chyba mąż mnie zdradza

Bardzo dobrze, że zadzwoniłaś do jej babci i jej chłopaka. Jak wygląda Twoja sytuacja finansowa? Jesteś w stanie sama się utrzymać? Rodzice mogą Ci pomóc? Co do męża, jeśli zacznie przepraszać (mam nadzieję, że zacznie) to przetrzymaj go dłuuuugo, tak, żeby na przyszłość zastanowił się 5 razy zanim zrobi coś głupiego.

ja mialam kiedys podobnego chlopa, 2 dzieci mi zrobil a po paru latach powiedzial mi w twarz ze poznal jakas dziewczyne i ze nie moze byc ze mna bo jej ojciec ja sama zostawil i ze meble jej zabral i ze one jej teraz musi pomoc, czujecie? zostawil dwojke dzieci zeby pomagac jakiejs kurwie co mu cipy powachac dala, na szczescie otrzepalam sie, wyszlam za maz, moj maz adoptowal dzieci i zyjemy sobie spokojnie, i wiek nie gra tu roli bo moj maz mial 23 jak sie pobralismy i jest bardzo odpowiedzialnym czlowiekiem a ja czuje sie bardzo szczesliwa, moze ten gowniarz nie byl ci pisany ale nic straconego moj przyklad pokazuje ze mozna znalezc prawdziwa milosc nawet majac dzieci (ja mialam ich juz 2)

z drugiej strony moglabym zrozumiec ze facet po 20 latch malzenstwa poczul rutyne i szuka przygod, ale po 2 latach juz sie z jaks baba umawiac? przeciez znaki od obraczek nawet wam sdie w palec nie wtarly, nie lodzilabym sie na twoim miejscu, byc moze sie myle ale mysle ze jesli teraz z nim zostaniesz to bedzie cie zawsze oszukiwal. wspolczuje i nie zycze nikomu takiej sytuacji

do Pink Onyx czy były próbował po tym do Ciebie wrócić? jest z tą niunią?

juz dzis idzie złożyc wniosek o alimenty :-)

nie miej skrupułów!!!! nawet nie wiesz jak te małolaty daja dupska w dzisiejszych czasach!!! a facet zawsze wezmie. Było czy nie było cos miedzy nimi to juz byla zdrada bo Cie oszukiwał

pink onyx popieram Cie! walić takich facetów!

no te małolaty sa przecipy tak dupy daja ze szok gówniary a potem siedza tu na kafe i pisza ze 16 lat i w ciaze zaszła i płacze

tylko ja na jej miescu nie szla bym od razu po te alimenty tylko potrzymala go troche zobaczyla co zrobi moze zrozumie i sie zmieni no nie wiem czy tak ostro od razu rozwod i alimenty????

nie nie probowal bo znalalam szybko kogos kto byl mnie wart i on o tym wiedzial, jeszcze tylko musial sie zrzec dzieci ktore moj maz chcial adoptowac ale to poszlo bezproblemowo, w sadzie zapytal tylko czy bedzie musial alimenty dalej placic a jak sedzina odpowiedziala ze nie to bez wahania powiedzial ze sie zgadza, nawet sie nie zastanawial co pomylsa dzieciaki jak dorosna

fenia19 ja tez na paczatku nie chialam sie rozstawac, nawet prosilam zeby nie odchodzil do innej, probowalam z jego matka rozmawiac, ale potem cos mnie kopnelo i przestalo mi zalezec, liczyly sie tylko dzieci i ich przyszlosc, wiedzialam ze zostane sama, a ze bylam mloda (18) to balam sie jak cholera, przez rok bylam sama a pozniej poznalam mojego meza ktory sie nami zajal

I co dalej?

potem żyli długo i szczęśliwie, a królewna Fiona urodziła jeszcze bliźnięta :D

cisza...

ty prowokacja ja mam takie pytanie, nie wiem czy jesteś kobietą czy mężczyzną i czy jesteś w jakimś związku. jesli tak to powiedz byłabyś ze swoim partnerem gdyby cie oszukiwał i zdradzał? bo ja nie, jestem taką osobą, ze zdrady nie wybaczę!!!! dla mnie to koniec naszego związku, a jeśli on się wyprowadził i od 3 dni sie nie odzywa to jest to jednoznaczne z tym ze nie ma zamiaru nawet przeprosić i mam mnie i nasze dziecko w dupie, prawda? dlatego złożyłam pozew o alimenty, bo też muszę za coś dziecku dać jeść, a jakbyś nie wiedział/a droga prowokacjo, wychowawcze wynosi w tym momencie 450 zł.

do raven: no cóż mam 450 złotych wychowawczego, ale mam też mieszkanie które wynajmuje (za 300 zł), mieszkalismy w domu, który dostałam po moim ojcu, także lokum mam, moja mam obiecała pomoc w sensie tego, ze jakbym chciała wrócić do pracy to zostanie z małym itd itp. ale wiadomo jak to jest, wszystko wyjdzie w praniu.

teraz jest? u matki, u kumpla? bo chyba gdzieś musi spać? no i 3 dni w tych samych rzeczach chodzi? palant z niego, że nie daje znaku życia. pewnie cały czas płaczesz? jeszcze przyjdzie, jeśli nie z własnej woli to pewnie go rodzina zmusi.

i trzymam kciuki

do ostatniej wypowiedzi mam nadzieje, że masz rację:)

nie wiem, gdzie on jest, zapewne u mamusi, swoje rzeczy zabrał ode mnie, a u teśćiów też ma ubrania, skoro się nie odzywa zapewne jest mu tam dobrze. wczoraj się załamałam bo nie mogę tego zrozumieć, czemu mi to zrobił. przeciez dbałam o niego, zawsze czekał na niego ciepły obiad, ubrania czyste i wyprasowane w domu zawsze wysprzątane, nigdy go po pracy nie przywitłam bez uśmiechu, chociaż nie jeden raz padałam na pysk:( dbałam o nasze dziecko, więc nie wiem, ale cóż widać źle to robiłam skoro mnie zdradził. powiem wam, że dziś jest już lepiej, przecież mam dla kogo żyć, a on do tego nie jest mi wcale potrzebny, mam nadzieje że kiedys do niego dotrze, że wiele stracił.

teraz sobie odpoczniesz od tych obowiązków zbieraj siły a potem zacznij nowe życie - już bez niego będzie dobrze

Jakieś newsy?

takie to miauczenie kotek w czasie srania. Ja znalazłam takiego jednego z odzysku. Śmieci wurzuci, posprząta w domu. Zakupy załatwi i nawet pranie w pralce nastawi. A wieczorem i pofigluje ze mną. Jak kiedyś z nim rozmawiałam o byłej, to powiedział, że żygać już mu się chciało, ciągle tylko płakała, ciągle niezadowolona, ciągle głowa ją bolała jak się chciał kochać. Mówi że teraz ma wszystko na tacy i chce mu się żyć Powodzenia zramolałe cioty. Wypłakujcie się dalej zamiast cieszyć się tym wróbelkiem. Inne zobaczą że to skarb i sobie go wezmą.

taa zobaczymy czy bedziesz taka szczęśliwa jak cie zdradzi:-P

i jak tam autorko?

powodzienia autorko jesteś bardzo dzielna! Zobaczysz ułożysz sobie życie na nowo! Pozdrawiam napisz co u Ciebie

czesc dziewczyny, wpadłam tylko na chwile, zobaczyc co tam na kafeterii, mały śpi, a ja czekam na męża, ma za chwilę przyjechać zobaczyć małego i pogadać. w sumie cieszę sie, że przyjedzie, bo synek cały czas tylko tata i tata, a jego nie ma. od niedzieli mam pracę na weekendy, co prawda po 12 godzin, ale jestem zadowolona, nie jest specjalnie cieżka, tylko za małym tęsknię. i co mogę jeszcze napisać, ogólnie dajemy sobie jakos rade.

Ty chyba pomyliłaś bajki. Fabuła ci się pokręciła.

Taa... wpadnie tata, dam mu cycka.

NO SKOR MASZ TO MU DAJ:-p