Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Niania cudeńko małe ten twój maluszek ,szkoda mi Ciebie że biedulko tak się wycierpiałaś ale masz racje synek wszystko ci wynagrodził i po bólu.Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po wizycie u poloznej... brzuch mi sie juz obnizyl, jak ona stwierdzila na 2 palce pod zebrami, obwod brzucha mam na 114cm! No jak narazie zadnych rozstepow. KTG nie wykazalo skurczow, a szkoda bo bylam ciekawa jak to bedzie po tych skurczach w nocy. Niania fajnie, ze tak dokladnie opisalas swoj porod, ciezko bylo wyobrazam sobie ale ty widac dzielna kobeta no i przy twoim boku na szczescie nie zabraklo meza. Synus przeslodki!!! Pasja trzymam kciuki za jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive to jeszcze maks 2 tygodnie, ale pewnie dużo dużo szybciej;) Ja mam jutro wizytę na 8.30 ciekawa jestem czy coś się dzieje;) Betinka napisz jak tam po wizycie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie. Szyjka twarda, łozysko tez ok :) jak to powiedzial mój lekarz "zawory" trzymają hehe Mały przytył waży 2700, takze jest szansa ze do porodu bedzie mial 3 kg :) A teraz mam taki problem: poszlam siusiu do łazienki a tam na wkladce 3 plamki krwi, i nie wiem co robic skurczow nie mam, maly sie rusza. Mysle ze to przez to ze mi tam lekarz poszturał. Mam znajomą położna srodowiskowa, zadzwonilam i mowila ze jak czuje ruchy i krew nie leci to zebym sie połozyła i poczekała do rana. Nie wiem co robic, martwie sie o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze sama nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu, ale skoro położna tak powiedziala to moze zrób jak mówi i obserwuj, a jak bedzie wiecej krwi to lec do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betinka ja mysle ze to przez to badanie albo czop sie zruszyl. No ale pewnosci miec nie bedziesz dopoki lekarz lub polozna to ogladna. Moze masz mozliwosc zadzwonienia do twojego lekarza u ktorego bylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem już po wizycie. Mały ma 2900 więc ładnie mu się przybrało i możemy spokojnie rodzić w naszym szpitalu. No, a z rodzeniem u mnie tak szybko nie będzie, znaczy nie aż tak szybko żeby jechać dzisiaj ;) Szyjka jest już gładka czyli rozjechała się zupełnie, rozwarcie na luźny palec więc jeszcze trochę brakuje. No ale mogę już normalnie funkcjonować co mnie bardzo cieszy, bo zaczynałam już wariować w łóżku. Za to mnie znowu przeczyściło, ja nie wiem w takim razie z jakiej to okazji skoro do porodu jeszcze kawalek :o No i zrobiłam na szybko zdjęcia brzucha i moich "pieknych" rozstępów, są na naszej poczcie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bettinka- a to jest zywa krew czy plamienie? Bo ja wczoraj na poczatku mialam zywa krew, a dzisiaj juz tylko plamilam i do konca czop wylazil... i ustalo... ponoc juz na tym etapie ciazy kazde badanie moze sie skonczyc takim wlasnie plamieniem... wyczytalam, ze 4cm o niczym nie swiadcza, ze porod tuz tuz... ehh... pewnie wytrwam jeszcze... mnie za to kluje w brzuchu, tak jakby mi ktos szpilki wbijal tak nad pepkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No taka żywa ale jest jej bardzo malutko, jak wlozylam palec to byl czysty musialam wytrzec to wtedy było widac na papierze ale bardzo mało. Szyjka twarda, rozwarcia nie ma, łozysko tez ok. Takze ja mysle ze to przez to ze mi tam zaglądał. Mały sie rusza takze sie troche uspokoiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betinka z tego co czytałam to 1) skraca się szyjka( została do tego pobudzona poprzez badanie) i czasami zdarza się tak, że naczynia krwionośne pękają i stąd to plamienie lub 2) jeśli masz stan zapalny to wystarczyło podrażnienie by też skończyło się to lekkim plamieniem. Ja już plamiłam 2 razy i za każdym razem wychodziło, że skraca się szyjka, ale na razie wszystko jest ok tzn. nie rodzę Łe rety to życzę rychłego rozwiązania;-) jesteś już coraz bliżej Agnieszka wydaje mi się, że to kwestia kilku dni pewnie ani się obejrzysz a już będziesz miała swoje cudo w ramionach... Ja jutro po wizycie też wam opiszę jak tam ze mną, ale coś mi się wydaje, że za wiele się nie dzieje:( A szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie coś lepiej, mam nadzieje ze jak wstane jutro to juz bedzie calkiem dobrze, ja juz zmykam bede jutro, dobranoc dziewczynki i spokojnej nocki życze wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evangeline...
I Ty też Bettinko,śpij spokojnie.Mam nadzieję,że rano wszystkie Twoje zmartwienia i troski znikną.Ja też już uciekam,bo ciężko będzie później wstać.Dobranoc dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry;) Ja od rana na najwyższych obrotach... oczywiście znowu mnie przeczyściło ... zaraz wychodzę i jadę na wizytę zobaczymy co tam się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie ja mam rownież termin na grudnia. A dziś idę do ginekologa. Ciągle sączy mi się czop tzn wypada i jestem ciekawa co mi powie. Parę dni temu myślałam,że to już ale to jeszcze nie to . Męczy mnie ciągle zgaga znacie jakies sposoby by ją chociaż zmiejszyć? Jest nie do zniesienia ;/ No i bezsennośc ostatnio spię po 4 godziny tylko ;/ I niestety ale łapię tzw. doła z powodu samotności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny :) witaj lewa1922 u mnie lepiej, jeszcze sa sladowe ilości plamień, mysle ze dzis sie skonczą, leze w łóżku i nic nie robie, dzis leniuchuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj lawa - najlepiej jak się spytasz na wizycie swojej p. doktor co wziąć na zgage. Ja akurat nie brałam nic, tylko gumy miętowe one całkowicie eliminowały u mnie zgagę. A co do spania , to współczuje Tobie, pare razy tez obudziłam sie kolo 4 i nie mogłam zassnaąć tylko że potem cały dzien jest zakręcony. Głowa do góry już tak nie wiele zostało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, witaj lewa :) Bettinka - plamienie najpewniej spowodowane badaniem, więc się nie stresuj tym bardziej, że maluch się rusza :) Agnieszka - kurcze zmartwiłaś mnie trochę, 4 cm i niekoniecznie poród szybko nastąpi? :( to odechciało mi się sprawdzac dziś ile ja mam... (ostatnio było na jeden palec, nawet jak się coś ruszyło to widzę, że mam się nie nastawiac). Ja dzisiaj mam jakiś paskudny nastrój, nic mi się nie chce, a tu jeszcze wizyta w szpitalu mnie czeka... Od rana znowu bół podbrzusza i to już trzeci dzień kiedy mały jest leniwy...Mam nadzieję, że z nim wszystko OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bettinko nie martw się to na pewno nic złego,to pewnie przez badanie poleż sobie w łóżku i odpoczywaj. Lewa Witamy, mnie też męczy zgaga ,zauważyłam że po pomarańczach a ja je tak uwielbiam , dziewczyny tu doradziły mi kiedyś rennie i faktycznie działa mam reenie fruit. Wczoraj dotrwałam pojechałam po męża na lotnisko ,i wiadomo co było później ,co prawda on się bał ale długo namawiać go nie musiałam ,a potem jak poszłam do łazienki to jak się myłam to wyleciały mi takie małe bardzo czerwone trzy niteczki krwi ,potem i dziś już nic ,teraz się zastanawiam czy to może już coś się tam obrywa czy może się coś obtarło no zobaczymy ,mały o 6 -tej rano tak szalał że nie wiedziałam na który bok mam się położyć,a teraz jest spokój.Pozdrawiam,będę zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Lewa;) Wiola może to czop odchodzi?? Ja już po wizycie i mam nowe wiadomości;) Malutka wstawiła się już do kanału rodnego rozwarcie na 1 palec czyli tak jak było 2 tyg temu... Na KTG wyszły skurcze regularne, ale jeszcze za słabe by można rodzić... Pani doktor powiedziała, że mam się spodziewać porodu według daty z miesiączki czyli 8 grudnia... Czyli jeszcze nie całe 2 tygodnie:D aaa już się nie mogę doczekać!! Na 2 grudnia mam kolejną wizytę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) U mnie w nocy i dzisiaj zupełna cisza, po badaniu też nic nie myśli sie ruszać :o Za to od wczorajszego wieczora tak mnie boli cała miednica, że chodzę jak kaczka i szukam tylko miejsca żeby usiąść, po tych trzech tygodniach leżenia cały ciężar Malego i reszty przeniósł sie z powrotem na biodra i jednym slowem masakra :o A miałam w planach sprzątanie i masę innych rzeczy, miałam to dobre określenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U mnie bez zmian, tzn. brzuch bolał cały wieczór i noc - teraz spokój. Ja wizytę mam dopiero na 3 grudnia więc wtedy mam nadzieję że czegoś się dowiem. Co do rozwarcia to moja siostra jak zajechała do szpitala to miała 6 cm rozwarcia i wszyscy mówili że pójdzie szybko. Poszło ale po 10 godz. - także zależy pewnie od organizmu. No i ona musiała cały czas leżeć tylko nie wiem dlaczego - może dlatego że jej wody odeszły w domu. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiazdeczka46
Witajcie, U mnie bez zniam...nic się nie rusza. Może to i dobrze ale w sumie mam już troszkę dosyć bo nie mam siły i boli mnie kręgosłup i miednica..;(...Dziś są moje imieninki i chciałabym, żeby mała przyszła na świat właśnie dziś. Taki prezent od niej ..ale chyba nic z tego. Leży cichutko jak myszka, nawet nie kopnie matki:) Zamówiłam sobie laktator Medela -swing podobno rewelacja. Boję się, że będę miała problemy z karmieniem bo nie mam wcale brodawek, tzn są ale wygladają jak takie małe zgrubienia na piersiach więc na 100% dziecko sobie nie poradzi. Koleżanka, która już w szpitalu miała zapalenie piersi mówiła, że dobrze mieć laktator bo pozwala lepiej opróżnić cyca i nie tworzą się zastoje i przez to tak bardzo nie bolą zwłaszcza na początku. Koszt ogromy bo 420 zł ale cóż najwyżej sprzedam jak będzie nie przydatny. Zaczynam się poważnie bać...choć wiem, że będę miała cesarkę to jednak straszny tchórz ze mnie i boję się zarówno tego znieczulenia w kręgosłup jak również tego, że później będzie bolało...a chyba najbardziej tej świadomości, że właśnie grzebią mi w brzuchu a ja jestem tego świadoma...brrr.... Dostałam dziś od męża nowy aparat fotograficzny ( imieninowy prezent) i jak naładuje baterię to zrobie zdjęcia i podeśle na naszego maila. Mierzyłam dziś obwód brzucha i wiecie co mam tylko 97 cm - chyba mało a poza tym nie mam w ogóle rozstępów ale za to wysyfiło mnie całym mnóstwem takich krostek...Nie są to krostki takie jak trądzik, są całe, nie ropne - takie dziwne skazy na skórze i to nie tylko na brzuchu... No tak znowu się rozpisałam...ale jakąś wene załapałam Pozdrawiam Was narazie - do napisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczka wszystkiego najlepszego w dniu imienin,nie myśl tyle będzie dobrze. Natalia to chyba nie to bo więcej nic nie mam,zastanawiam się czy wczoraj nie miałam halucynacji bo szukam zwiastunów nadchodzącego porodu a tu nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczka -zyczę spełnienia marzen jeszcze duzo czasu do wieczoraa :) U mnie dzis bardzo śpiąco, mama mnie przed chwilką obudziła telefonem i zaraz się dalej kłade nic mi sie nie chce. Zajrze pozniej do was buzka papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×