Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bollybolly

moja narzeczona nie ma ochoty spedzac czasu z moja siostra

Polecane posty

Gość FERFWERF
ZERWIJ Z NIA JA BYM ZERWAŁA NA TWOIM MIEJSCU JESZCZE DZISIAJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinkowalski
mi sie wydawalo ze jak jestesmy z kims, narzeczonymi czy mazlenstwem to jestesmy razem, i robimy rzeczy razem.... razem swieta, razem wakacje, razem na wesele, na uroczystosci po to sie chyba slub bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
taaa róbta se jaja z chłopaka , jeszcze to do siebie weźmie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollybolly
no wlasnie , po to jest moja narzeczona zebysmy razem jezdzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
no dokladnie , bierze sie slub po to zeby byc razem ZE SOBA a nie z rodzicami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FERFWERF
TAK WŁAŚNIE PO TO JEST NARZECZONA ZEBY JEZDZIC Z TOBA WSZEDZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
ale ona jezdzi z toba czasem wiec o co chodzi , nie tragizuj :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FERFWERF
ale on chce usłyszec ze ona jest zła, ze ma z nia zerwać. słuchaj kafe a daleko zajdziesz. Sorry ze zapytam ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbgfnvccv
JA rozumiem autora. Powinna trochę się postarać i pokazać że liczy się ze zdaniem faceta. Pokazać że szanuję jego rodzinę. Może nie za często ale raz na miesiąc mogą pójść tam gdzie chce facet. Jak teraz całkowicie lekceważy jego potrzeby to potem będzie gorzej. Skoro to dla niego ważne no to kurde, powinna to wziąć pod uwagę. ja też mam wymagania i pryiorytety i jakby facet je lekceważył to byśmy się pożegnali. Lubię chodzić na imprezy i jak facet nie chciałby mi nigdy towarzyszyć to sorry, tłumaczenie bo on nie lubi to za mało. trzeba sie dopasować w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbgfnvccv
a Wogóle ciekawe że Wszyscy pojechali po autorze. Jak sobie wyobrażancie związek gdy jedna strona nie chce wogóle ustąpić? Ja nigdy bym nie była z facetem który nie chce mi towarzyszyć czasem w wyjazdach czy imprezach. Co z tego że mamy siebie, skoro ja lubię wycieczki czy pikniki we dwoje to chcę osobę która będzie ze mną jeździła, a nie siedziała w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka dziedzic
ja też nie jeżdzę do rodzinki mojego faceta bo ich nie lubię i nie chcę tam jeździć, nie mam z nimi o czym gadać. ja jestem prawnikiem, a oni jakby to powiedzieć, troszkę niżej stoją ode mnie. w ciągu kilku lat byłam u nich raz i to tylko dlatego, że to było wesele brata mojego chłopa, więc już nie wypadało odmówić. nie ma co zmuszać. choć czasem jak już mój chłop jest zły to robię pokazówę dla niego, ale tak naprawde ich niecierpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czlowieku piszacy powyzej - nie potrafisz czytac ze zrozumieniem, to sie niestety zdarza; ale sprobuj wszystko przeczytac powoooli, dwa razy i tez wszystko zrozumiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Boże! Jak można od dziewczyny wręcz żądać aby lubiła obcą osobę? Przecież to chore! Według Ciebie Twoja siostra jest super, ale z pewnością znajdą się ludzie którzy myślą inaczej. Wymuszanie sympatii jest wręcz niehumanitarne. Miałam podobną sytuację w związku. Szybko rozstałam się z tyranem, który próbował wymusić na mnie miłość do jego (według jego mniemania) wspaniałej mamuśki. ja miałam na jej temat odmienne zdanie. Patologiczna sytuacja. Nigdy więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla wszystkich chyba jest jasne, ze konstruktywny dialog z autorem tematu jest niemozliwy. Poniewaz on nie czyta co piszemy, a jesli czyta, to ma to w doopie i dalej klepie swoje, jak stara zuzyta plyta. To tylko swiadczy o tym jakim jest egoistyczny egotykiem. I dlatego zastanawiam sie czy jego dziewczyna jest swieta czy jest desperatka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollybolly
czytam rozumiem ale jak sobie wyobrazacie , potem mielisbysmy brac slub a moi rodzice nawet by nie wiedzieli kto to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka dziedzic
ile masz lat bolly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollybolly
28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbgfnvccv
"stoją niżej odemnie" no proszę. znam wielu prawników i nie różnią się od "niższych warstw" jakoś szczególnie... no ale ok. "czlowieku piszacy powyzej - nie potrafisz czytac ze zrozumieniem, to sie niestety zdarza; ale sprobuj wszystko przeczytac powoooli, dwa razy i tez wszystko zrozumiesz " Dzięki za propozycję ale teraz idę nad wodę. A do autora - Ja rozumiem ten problem. Nie trzeba chodzić wszędzie razem ale jak rodzina jest taka ważna dla ciebie to może sie nie dogadacie po prostu. Styl życia jest ważny, kiedyś skończyłam z facetem bo był mało towarzyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obstawiam, ze bolly ma 26lat :o po 1. ona juz u nich byla, wiec wiedza kim jest po 2. nawet Ty nie poznasz jej nigdy do konca, wiec nie wyliczaj spotkan jej z twoja rodzina w kontekscie tego ile o niej wiedz etc po 3. dlaczego rozwazasz slub z kims, do kogo masz tyle zastrzezen :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbgfnvccv
Jak ktoś woli odwiedzać matkę czy siostrę to jego sprawa, co was to obchodzi? To może lepiej żeby zerwał z dziewczyną skoro sie nie mogą dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollybolly
no wlasnie zxastanawiam sie czy nie powinienem z nia zerwac ona widziala moich rodzicow z....10 razy, ale tylko dwa razy bylismy u nich na pare dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollybolly
mizantropka a mowilas ze ona ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
no to ciesz sie ze az 10 razy a nie marudzisz. zerwij z nia ,dziewczyna na pewno sie ucieszy ze uwolni sie od faceta narzucajacego jej co ma lubic a co nie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
tylko krowa nie zmienia zdania ale co ty mozesz o tym wiedziec autorze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
i poszedl , prosi o rady i idzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollybolly
bylo wesele u mnie w gorach... mojego kuzyna.... moja siostra nie mogla jechac bo jej maz byl w pracy no i tym argumentujac moja dziewczyna stwierdzila ze tez nie jedzie bo nie lubi wesel, ze dluga droga, ze musialaby sukienke kupic, i cos tam jeszcze etc. Pojechalem sam, ale bylem wsciekly. Wszyscy pewnie komentowali ze niezla mam ta nafrzeczona skoro sam przyjezdzam na wesele. ciagle sie musialem tlumaczyc, myslalem ze sie spale ze wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×