wlasnie podcinam sobie zyly i chce sie pozegnac ze swiatem na forum

[Gość debilka do potegi]

czesc, z gory zaznacze ze mieszkam za granica wiec zadne proby straszenia mnie policja nie pomoga. do samobojstwa dojrzewalam od dawna. ale w chwilach euforii zapominalam o tym. mysle, ze nie nadaje sie do zycia na tym swiecie. nic mi nie odpowiada. mam pecha w milosci, zyciu osobistym i zawodowym. czuje sie brzydka, nieatrakcyjna, zagubiona. zreszta nie ma co sie rozpisywac. mam 25 lat. od 19 roku zycia jestem prostytutka. samo zycie. nie pasuje do tego swiata. ludzie mi nie odpowiadaja. jakis czas temu bedac w szpitalu wykradlam malutkie skalpele chirurgiczne. to one dzis mi pomoga zakonczyc moj nedzny zywot. rodzina? przejma sie tylko tym ze bedzie pogrzeb i ze beda musieli wydac kase, a nie tym, ze mnie zabraknie. beda wyzywac od egoistki ale nie pomysla jakie moje zycie jest beznadziejne. teraz mi juz wszystko obojetne. pokasowalam swoje konta na myspace, facebook i nk. jak sie tne to skora mnie szczypie bardzo ale zyl jeszcze nie podcielam. jak zrobic to zebym umarla jaknajszybciej? pionowo czy poziomo? i tak to zrobie tylko chce krocej cierpiec. z gory dzieki.

[Gość eeeeeeeeeee tamm]

kancik ale masz kancik i pftnoona

[Gość eeeeeeeeeee tamm]

pożycz se pfytonka od kancika i będzie cool

[Gość pan bardzo zainteresowany]

co czujesz jak nacinasz swe ciało? myslalas o wound sex?

[Gość dcsfac]

to ze tu napisalas ozanacza ze jeszcze jest swiatelko w tunelu

[Gość enedue rike fake]

musiałoby Ci rozerwać tetnice a takie kapanie bedzie bardzo powolne i bolesne ....

[Gość jak już zatniesz sie głębiej]

to może wcześniej zadzwoń po pogotowie. samobójcy, kiedy tracą przytomność bardzo chcą żyć, ale nie ma odwrotu :P

[anomaIia 0]

prowokacja. samobójca się zabija, a nie pitoli o tym na kafe.

[Gość oj ostro leci]

Wiesz co, siedzisz tu i piszesz glupoty a nie zapominaj ze masz jeszcze dzisiaj robote. A robi sie pozno, i zaraz moze ci sie tak zachciec spac ze nic juz dzisiaj nie nawojujesz. Poza tym, pomysl, ze w tej chwili, jest na swiecie pewnie kilkadziesiat osob, ktore wlasnie to sobie robia albo wlasnie zrobily, a nie tak jak ty paplaja o tym na necie. A tak w kwestiach praktycznych, to jesli teraz myslisz ze jestes brzydka, to pomysl jak paskudnie bedziesz wygladala po wszystkim i ile osob bedzie cie taka brzydka ogladalo (policja, pogotowie, rodzina, kolesie z kostnicy). A jak jeszcze nie znajda cie za szybko, to bedziesz straszliwie smierdziec na dodatek. I to bedzie dopiero paskudny widok. Plus, beda pisac ze bylas wariatka, wszyscy dowiedza ze ze bylas prostytutka. to nie bedzie dobrze wygladalo w prasie. Moga cie tez odratowac, a wtedy naprawde bedziesz miec przesrane i co gorsza, nikt juz nie pozwoli na to zebys miala okazje do nastepnego razu. A rodzina? Masz ja? Im tez nie bedzie milo zapewne. wiec moze idz lepiej spac, a od jutra czekaj na kolejne chwile euforii, bo skoro jeszcze miewasz takowe, to znaczy ze chyba troche za wczesnie na taki krok. Za duzo z tym klopotu, latwiej jest zyc.

[Gość w chuja mnie robi tak tak]

tnie się wzdłuż nigdy w poprzek proszę bardzo miłego dnia

[Gość SAMOBÓJSTWO]

to trwałe rozwiąznie tymczasowych problemów... NIE TCHÓRZ I ZOSTAŃ BY STAWIĆ CZOŁA TYM INNYM - bo te które są przeminą szybciej niz Ci się wydaje... Odwagą nie jest popełnić samobójstwo ale zostać tu za ziemi! Tak więc bądz odważna!

[Gość Mam podobna sytuacje]

I jestem barrdzo szczesliwa, grunt to ksztalcic sie jak najwiecej, za granica jest latwiej, po 24 roku zycia dostaniesz duzo pomocy od panstwa zeby tylko sie uczyc. Czemu nie? Odkladac pieniadze, inwestowac w siebie i kiedys rozkrecic jakis biznes i byc pania. Po co ci innych ludzi, jak bedziesz miala pieniadze i bedziesz kims to sami przyjda.

[Gość jenyyy]

autorka pisze, że "mam pecha w miłosci, zyciu osobistym i zawodowym", a ja się pytam w jakim zyciu zawodowym skoro jest prostytutką? Czyli, że co? nie masz klientów, jesteś kiepska czy jak? Albo żali się , że rodzina nie myśli o jej beznadziejnym życiu. Ja się pytam w takim razie, czy ta rodzina wie co robisz? Pewnie nie wie, naopowiadałaś im bajek o swoim pseudo zyciu więc czym oni mają się martwić? autorka to totalna egoistka i zgadzam sie z opiniami powyżej, że gdyby chciała się zabić to by to zrobiła, a nie siedziała na kafe. I jeszcze to żałosne pytanie jak się ciąć. Gdyby tak chciała to zrobić to wystarczy wpisać hasło w google i już wszytsko wie na ten temat. Rozśmieszyła mnie historia o tym, że ze szpitala ukradła skalpele. To one w tym szpitalu leżą wszędzie??? Moim zdaniem to żałosna prowokacja.

[Gość guifiugug]

niekoniecznie prowokacja mozna chciec sie zabic i chciec zyc jednoczesnie

[Gość prostytutce jest smutno]

bo czuje sie nieatrakcyjna? wtf :o

[Gość jakby faktycznie]

chciała sobie żyły podciąć to by nie pisała tu na forum głupot,tylko by to zrobiła :o

[Annonim7 0]

niekoniecznie, mogła chcieć obwieścić światu jakie to życie jest beznadziejne jeżeli chodzi o śmierć to chyba faktycznie jest to najlepszy sposób, gorąca kąpiel i utrata krwi, kazdy inny jest bardziej bolesny niestety nie ma nigdy pewnosci czy się uda może podobno skończyć się paraliżem ręki bo ponoć tętnice się zaciskają czy jakoś tak - nie znam się alternatywą byłby strzał w głowę ale ciężko w tych czasach dostać ot tak pistolet nie krytykuję autorki bo wiem doskonale że można być w takim stanie psychicznym że śmierć wydaje się jedynym i najlepszym rozwiązaniem chociaż nie jest takim rozwiązaniem, ale wtedy się tak nie myśli

[Gość to bardzo proste]

"pokasowalam swoje konta na myspace, facebook i nk" dobre :D

[Gość oj ostro leci]

...no, dobre skoro pokasowala konta na NK, MySpace i FB, to wlasciwie tak jakby juz jej nie bylo.

[Gość niebieskooooka dziewczyna]

ona jeszcze zyje?

[Gość demonowa89]

ja tam myśle jak zdobyć klampę i strzelić sobie w łeb, podcinanie żył mam za sobą i nie polecam ;p jak macie broń na zbyciu, dajcie znać, sprawa "życia i śmierci" dosłownie buehehhe

[Gość gość]

mam długi na 170tys. i odbieram sobie życie podciiiiinam żyły teraz kncze ze soba

[Gość gość]

Przestan