Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanaaaaaaaaehh

zniszczyłam sobie zycie.... czy on mnie tylko wykorzystal??

Polecane posty

Gość załamanaaaaaaaaehh

przepraszam ze to dlugie ale nie da sie tego w jednym zdaniu napisac.... pomozcie... pół roku temu poznalam swietnego faceta... spotykalismy sie on sie o mnie staral i zabiegal... zawrocil mi w glowie... ale nie mowilam mu o tym bo stwierdzilam ze to za wczesnie... wiele razem bylismy ze soba.... kiedys zasugerowalam ze zawroci mi niedlugo w glowie.. powiedzial ze wtedy sie cos wymysli... usmiechnolsie i pocaloal mnie... potem dowiedzilam sie ze pozna linna dziewczyne i jest z nia... mimo to dalej spotykal sie ze mna... ale mi to przeszkadzalo... zaczelam zalowac ze niepowiedzilam mu o swoich uczuciach wczesniej...ale bylo juz za pozno bo on kogos ma... nie chcialam niszczyc mu zwiazku... miesiac sie niewidzielismy potem on napisal.. spotkalismy sie... chcialam wtedy o tym z jim pogadac bo wczesniej niebylo okazji on duzo pracuje... oczywiscie przytulal mnie calowal.. z poczatku myslalam ze juz z nikim nie jest ze przez miesiac zerwal z dziewcyna dosyc dlugo sie nieodzywal... a bylam taka szczesliwa... zapytalam sie go czy pamieta oco go pytalam pare miesiecy temu... powiedzialm mu ze co bedzie jak naprawde zawroci mi w glowie?? on odpowiedzial ze gadam o glupotach... zebym zajela sie soba mowil ze kogos ma... a mnie zwalilo z nog... poczulam sie dotknieta i zeszmacona... swiat mi sie zawalil... teraz zrozumialam ze nie zawrocil mi w glowie alesie w nim zakochalam.. teraz nie wiem co robic.. wykorzystal mnie ;(.... a ja nie moge zapomniec ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rzeczywiście , miałaś swiadomośc , ze kogoś ma to teraz masz babo placek ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim naucz się poprawnie pisać, bo strasznie się to czyta :P No cóż, trzeba było wcześniej reagować, faceci nie czekają długo na kobietę, bo mogą ich mieć na pęczki...zazwyczaj. Teraz nie pozostaje Ci nic innego, jak spróbować zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak można sobie zniszczyć życie przez takiego " dwufrontowca" gadanie małolaty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza 1983
Jakiś nieodpowiedzialny gość...Spotykał sie z Tobą jak niby kogoś miał-tak się nie robi-na to wyglada,że bawil się Tobą a Ty się zaangarzowałaś...Faceci to dranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza 1983
*zaangazowalaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaczek
Łojezu, dzieciuch straszny :o Ile macie lat? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaaaaaaehh
po pierwsze przepraszam Was za błędy ale nie moge sie przyzwyczaic do pisania na laptopie... po drogie to ze zniszczylam sobie zycie wynika z poświęcen dla niego... byl mi niczym przyjaciel odkladalam wlasne sprawy i rezygnowalam z przyjemnosci zeby pomoc mu nie raz... moze zbyt ostre slowa ale tak siee teraz czuje.. jakby swiat mi sie zawalil... a przystojny jest i to bardzo... wysportowany... pluje sobie teraz w twarz ze z nim nie porozmawialam o swoich uczuciach wczesniej... teraz inna go oblapia.. ale chyba jestem sama sobie winna... dziecmi nie jestesmy bo on pracuje we wlasnym interesie... a ja jestem mlodsza tylko 3 lata od niego... ale dlaczego bedac z nia dalej che sie ze mna widywac... ja tak nie potrafie nie che nikomu wchodzic z buciorami w zwiazek... jestem o to okropnie zla!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaczek
Dobrze że masz na tyle godności i się szanujesz, że nie rozwalasz związku :) A jak on taki skłonny do skoków w bok jest, to nie masz czego żałować - pomyśl sobie że jesteś na miejscu jego dziewczyny, a on po kryjomu z inną się przytula - jak to robił z Tobą. Naprawdę nie masz czego żałować a wręcz się cieszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaaaaaaehh
moze i te jolczenie jest wkur... ale czasem czlowiekowi ulzy jezeli ktos wyslucha... w tym przypadku przeczyta... moja przyjaciola wyjechala nie moge z nia o tym porozmawiac... a tu przymnajmniej ktos mnie wysluchal... odrazu lzej na sercu sie robi dziekuje Wam :* a co do rozwalania zwiazkow nie toleruje tego bo moj zostal w podobny sposob skonczony...z drogiej strony widze ze z niego niezle ziolko... ale i tak to boli... bo tak naprawde myslisz ze kogos z nasz ale nic nie wiesz o czlowieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z czasem ci minie odpusc sobie
nikt nie jest niezastąpiony pomyśl sobie ze on ma cie tak naprawdę gdzieś tzn. świetnie sie bawi bo dlaczego by nie a ze z tobą sie chce widywać to co ? może nie tylko z tobą ale z jakimiś innymi dziewczynami też .. myślisz ze jak byś mu wcześniej powiedziała to by to zmieniło coś ? jesteś naiwna jeśli tak myślisz ..rozglądnij sie jest tyle fajnych lasek a ty byś chciała żeby on był tylko z tobą ? śmieszna jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeansbyWeezer
wiesz jak to brzmi ? "łeeee łoooo jak mi zle błaaa błaaa ja chce do mamy niech ktos go zbije" załosna jestes i głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaczek
A ta dziewczyna w jego wieku albo starsza? Bo może woli starsze do wiązania się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze no nie jest to wesole bardzo mi ciebie zal,jednak daj sobie z nim spokuj czas goi rany kiedys poznasz wartosciowego czlowieka,i niemow ze zniszczylas sobie zycie bo bol minie i z czasem z dystansem bedziesz do tego podchodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×