musze na ciebie jebać

Rozwod to nie koniec swiata,oczywiscie to ostateczny krok.moi rodzice rozwiedli sie jak mialam 5lat.I bardzo sie ciesze bo nie chcialabym widziec mojej mamy nieszczesliwej,a ja jako dziecko nie ucierpialam na tym.dodam ze obydwoje ulozyli sobie zycie od nowa.mama jest szczesliwa.

to znowu ja... powiem Ci,co masz zrobić,zeby on Ciebie szanował....zacznij Ty siebnie szanować,a nie być na jego usługi... z uporem maniaka powtarzasz on to,on tamto,tak by pomyslał,tak zrobił...zacznij dbać o własny tyłek,a wtedy mąż przestanie traktować Cię przedmiotowo...