Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Robertoo22

O czym rozmawiacie z nowo poznanymi osobami ??

Polecane posty

Drodzy użytkownicy tego zacnego forum, zwracam się do Was z prośbą o radę w takiej podstawowej wręcz kwestii, która odróżnia nas od innych organizmów żyjących na tej planecie, czynności która jest nieodłączna w naszym życiu - rozmowy. Niektórzy z nas mają taki super dar, że mogą nawijać i nawijać bez przerwy, buzia im się nie zamyka :D ja niestety jestem zupełnym przeciwieństwem tych osób :( Moja małomówność bardzo utrudnia i komplikuje mi życie :/ ale ponieważ wkrótce znajdę się wśród nowych nieznanych mi osób w zupełnie nowym towarzystwie... a ponieważ od dawna, nie pamiętam wręcz kiedy ostatnio poznałem / nawiązałem kontakt z jakąś nową osobą, postanowilem zwrócić się do Was z prośbą o radę... O czym rozmawiacie z nowo poznanymi osobami ??? O co je pytacie ??? naprawdę to nie jest prowokacja, choć dla wielu z Was może się to wydawać nie wiem idiotyczne / żałosne że piszę o takim problemie, ale niestety to prawda , smutna prawda, i chciałbym coś w swoim życiu zmienić, i będe miał ku temu okazję :) ale no niestety jeśli nic się nie będe oddzywał i komunikował z tymi nowymi osobami to będzie jak zwykle czyli klęska :o ( dodam że nikt się tam nie będzie jeszcze znał ) dziękuję za każdą odpowiedź, za wszelkie rady, sugestie i pytania oraz tematy na jakie rozmawiacie gdy poznajecie nowe osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem hmmmm
ja tez mam ten problem:( jak juz kogos dobrze znam i dobrze sie z ta osoba rozumiem, to nawijam bez przerwy, ale z kims nowym??:( bardzo ciezko:( zauwazylam ,ze czesto zadaje pelno pytan, nie umiem tak po prostu czegokolwiek opowiadac:( moze ktos zna jakas ksiazke, poradnik, w ktorej jest napisane jak sie otworzyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakie konkretnie pytania ??? dajcie jakieś przykłady :D dużo przykładów :) dawno nikogo nowego nie poznałem i no cóż mam problem :( i brak doświadczenia w nawiązywaniu nowych znajomości :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem hmmmm
no zalezy skad znam ta osobe jak na uni to zazwyczaj mowie cos o szkole wlasnie o pracy i o szkole moge rozmawiac, ale chyba o niczym wiecej:( co znaczy ze po niedlugim czasie nie chce sie komus ze mna gadac:( chociaz ostatnio zaczelam nowa prace, podoba mi sie tam jeden koles, niestety dzieli nas roznica wieku-on jest sporo mlodszy ode mnie. wiem ,ze nic z tego nie bedzie, ale jakos tak glupio w ogole z nim nie rozmawiac, no ale nie mam pojecia o czym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze, że te osoby które poznam, nikt tam się nie będzie raczej znał, i będziemy miec takie spotkanie integracyjne, gdyż będziemy pracować w nowo otwartm dziele pewnej firmy... dziękuję wszystkim za dotychczasowe wpisy i proszę o więcej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to może zacznij od czegoś o pracy? :) jak się podoba nowo otwarty dział? jak im się pracuje, czy praca się podoba? jak się znaleźli w firmie? czy tu już kogoś znają? skąd dojeżdżają? czy mają daleko do pracy? może coś takiego na początek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka
o chlepku i kanapeczkach z maselkiem,zielona salata,kawaleczek jajka,kawaleczek sera zottego,kawaleczek szynki konserwowej,kawaleczek ogorka,pare krazkow rzodkiewki,kawaleczek pomidorka i wszystko posypane posiekanym szczypiorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem hmmmm
ja zazwyczaj jak wiem ,ze czeka mnie jakas rozmowa (np. ostatnio jechalam z tym fajnym kolesiem samochodem do innego miasta -podroz sluzbowa), to probuje wczesniej wymyslic o czym mozemy gadac. tylko najlepsze potem jest to ,ze te moje tematy nijak pasuja do sytuacji :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indra87
No, wlaśnie ludzie mają w sobie jakiś bezpodstawny strach przed zapoznawaniem się z nowymi osobami. Jak znasz kogoś i on Cię przedstawi to luz, ale jak nikt nikogo nie zna to każdy się poi zacząć rozmowę, bo im się wydaje, że się ośmieszą i wyjdą na idiotów. A prawda jest taka, że każdy chciałby się z kimś zapoznać i pogadać i modli się, żeby się znalazł ktoś na tyle odważny, żeby zacząć. Najlepiej rozmowę zacząć od jakiegoś lekkiego komentarza typu: "Całkiem niezły ten budynek. Taki duży i nowoczesny, prawda?" albo "Nie myślałem, że będzie aż tyle osób, a jest nas całkiem sporo". Potem osoba CI coś odpowie, że tak, rzeczywiście bla bla bla. A potem ty wkraczasz z " A tak w ogóle to mam na imie robert", uśmiechasz się i wyciągasz rękę. Jak już się zapoznasz z kimś to wtedy zapytaj gdzie mieszkają, ile już pracują dla tej firmy, czy im się praca podoba. Ty opowiadaj to samo o sobie. Potem rozmowa z pewnością zjedzie na inny temat i zaczniecie gadać o zwierzętach, muzyce, fimach, książkach czy czymkolwiek. I po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem hmmmm
no wiec ja dalej przytocze ten przykad z tym nowopoznanym kolesiem, ktory czesto zachowuje sie jak ja (moze tez jest niesmialy). widac,ze ma podobne poglady do moich jak sie juz pociagnie go za jezyk to opowiada cos i nagle ucina sie gadka. ja tez jak zaczyna mnie ktos zagadywac, to odpowiadam i po chwili ucinam i widac jakbym nie miala ochoty dalj kontynuowac rozmowy. moze i nawet tak jest, bo to meczace wymyslac tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem hmmmm ja również zawsze staram się wcześniej wymyślić o czym by tu rozmawiać, zawsze jak gdzieś muszę zadzwonić to opracowuję sobie taki schemat jak poprowadzić rozmowę, co mówić, o co pytać itd... niestety niemal nigdy to nie wypala gdyż nie da się przewidzieć jak rozmowa się potoczy i trzeba improwizować, na szybko udzielać odpowiedzi itd :( ehh Indra87 dzięki wielkie 🌼 pięknie to opisałaś, o coś takiego właśnie mi chodzi ;) i zgadzam się z Tobą w zupełności co do tego strachu przed nawiązaniem rozmowy... jestem żywym przykładem takiej osoby :o niestety gdybym umiał mówic tak o wszystkim i o niczym, był bardziej otwarty i wygadany to moje życie wyglądało by zupełnie inaczej :( a tak to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze neutralnie
Mało pytam,sama nie lubię być pytana.Mówię o sobie(żadnych szczegółów),o interesujących miejscach,sytuacjach.Szukam tematu, który podejmie rozmówca.Raczej krótko i zwięźle.Zdecydowanie na początek omijam tematy trudne ,drażliwe,kontrowersyjne. Staram się być "bezpiecznym" rozmówcą i poznać druga osobę. No nie wiem---też Ćwiczę rozmowy,wyobrażam sobie różne ich wersje,zwracam uwagę na perełki z książek i filmów.Zawsze coś zostanie i w odpowiednim momencie może się przydać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem hmmmm
u mnie na dodatek jeszcze sytuacje utrudnia fakt,ze mieszkam za granica i mam do tego ten caly stres w mowieniu w obcym jezyku; ze co zle powiem,ze ktos mnie nie zrozumie itd... prze telefon to prowadze tylko jakies "sluzbowe" rozmowy albo z urzedami,tu jest krotko, zwiezle i na temat, wiec tu chyba nie mam takiego problemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsg
Ja nie mam żadnych problemów z komunikacją i zawsze gadam jakieś głupoty, żeby rozluźnić atmosferę, jak poznaję jakąś nową osobę :p. Możesz liczyć, że trafisz na kogoś takiego jak ja i rozmowa na pewno jakoś się potoczy lub możesz sama próbować nawiązać rozmowę. Najpierw rzuć jakieś hasło typu: no nie wierzę! mam identyczną sukienkę jak Ty! Jestem Marta, miło mi! Później zapytaj o studia (co studiowała, jak znalazła tę pracę, czy jej się tu podoba, jak długo pracuje, etc.). Jak już nie będziesz chciała gadać o pracy, to opowiedz coś o wakacjach (gdzie jedzie, gdzie Ty byłaś, co by Ci poleciła, etc.). Jakoś rozmowa się będzie sama toczyć, no :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem hmmmm
no dobra a co jak przy drugiej rozmowie juz zabraknie tych pytan??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze neutralnie
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze neutralnie
No nie wiem--jeśli zapada martwa cisza to druga strona też nie wie,co powiedzieć.Stosuję otwartość.Zazwyczaj potem jest śmiech i brak tematu,staje się nowym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indra87
No ja właśnie raczej nie mam problemów z zapoznawaniem się. Chociaż raz tak było, że się wstydziłam. Jak zaczęłam studia to nikogo tam nie znałam. WYdawało mi się, że wszyscy już od poczatku stoją w jakichś grupkach a ja byłam sama jak palec (dodam, że studiuję w Anglii i ludzie na roku są z różnych krajów i kultur). Pierwszy dzien przełazilam nie odzywająć się do nikogo i paląc papierosy. Bałam się wtryniać do grupek, żeby nikt nie pomyślał, że jestem jakaś zryta, do nikogo się nie odzywałam. Drugiego dnia siadłam sobie na wykładzie i po chwili podeszła do mnie dziewczyna i powiedziała: "Cześć. Siedziałyśmy koło siebie wczoraj na rozpoczęciu. Mam na imię Rhina". To było moje zbawienie. Po wykładzie Rhina zapoznała mnie z kilkoma innymi dziewczynami i trzymałyśmy się razem. ONa otworzyła mi oczy, że to nic strasznego tak ni z gruszki ni z piertuszki podejść i zacząć gadać. Potem mieliśmy taki wykład dla wszystkich pierwszoroczniaków o tym jak sobie radzić z dala od domu, na co zwracać uwagę, jak dbać o bezpieczeństwo, gdzie chodzić na imprezy itp. Koleś powiedział, że wszyscy są w tej samej sytuacji i pragną się z ludźmi zapoznawać, ale się wstydzą. Namawiał nas, żeby się przedstawiać i rozmawiać i w ten sposób zyskiwać znajomych i przyjaciół. I od tamtej pory blokada pękła i już sama zaczęłam to robić i poznałam mnóstwo osób w ten sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsg
pomarańcza :D Wybacz moje niedopatrzenie :D. To powiedz, że masz takie same spodnie, czy co tam :D. A na drugie spotkanie, to możesz już uważać, że znacie się dość dobrze i zapytać o rodzinę, plany, o dzieciach pogadać, o żonie/mężu, pogodzie, alkoholach, modzie, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indra87
Chlopaki, tylko nie prawcie komplementów tak z bani przy pierwszym spotkaniu kobitkom, bo je wystraszycie. Fajne tzytze odpadaja tak samo jak fajne oczy, nogi czy wlosy. Fajna torebka czy buty bedzie zbyt gejowsko, wiec lepiej sie wystrzegać komplementów. Takowe prawić można dopiero jak już się poznacie troszkę. Najlepiej lekko, neutralnie, żartobliwie, bez jakichś ciężkich tematów czy zwierzeń. Sprawiajcie wrażenie zadowolonych z życie i opowiadajcie z pasją o swoim hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje hobby filatelistyka
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciiiekawiony
podbijam bo mam podobny problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddlolo
ja pytam zawsze kobiet nowo spotkanych czy miała już anal bo wtedy z taką nie gadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozmawiam tylko, kiedy mam ochotę. Więc jeśli nie znam kogoś i nie mam ochoty na rozmowę z nim, co często mi się zdarza, zwyczajnie się nie odzywam. Jakoś nie mam potrzeby kontaktu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×