"brzuchate" kobitki, jak radzicie sobie w te upały??

ja jestem w 35 tygodniu i ledwie zipie w ten skwar... na nic nie mam sily:( dodatkowo jeszcze lapneło mnie zapalenie krtani, masakra:(

ja co prawda byłam w ciązy rok temu ale tez upały doskonale pamiętam...non stop mi leciała krew z nosa...trzymaj się autorko i unikaj mocnego słońca...szczęśliwego rozwiązania...a mogę zapytać co będziesz mieć??chłopczyk czy dziewczynka??

Przeciez juz nei ma upalow i zapowiadaja ze juz nie bedzie . Ty chyba pytasz o nastepny rok :O

chłopczyk:) nie ma czym oddychać, to "pocenie"!!!!!! trochę połażę i już ze mnie płynie, jedyne wyjscie to chyba całodziennie moczenie się w jakims baseniku.... co prawda mam niedaleko jezioro, ale ze względu na możliwe infekcje, odmawiam ich sobie niestety:(

nie w każdym miejscu w Polsce jest teraz zimno...u mnie teraz jest prawie 30stopni

nie będzie upałów?? bajki jakieś...... u mnie dzisiaj jest cholernie gorąco i duszno, nic nie zapowiada zmiany :/

staraj się dużo odpoczywać...wiem co czujesz...czyli nie długo rozwiązanie...kąpać się możesz co chwilę dla dzidziusia to też miłe uczucie...lepiej siedzieć w domu...

ale podobno na kilka dni ma przyjsc w końcu ochłodzenie a potem znowu skwar:O na zachodzie podobno leje juz od wczoraj czy przedwczoraj a u mnie jak była duchota tak jest nadal:O

jak byś miała jakieś pytania to mogę odpowiedzieć...moja córeczka ma 9miesięcy

u mnie na termometrze jest dziś 33 ciepła wiec jak to nie upał to ciekawo co to jest...

U mnie też parno i duszno. Zapowiadane ochłodzenie nie nastąpiło. A końcówka ciąży w takich warunkach zamienia się w sen o porodzie.

inkaska szczęśliwego i szybkiego porodu ci życzę

U nas dziś w nocy miały być burze i dupa. Pozamykałam okna (w tamtym roku przez burze musieliśmy nowe okna wstawiać bo nam wybiło jak były otwarte) i nic. Powiało trochę i nic, ani kropla deszczu nie spadła, ani stopień temperatury. Wiatr urywa głowe ale upał ten sam. A wszedzie trąbią że tak ma być do września nawet...

skinka - dziękuję :)

u mnie co dopiero przeszły burze i powietrze jest super takze da sie teraz przezyć:)

oj u mnie dzis ponad 30 st. i strasznie duszno- ja umylam włoski i nie susze tylko z mokrymi chodze- to zawsze troche chłodniej, pozatym staram sie jak najwięcej lezec i mało jeśc bo mi jeszcze bardziej wtedy duszno(ucisk na płuca).