Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Enchantee

Dieta norweska - kto wytrzyma ze mna 14 dni?

Polecane posty

wiesz zauwazylam ze jak sie zje te jajka a dopiero po pol godzinie grejpfruta to jakos mniej glodnym sie chodzi i wiecej ma sie sil... a ja tych sil dzis potrzebuje bo zarezerwowalam sobie kort na 15 i mam nadzieje ze nie zaslabne podczas gry :) w dodatku dzisiaj znowu goraco, trzeba duzo pic. Zaraz bede jesc 2 sniadanie a po poludniu chyba pospie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty to masz fajnie, ja nie wiem w co ręce włożyć:) grasz w tenisa? kurczę, ja kiedyś próbowałam, ale kiepsko mi wychodziło.. nie nadaję się do tego sportu nic a nic:D zjadłam obiadek bo mnie już przycisnęło, mięsko super, aż mi od razu lepiej na duszy!baw się dobrze i spal te zbędne kalorie na korcie też trochę za mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gram w tenisa i w squasha - jakos mi wychodza sporty z rakietami :) ale dzis jest strasznie goraco na dworzu i boje sie ze moge zaslabnac. Dlatego zabiezam ze soba duzo wody i cos slodkiego ... mam nadzieje ze nie bede musiala zjadac tego czegos ;) ale na wszelki wypadek wezme. Ja jestem teraz na urlopie 4 tygodnie do polowy sierpnia (musialam wziac bo w zeszlym roku stracilam 10 dni przez to ze ich nie wykorzystalam). Pierwsze dwa odpoczywam w domu i dietkuje (troche tam robie najniezbedniejszych rzeczy w kolo domu, ale nie przemeczam sie) a potem jade nad morze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po tenisie i po jedzeniu. Dzisiaj bylo nawet znosnie, chociaz rozczarowalam sie bo myslalam ze na dzis miala byc ta salatka owocowa a tu nic. Dzis male odstepstwo od diety z moim obiadem zjadlam kromke chleba - no nie moge, dlaczego jednego dnia ona jest dopuszczana a drugiego nie??? Poza tym przez ten sport jakas taka oslabiona bylam wiec uwazam to za odstepstwo usprawiedliwione. A jutro musze leciec do marketu bo zostaly mi 2 jajka i 0 grejpfrutow... ale fajnie jest, jakos sie przyzwyczailam do takowego jedzonka, nawet nie jest zle, jeszcze 11 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, ja dopiero teraz mam czas, żeby do Ciebie napisać. Taka jestem zaganiana, że nawet nie myślałam o jedzeniu. A teraz jak to piszę, to czuję jak burczy mi w brzuchu... strasznie burczy...ciężko mi jest i czaję się na jakąś kanapeczkę:) Dobrze, że zjadłaś coś po tenisie, bo straciłaś dużo energii i siły.Jeszcze byś osłabła czy coś. Ja już byłam nad morzem w tym roku ale bardzo Ci zazdroszczę, że sobie pojedziesz i odpoczniesz. Spokojnego wieczorku życzę i do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, ja dopiero teraz mam czas, żeby do Ciebie napisać. Taka jestem zaganiana, że nawet nie myślałam o jedzeniu. A teraz jak to piszę, to czuję jak burczy mi w brzuchu... strasznie burczy...ciężko mi jest i czaję się na jakąś kanapeczkę:) Dobrze, że zjadłaś coś po tenisie, bo straciłaś dużo energii i siły.Jeszcze byś osłabła czy coś. Ja już byłam nad morzem w tym roku ale bardzo Ci zazdroszczę, że sobie pojedziesz i odpoczniesz. Spokojnego wieczorku życzę i do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, ja dopiero teraz mam czas, żeby do Ciebie napisać. Taka jestem zaganiana, że nawet nie myślałam o jedzeniu. A teraz jak to piszę, to czuję jak burczy mi w brzuchu... strasznie burczy...ciężko mi jest i czaję się na jakąś kanapeczkę:) Dobrze, że zjadłaś coś po tenisie, bo straciłaś dużo energii i siły.Jeszcze byś osłabła czy coś. Ja już byłam nad morzem w tym roku ale bardzo Ci zazdroszczę, że sobie pojedziesz i odpoczniesz. Spokojnego wieczorku życzę i do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, ja dopiero teraz mam czas, żeby do Ciebie napisać. Taka jestem zaganiana, że nawet nie myślałam o jedzeniu. A teraz jak to piszę, to czuję jak burczy mi w brzuchu... strasznie burczy...ciężko mi jest i czaję się na jakąś kanapeczkę:) Dobrze, że zjadłaś coś po tenisie, bo straciłaś dużo energii i siły.Jeszcze byś osłabła czy coś. Ja już byłam nad morzem w tym roku ale bardzo Ci zazdroszczę, że sobie pojedziesz i odpoczniesz. Spokojnego wieczorku życzę i do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś niezdrowa wydaje mi się ta dieta- strasznie duzo jajek! Powinno sie jesc nie wiecej niz 3 na tydzien, a tu wychodzi srednio3 na dzien.... cholesterol Ci może podskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś niezdrowa wydaje mi się ta dieta- strasznie duzo jajek! Powinno sie jesc nie wiecej niz 3 na tydzien, a tu wychodzi srednio3 na dzien.... cholesterol Ci może podskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek, miałam wczoraj wieczorem jakieś problemy z wysłaniem wiadomości a dziś widzę, że kilka razy się wysłało:) co to tych jajek to ja jem mniej niż w diecie, max 4 dziennie i myślę, że nie jest najgorzej. Nic wczoraj nie dojadałam i ciężko mi było zasnąć, ale dziś czuje się taka lekka i zadowolona, że się nie poddałam:D zielony kocur- poczytaj: http://diety.pozmu.net/znane-diety-lekarzy/dieta-norweska.html pewnie że nie ma diety cud, ale warto tej spróbować, chociażby ze względu na opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielony kocurze, wydaje mi sie ze bardzo pochopnie oceniasz te diete. Z pewnoscia nie chcialo ci sie czytac, ale poza pierwszym dniem w ktorym naprawde duzo jest jajek, w kolejne dni mozna jesc 2 dziennie... do tego chude mieso, twarog, warzywa do woli, od czasu do czasu pieczywo... owoce razem dziennie troche ponad 1000kcal... - nie rozmuiem jak mozesz sobie pozwolic wejsc na moj topic i rzucic takim oskarzeniem??? Naprawde jestem zszokowana zachowaniem niektorych osob... w koncu ten topic jest po to zeby wspierac ludzi w ich dazeniach do szczuplej sylwetki a nie zeby sie wymadrzac nie znajac tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec TO juz zalatwione, troche sie wkurzylam musze przyznac, ale nie ma po co, dzis dzien zaczety od kawki, sloneczko swieci, nie jestem glodna (za to wczoraj wieczorem strasznie bylam glodna, ale wypilam kubek zielonej herbaty i przeszlo) Dzisiaj dzien czwarty! Nie pamietam ostatnio kiedy bylam na diecie ktorej przestrzegalam od A do Z przez 4 dni :), chyba nigdy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka, mam nadzieje ze sie trzymasz!!!! U mnie po dzisiejszym dniu zostanie 10 :) zgubilam kolejne 300g czym sie chwale w stopce, moze nie az tak wiele, ale wiadomo ze codziennie nie moze spadac kilogram. Wazne ze waga spada i ze czuje sie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuckjubaby :)
nie posrajcie sie tylko od tych jajek,mniej zrec a nie stosowac diety ..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam się, trzymam i jest naprawdę nieźle:) piję kawkę a niedługo pocisnę jaja i grejfruta. U mnie chłodno i pochmurno za oknem, jest wreszcie czym oddychać i ja czuje się lepiej, bo nie cierpię upałów. buziaki i się nie denerwuj, nie warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe niektorym to naprawde brakuje kultury osobistej. Az dziw ze potrafia komputer obslugiwac! Troche sie denerwuje, bo ludzie ktorzy sie tu wypowiadaja to wlasnie ci ktorym nie udaje sie schudnac, i maja za zle ze inni daja rade. I zamiast sie zastanowic nad soba to probuja wszelkich sposobow zeby zniechecic innych... wkurza mnie to, ale jeszcze im pokazemy, prawda??? U mnie znowu goraco, przez co nic mi sie nie chce robic, a dzisiaj mam sporo "pracy"... lece zaraz do sklepu zakupic kolejne jajka i grejpfruty - jakos sie przyzwyczailam do takiego zywienia, najgorsze ze nie ma kolacji, bo wczoraj tak mi w brzuchu burczalo wieczorem... haha przechytrzylam sama siebie i obiecalam sobie ze zjem cos pysznego rano jesli nic nie zjem wieczorem. I oczywiscie dzisiaj rano moja silna wola wrocila...i zjem pyszne jajka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja lodówka już zaopatrzona:) pełna jajek, mięska i owocków. Wiesz, nawet jaja mi dziś smakowały, chyba naprawdę byłam głodna... A co burczenia w brzuchu to chyba musimy sie do tego przyzwyczaić, tak będzie pewnie co wieczór.. ale za to marzenie o szczupłej sylwetce stanie sie faktem! damy radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj fajny dzien, wogole nie jestem glodna, chociaz mysle ze tylko warzywa na drugie sniadanie to troche przesada...a na obiad i jajka i twarog i chleb. Troche to dziwne... Ja juz po zakupach, zrobilam pranie, wysprzatalam dom i nic mi sie wiecej nie chce dzisiaj robic... Zaraz wypije kawe i zjem nastepnego grejfruta... mialam pecha bo te ktore dzis kupilam sa straszne kwasne... zostawilam je na wierzchu moze jeszcze troche dojrzeja bo na razie to sa naprawde niezjadliwe, az mnie wykrzywia od samej mysli. Lenka jak sie trzymasz? O dziwo, mam nadzieje ze tez to zauwazysz, czwarty dzien to dzien bez glodu... jem bo tak jest napisane no i oczywiscie mam apetyt na cale mnostwo rzeczy, ale glodna nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, wykorzystuję bo mam chwilę swobody:) gdzieś kiedyś czytałam, że prace domowe (prasowanie, sprzątanie,prasowanie,itp.) wypływają na proces odchudzania i traci się przy tym masę kalorii. Z 2 strony zbytnio w to nie wierzę bo ja bym wtedy była ideałem :D a tu 10 kg za dużo... u mnie tak sobie, jestem głodna i trochę zła tak ogólnie, krzyczę na ludzi wokół mnie i jest trochę nerwowa atmosfera. Chce mi się drinka i chyba sobie za raz sobie zrobię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem, cale popoludnie mialam zajete, najpierw moj wrocil ze swietna nowina - szukal lepszej pracy i dzis wlasnie sie dowiedzial ze zostal zaakceptowany w najlepszej jaka moglby sobie wymarzyc, potem byl telefon od rodzinki i wiesz jak to jes, ponad godzina przy telefonie... ale przynajmniej zajelo mi to troche czasu i nie myslalam wogole o jedzeniu. Mielismy dzis wyjsc do restauracji zeby swietowac, ale w ostatniej chwili sie wykrecilam mowiac ze najlepiej jak odlozymy swietowanie na czas urlopu :) Dzis nie jestem wogole glodna, ten twarog mnie zapchal plus kromka chleba plus jajka... ale dzis wszystko zjadlam tak jak bylo napisane, nie mam zamiaru umierac z glodu dzis wieczorem. Jutro juz piaty dzien ;) czyli 1/3 diety bedzie za mna jakos jest w porzadku na razie. A ty moja kochana nie denerwuj sie, odrzuc wszystke prace ktorych nie musisz absolutnie zrobic i posiedz sobie z dobra ksiazka, albo obejrzyj film, albo wyjdz na spacer... w koncu jestes na diecie, wiec musisz sobie umilac czas jak mozesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) ja już po śniadanku i czuje się nieźle. Wczoraj poszły 2 drinki niestety, ale trudno, wielce od tego nie przytyję. Chciałabym poodpoczywać jak piszesz, ale nie mam zbytnio jak.. zawsze coś lub ktoś coś ode mnie chce:) cieszę się, że Twój mężczyzna będzie miał fajną pracę, bo to ważne żeby lubić to, co się robi. Ja jestem kurą domową czy jak to się mówi "żoną przy mężu" i też to bardzo lubię to:D a propos, pranie mnie woła:D buziak i napiszę potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja jeszcze przed sniadaniem, pije kawke pomalutku :) lubie te spokojne poranki kiedy to moge nic nie robic. U mnie kolejne male zwyciestwo 0,4 kg mniej kurcze szkoda ze nie pol kilo ;) ale teraz to chyba naprawde tluszcz sie gubi a nie woda... wiec mimo wszystko jest dobrze. Oh, jak ja nie lubie tego okreslenia "kura domowa"! Inny podzial obowiazkow, jeden przynosi pieniadze a drugi zajmuje sie domem...ale oboje pracuja :) prawda? My na razie pracujemy oboje, ale w razie gdyby pojawily sie dzieci to nie wiem czy jedno z nas nie zdecyduje sie na zostanie w domu. Ciesze sie ze dalej kontynuujesz diete (i ciesze sie ze ja tez jeszcze nie wymieklam) mam nadzieje ze jakos to z gorki teraz bedzie. Zostaly mi 4,1kg i 10 dni - mysle ze da sie zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, zdążysz, masz jeszcze trochę czasu. Ja się nie śpieszę, ale pewnie, że im szybciej tym lepiej. Jakoś już się nawet przyzwyczaiłam do tych jajek, już ich nie kroję:) jem max.4 dziennie i jest ok. Nie pijam też herbaty, bo nie przepadam, piję 2 kawy dziennie i wodę min. lekko gazowaną. Niby można zieloną, ale piłam ją bardzo dużo podczas kopenhaskiej i do tej pory mnie od tego odrzuca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez juz po sniadanku, u nas dzisiaj pada i troche sie ochlodzilo, w koncu bo wczuraj nie bylo czym oddychac!!! Wlasnie wyciagnelam moja walizke pelna letnich ciuszkow i zaczynam przebieranie. Mam nadzieje ze we wszystko sie zmieszcze na koniec diety ale na wszelki wypadek przygotuje sobie czesc mniejszych i czesc wiekszych ciuszkow, w razie gdyby nie udalo sie osiagnac wagi docelowej :) dzis piaty dzien i jestem zmotywowana jak nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas parówa, znów przyszedł żar i nie ma czym oddychać. Byłam w sklepie, porobiłam zakupki i mam dość:( Zaczęło mnie jeszcze na dodatek boleć prawe kolanko, nie wiem co za pioruństwo, nigdy nie miałam problemu ze stawami. Z 2 strony nie jestem jeszcze aż taka gruba żeby mi stawy pękały, ehh, starość nie radość:) co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem, kurcze dni mi ie pomylily i zrobilam dzisiaj szosty z ta salatka owocowa na obiad. Ale mysle ze nic sie nie stanie, po prostu jutro zrobie dzien piaty i juz (no chyba ze przez te pomylke przybedzie mi do jutra 3 kg :))) kurcze nudzi mi sie dzisiaj, a jak mi sie nudzi to wiem ze lubie cos zjesc... wiec wlasnie przygotowalam sobie kawke i szklanke wody. Jutro musze lepiej rozplanowac bo dzis wszystko zjadlam do 16 i teraz sie boje ze bede baaardzo glodna wieczorem. Musze sobie tylko przemowic do rozumu, ze to juz 5 dzien za mna, ze jeszcze 2 i bedzie tydzien a potem jeszcze tylko tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic się nie stało, że CI się dni pomyliły, spokojnie. Ja już niby nic dzisiaj, ale mąż przyniósł arbuza i winko, nie mogłam odmówić:D pycha, piję aby nam się udało, mnie każdy spadek wagi ucieszy, nie mam limitu czy terminu, byleby mnie było mniej i mniej i mniej:) spokojnego wieczorku a mój zaczyna myć bardzo romantyczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arbuz to sama woda praktycznie, a winko jest dobre na trawienie, mysle ze lepsze takie odstepstwo niz tabliczka czekolady albo pol sernika :). Ja juz dzis nic nie jem juz 19 teraz bedzie zaraz dziennik, film i spac :) Moj wrocil dzis umeczony z roboty i juz spi, nawet sie nie rozebral biedactwo. Zycze milego romantycznego wieczorku, zaszalejcie ;) do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wstał nowy gorący dzień.... mam w pokoju 28 stp. a jest dopiero ósma.. po tym wczorajszym winku mężuś spóźnił się do pracy:) arbuz był pyszny i taki zimny, poza tym nic nie jadłam. Zaraz musze lecieć do sklepu i kupić jajka i inne rzeczy. Na weekend (sob-ndz.) mnie nie będzie bo jedziemy do rodziny a tam nie ma ani komputera ani internetu. Odezwę się w niedzielę wieczorem. A Ty, jak sobie radzisz? burczy w brzuchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×