Samotność w piątek wieczór.

przynajmniej Ci sie sni dziunia! a mi sie zaden dziuniek nie sni! snia mi sie jakies koszmary zwiazane z poszukiwaniem pracy! w dodatku do siostry paczka nie dotarla, ktora byla wyslana tydzien przed swietami! juz nigdy nie skorzystam z uslug paczkowych poczty polskiej! tak wiec dzis mam wisielczy nastroj! zlozylo sie na to kilka czynnikow ale mzoe faktycznie , to bedzie dobry dzien!

Hej:) Gdybym potrafił, to bym Ci sie przyśnił :) ))) ( dopiero byś koszmary miała!:P ) Ja paczki wysyłam zawsze "priorytetem". Opłata jest wyższa o 1,50zł, ale dochodzą w ciągu dwóch dni. A na wisielczy humor, co by tu...?? Możeee...!?????;) Gdyby zaczęło skutkować, to zgłaszaj, będę w pogotowiu.:)

N tez wyslalam priorytetem i to kosztowalo mnei jzu o 20zl wiecej bo to paczka do londynu byla!!1 nic mi dzis nei pomoze chyba;(

No to Angole nygusy, pewnie się nie spisali. Ale ta nasza kochana Poczta tez czasem numer wykręci, że głowa boli. Miejmy nadzieję, że jednak paka dojdzie, chociaz spóźniona. Jak były w niej pierniki to się nic nie stanie, gorzej gdy żywe ryby.;) Hmmm, szkoda, że moja kuracja Ci nie pomaga.:O

z angli jakos w miare szybko przychodzily wysylki od siostry! wiec to jednak u nas taki bajzel jest! nie bylo tam niczego co by sie moiglo popsuc:D mam nadzieje ze dojdzie predzej czy pozniej ale to juz prawie 3tyg:) i co w tym wolnym dniu porabiasz?:) ja zalacze zaraz kolejny film:) a za buziaka wczesniejszego dziekuje;)

:)Jakoś nie mogę wyciągnąć takich samych wniosków, że winna jest nasza Poczta dlatego, że "z Angli przesyłki przychodzą szybciej"?? W obydwu przypadkach w dostarczeniu przesyłki biorą udział obydwie poczty. Wiadomo jednak, że raz po raz coś się wydarzy i paczka albo ginie albo idzie dłużej. Miejmy nadzieję, że wszystko dobrze się zakończy. Bardzo nie lubie takich wolnych dni, szczególnie gdy pogoda jest do kitu, tak jak dzisiaj. Wietrznie, zimno, ponuro, brrrrr...:(. Lubię łazikować, lubię oddawać się swojej pasji w terenie, lubie rowerek, lubie dziewczyny rwać;))))), ale zdecydowanie musi byc lepsza pogoda. W taką pogodę jak teraz to można spać, jeść, spotykać się z dziunią i flirtować z nią, i takie tam. Ale ile można spać i jeść???...A z dziunią wiesz jak wyszło, i nie zapowiada się, żeby wróciło do poprzedniego stanu.:O Zreszta pożegnalismy się prawie na zawsze, i ona jak to miała we zwyczaju, powiedział konkretnie i zdecydowanie, że marne szanse na powrót do uroczych naszych chwil. Wyjechała na szkolenie za granicę, za ocean,...i może juz tu nie wrócić, bo firmaja tam zostawi, w jednostce macierzystej cholerka.:O To niby taki awans. I nie mogę trafić na jakąś inną, konkretną, miłą dziunię w odpowiednim wieku - same młode , którym nie chcę za bardzo zawracac w głowie, bo chcę mieć czyste sumienie.;) Ale bardzo by się chciało juz do " raju".:P Ot, dola zaczynającego się starzeć mena, nic tylko się uchlać chyba.:) ))))))))))))))))))))

już niby mi trochę lepiej! obejrzałam jakąś głupkowatą komedie,,,,,,, co do poczty to u nas paczki lubią ginąć zanim poza granice wypłyną czy wylecą! a i mój urząd pocztowy jest chbya zacofany,,, co do tego, że nie masz sumienia zarywać młodszych, to skąd to się wzięło? jak jakaś chętna będzie, to nie ma się co zastanawiać! ja do tej pory najstarszego miałam o 14 lat,,,,,

przed chwilą jeden kolega złożył mi niemoralną propozycję no ale będzie musiał sobie sam poradzić :)

http://www.youtube.com/watch?v=GBnraCkeyc8 :)

Heh:), jakos ta nasza Poczta działa, ale i sporo sie słyszy o jej niedociągnięciaciach. A to, że kradną, a to uszkodzą zawartość przesyłki, albo dostawa trwa trzy tygodnie itp. Generalnie jednak jakoś się wszystko kręci, bo na tyle przesyłek, tylko nikły ich procent budzi zastrzeżenia. Kupuję często na Allegro i czytuję tamtejsze fora. Mi nie trafiło się nic z uroków pocztowych niedociągnięć, na szczęście. Za to oszukała mnie jedna baba, bo wcisnęła mi uszkodzony przedmiot, chociaz w opisie było, że jest OK. Straciłem 50 zł i tyle miałem zysku.:) :) )))))))))))))))Poprawiłaś mi humor, pisząc, żeby brać wszystko jak leci!:P Przecież zawsze maiłem opory oprzed zarywaniem młodszych!:) Jakoś....., wydaje mi się, że im krzywdę robię, że to niby one potrzebują kogoś, z kim mogły by plany snuć na przyszłość, a nie tylko sam seks.... Może źle myslę, może one mają na tyle poukładane w głowach, że same wiedzą czego chcą, że nawet sam seks tez wchodzi w rachubę!?:) Na pewno mam cos przekręcone w makówie, i nieprawidłowo podchodzę do zagadnienia, ale tak jest i już.:) No i ta różnica, o której wspominasz, to właściwie była i jest normą w mojej sytuacji - widać akurat facet z przewagą tych lat najbardziej działa na pannice w wieku 27, 28 lat.:)... No jak ja mam teraz postępować, nooo... skoro takie autorytety jak Sett mnie do grzechu namawiają!???;) Ciekawe co to za propozycja była, że z kwitkiem kolegę odprawiłas, i jak on biedak teraz sobie poradzi!?????;) Hmmm... :) ))))))))))))))) Fajnie się gada z Tobą,...jakos humorek coraz lepszy się robi...:)))

:-)))

No oki Może już zakończmy temat tej nieszczęsnej poczty! Która do tej pory mnie jeszcze nigdy nie zawiodła , więc mam nadzieję , że i tym razem tak będzie właśnie!:) Ja Ciebie nei zamierzam do niczego namawiać tylko próbuję Ci coś uświadomić:), że to nic złego natomiast jakby była to jakaś niespełna 20tolaka czy tak do 21-23 roku życia to bym trochę krzywo na to popatrzyła ale nie chce tu oceniać czyjegoś postępowania! I uwierz mi , że są takie małolatki co to wcale nie myślą o układaniu sobie życia tylko szukają samego sexu! Jeśli nei wiesz gdzie takich szukać , to Ci powiem;) :P Pisałam sobie z takim jednym od jakiegoś czasu i bardzo miło się pisało ale pojechałam na tego nieszczęsnego sylwestra do siostry zasiedziałam się odrobine no i co ? Oczywiście siedziałam tam tle i niewiadomo co roiłam! Jakiegoś kochasia musiałam tam mieć, bo bez tego bym tyle pewnei nei siedziała! Jak mnie zdenerwował tym prostolinijnym myśleniem:/ Ale jego laska zdradziła kiedyś i pewnie przez to ma takie myślenie i opinii o kobietach :o A ten kolega co dzwonił chciał skoczyć na jakieś piwo, jedzenie no a później..:> a pisze mi się też miło:) Lena hej:)

Oki, z pocztą koniec.:) Wierzę, że nie chcesz mnie przekonywać, ale dziękuję za wskazanie Twojego podejścia do takich spraw. Wiesz,... potrafisz to zrobić w swobodnym stylu i bezpruderyjnych wypowiedziach.Ale ja już Ci to powiedziałem kiedyś, i zresztą sama o tym wiesz doskonale. No i Twoje odważne sądy i szczere wypowiedzi też zdążyłem zauważyć. To bardzo cenna cecha charakteru, ale nie ułatwia Ci to kontaktów z innymi ludźmi, chyba?:) Pozwala jednak tym, którzy o tym wiedzą, wierzyć Ci, i mieć zaufanie do wypowiedzi. Sett, widzę wielką staranność w obszernych ostatnio postach...hmmmm?;) Jednym słowem, potrafisz zaimponować, że nie powiem porządnie zamącić.:) Jakoś tak nakleciłem wszystkiego po trochu, ale pewnie weena mnie oppuściła na sam wieczór, wybacz.:) Chyba za wyreczkiem będę się rozglądał powoli, może jakie kolorowe spłyną, kto wie?;)

Hmm Po prostu mam takie podejście do życia , jestem już taka indywidualistka, zawsze w sumie nią byłam ale tak już mają wodniki chyba :D Raczej mi to nei utrudnia kontaktów innymi o ile dobrze zrozumiałam Twoje słowa? Jestem jak zawsze otwarta i potrafię przeważnie z każdym znać wspólny temat o czym się np. przekonałam na ostatnim sylwestrze gdzie przeważały osoby słuchające metalu , jakiejś skinheadowskiej muzy, sporo łysych i wytatuowanych :P , a ja taka nib z pozoru spokojna ale jakoś się dogadałam i można powiedzieć , że mam nowych znajomych, jeden mi się nawet oświadczał :P Co do pisania i tej, jak to nazwałeś staranności, to to też właśnie postanowiłam zmienić , a przynajmniej starać się pisać bardziej czytelnie z szacunku dla innych ;) No i na ilości mi nei zależy już , a stawiam na jkość, poza tym jak jes z kim popisać normalnie to też się chce więcej i „ładniej napisać:). A tam będziesz szedł spać:P Ja jeszcze kończę oglądać Filadelfie ale niestety na Polsacie są strasznie długie reklam ale dzięki nim mogę napisać coś;)

że gadacie tutaj beztrosko sami sobie, zamiast wymienić się numerami/mailami, a nie tak, do przeczytania dla każdego.. ;) nawet Waszej rozmowy nie śledzę, ale dziwi mnie po prostu, że tak z wszystkimi sie dzielicie swoją, bądź co bądź, prywatną chyba rozmową wszystkiego dobrego zyczę :)

dziwi mnie to hej:) My już kiedyś pisaliśmy na priv:D może tak lepiej będzie :) dobranoc

Dzień dobry:) N i miałeś kolorowe?????? bo ja chbya tak, chociaż ostatnio te same demony się śnią :P;)

Cześć:) Jakoś nie miałem kolorowych, chociaz bardzo chciałem.:P A te Twoje demony, to nie czasem wpływ naszych pogawędek tutaj??;) Chociaż nie, bo przy moim anielskim charakterze, to raczej aniołki by Ci się przysniły, gdybym to ja miał byc motywem snów.:)

Settt, a może egzorcysty potrzebujesz???... Chętnie bym sie podjął tego trudnego zadania.;)

no chyba już jednego demona się właśnie pozbyła tzn okaże się jak mi się dziś to nei przyśni:P a jest nim moja była szefowa bo potrzebuję jej referencji ;)

Czyli wcale nei potrzeba egzorcysty :D Przykro mi N, że nei będę mogła Cię do tego zwerbować:)

To nie jest tak jak myslisz!;) Człowiek potrzebujący usług tego fachowca, wcale nie jest przekonany o takiej potrzebie. Wręcz odwrotnie, zupełnie tego nie chce.:P Ale zabiegi te są zbawienne, dosłownie i w przenośni. Postarał bym sie zrobic to może niezbyt delikatnie ale wg Twoich wymogów, i myslę skutecznie. Więc jak???:):)

nadal uważam, że nei potrzebny mi egzorcysta :) 4800

:O szkoooda.:P

Hej:) Dzionek jakos leci, chciaz ponury i mokry, bo odwilż. Ma to i dobre strony, bo przypomina, że kiedyś wioseka nadejdzie, śniegi stopnieją, słoneczko będzie przygrzewać, lenistwo nas opanuje, za dziewczynami zaczniemy sie oglądac na potęgę, dziewczyny zaczną ciuchy zrzucać, odsłoniać to i owo...ojjj, będzie sie działo.:P.;)Jest nadzieja na coraz lepsze "widoki", bo jak daje się zauważyć, z każdym rokiem coraz więcej odsłaniają. I tu pytanie - ciekawe czy doczekam, że wszystko odsłonią, a przynajmniej prawie wszystko?:) Lepiej "prawie wszystko", bo zostanie zawsze pole do wyobraźni, a ta jak wiemy, podpowiada więcej i ciekawiej niż faktycznie jest.:) Settt, chciałbym wrócić jeszcze do mojego stwierdzenia, że człowiek z Twoim charakterem ma często trudności z nawiązaniem kontaktu... Właściwie źle się wyraziłem, bo dokładnie to chciałem powiedzieć, że może je mieć, w wypadku gdy natrafi na kogoś, kto ma jakieś przywary (niezbyt pozytywne cechy charakteru) a usiłuje je zatuszować lub ukryć. I tu pomyślałem, że Ty na pewno bys nie dała sobie wmówić, że jest inaczej niż w rzeczywistości,.... mówiąc zwyczajnie, nie dała byś sobie wciskac kitu.:) Nie wiem czy dość precyzyjnie określiłem o co mi biega, ale może to jest to!? Jak się kiedys spotkamy to sobie utniemy pogawędkę, i wszyściuuuuuutkooo wyjasnimy po kolei i dokumentnie. No chyba, że całkiem inny temat podejmiemy, ważniejszy jakiś albo milszy, to ten zostawimy i niech sobie lezy i czeka naszego zmiłowania.;) O tyle jeszcze rzeczy chciałbym Cie zapytać, ale gościu"dziwi mnie to" ma troche racji, że nie wszystkie tematy da się poruszyć na publicznym forum.:) Może jakoś...., zobaczymy.;) Aha,.. i na egzorcyzmy juz Cię nie namawiam, chociaz szkoda, jak juz napisałem. :P Idę na obiad teraz, co powinno mi słoneczne mysli napędzić, i świat w ten sposób pokolorować.:)

no i szlag trafił mojego długiego posta! napiszę więc potem więcej:P jak ja nie lubię się powtarzać:/ smacznego obiadu Ci życzę ja dopiero idę robić:)

Ojejjj:O Aby uniknąć podobnych sytuacji, już nawet zacząłem zamierzone dłuższe posty pisac w notaniku, żeby mieć na ewentualną powtórkę po zjedzeniu wpisu w cafe. Ale i tak mnie wyrolowało, bo mi sie juz chyba ze dwa razy komp zawiesił w trakcie, i toakurat w momencie wysyłania.:) Jasna sprawa, że nikt nie lubi pisac dwa razy tego samego, więc nie rozpaczaj, i co najwayżej napisz w skrócie najbardziej doniosłe przemyślenia z zaginionego postu.;) I tak wiem, że napisałas tam mnóstwo miłych słów pod moim adresem, może nawet napisałaś, że chcesz się ze mną umówić, a może nawet mi miłość gorącą wyznałaś. OK, zgadzam się na wszystko, i już jadę.:P

sistra mi napisała, że doszła paczka!!!!!!!! jaką ulgę poczułam! też przeważnie dłuższe posty piszę w wordzie! ale tym razem tego nei zrobiłam:D najadłam się obiadu , wiec zanim napisze cos więcej , to idę poleżeć:D do potem zatem:)

Jestem i piszę sobie tym razem w Wordzie :D No to jak Ci ostatecznie dzionek minął? Tak bardzo smutno i ponuro było? Czy coś po tym obiadku się jednak zmieniło ?:P Co do wiosny i tego oglądania się za kobietami, to przecież ja na to nei czekam tak jak Ty :P Aczkolwiek zwracam uwagę na wygląd kobiet i nei tylko kobiet ;) Co do tego stwierdzenia dotyczącego mojego charakteru , to masz na myśli to że mam silny charakter?:) Jak ktoś ma rację , to u ją przyznaje i nie przystaję przy swoim jak ja gadam głupoty. Czy to znaczy, że Ty próbujesz często ludziom/kobietom wciskać jakiś kit, że tak Ci to na myśl przyszło?:) Coś podejrzane, chyba się sam wkopujesz właśnie :D Mówisz, że może się kiedyś spotkamy?;) No o pytaj o co chcesz:P i jak chcesz to możemy z jakiegoś prima skorzystać ;) chociaż tu mi się fajnie pisze jak na razie . Oj jeszcze miłości Ci nei wyznam, za szybko by to poszło :P Teraz będę oglądała kom Rom na tvp2

Aleś też wykombinowała z tym wciskaniem.:)))))))) Ja nie sprzedaje nikomu kitu!!!:P Noo, może czasem troszkę poczaruję dziewczyny, ale tylko troszkę, tyle żeby ją poderwać, oczarować i na kojo zaciągnąć.;) Co do Twojego charakteru, to wydaje mi się, ze masz zwyczaj mówienia prawdy bez owijania w tzw. bawełnę, i jeżeli to można nazwać twardym charakterem, to go masz.....aaa dajmy juz spokój z charakterami, przynajmniej na razie:))) A czy się spotkamy,... a kto to może wiedzieć!?:) Na razie to chciałbym Cię oczarować na odległość... ( a miałem nadzieję, że to juz się stało:O );) )))))))))) A później pomyślimy.:P Idę do łazienki, bo się przewracam - od bladego świtu pracuję z krótkimi przerwami na kawę, i na jakąś przegryzkę. Aha, i na krótkie chwile przy kompie w trakcie kawy lub przegryzki...:)