Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość berlinka2222

Moj maz chce pogodzic sie z corka! Jak to zrobic?

Polecane posty

Gość do berlinka2222
daj córce spokój, skoro nie chce ojca to jej wybór i jes sprawa. Wszyscy nalatujecie na ojca córki autorki! ale może on chciał ją chronić? nie pomyśleliście o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaw angli
Chciał ją chronic?Życząc zeby jej dziecko umarło? chyba zartujesz?wywalając ją z domu? nie utrzymujac kontaktu?Ty chyba zartujesz ze ojciec ją chronil w ten sposób!!!! POwinien byc przy niej i ją wspierac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berlinka2222
Moj maz jest zalamany tym co uslyszal, napewno zrobilo mu sie przykro ale sam przyznal ze na to zasluguje.On naprawde zmienil swoj stosunek do tego wszystkiego. Szkoda ze po tak dlugim czasie, ale teraz moglby naprawic swoje bledy jakich dokonal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc daj im czas może kiedyś ona w sumie czekała na to tyle lat on też może poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie czepiam,ale dla mnie to smieszne,ze nagle po 12stu latach niby przez klotnie na temat ojca chca sie rozwiesc.tak nagle teraz sprawa odzyla?corka szuka kozla ofiarnego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinota
Moim zdaniem to ty tutaj nie masz nic do zrobienia. Niepotrzebnie się będziesz wtrącać jeżeli chcesz zadziałać w temacie. Sprawa jest między twoim mężem (wg mnie chorym psychopatą, jak można zapomnieć o własnej córce z powodu swojego widzimisię że nie podoba mu się zięć??!) a twoją córką. Najważniejsze żebyś ty utryzmywała relacje zgodne z twoim sercem. A oni już muszą dojść sami jak się porozumieć. Nie dziwię się że ona go wyrzuciła za drzwi, przecież on ją całkowicie skreślił ze swojego życia. Gdyby mu zależało na córce to by dążył do pogodzenia dalej, a nie zaraz znowu zapominał. Domyślam się że cierpisz ale wg mnie nie masz co tu robić. Wyszłaś za mąż za PSYCHOPATĘ jak widać nie tylko swoją córkę wyrzucił, ale ciebie STERRORYZOWAŁ co to znaczy że on ci zabronił widywać się z twoją własną córką??? Kim on jest, twoim królem i władcą? Dlaczego udawałaś przed nim że się z nią nie widujesz, co by zrobił, uderzył cię, przywiązał żebyś nie wychodziła? Jesteś wolną osobą a chyba dałaś się omotać temu maniakowi. Masz swoje zdanie, to jest twoja córka, PO CO MU KŁAMAŁAŚ że się z nią nie widujesz, w ten sposób WZMACNIASZ JEGO DUMĘ zupełnie niepotrzebnie. Uwawżam że jedyne co mozesz zrobić to POWIEDZIEĆ SWOJEMU MĘŻOWI CO CZUJESZ z powodu tego że usunął własne dziecko ze swojego życia i co o tym myślisz, i NIE KŁAM MU WIĘCEj kłamiesz mu bo się go BOISZ on was wszystkich zastraszył, TYRAN I PSYCHOPATA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaw angli
Jest na to szansa, jesli bedzie próbował i próbował....jesli corka zobaczy ze jemu naprawde zalezy moze sprobuje mu wybaczyc, kto wie...Tego czy mu wybaczy teraz nie wiemy, a twoj maz powinien probowac systematycznie z nia porozmawiac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Dziwię się córce, że chce mieć z Tobą jakies relacje. Nie ma jak wsparcie matki... pfff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duzo czasu mineło i nie dziw sie córce. Mnie ojciec nie wyrzucił ale tez za duzo powiedział i traktował mnie źle. Odzywam sie do niego ale mimo że mineło naście lat w moim sercu jest do niego żal. Dystans traktuje go słuzbowo. Nie dziwie sie twojej córce żal do najbliższych jest ogromny. To ktos kogo kochała OJCIEC zadał jej tyle bólu. A ból pogłębiał sie i utrwalał z tymi latami. Nie wierze że kiedys będzie dobrze pomiędzy twoja córka i jej ojcem. To niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokejszyn i to stare
Ten temat był tu jakiś rok temu,też babie się nie dało przemówić do rozumu więc to chyba jasne,że to prowokacja:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co wy chcecie od Wiesi i Tadka
Bardzo , bardzo podobna historia . I tam Autorka też była pustakiem , która za wszelką cene chciała pogodzić kuzyna z dziadkami . Warto przeczytać , ciekawa prowokacja , podobna do tej :) Ps: niezłą mam pamięć nie :D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4338578&start=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętam tamten temat
wypowiadałam się w tym temacie pod pomarańczowymi wpisami. Ktoś chyba pisze scenariusz na telenowele :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzuuzuzu
Zastanawia mnie tylko z jakiej rodziny musial byc ten chlopak, ze Twoj maz go nie chcial znac- wybacz, ale to w Waszej rodzinie sa patologiczne relacje. Jak ojciec może powiedzieć swojej córce, by jej dziecko umarło przy porodzie???!!! On chyba potrzebuje porzadnej psychologicznej pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętam tamten temat
Gość berlinko współczuje twojej cór
ce takiego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w przypadku twojego męża jest
tylko jedno przysłowie: mądry polak po szkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój mąż jest skurwielem
zamiast pomóc córce, cieszyc się z wnuka to życzył mu śmierci. Odeszłabym od niego i nabuntowała córke i wnuka przeciwko niemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oby się z nią nie pogodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja ale jeśli by taka
sytuacja rzeczywiście miała miejsce to córka napewno wybaczyłaby ojcu, w końcu w pewnym sensie zawiodła go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka warta swojego ojca
tak samo mściwa i uparta. Nigdy nie powinna powiedziec swojemu dziecku ze jego dziadek nie żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem że warta jeśli jej
ojciec tak się zachował to napewno miał powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocena tego wszystkiego to 8/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój mąż jest chory i chce
by córka zaopiekowała się nim, ewentualnie liczy na to że wnuk będzie to robił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo a jeśli nie to jesteś
głupia że do tego dopuściłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsa
córka wybaczy ojcu na łożu śmierci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×