 i tak bardzo bym chciala......ale mam inne problemy.wstretne miesniaki!!!!! kefirku tez mieszkam we wloszech od 6 lat.co roku jak jestem w polsce to regularnie chodzelam do gina,3 lata temu wykryla miesniaki i powiedziala ze cala macica do usuniecia NATYCHMIAST!!!! ZALAMALAM SIE Wrocilam do wloch ,po 2 miesiacach poszlam do lekarza aby dowiedziec sie cos wiecej o operacji a lekarz do mnie ze w takim wieku macicy sie nie usuwa,tylko miesniaki,i zostalam zooperowana usuneli te swinstwa.a gdybym tak zostala w polsce to juz bym nic nie miala.pozniej po roku poronilam ale to z inne przyczyny,a teraz probuje juz drugi miesiac,zobaczymy.nie musze pisac co przezywam,bo napewno mnie rozumiecie.wlasnie czekam na znienawidzony ok.ale cos czuje....no nic zobaczymy. POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hamptonka.
Witam Was! Ja mialam podobny problem i nawet jestem ro starsza niz zalozycielka topiku.3 lata stran-probowania roznych metod typu wiesiolek,ziola,badania ktore wykazywaly ze wszystko ok a dziecka nie bylo.Trafilam wreszcie do kliniki nieplodnosci gdzie lekarka po badaniach stwierdzila ze wg niej jest prawdopodobne ze pomimo owulacji moje jajeczka nie sa juz takiej super wartosci i jezeli podstymulujemy organizm czy to do inseminacji czy ivf to wtedy natura wybierze te najsilniejsze i byc moze sie uda.Z roznych wzgledow wybralismy ivf,mialam 6 zarodkow z ktorych 3 mi podano(reszta przestala sie dzielic wiec nie mam mrozaczkow) a z tych 3 zostalo ze mna jeden ktory okazal sie dziewczynka i za poltora tygodnia mam nadzieje ze bedzie juz w moich ramionach. Najgorsze jest to ze wlasnie nie wiem co bylo przyczyna braku dziecka,bo lekarka nie widziala tak naprawde nic zlego ani w budowie ani w wynikach badan,wiem za to ze szkoda czasu w tym wieku na proby zielarskie itp tylko trzeba szukac pomocy u specjalisty,nie mowie ze musi byc to od razu ivf ale nie chodzcie do zwyklych ginow tylko do specjalistow od leczenia nieplodnosci,bo koniec koncow koszt bedzie nawet wiekszy a przeplakane kolejne miesiaczki i nerwy co kosztuja to wiemy wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja w wieku 37 lat
zaskoczyłam za pierwszym podejściem. Z pierwszym dzieckiem. Za dwa lata, w wieku 41 lat planuję zostać mamą po raz drugi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje brak jakiegokolwiek deszczu..to jest nienormalne! jestem lepka i wilgotna.. bez zadnej dwuznacznosci rzecz jasna! kefirku, hattie i nowe pomarancze milej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane!!!! Ja wpadlam z rana bo wieczorkiem to moj M wiecznie sie czepia co ja tu wypisuje moze lepiej, ze nie rozumie mezczyzni jakos to wszystko inaczej odbieraja i wedlug mnie mniej im sie w glowie zawraca tym sa lepsze skutki. Witam Smasiu ja tez juz nie wiem co jest i szukam dziury w calym moje owulki sa ok a bynajmiej na to wyglada i cala reszta, dlatego postanowilam nie czekac dluzej tak jak ty i zarejestrowalam sie do centrum specjalistycznego gdzie w koncu zrobia mi konkretne badania bo do tej pory to slyszalam tylko ze ok,a w koncu okaze sie ze jest 1000 przeszkod i dlatego nie zachodzilam tak jak to w zyciu bywa nie uwazam za czas stracony moje do tej pory starania i do konca, az nie skieruja mnie na iui bede starac sie zaskoczyc naturalnie. Smasiu czy przechodzilas przez jakies inne problemy tzn. torbiele, cystki ,@ masz regularne, a co z Twoim M.... Moniaczek CIAO...bez zadnego Sorry bo nas obrazasz chyba jedyne slowo ktore tutaj nie pasuje, jedziemy wszystkie na tym samym wozku i do konca bedziemy sie wspierac dla nas nic tu nie jest smieszne chybaze dla innych. Niewiarygodne Twoje opowiesci jeju jak musialas sie czuc jak Cie powiadomili o tym nieszczesciu a jaka radosc, ze uratowano macice,teraz przypuszczam ze jest wszystko w pozadku zobaczysz ze razem z nami bedziesz szybko cieszyla sie swoja ciaza i nie mysl o tym co bylo juz nie powroci, a jak sie nie uda w tym msc to w nastepnych.....Ja od dawna opuscilam PL gine. ale nie dlatego,ze sa lepsi czy gorsi bo tak jak wszedzie z tego co czytam, ale 7 lat temu mi zbrzydli, ze szok wmawiali mi ze usunelam ciaze a tylko naczynka mi pekaly i dlatego ogolny wyglad macicy i szyjki nie byl najlepszy,wrocilam do Wloch poszlam do lekarza przepisal leki i krwawienia w krotkim czasie ustapily...masz synka 24 letniego jest juz samodzielny nic w tym dziwnego, ze 41 lat chce sie zostac mama po raz 2 mysle, ze kazdy wiek ma swoje + i inaczej spoglada sie na maciezynstwo, pisz co tam u ciebie jak @ czy sie przypeta czy nie? Hattie zlotko co tam u Ciebie ty tez bliziutko @ jak samopoczucie, czy dodzwonilas sie w koncu moze sa jeszcze na urlopie a jak Twoj maz na to wszystko reaguje tez pragnie maluszka tak zaciecie jak Ty od kiedy jestescie ze soba? em jak tak dalej pojdzie i ziolka napary i etc nie pomoga to rytualna plodnosc voodoo odstawimy , rozkleisz nam sie nasza warszawianko na wekeend uciekaj w chlodne miejsce ,a jak u Ciebie skarbie samopoczucie fizyczne napewno lepsze a psychicznie jak tam dajesz sobie rade? Zmykam na zakupy Heja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszytkie topwiczki, mam 28lat wiem,ze troszke mgoe nie pasowac :) ale posiadam syna 12 lat, od 4 lat razem z mezem zapragnelismy drugiego dziecka,(moj pierworodny jest z wczesneijszego zwiazku) wykonałam badania o i co cysty wielkie w janiku jajowodzie, neistety 3 alta temu prawy jajnik z jajowodem został usniety:( ale learz powiedizła nei załamuj sie jest drugi zdrowy, no i tak kolejne badania hormony,hsg, wreszcie meza, wszytko ok,jedna IUI, dwa cykle na CLO i w tym miesacu powiedizłam pas, może tak ma byc inni powiedza masz juz jedno dziecko, a przecież drugi tez chemy meic tak bardzo, tym bardzije teraz budujemy dom syn domaga sie rodzenstwa:D powiem, w skrocie poki co sie poddałam te wieczne rozczarownia kosztowały mnei za duzo, mam andzije że znajdziecie wiecej siły ode mnie pozdrawiam was gorąco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hattie
Kochane ale się cieszę,że NAS PRZYBYWA!!!!!!!!!!!!!!Piszcie i nie krępujcie się-wszystkie Nas łączy to samo::) Samosia a mężuś byl badany? Moniaczek-moja mama miała ten sam wyrok,ale pojechala do świetnego lekarza na drugi koniec Polski i rzeczywiscie wycieli tylko mięśniaki i założył mirenę!Teraz już 10 lat i mama ciągle ma tę mirenę i nie ma ani 1 mięśniaka!!Także głowa do góry i działaj:D:D Kefirku jesteśmy już 6 lat ze sobą,3,5 w małżeństwie.On nie ma instynktu i mówi mi,że jak nie będziemy mieć dzieci,to też dobrze,że zaoszczędzimy mu kłopotów..ale ja nie umiem tak do tego podejść! Nie odbiera nikt-nie wiem co grane,ale dzwonie do tej kliniki i na pewno sie wreszcie dodzwonię!!!:)Na NFZ mam ostatecznie wizytę na 30 listopada,więc ostatecznie będę tyle musiała czekać,choć nie ukrywam,że wolałabym jak najszybciej-choćby prywatnie! Andziulabb jestem w tym samym wieku:) Ale zauważ,że metryczka nie ma tu nic do tego-wszystkie przeżywamy to samo!Pisz kochana!Rozumiem Cię-też już mam czasem dość wszystkiego:( A co to za torbielki były i czemu aż musieli usunąć jajnika z jajowodem:( Em to szybko zaskoczyliście! Na pewnio od września znowu Wam się uda!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hattie cyst było duzo i były tak powrastane,że lekarz neistey nie mial wyjscia:( mimo ze tomograf nie pokazła ze bedzie az tak zle ale jednak podczas zabeigu wyszło inaczej, a wszytko przez wizyte ktora mialm około roku wczenisj od zabiegu dostałm silnych boli podaczs @ ze znalzałm sie w szpiatlu, i tam ''mądrzy'' lekarza podejzewali ciaze pozamaciczna, potem doszli do wnisoku ze nie pekło ''cos' i dlatego @ taka bolesna 9tylko ze ja nie moglam nawet chodzic) koejne @ mialm jzu w miare spokojne po poł roku poszłam do gina priv i dizagnoza była szokujaca!!!!!!!!! ale gin pomogł nam rpzez to przejsc a teraz mowi nam ,że juz go ''denrewujemy '' hahah bo nie wie juz co moze byc nie tak, dlatego zostawiam poki co wszytko swojemubiegowi bo poporstu zabrakło mi sił , nigdy nie przypuszczłam ,że bedIe tak ciezko z drugim dzieckiem zawsze myslam ze to od tak hop siup:) przepraszam ,że pisze tak nie wyraznie ale jestem w pracy i sie spiesze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak sobie mysle ile czasu i staran jeszcze nas czeka zeby zobaczyc nasze upragnione dzieciatko a o niepowodzeniach to nie wspomne, wlasnie przeczytalam wpis andzi, masz prawo byc zmeczona, rozczarowana i zniechecona.Ty i Moniaczek prawda ze staracie sie o 2 malenstwo ale wiecie w pierwszej osobie jak to jest byc mama w rzeczywistosci i co sie odczuwa,przez to chce powiedziec, ze fakt porazki potrafia zniechecic, ale jak wiadomo o co sie walczy to moze jest i latwiej, andziu daj sobie czas i przemysl cala sytuacje skoro teraz nie czujesz sie gotowa psychicznie. Wiem ja jeszcze nawet przez 1 iui nie przeszlam i moze nawet nie bedzie mi potrzebne lub stanie sie cos innego i wtedy napewno bede potrzebowala waszego wsparcia. Hattie napewno zaczytana i saczy zielona herbatke....z tymi facetami to tak jest my przez 2 lata nie podejmywalismy tego tematu dopiero jak postanowilam skozystac z centrum, chcial w 2005r. przeprowadzic badania na iui,ale wtedy nie czulam sie jeszcze gotowa w ta strone,fakt ze moj ma dzieci z 1 malzenstwa postaral sie szybciutko sa juz samodzielne, chce ale nie wiem do konca na ile mu zalezy, natura tak chciala, ze nas kobiety obdarowala we wiekszy instynkt maciezynski i nic na to nie poradzimy. A tak wogule to co porabiacie kobietki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hamptonka wszystkiego najlepszego zeby wszystko jak najlepiej poszlo i daj znac jak malenstwo przyjdzie na swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kefirka ja siedze w pracy ale jeszcze troszke i do domku pedze, posiedziec w ogródku i saczyc winko :D tak jak myłśe racjonalnie to mam wrażenie ,że w końcu sie nam kiedyś uda, tylko kazda z nas ma inny czas:) a poki co lepij wrzucic na lzu dziewczyny nie liczyc , nie mierzyc bo mozna dostac do głowy, wiem że powiecie nei mamy jzu czasu na czekanie ,ale jesli klilka miesciey wrzucuicie na luz a nie wyjdzie to zawsze jestesmy przynjamniej wypoczete i gotowe na nowo walczyc o swoje fasolke :D z tego co widze nie które z was mieszkaj za granica dosc długo , jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hattie
Hej kochane! Do diaska,co za upał! Kefirku dokładnie czytam Mistrza i Malgorzatę-cudowna ksiażka,lepsza nawet dla mnie od Imię róży:) Co do wiadomego temaciku-no andziluka mam jak TY-to znaczy lekarz nie wie co jest przyczyną,i to już drugi.Miałam już laporoskopię(coprawda 5 lat temu-może być już nieważna-wtedy wykryto "tylko" 1 torbiela endometrialnego,ale usunięto i jest git),histerokopię miałam już niemal rok temu,oprócz wyciętych polipów też wszystko ok,no i jak mówilam co do dnia 28-dniowe cykle,owulacja zawsze ok 13-14 dnia.Chłop też zdrowy,aczkolwiek ostatnie badania byly półtora roku temu,zatem w następnm tygodniu każę mu je ponowić! No i takie nasze życie :( Ale po burzy zawsze wychodzi słoneczko! Andziulka dobrze,że choć masz już jedną pociechę,no i pracę-na pewno jest Ci łatwiej.Ja nie mam ani tego ani tego:( Kefirku a Ty pracujesz? Em co u Ciebie? Moniaczek i reszta piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie mam ani tego ani tego ( swietnie to brzmi), podpisuje sie. Andziu ja mam meza Wlocha nie moge powiedziec, ze jest mi zle bo bym zgrzeszyla,ale czasami mysle jakby to bylo gdybym nie wyjechala z kraju, a jak jestem w PL na wakacjach to po 1 msc. zaczyna wszystko mnie draznic i mam ochote wracac, moze gdyby nie ten dystans i moglabym wpadac do rodzicow i przyjaciol czesciej byloby latwiej....andziu ty skad jestes? czy twoj terazniejszy maz ma dzieci? dziewczyny a to badanie laporoskopia co nikt nie chcial mi nigdy zrobic to na jakiej podstawie zostalyscie skierowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaczek69
czesc i czolem:))) fajnie ze jestescie:)))) Andziu no to tez masz troche za soba,przykro mi:((( wiem jak to jest,ty nie masz jajnika a ja mam macice z kartoflami brrrrrr.ale nadzieji nie trace ,moze sie uda KURDE MUSI SIE UDAC!!!!!!!!!!!!!! Tobie tez sie uda.I nie poddawaj sie slyszysz!!!!!!!!!!! Hattie jak sie domyslam Mirena to spirala a ja nie chce antykoncepcji ja chce dzidie kurde.Te cholerne miesniaki,wiem ze kobiety czesto je maja i zachodza w ciaza i nie maja zadnych problemow z donoszeniem,ale czesto sie zdaza ze miesniaki utrudniaja lub powoduja poronienia. Jest to moje drugie podejscie ,ale jakos nie czuje sie zebym byla,w niedziele mam dostac@i pewnie dostane,no coz :(((( Poza tym jest goraco jak cholera. Co do mojego zycia tutaj...jest mi dobrze , bo mam przy sobie ukochane go faceta,ale teskie za moim synem,mama,dzieki ze jest Skayp:)))w sierpniu do mnie przyjedzie moj malutki synus na wakacje. Nie jestem mezatka ,jestesmy prawie 6 lat ze soba,przyjechalam na trzy miesiace do pracy a juz 6 lat minelo (jak jeden dzien)))) no to tyle na razie,przyjde pozniej. Kefirku kofffffany i wszystkie kobitki dobrze ze jestescie Hattie ty tez czekasz na @???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie wiem czy mam czym pisac bo palce tez mi sie roztopily od upalu:).. dzis spedzilam dzien na bzdetach a potem spotakalm bliska znajoma w 8 mies ciazy.. yh...troche sie rozkleilam jak dotykalam tego brzuszka, w ktorym ktos skakal i sie miotal..wiecie, nawet nie wiem kiedy sie tak bardzo zmienilo w mojej glowie..do niedawna nie przyjmowalam do wiadomosci ze moglabym miec dzieci..teraz jakos mnie ciesza..zestarzalam sie czy co?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane wpadlam na chwileczke zobaczyc co tam slychac, fajnie ze sie nie poddajemy wiecej to razniej bynajmiej czlowiek nie jest sam ze swoimi smutkami. Moniaczek to milosc we Wloszech spotkalas tak jak ja , tez do pracy i juz zostalam . Em jestes szalona jak mozna nie rozkleic,zobaczysz,ze szybko wrocisz do formy i zaczniecie starania... Smasiu a co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaczek69
em,nie zestarzalas sie ,to samo przychodzi.Ja tez nie myslalam wcale o drugim dzieku,lata lecialy (ja to juz stara jestem)))a bardzo chce.ja to wrecz przeciwnie nigdy nie chcialam drugiego,a teraz jak tak bardzo pragne to chyba juz nie moge,ALE NIE PODDAM SIE ZYWCE. URATOWALAM MACICE TO CHYBA NIE NADARMO:))))) jA ZMYKAM do spania:rano do pracy,ale jutro piatek juhu:)))pozdrawiam i do napisania papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaczek69
Fajnie ze jestescie..Kefirku do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis trzezwa..o wodzie niegazowanej..spiochy wy juz do lozek?czy to tylko taka wymowka..niech zgadne czyzby proby?:) ja chyba nie zasne od tego brzuszka albo upalu:) a tak naprawde to dopiero mozna teraz cos robic..bo w dzien masakra .wiec jeszcze popracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hattie
Heja. Ja wczoraj o 21 biegałam-tylko o tej godzinie da się biegać,potem do pozna ksiazka-dlatego juz nie wchodzilam. Moniaczku no wlasnie -zapomnialam!Ta mirena to wkladka,by zapobiegac nawrotom,ale to antykoncepcja:( Kochana mam podobnie-mialam polipy i lekarz powiedzial,ze to bedzie odrastac!!No i to blokuje zagniezdzenie!Jestem zalamana,bo to juz 10 cykl od operacji i nadal d...pa! Tak-jestem przed okresem-dostane go w środę,na 100%,bo jak zwykle 00000 objawow! Em Skarbie-to normalne :( Ja mam to samo-jak widzę babki z brzuchami bądź małe dzieci:( Ryczeć mi się normalnie chce!! Ja juz po 2 operacjach ginekologicznych i sobie mysle,moze to znak,ze juz na takie rzeczy bede cierpiała i trzeba się pogodzić?Ale jak się pogodzić:( Kefirku jak tyam Twoje bakterie?lepiej? Andziulabb odezwij się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny co tam u Was? pozdrawiam te ktore mecza sie w pracy i te na forum u mnie w bloku nastepna kokardka sasiadka urodzila chlopczyka, zaplanowali nawet miesiac w ktory poczac i plec dziecka i tak jak chcieli tak maja, kur.a jestem zazdrosna ,chce mi sie krzyczec i wlosy rwac z glowy juz nie wiem od czego to wszystko zalezy, jeszcze zebym miala za co pokutowac a dobra osoba jestem i kazdemu dobrze zycze nie chce bogactwa czy co, ale tylko w ciaze zajsc i zdrowe malenstwo urodzic......,to takie wielkie wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moj mąz nie ma dzieci,mieszkam na południu okolice Bielska-Białej :) dziewczyny fajnie ,że sobie tak dobrze radzicie za granica:) ja miałam możliwosc wyjazdu 11 alt temu do Włoch ale moj syn był za mały zebym go zostawiła:) poki co jeszcze dostałam dzis info ,że beda zwolnienia :( oczywwice ja bede jedna z pierwszych bo pracuje najkrocej :( dziewczyny ale piatek ,kurcze cos ostatnio mam besse ale trzeba dac rade . kurde a tu jeszcze budowa nei zamrtwiam sie na zapas dzis u nas ciag dalsy upałow, ale wieczorem sie ochłodze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hattie
Ależ jesteśmy zgrane;) Andziulka ja mieszkałam rok w Bielsku-cudne miasto:) No to życzę Cia,by to,co dziś usłyszłaś było tylko plotką!! Kochane macie może przepis na chłodnik??co robicie w ogóle na obiad w takie upały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) witam, ostatnio jakos nie mam apetytu, zjadam bo musze dostarczyc porcje witamin..no wiecie laduje magazyny:)ale ogolnie to albo salatka grecka albo warzywa grilowane na gril patelni z jakims sosem jogurtowym albo wizyta u hindusa-ostro i cury:)w sam raz na upal:) no i tradycyjnie juz ..upal:)niby chmury placza sie po niebie..ale juz nie wierze ze spadnie deszcz, uschne tu na wior chyba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hattie moj problem to zaparcia czyli zwiazane z gospodarka jelit i stad te bakterie co mi rozlegulowalo caly organizm, teraz juz od 2 msc jest dobrze, ale tez dzieki kefirkowi tak jak pisalam koniec z zaparciami, obawiam sie raczej grzybicy bo to moja klatwa, ale dbam o system odpornosciowy takze mysle,ze nawrotow nie bedzie. Andziu my tez w PL budujemy sie i wiem jak to trudno z kazdego punktu widzenia, a co do pracy to jeszcze nic pewnego nie zamartwiaj sie na zapas U mnie na obiadek mozzarella i pomidory a tak ogulnie to salatki ryzowe, makaronowe, to cos rzuce na patelnie grill piersi z kurczaka czy indyka i salata.....,o chlodniku nie mam zielonego pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hattie
KOCHANE!!! zapisałam się,dodzwoniłam! Wizyta na 23 sierpnia w klinice naprotechnologii w Białymstoku!Pan doktor mnie zbada,zaleci badania,które zrobię tam na miejscu,potem z wynikami znów do niego i ustalimy leczenie!Wizyta będzie trwala długo-Pani radziła zarezerwować dzień na to. Jestem happy,ale mój budżet bardzo ucierpi na tym,bo naprotechnologia nie jest refundowana:( Przepraszam jestem wściekła,że chcą refundować inne rzeczy,a konkretne leczenie bezpłodności NIE!!No ale coż. Jestem szczęśliwa,bo wreszcie nie będzie owijania w bawełne.Nigdy nie mialam badań hormonalnych,bo NIKT nie zalecił:O No a teraz już ktoś się mną zajmie!oby tylko pomyślnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×