Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaa malinkii

Co robicie z dziecmi w taka pogode?

Polecane posty

Gość mamaa malinkii

moja corcia ma 16 niesiecy.Mi jest goraco, ciagle boli mnie glowa.Nie da rady chodzic.Wiec praktycznie caly dzien siedze i kisze sie w domu ana spacer ide dopiero ok.19-20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na taki upal
to albo w cieniu albo w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala zwykle spi tak do (dzis wyjatkowo do 8:30 :D ) wiec zwykle ok 8 wychodzimy na spacer i zakupy. Wracamy ok 10. Pozniej do 18:30-19siezimy w domu. Bawimy sie, gotujemy, robimy pranie, leniuchujemy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ogródek i basenik pod parasolem już naszykowany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na taki upal
na dworze w cieniu na huśtawce, w basenie, na kocyku lub śpi w wózku; pozostała cześć dnia w domu. Ma rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku z zimie zle bo dziecko
sie przeziębi i zimno jest a w lecie tez zle bo za gorąco :o Przestancie tak dmuchac na te dzieci bo później dziwicie sie ze choruja. Moje dzieci od malego na takiej pogodzie bawiły się w ogrodzie, wystarczy ubrać coś na głowę żeby udaru nie było, smarować kremami z wysokim filtrem i bawić się na dworze. Ja kupiłam dzieciom duży namiot i tam się bawiły, kąpaly się w baseniku i biegały szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaa malinkii
tak czekalam na lato ale nie na taku upal.Mala tez marudna, budzi sie w nocy,.Gdybym miala jak pojechac to bym pojechala nad jeziorko bo mamy blisko ale maz w pracy do pozna.Autobusu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako, że jedyny na osiedlu plac zabaw jest pozbawiony cienia, chyba zaprojektował go ktoś, kto nie lubił swojej teściowej, która nie toleruje słońca, więc siedzimy w chłodnym mieszkaniu, czekając do wieczora na wyjście. Dziś rano miałam od strony północnej 30C na termometrze. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku............no to tylko pozazdroscic, ze dzieciom nie przeszkadzaja takie upaly...w zime jak w zime...nie chucham nie dmucham...ale w lato??? wole posiedziec troche w domu jak pozneij isc z dzieckiem do lekarza bo ma udar...ja nie wytzrymuje na tym skwarze a dziecko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale moje dziecko jest szczesliwe, nie potrzebujemy do tego pol dnia siedziec w 40stponiowym upale. :O A w basenie owszem pluska sie, ale po 30min ma juz dosc :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaa malinkii
Ja mieszkam w malym miescie i t w bloku.Wiec nie mam swojego podwrka czy ogrodu.Bo tak to napewno mala chlapala by sie w asenie. Jakos trzeba przeczekac ten upal.Zapowiadaja ochlodzenie na dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mug
jak najwięcej na dworze! jak rok temu z malcem siedziałam często w domu i co dziecko pod kloszem chuchane dmuchane i chorowało a teraz cały dzień na dworze , basenik chusteczka i dużo piciu!i jestemy zdrowi i szcesliwi zreszta co dziecko ma robic w domu?jescze w taki upal???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak upal na pewno
uodparnia dziecko.Bez przesady. W cieniu tak, ale nie na 40 stopniach.Ludzie wyobraźni nie mają a potem tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku z zimie zle bo dziecko
no jeśli ktoś mieszka w bloku to faktycznie problem ale mozna wyjsc do parku i usiąść gdzieś w cieniu, pojechać na basen... Nie pisałam, że dzieci bawiły się w najwiekszym słońcu, namiot mają w cieniu pod drzewem a woda w basenie musi sie troche ogrzac w sloncu i nigdy udaru nie dostały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerra
ja dzieci nie mam, ale jakbym miała, to bym robiła to samo - cały dzień w pomieszczeniu, dopiero wieczorem wyjsć; mnie sie normalnie robi niedobrze w taki upał, nienawidzę temperatury powyżej 25 stopni, a to, co jest , to zdecydowanie więcej; normalnie rzygać mi się chce, wiec nie ma siły, zeby mnie ktokolwiek wyciągnął za słońce w taki dzień Mieszkam w miejscu, gdzie oprócz upałów jest potaorna duchota, więc jak sie wyjdzie przed drzwi, to bucha na człowieka normalnie obrzydliwa para :( Kiedy ta chujnia sie skończy wreszcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko dobrze znosi upał, energię ma jak mały motorek, ale ja niestety nie... Kto mnie będzie zbierał jak sobie padnę gdzieś po drodze? Trudno, dwie godziny wieczorem muszą wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my wychodzimy rano, czasem bardzo wcześnie, np wczoraj synek wstał o 5.20 więc od 6 buszowaliśmy nad zalewem :) zwykle wychodzimy koło 7 i do 11 biegamy, później spanie do 14-15 i obiad. od 17 znów na dwór do 20 czasem 21. dziś było jednak za gorąco i już o 10 się do domu zmyliśmy. mam balkon, na którym słońce jest od ok 13 więc jak wróciliśmy to nalałam wody do łódeczki dmuchanej i mały się w niej chlupał do teraz. teraz poszedł spać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszsza, jakbym miała do Ciebie lepszy dojazd, to wsiadam i jadę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ok. Jak dla mnie to mozecie i cala dobe pluskac sie w basenie, nic mi do tego. A my i tak w samo poludnie nigdzie nie wyjdziemy, nawet do basenu. Wolimy polezec w chlodnym pokoju i np poczytac ksiazeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaa malinkii
Fajnie jest nad jeziorkiem.Bo wczoraj bylismy z mezem i mala.I bylo super. A mala jest taka ruchliwa ze nieusiedzi w miejscu.Ciagle tylko cche chodzic i biegac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku z zimie zle bo dziecko
dzieci już takie są, muszą ciągle biegać i poznawać świat :) Sama nie ustępuje na krok gdy jesteśmy gdzieś nad wodą bo maluchy różne myśli mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh mamuski :/
nie przesadzajcie w żadnym zakątku polski nie ma 40 stopni. dziś max to 34 po prostu leniwe jesteście i tyle. to wam sie nie chce wychodzić i bredzicie o udarach. jak będzie zima to za zimno w wiosnę pada i sa burze. zamiast siedzieć na kafe idzie przewietrzyć dupska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam wolę moje "dupsko" jednak kisić w domu, dziecku nic nie będzie jak pójdzie na plac zabaw później, gdy będzie już tylko 25C, a nie 32C w cieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 38 w cieniu przy wejsciu do domu :( w sloncu nie wiem bo nie wystawie na ten zar ani reki ani nogi :D ale na pewno wiecej jest :) o 8 rano w lekkim półcieniu było 42 :/ wczoraj w sloncu na hustawce mało nam termometr nie wysadziło bo ma 46st max na podzialce i tyle tam było... to nie jest normalne by o 7 czy 8 rano byl taki skwar :/ lubie upal ale bez pzresady powyzej 30tu st to juz jest skwar, i nie pieprzcie glupot bo w krajach poludniowych powyzej 30st tubylcy tez nie wychodza z dziecmi na spacery :) nawet nie pracuja w poludnie bo po prostu sie nie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh mamuski :/ z tym lenistwem wyskoczylas jak filip z konopii:O co ma lenistwo do temperatury....bylam z moim dzieckiem na szczepieniu a atam kolejki nie samowite...dzieci na twarzy az bordowe, ale nie dlatego ze sa opaleni tylko dlatego ze dostali udaru!! pot po ich ciele az sie swiecil a ja mam narazac moje dziecko na to samo tylko dlatego ze mam innym pokazac co ja twarda mamuska jestem, pokonamy wszystko, niech sie dziecko spali na sloncu, ale hartowac trzeba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×