hiv

wiem, że jest mnóstwo innych chorób, ale nie wybaczyłabym sobie gdybym zakaziła się hiv od papieru toaletowego... a chorobe typu chlymdia od bakterii mozna wyleczyc..

11:57 [zgłoś do usunięcia] czarne buraki 23:08 [zgłoś do usunięcia] czarne glany A jaką metodą zrobiłaś test? Pamiętaj, że HIV nie ma objawów. ------------------------------------------ sama sobie przeczysz najpierw piszesz że NIE MA a potem że czasem są a czasem nie ja wyraźnie napisałem że HIV może dawac objawy czytaj uważnie następnym razem Nie HIV, lecz choroba retrowirusowa może, ale nie musi dawać objawów, jeśli idzie o ścisłość :O Sam HIV nie daje i koniec. Czy to tak trudno zrozumieć...

no wiadomo, ze ostra choroba retrowirusowa.. ktora jest wynikiem reakcji organizmu na wirusa... wiec teoretycznie moje "objawy" moga miec zwiazek z hiv..

czarne buraki ("Oryginalny" nick, mający obrzucić mnie błotem :D - mam to gdzieś) Sama byłam w takiej sytuacji i możesz mi wierzyć, że na ten temat przeczytałam tony materiału.Wnikanie wirusa, rozwój, reakcje organizmu, etapy choroby itd. Do zarzygania. Ale Ty zapewne wiesz lepiej... Zatem nie będę z Tobą polemizować i oszczędzę sobie czczej dyskusji dla samej idei. Bez odbioru Pozdrawiam Autorko Bardzo teoretycznie licząc w promilach.

czarne glany skoro masz taka wiedzę na ten temat to piostaram Ci się uwierzyc, choc zrozum ze to trudne, jak podejrzewa sie u mnie aidsfobie...ja sie czuje tak jakbym juz wiedziala ze mam hiv... poza tym z tymi mikrorankami to rowznie bywa wedlug specjalistów, niby nie trzeba wtarcia a po prostu bezposredniego kontaktu z wieksza iloscia, a blona sluzowa sama w sobie jest bariera dla drobnoustrojów... podczas stosunku moze dojsc do zakazenia jesli sa mikroranki spowodowane ocieraniem o blone sluzowa penisa?

to co przezywam jest straszne, wiem ze place za wlasna glupote, ale taka kara? masakraa... :(

"czarne glany skoro masz taka wiedzę na ten temat to piostaram Ci się uwierzyc, choc zrozum ze to trudne, jak podejrzewa sie u mnie aidsfobie...ja sie czuje tak jakbym juz wiedziala ze mam hiv..." Wiem. Miałam to samo. Wyluzuj, nie masz HIV i koniec.

ja nie wierze w opinie specjalistow, w ujemne testy, bo za wczesnie... w nic juz nie wierze, a tylko czuje, ze jestem +... ;(

To nie "czuj", bo nie masz plusa. Nie czujesz, tylko popadasz w paranoje ;)

Nie masz HIV,z takim podejściem jak ty to co trzecia osoba musiała by się martwić.Jak byś komuś odpowiedziała na takie pytania,ktoś usiadł na mokrą deskę czy ma HIV?Pewna kobieta wypiła po koleżance piwo czy ma HIV?

Przyklady ktore podalas troche odbiegają od mojej historii, nawet jak siadasz to dotykasz nogami deski, a nie wargami sromowymi.. logiczne, ja przytknelam papier do blon sluzowych, jesli na papierze byla wydzielina ktora nie wsiaknlema, nie wyschla, to teoretyczne ryzyko jest, pani doktor tez mowi, ze jakby moglo dojsc w taki sposob do zakazenia do polowa populacji bylaby zakazona... no ale z jednej strony wystarczy bezposredni kontakt, a z drugiej nie ma ryzyka.. do tego te wszytskie objawy, wiadomo, ze chce zeby bylo dobrze, ale mam zle przeczucia cholera... musze isc do psychologa, czy do psychiatry... nie radze juz sobie z tym lekiem, mam nadzieje ze w czwartek wyjdzie minus...

no tak ale na nogach też mogą być rany.Nie martw się na zapas zrób te badania krwi morfologia z rozmazem,mocz,OB,posiew moczu.Przy zarażeniu wirusem HIV limfocyty mogą być podwyższone.

ranki.. to musza byc otwarte rany a nie ranki... nie robie narazie badan bo sie zalamie... boje sie ak cholera... zrobie test w czwartek bo mija 11 tyg. jakby sie okazalo ze sie zaakzilam to samobojstwo od razu... i koniec, kropka.

czemu od razu samobójstwo?Są skuteczniejsze leki można z tym wirusem żyć jak z cukrzycą

nie... ja bym nie mogła.. życ ze swiadomoscia ze zarazilam sie przez papier toaletowy... najgorsze co moze byc... nigdy bym sobie tego nie wybaczyla... teraz sobie nie radze jak sie boje czy to mam, a co dopiero jakbym miala z tym zyc... nigdy...

"Osoby żyjące z HIV stosujące odpowiednie leczenie i regularnie badające stan swojego układu odpornościowego żyją normalnie. Zakażenie i choroba nie muszą być widoczne. Przy dostatecznym wzroście liczby limfocytów CD4 pacjenci odzyskują siły, a choroby oportunistyczne nie występują. Następuje to jednak tylko, gdy pacjent bardzo skrupulatnie stosuje się do wymogów podjętego leczenia. Zastosowane leczenie znacznie wydłuża życie chorego, prawdopodobnie do wieku naturalnej śmierci."

ja wiem, ze ludzie zyja z tym normalniem, ze dziewczyny rodza zdrowe dzieci itd... ale ja jestem za slaba, tyle.. chodzi o sama swiadomosc zakazenia przez taka glupote, o to, ze ciagle musisz uwazac na swoich bliskich itd.. nie dalabym rady, zwlasza ze juz nie daje, mam nadzieje ze ta sytuacja na prawde nie byla ryzykowna... :(

:(

nie martw sie wariatko, na pewno jesteś zdrowa:)

ojjj jak ja bym chciała, żeby tak byłoooo ... znalazłam kilka takich samych historii z papierem toaletowym i tamtym dziewczynom też wszyscy pisali, że nie ma ryzyka, tylko, że nie wiadomo jakie w końcu wyniki odebrały...

a czy po 5 latach cos by wyszlo czy niekoniecznie?

ale co by wyszło? o co pytasz?

czy co, czy w tescie by wyszlo? czy "objawy" by wyszly?

podnosze