chyba mąż mnie zdradza

uswiadomilabym mu co robi gowniarz swojemu synkowi czy dla mlodej cipy chce zeby jego dziecko bylo smutne kazdego dnia ? przyjebalabym chyba chamowi zdzirze tez jesli wie o co biega a ty ciezarna po chuj zachodzilas bez slubu ???

to znaczy wiem która to gówniara przywala sie do mojego meża, bo z kontekstu mojej ostatniej wypowiedzi, wyszło, że to mój znajomy:-P

P:owodzenia. I bądź twarda!

no Ciebie jestem co tam mężuś knuje...

no jestem ciekawa co tam mężuś kombinuje.... **** ;)

nie pisz durna chlopakowi tamtej ze go zdraza napisz zeby ratowal swoj zwiazek

haraszka ale po co ma go ratować, żeby ta pinda znalazła se innego i znowu go zdradzała? a poza tym ja uważam, że skoro wiem, że ona go zdradza to moim obowiązkiem jest go o tym poinformować, tym bardziej że prawie codziennie go widuje. jeśli mu o tym nie powiem, to nie bede w stanie mu spojrzeć w oczy

cholera chyba jestem za miękka:-P

Walcz!

dasz rade!!!!!!!

nie rozumiesz ze teraz nie masz ratowac czyjejs dupy tylko swoja? chlopak lekko zboczylk z drogi, ale mlotkiem i sila woli mozesz mu to wybic tamten chlopak by odciagnal szczeniare od twojego meza moim zdaniem to mala pomylka, a nie stale zdradzanie, to gowniarstwo ... jebniesz meza dwa razy i sie opamieta

Pierdolenie małolatki to nie zdrada?

zdrada. i tyle, zobaczymy co wyniknie z rozmowy...

po jedno haraszka masz rację, a po drugie chcę jej dać nauczkę.

CHWILUNIA a gdzie jest napisane ze sie pieprzyli ? moze to na razie smsy ... sloneczko i zabka to na razie zaden dowod na ruchanko

Nawet jeśli nie było (w co wątpię) to wszystko zmierza w tym kierunku i tą sytuację trzeba przerwać w sposób gwałtowny!

haraszka masz rację, że takie odzywki to nie dowód na to że ją przeleciał, ale to już jest zdrada

nawet jaK CI kolo powie ze sie zakochal bla bla bla - powiesz ze moze zapomniec o malolacie bo zadnego rozwodu nie bedzie dopiki nie dojrzeje i nie wychowa syna normanie zdrady nie toleruje zwl facetow po 40stce-takim krzyzyk na droge ale twoj ma nieuksztaltowany charakter i ty mozesz go utemperowac jeszcze ci za to podziekuje

Niech się boi o swoje jaja a ona niech ze wstydu wyjedzie do rodziny na wieś.

dobra dobra kończę bo chyba przyjechał, napisze potem co się wydarzyło.

to nie jest zdrada w wieku 22 lat a chlopak jest na poziomie mrowkojada w swoim malym mozdzku ty zapomnij o dumie w tym wypadku, jestes mloda pokaz ze jstes atrakcyjniejsza od takiej siusiumajtki i masz wiecej do zaoferowania

moim zdaniem to zdrada. nie tylko seks to zdrada. a jesli nie był gotowy na małżeństwo to po cholere się żenił jak go c**j swędzi ;/;/

taka jedna wredna cholera, Kochana powiem Ci cos, a wiem coś ma ten temat. Moj ex z którym niedawno się rozstałam po 7 latach zdradzał mnie jak się okazało i tak jak ten Twój mężuś miał koleżanke, o której nic mi nie mówił(też jej słoneczkował, jak sie z smsow dowiedzialam), kiedyś się tylko przewinęła i tyle, a pozniej jak sie okazało(jak go nakryłam w naszym drugim domu z nia, a ona naczynia zmywala o 23 w nocy) okłamywał mnie, że idzie spać, że idzie z kolegami a pewnie spotykał się z nią i uwierz mi dziecko czy tez Ty nie przeszkadza tym dziwkom małym. Weż tą kolezanke swoja i narnolnmalniej pośledz go troche, o ile czujesz sie na siłach na ewentualne ujrzenie niemiłych i przykrych rzeczy. Mam nadzieje, że się myle w Twoim przypadku, bo szkoda rozbijać rozdziny, nie jesteś sama jest dziecko, ktore powinno miec Tate obok siebie. Powodzenie i pisz jak tam sytuacja się potoczy.

Chmurka87, jesteś z zachodniopomorskiego?

nie rozumiem osob, ktore pisza ze najwazniejsze jest dziecko i ratowanie zwiazku. rozumiem, dziecko kochana istotka niczemu niewinna, rozumiem ratowanie zwiazku gdy sie zle dzieje, ale nie kiedy jest zdrada! przeciez wtedy wszystko sie zmienia. Nie wazne jak bardzo kochalabym meza wyrzucilabym go z domu na zbity pysk. Strasznie Ci wspolczuje Autorko, niezywkle ciezka sytuacja. Mam nadzieje jednak,ze to nie jest zdrada.

A co Cię to obchodzi po co zachodziłam ?? I bez wulgaryzmów proszę ! Decyzja o dziecku była moja i narzeczonego, a ślub akurat dla nas jest najmniej ważny i możliwe, że wcale go nie będzie. A co, zachodzić w ciąże bez ślubu to jakaś zbrodnia ??

to było do haraszka

czesc dziewczyny wczoraj już poszłam spać i nie chciało mi się siadać do komputera, no więc już piszę co i jak. pytam się go o czym chciał ze mną porozmawiać, a on że już o niczym. zapytałam czy napewno? a on że tak. wtedy wyjechałam mu z całym koksem, zapytałam co to za paulinka? a on na to, że to jego ,,,,kuzynka. no myślałam, że tam padnę, wściekł sie jak cholera że czytałam jego smsy i wyśmiał za podejrzenie zdrady. powiedział, że jak chce to mogę ją nawet poznać. ale ja mu nie uwierzyłam, przy nim zadzwoniłam do jego siostry i zapytałam o tą kuzynkę i wszystko sie wydało, oni nie mają takej kuzynki. kazałam sie mu spakować i wypierdalać do tej szmaty, dokładnie takie były moje słowa. zaczął się jeszcze tłumaczyć, ale ja byłam nieugięta. niesądziłąm że bede to wstanie zrobić, ale wywaliłam go z domu. teraz to sama nie wiem co bedzie, ale pewnie rozwód bo tej zdrady mu nie wybacze.

i tak spokojnie zasiadlas na kafe i postanowilas nam o tym napisac moze jeszcze otworzymy szampana:-P w koncu trzeba to jakos oblac :-P

nie spokojnie bo przepłakałam całą noc, ale z drugiej strony czuję ulgę, bo przynajmniej wiem na czym stoję. i przynajmniej dotarło do mnie że on wcale nie jest mi do niczego potrzebny.