Grudzień 2010 - reaktywacja

Widze, że poruszacie drażliwy temat słoik czy samemu trzeć warzywa:) Ja na razie daje słoiki, raz, że wygoda owszem a dwa, że bardziej ufam temu co jest w słoiku niż w naszych warzywniakach. Ostatnio kupiłam sobie pomidory, miesiąc w domu leżały i sie nie popsuły wiec wiadomo co w nich jest. Nawet skórka piękna , nie pomarszczyła się. Słoiki niby eko, chociaż pewnie też nie wiadomo. Nie mam zamiaru widziwiać i latać szukać eko żywności dla synusia, ale na początek czuje sie bezpieczniej dając słoiczek specjalny dla niemowlaczka niż kupowac jabłko nie wiem skąd. U nas np jest fabryka produkująca opary formaldehydu, za fabryką elegancko działki, plantacje itd. Masakra jeść coś takiego.

Wiola też ma racje, że nie można dziecka pod kloszem trzymać i nie dawać mu próbować różnych rzeczy. Nasze dzieci jednak malutkie, ja wole chemią na razie nie faszerować, chociaż w dzisiejszych czasach to nie uniknione. Z drugiej strony moja znajoma ma na wsi dużo warzyw bez nawozów, taka marchewka zupełnie inaczej pachnie niż to co jest u nas w sklepie. Fajnie dać dziecku coś dobrego.

Ja tez mysle ze Wiola ma racje z tym jedzeniem:) A Bartusiowi kupka juz sie troszke unormowala to teraz znow jakis katarek zlapal:( w nocy chrapal biedak i trzeba bylo odciagac a tak tego nienawidzi ze szok.Psikam mu najpierw woda morska potem odciagam.Ale mam aspirator Merimer a tu piszecie ze dobra jest ta Frida to moze kupie moze bedzie lepsza tzn lepiej bedzie ciagnac.Oprócz tego kupie masc majerankowa i to chyba tyle co moge dla niego zrobic narazie chyba ze macie jakis pomysl inny z doswiadczenia kochane?

Dziewczynki a jak robilyscie ze spacerkami przy takim katarku?Odpuszczalyscie czy nie?

Joanna, mnie lekarz wręcz nakazał chodzić na długie spacery, pod warunkiem, ze wiatru nie ma za dużego:)

Joanna mi doktor powiedziała że spacer mam sobie darować jak będzie mocno wiało albo będzie bardzo zimno,jak na razie mimo kataru wychodzimy na spacerki ,dzisiaj pogoda cudna maluch w wózku śpi otworzyłam balkon na szerokość jak wstanie to na spacer idziemy.

Ja podzielam zdanie lapi i karo na temat jedzonka dla dzieci. Po pierwsze skoro mam taką możliwość to czemu nie uprościć sobie życia - przynajmniej na początek. Zdaję sobie sprawę że w słoiczkach żywność też nie jest w 100% zdrowa ale wiem że jest sprawdzana przez specjalistów którzy nad tym czuwają a jak kupię w sklepie warzywa, zwłazcza teraz kiedy są to w większości zapasy z poprzedniego sezonu - to niemozliwością jest żeby nie były szprycowane tymi chemikaliami i tak ładnie wyglądały. Jak będzie sezon na warzywka i owoce to pewnie też będę gotowała bo ta żywnośc inaczej smakuje. Na razie u nas będę podawała jedzonko ze słoiczków.

Dziewczyny który wybrać http://www.swiatwozkow.pl/abc-design-giro-2011-kolor-beige-dark-brown-1szt-p-1371.html http://www.swiatwozkow.pl/inglesina-trip-kolor-inkiostro-1szt-p-604.html mam nadzieje że zadziała link.

Wiola oba wózki fajne ale dla mnie ten pierwszy fajniejszy.

Witajcie, widzę że temat kaszek itp juz sie na dobre rozkręcił. Ja nie mam o =tym zielonego pojęcia co dawac ile dawac i w jakich odstepach czasowych. od 4 dni moja Amelka próbuje jesc marchewke z jabluszkiem, pierwszy raz kupilam by zobaczyc jaka konsystecnja itd a teraz robie sama, kupiłam maluski garnuszek , maszyne kuchenna i jak robię nam obiad to przy okazji jej, jeszczze niecale 1.5 miesiaca i zacznie się zabawa na calego z tym jedzonkiem, mam nadzieje ze to ograzne. pozdrawiam Ktoras was pisala ze marchewka hamuje kupkę, u nas jest odwrotnie mała juz 3 dzien robi, dla mnie to szok.

Mój mąż cały dzień z dzieckiem na dworze:) Szok, mialam czas na sprzątanie i zaraz ide na drzemke:):):):) Wiola wózki prawie identyczne, ale mi sie ten pierwszy bardziej podoba kolorystycznie. leciutkie oba.

Dzięki dziewczyny ,bardziej byłam przekonana do ABC i ten wzięłam tylko niebieski ,bo brązowy mam .Inglesiny nawet nie było ...były lżejsze wózki bardziej nadające się do samolotu ale ten mi się podoba ,posadziłam małego znaczy położyłam i jeździliśmy po sklepie no i rabat dostałam kosztował 469 zl a zapłaciłam 430 zl dobre i to .

Witam Poniedziałkowo ,jak minął Wam weekend , zapowiada się piękny dzień,słoneczny.....ale dziś mi smutno bo właśnie pożegnałam się z jedyną moją prawdziwą przyjaciółką ,wyjechała do Irlandii do męża ,może za dwa lata wróci.

Hej dziewczyny :) wiola- ten ABC ładniejszy moim zdaniem. Ja też po chrzcinach małego musze jakąś parasolkę - spacerówkę kupić, w lipcu wyjeżdżamy z moim bratem i jego przyszłą żoną na mazury, więc łatwiej będzie zabrać taką parasolkę niż spacerówkę z tym całym stelażem. No i na zakupy się przyda. Tylko ja kupię chyba taki.... http://allegro.pl/wozek-spacerowy-baby-design-2011-travel-okazja-i1564253231.html albo ten model z linka labo wcześniejszy. Może któraś z Was ma? lub ktoś znajomy i możecie coś powiedzieć o nim? Nie ukrywam, że w grę wchodzi cena.... A może źle robimy patrząc na cenę i lepiej zainwestować w sprawdzony? Jak myślicie? Co do słoiczków vs własnoręcznie przygotowywane potrawy - jak mały już nie będzie reagował alergią na te dania ze słoiczków to zapewne przez jakiś czas będziemy dawać słoiczki, a w lato jak już działkowe warzywka podrosną to pewnie spróbujemy działać sami. Ale na dzień dzisiejszy uważam, ze słoiczki są lepsze: - wygodniejsze, - sprawdzone, - jak maluch nie zje całego to chyba lepiej wyrzucić pół takiego słoiczka niż jedzonko nad którym stało się w kuchni i pichciło P.S. Dziewczyny- wczoraj dostałam pierwszą @ po porodzie i jestem ciekawa jak bardzo będą te pierwsze rozregulowane - już się boję, że ciągle będziemy żyć w niepewności czy w ciążę nie zaszłam itp....

A co wózków jeszcze to my chyba musimy pomału się przeprowadzić z gondoli :( Mały wchodzi na styk....

Cześć dziewczyny przesłałam na naszą pocztę przepisy na dania dla dzieci od 5 m-ca wzwyż.

Witajcie:) my w czerwcu jedziemy nad morze. mam dylemat czy lepiej brać spacerówke naszą na pompowanych kołach czy kupić taką lekką. W tej dużej na pompowanych kołach to małemu będzie wygodniej i na plazy bedzie mozna nad wodą nim jechać a lekką to nie ma szans. Z drugiej strony chcemy skoczyć do Gdańska i Władysławowa to lekka byłaby lepsza. Sama już nie wiem. Ide dzis mierzyc sukienki ślubne, bo w czerwcu biore kościelny. Załamana jestem,bo myślałam, że schudne a tu waga stoi, brzuch mi odstaje jak w 5 miesiącu:(W ogóle mi nie sprawi przyjemności to przymierzanie tylko pewnie sie wkurze. Czy któaś z Was tez tak ma?

My się właśnie pomalutku szykujemy do wyjazdu na święta do teściów na wieś. Zostaniemy tam pewnie ponad tydz. Kurczę ile tego wszystkiego trzeba nabrać i nakupować jeszcze. Jeśli chodzi o wózek to ja na razie nie będę kupowała, bo na tamte drogi to dobry będzie ten co mam. Ciężki jest ale w zimę mi przez każdą zaspę przejechał więc i tam sobie poradzi :) Jutro zato jedziemy kupić łóżeczko turystyczne, bo maluch musi w czymś spać. Już się boję jak Wojtek zniesie podróż samochodem, bo to kawał drogi no i trzeba będzie zrobic postój na jedzonko. Będę musiała chyba wziąć wodę w termosie żeby zrobić mu mleczko. Tylko żeby nie ryczał mi przez pół drogi, bo jakoś nie lubi jeździć samochodem. :(

Witam;-) U nas weekend minął bardzo przyjemnie i bezproblemowo;-) Dziś jedziemy do mojej mamy na noc;-) A tam jest większa wanna to od razu skorzystam i "popływam" w niej z Tosią hehe;-) Co do słoiczków to również uważam, że są bezpieczniejsze dla dziecka, a poza tym skoro nie używamy już pieluch tetrowych tylko pampersów to tak samo możemy ułatwiać sobie życie gotowymi słoiczkami;-) Przecież dobre macierzyństwo nie kończy się na gotowaniu obiadków;-) Podobnie jak reszta mamusiek jak już będzie sezon na warzywka to nie pogardzę nad ugotowaniem obiadku tylko, że tak naprawdę to nie wiem czego ile mam dać żeby posiłek był odpowiednio zbilansowany a w takim słoiczku zapewne jest wszystko czego dziecko potrzebuje;-) Do tego u mnie rozwiązanie słoiczków na pewno bardziej się sprawdzi, bo z Tosią jesteśmy około 6 godzin dziennie na spacerze gdy jest ciepło. Obiady gotuje wieczorkiem, a takiemu maluszkowi to chyba trzeba podać świeżo ugotowany obiadek więc pewnie nie miała bym nawet czasu by go ugotować;-) Ahhh... jak ja zaczęłam doceniać najmniejsze pozytywne zdarzenia odkąd dowiedziałam się, że jestem chora;-) Ale się rozpisałam;-) Miłego dnia dziewczynki;-)

Na początek KARO WIELKIE GRATULACJE ,nie martw się będziesz przepiękną panna młodą . Kotlinka co to tego wózka to znana firma i jeżdżą dziewczyny tymi spacerówkami . Ja musiałam kupić wózio bo w środę lecę do Oslo dobrze że mam kuzynkę tam załatwiła od jakiś znajomych fotelik dla Mateusza to nie muszę brać, bo dwoje dzieci,wózek walizka to już dużo ,a co do spacerówki pożyczać nie chciałam bo i tak na lato muszę mieć a ta spacerówka którą mam nie dość że duża to jakoś szkoda by mi było tego wózka na leśne wyrtepy .

To pewnie zostaniemy przy tym wózku. Jest w miarę tani i ma solidne oparcie, a to najważniejsze. My tej zwykłej dużej spacerówy nie dalibyśmy radę zawieźć, bo jedziemy we czwórkę + Radziula naszym samochodem, więc i tak będzie sporo bagaży. karo- gratulacje :) pocieszę Cię - ja tez mam nadal brzuszek i nie wiem już co zrobić żeby zniknął... ale wierzę, ze w końcu ustąpi. a co do wózka- ja na Twoim miejscu wzięłabym ten na dużych pompowanych kołach, jeśli myślicie o spacerach na plażę. (jeśli oczywiście macie na niego miejsce to i jak będziecie chcieli wyskoczyć gdzieś do innego miasta- pakujecie się w auto i siup), bo tak po piachu to taką zwykłą zgrabną spaceróweczką to się umordujecie pewnie. ewa - fajnie, ze przesłalaś przepisy - ja niestety narazie musze o nich zapomnieć. Zmieniłam datę szczepienia na 5.05, bo mały brał antybiotyk - będzie już miał ponad 5 ms to wtedy porozmawiam z pediatrą o wprowadzaniu nowych pokarmów, ale mówię Wam- mam takiego stracha przed tymi wszystkimi daniami, boję się, ze znowu okaże się, ze go to uczula i bedzie musiał nadal pić i jeść tylko mleko :(

Natalia - tak trzymać :) Dajesz sobie świetnie radę :D

Joanna - mi się wydaje, ze frida i merimer to jedno i to samo tylko różnych firm. Jeśli już to może zainwestuj w KATAREK? Dziewczyny sobie chwalą. Nasza wiola zapewnia , ze działa delikatnie, ale czyści nosek rewelacyjnie :D

No ja jestem z katarka bardzo zadowolona ,Matiemu co prawda już się nie podoba jak na początku ale za to katar wyciąga super .

Witam:) Ja tez póki co jestem za słoiczkami :) Karo nie przejmuj sie ja tez tak mam :/ a nasz ślub juz tuż tuż bo 28 maja. Suknie mam z gorsetem wiec talia idealna.Martwie się tylko z kim zostawie Michała na czas wesela, weźmiemy go na chwilke tylko a potem do domu. Natalia 3maj sie :) zazdroszcze Ci tych kąpieli z malutka, ja niestety musze z tym poczekac, bo tu gdzie mieszkamy jest tylko prysznic, ale zaczynamy budowe domku wiec pewnie jak dobrze pójdzie to w przyszłym roku o tej porze bede miec wanne :)

Kupiłam wczoraj Fride i moze troszke jest lepsza od Marimera ale bez rewelacji tez.Katarek troszke mniejszy ma niz wczoraj ale i tak bylismy dzis u lekarza i dala mu wapno,witamine C i Nasivin i zakazala spacerkow:( a taka piekna pogoda:(

Natalka tak trzmaj kochana. Co do proporcji to w tych przepisach które wysłałam na pocztę są właśnie podane. :)

Dziewczyny ja tylko z relacją w sprawach kaszkowych. Tak jak już pisałam Bobovita ryżowa z bananem i z jabłkiem to u nas porażka była. Ale... kaszka mleczna manna Nestle po 4 miesiącu - hicior! Młody wcina jak ta lala, bo przynajmniej dobra jest i nie trzeba dodawać żadnego owocu, bo sama w sobie ma delikatną słodycz, a jest bez cukru. Także z czystym sercem mogę polecić ;]

Właśnie ja dziś małemu dałam kaszkę mleczno -ryżową bezsmakową ,zrobiłam do jedzenia łyżeczką ,połowę proporcji podanej na opakowaniu ,tak wcinał że cały się trząsł .

wiola.sz A karmisz jeszcze piersią???????? czy dokarmiasz i podajesz kaszkę????? Bo mamy dzieci tej samej daty ..ja karmię jeszcze piersią i nie wiem czy podawać jej coś więcej ale chętnie jakaś kaszkę bym dała .bo jak siedzimy przy stole i jemy obiad a mała siedzi na kolanach to tak strasznie widać że by chętnie też mieliła ta buzią i zjadłaby coś dobrego :) :) A co do słoiczków to nie zamierzałam nikogo atakować pisałam wyłącznie o sobie ale jeżeli ktoś to żle odebrał w stosunku do swojej osoby to sorry :) a zamiast wygodnie miało być wyłącznie :) .Przeciez tu nie chodzi o to żeby kogoś pouczać a Ty lapia masz prawo do pewnych sugestii ale nie atakuj!!!! :) pozdrawiam (Twoja wypowiedż też nie zabrzmiała sprzyjająco a każdy się może pomylić jesteśmy tylko ludżmi ) Pozdrawiam :)