Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

aaa i jeszcze pytanko, Karo31 - kupiłaś sobie już na tą okazje jakąś sukienkę? Bo ja szukam i nie mogę znaleźć nic fajnego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez ide na slub, w piatek. no i nie pasuje w zadna z moich sukienek....musze kupic cos do piatku!!! wyslalam maila na nasz adres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jedną, kupiłam na inną okazję, ale źle się w niej czuję, taka wizytowa, rozmiar 44!!!!!!Czuję się w niej jak stara baba. Mam plan jednak polatać jeszcze po sklepach, może w lumpie szybciej coś znajdę w takim rozmiarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
explosive - już widziałam, doszły Twoje fotki - ale SŁODZIAKI!!!! :) łe rety - to rzeczywiście przechlapane z tą podróżą, ale rodzina z pewnością szybko Ci wynagrodzi tą wielogodzinną męczarnię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przechlapane ale jakoś musimy wrócić :) Mój Facet upierał się żebym leciała samolotem, a On pojedzie sam ale jakoś nie wyobrażam sobie zostawić jego samego z tym wszystkim :) explosive - super zdjęcia. Ja zajmuję się fotografią i w zasadzie od początku ciąży było dla mnie oczywiste, że zrobię sobie całą sesje z brzuszkiem ale od kiedy mi się urosło tu i ówdzie już nie jestem taka pewna, no cóź może pod koniec jak będę się nudzić i czekać aż Mały wyjdzie :D A z sukienką to u mnie porażka, sądziłam, że tutaj powinnam łatwo znaleźć ale takich fajnych, ciążowych jak na lekarstwo :o A kupując większy rozmiar wyglądam jak w worku... Będę musiała zobaczyć u siebie w Poznaniu może rzeczywiście w lumpkach coś fajnego sie trafi, bo u Faceta w Bieszczadach to pewnie niczego sensownego już w ogóle nie znajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki! No uwypuklił mi się ostatnio porządnie ten mój brzuszek. Jedno zdjęcie jest zbyt duże żeby się automatycznie otworzyło. Sama o tym nie wiedziałam bo robiła je kuzynka swoim aparatem i później przesłała mi na maila. Trzeba je ściągać. A z kolei na drugim dopiero zauważyłam, że Julka ma niekompletną garderobę ;) Ale takiemu maluchowi można wybaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pampusia - fajnie wyglądasz. Konkretny jest ten Twój brzuszek :) a oprócz niego cała jesteś taka szczuplutka!! Ciekawe kiedy ja się doczekam tej konkretnej krągłości z przodu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super pomysł z tym meilem, jutro wysle do wgladu dla innych dziewczyn mój brzuszek, a teraz padam zmeczona na twarz po wizycie gosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej u mnie bez zmian,więc narazie tylko podczytuje.Podaje swój adres:Mirabell3012@buziaczek.pl z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mail: nataliakucharczyk@interia.pl świetny pomysł z tą skrzynką!! Co do imprez to mówiąc szczerze ja imprezuje dalej tak jak przed ciążą tyle, że bez alkoholowo i bez papierosów. Tańczę, szaleje tak samo i mówiąc szczerze brzuszek nie sprawia mi problemu a moi znajomi jeszcze mnie dowartościowują. Tak więc warto się wyrwać czasami na imprezę nawet jako ciężarówka;) Przecież nie możemy się zamknąć w domu, bo nam przybyło troszkę ciałka a i dla dzidziusia zdrowo jest jak mamuśka poszaleje, bo wtedy się dotlenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evangeline, natalia przesłałam wam dane do skrzynki Kurcze, próbuję dobudzić swoją córcię i nie mogę. Zazwyczaj nie daje się wyspać i bryka od 6 a dziś śpi jak kamień. Zawsze budzę ją najpóźniej o 6.30 bo potem są problemy ze spaniem w południe i wieczorem. Ech... natalia a jak w dzień? Nie chce ci sie spać? Ja marzę o porządnym wyspaniu się. Niestety nie wiem kiedy mi się to uda. Chodzę późno bo mam jeszcze pracę na komputerze a rano wstaję o 5 bo Julka woła mleczko i czasem się jeszcze zdrzemnę pół godziny albo godzinę i muszę wstawać i iść w malinki. Dziś na szczęście wolne od rwania, ale za to wywożę Julkę do rodziców i zasiadam na pół dnia do kompa. Nie wiem co gorsze :( Ale już niedługo do jesieni i może w końcu trochę odpocznę. A jeszcze przed nami z miesiąc rwania malinek, grabienie liści, uporządkowanie grządek. Czy któraś z was mieszka na wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny mam do Was pytanie na którym boku śpicie ,bo ja na lewym staram się tak wszędzie radzą ale normalnie noga mnie boli jakby drętwiała, najlepiej mi na plecach leżeć a jak u Was jest z tym leżeniem Natalia-1990, widzę że też masz problem ze spaniem ja już przed ciążą miałam kłopoty ze spaniem a teraz marzy mi się żeby przespać całą noc ale niestety pobudka przedwczoraj 2 ;50 i tak do rana dzisiaj 4 i już nie zasnęłam dobrze że mam wolne bo bym zasnęła w pracy.Pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek mamuski ja tez nie moge spac, wstalam juz przed 7.....na sile chce spac a nie moge, z tym ze jestem zmeczona i powinno mi to przeciez przyjsc z latwoscia.... ja spie roznie, staram sie wiecej na lewym boku ale jak sie w nocy budze to juz jestem w plecach.. Nie wiem czy uzywacie poduszki rogala do spania. Moja mama mi taka juz na poczatku ciazy kupila i powiem wam, ze bardzo wygodnie sie z nia spi. Biore ja miedzy nogi albo podpieram plecy, naprawde polecam. pampusia, ja nie mieszkam na wsi, jestem mieszczuchem....ale wies lubei z tym ze nie mam nikogo kto by na takiej prawdziwej wsi mieszkal. Kiedys mialam rodzine na mazurach, ktora mieszkala na wsi, to byly czasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ja już nie wiem, bo mi się chce bardzo spać i to nawet cały dzień całą noc, ale kładę się do łóżka zamykam oczy i nic.... no po prostu tak jak by coś mi nie pozwalało zasnąć. A jak już zasnę najczęściej na prawym boku, bo na lewym to wcale nie potrafię spać to drętwieją mi ręce i budzę się po 2 godzinach z silnym mrowieniem... mam nadzieje, że moja gin jutro mi coś na to poradzi, bo zwariuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczynki :) u mnie ze spaniem to też sie pozmieniało. Przed ciążą to siedziałam do późnych godzin i moglam spac do południa, a teraz spiaca juz jestem o 20 i nie dospie do 8. Moze organizm sie przygotowuje do wczesnego wstawania. Staram się spać na lewym boku, ale dzisiaj jak sie przebudzilam to bylam na plecach, widocznie mi tak wygodniej bylo. Tylko nie moge zapominac zeby sie nie przeciagac rano bądź podczas snu bo skurcz murowany. Pampusia ja mieszkam w takim malym miasteczku ze to prawie jak wies hehe ale znam uroki życia na wsi bo do 13 roku życia tam mieszkalam, zreszta moja babcia nadal tam mieszka i co roku nie omijały mnie wykopki ziemniaków. Na szczęście w tym roku nie ma z tym problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale macie śliczne brzusie!! muszę zrobić w końcu zdjęcia swojego i też prześle, ale to jak narzeczony wróci z pracy:) Pampusia śliczną masz tą córę swoją:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mama mi zawsze mówila, "jak Ty bedziesz wstawać jak bedziesz mieć dziecko?" a tu masz samo sie rozwiązało hehe a jaka mamusia zaskoczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczęta, chętnie się podłącze pod skrzynkę meilowa: anika1@poczta.onet.pl Z tym spaniem to masakra... dzisiaj się obudziłam jakoś po 3 (a poszłam spać o 24.30. Do 6 rano czytałam książkę i siedziałam na necie, potem usnęłam do 8.30. Generalnie chyba padnę ale znowu jak się wyśpię w dzień to w nocy.... takie błędne koło! Próbuje spać na lewym boku, czasem fajnie prześpię ale czasem tylko prawy i nie ma szans inaczej :) W przyszłym tygodniu czeka mnie próba z glukozą, już się ciesze! tym bardziej że lekarz mi powiedział na zachętę ze to faktycznie paskudztwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glukoze mam juz za soba, u mnie to smakuje dobrze ale te siedzenie tam przez ponad 2 godziny na glodzie mnie dobija.... wyniki mam dobre: naczczo 81 po godz 155 po dwoch 73 dr mowila ze dobre wyniki... mi kamien z serca spadl, bo choruje na insulinoodpornosc wiec mam zaklocona gospodarke cukrowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ja dzisiaj dla odmiany dopiero wstałam :D Ale poszłam spać chyba gdzieś po 3 w nocy, jakoś dziwnie się czułam, sądziłam, że to przeziębienie mnie łapie ale chyba to nie to, bo teraz jest ok. Widziałam nowe zdjęcia - super wyglądacie, ja jak tylko odgruzuje kawałek mieszkania, zrobię zdjęcia, mamy taki bałagan, że już mam tego wszystkiego dość :o No ale musimy zacząć się powoli pakować, bo inaczej nie wyjedziemy do końca września... Na dodatek nasz Landlord (właściciel mieszkania) dzwonił dzisiaj, że ktoś chce obejrzeć mieszkanie - heh, niech ogląda, o ile coś zobaczy :D bo o schowaniu tego wszystkiego na jego przybycie ani myślę. Ze snem też mam problemy ale w sumie teraz nie narzekam, bo jak zasnę około 12 to śpię tak do 8 więc zdążę się wyspać. I śpię w róznych pozycjach, wieczorem najczęściej zasypiam z poduszką na boku, a budzę się na plecach - skoro się nie budzę to znaczy, że jest mi wygodnie. Pampusia - ja się wychowywałam na wsi i bardzo fajnie to wspominam, a po powrocie do Polski, mój Facet będzie się zajmował m.in naszym gospodarstwem agroturystycznym, w przyszłym roku kupujemy konie więc będzie wesoło :) A propos pytanie z innej beczki, powiedzcie mi czy Wasza Rodzina też tak na siłę "wpycha" Wam rzeczy dla Maluszków? Bo mnie zaczyna znowu męczyć Siostra mojego Faceta, jakiś czas temu oświadczyła, że zmienia łóżeczko swojej córce więc nie musimy kupować łóżeczka, to grzecznie jej powiedziałam, że na razie dziękuję, bo zaplanowaliśmy kupno kołyski, to lekko obrażonym głosem powiedziała, że jej łóżeczko też ma płozy i da się bujać :o Zupełnie nie dotarło to, że nie chodzi mi o płozy, bo i tak Mały nie będzie bujany ale o to że kołyska jest mniejsza i da się dostawić zaraz obok naszego łóżka. Potem napisała mi maila, że już szykuje wyprawkę dla Malucha, jak chwilę wcześniej jej napisałam, że kupiłam praktycznie wszystkie ciuszki jakie będą nam potrzebne na conajmniej trzy pierwsze miesiące. Nie wiem czy tak ciężko jej zrozumieć, że niekoniecznie chcę żeby chłopiec chodził w dziewczęcych ubrankach czy to już po prostu złośliwość :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, to trudna sytuacja z ta szwagierka. Niewiem, moze powiedz jej wprost, ze nie chcesz zeby twoj synek nosil ciuszki po dziewczynce... Albo, ze wolisz nowe rzeczy dla swojego pierwszego dzieciatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja póki co na szczęście nie mam problemów ze snem. Dzisiaj musiałam jechać na pobieranie krwi i ledwie wstałam o 10:30, żeby dojechać do centrum przed 12 :) czasami budzę się w nocy na pół godzinki jak się gorzej poczuję, ale generalnie jest OK. Co do pozycji to ja śpię i na lewym i na prawym boku. Czasami też się budzę jak leżę na plecach, choć zauważyłam, że nie służy mi ta pozycja bo od razu brzuch mi twardnieje jak skała... Ale n a jednym boku nie ma opcji - drętwieje mi :) Pampusia - ja mam rodzinę na wsi i w dzieciństwie ciągle do nich jeździłam. Wspominam to baaaardzi fajnie. łe rety - współczuję z jednej strony sytuacji ze szwagierką, ale z drugiej ja na przykład nie mam nikogo w rodzinie kto mógłby mi dać ciuszki (jestem pierwsza, z resztą tak samo jak mój mąż), więc my musimy kupować wszystko nowiutkie, a to tyyyle kasy kosztuje!! Zakupy są przyjemne ale niestety drogie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×