Samotność w piątek wieczór.

jestem:D w pracy jeszcze:P

Hej:) Ale dłuuuugo jesteś w tej pracy!:O Musi to byc ciekawa praca, albo bardzo dobrze płatna!?:) Noo, jest i inna ewentualność - towarzycho przemiłe, albo szef przystojny, albo jedno i drugie!??;)

hej hej piątek, więc jestem:) jak to długo w pracy?? do 15;30, to długo?:) co porabiasz?:)

hej:) ....jest czwartek, więc JUŻ jestem.:) (dlatego w czwartek, żeby sklerozę przechytrzyć ):P

hmmmm...?? jakieś nieszczęsliwe to zdanie w nawiasie, a raczej jego składnia...:O

czemu na gg nie odzywasz sie/:)

..bo dopiero co wróciłem z pracy, a właściwie nie z pracy a z wyjazdu związanego z moim zajęciem:) Ciesze się, że watek się wskrzesił, co właściwie nie powinno dziwić, bo czas wskrzeszania akuratnie jest na topie;)

no tak szczególnie , że dziś wielki piątek

Hej:) Wielki czy mały, prawie zawsze taki sam.:) Nooo, może nastrój lepszy, jak byyy.. pogodniejszy, z kilku względów. Lepszy, chociazby ze wsględu na fakt wznowienia tematu.;) Zawsze raźniej, nawet wirtualne towarzystwo dodaje otuchy.:) Settt:)

n i co porabiasz w ten piątkowy wieczór??;)

Heh, skąd ja to wszystko znam. Już ponad pół roku spędzam samotnie piątki i wogóle weekendy :(

Settt, usiadłem przed tym głupim pudłem, i co i raz mnie telefon odrywa:O -zgłupieli moi kolesie czy co - pić im się chce:P!!?:) Witaj eine_kleine:)

Witam, witam!

jacy kolesie???

Hej:) Kolesie to kolesie, wiadomo.....:) Lepsze byłyby koleżanki akurat , ale każdy rodzaj koleżeństwa jest potrzebny, i każdy innemu celowi jest przyporządkowy. No i najważniejsze, że obydwa rodzaje są miłe i potrzebne. Oczywiście każde w swoim zakresie, miejscu i czasie!:P

i jak tam pierwszy dzień świąt// ja ziś dużo jadłam ale też dużo się nstałąm i jestem zmęczona jutro się polenie:P

:) Nie wiem jak "pierwszy dzień świąt"...:O - żeby urozmaicić, by było jakos inaczej, zamieniłem kolejność, i zacząłem święta od dnia drugiego!:P

wiesz co..., dzisiaj też jedz dużo;) Lekko opływowe kształty są bardzo ponętne, i nie owijając w bawełnę też są sexy!:)

no hej i jadłam dużo wczoraj musiałam być naprawdę zmęczona, bo napisałam jak kura pazurem:P

hej:) ufff, wreszczie koniec nicnierobienia. Wreszcie zacznie sie normalność.;)

Settt:), jeżeli zjadłaś dostatecznie duzo, to może nabierzesz opływowych kształtów!? I nie ustawaj, opływowe sa równie miłe dla oka jak te mniej.:P

Heh, jestem założycielką tego tematu, miło zobaczyć że od prawie roku ciągle się kręci :) Szkoda, że nie pamiętam, jakie miałam hasło do mojego konta. I powiem Wam jeszcze, że jak czytam moje posty sprzed roku o złamanym sercu, to mi sie smiac chce z samej siebie :) Mam nadzieje, ze wszystkim znudzonym w piątek wieczór w poprzednie wakacje, wszystko się już ułożyło i znudzeni nie są ;) Pozdrawiam, (już nie tak bardzo)Znudzonaaaa. ;)

Nieznudzony, czy jesteś tym samym nieznudzonym który pocieszał mnie i niejaką Nastkę24 po zawodzie miłosnym, na samym początku tego wątku ? :P Pozdrawiam serdczenie :) Znudzonaaa

Wybaczcie, że mieszam się w rozmowę, ale udało mi się odzyskać moje dawne konto :P

Oto jestem i pewnie jeszcze zajrzę ;)

hej:) "Wszelki duch....", Znudzonaaa!:) Przywiało Cie jednak, po roku, ale jednak.;) Tak, to ten sam Nieznudzony, tyle że zaczerniony, i o rok starszy, niestety.:O Zajrzałem tez na poczatek wątku, i tez inaczej niektóre sprawy widzę. Zobaczyłem tez, że za WrooNą uparcie ravczej łaziłem, i to w nie całkiem zbożnych celach.:P Ciekawe gdzie teraz fruwa miła Wronka, może do ciepłych krajów odleciała, a może się...ustatkowała?:) Ja też dawno tutaj nie zagladałem, co zresztą widac po datach. Jakoś przed świetami odszukałem przypadkowo temat i go wskrzesiłem. Prawde mówiąc, to tutaj nabiłem prawie wszystkie posty, bo na inne tematy z rzadka wchodzę. Jakiś sentyment do tematu, czy co???:) )))))

Znudzona opowiedz jak się to zadziało u Ciebie??

Hej Settt:), miło Cie widzieć, znowu.

wzajemnie:)

Jeżeli bedziemy z taką częstotliwością sie wpisywać, to pomrzemy ze starości, albo pozapominamy o czym tu sie pisze!:) )))))))))))))))))