Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bollybolly

moja narzeczona nie ma ochoty spedzac czasu z moja siostra

Polecane posty

Gość bollybolly
wy mnie wkrecacie.... mizantropka poszlabys na wesele sama (gdzie wszyscy wiedza ze masz nzrzeczonego)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty nie jesteś facet tylko
fujara jakaś. Nabiał ci ucięli czy jak? Tłumaczyć się musi bidulka, że narzeczona nie chce narzeczeństwa z krewnymi i znajomymi królika tylko z tobą. Ty z sekty jakiejś jesteś, czy o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano bylam na wieeelkiej uroczystosci rodzinnej sama. moj facet byl wowczas zagranica na konferencji naukowej... z tym, ze nie byl moim narzeczonym i nikt z rodziny nie wiedzial, ze spotykam sie z kimkolwiek od 1,5 roku (tzn za wyjatkiem moich rodzicow). A nawet gdyby wiedzieli.... wiesz, ja jestem osoba, ktora nie przywiazuje wagi do tego, co mowia inni. Zyje swoim zyciem. I to czy ciocia jest zadowolna czy nie mam w tylku, i to dosc gleboko. Poniewaz to jest moje zycie, a nie cioci, ktora widze 2 razy do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
cipa nie facet . moze nie miala kasy na sukienke , nie lubi wesel , nie rozumiesz tego ? tylko o tym myslisz ze sie bedziesz "musial " tlumaczyc a to ze dziewczyna nie ma ochoty spedzac czasu z twoja rodzina to juz cie nie interesuje , bidulek 😭 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak tam z sexem
u was:)? też kiepsko czy nie:) na prawdę lubisz na jeźdźca:)? a ona nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAA.....999
Nie czytałam wszystkiego, ale masz rację jeśli chodzi o rodzicó - o siostrę nie bardzo... Rodzice mojego narzeczonego też mieszkają daleko. Za często może nie jeździmy, bo ok. raz na 3 miesiące, ale UWAGA!!! - Z SZACUNKU I Z MIŁOŚCI DO MOJEGO FACETA jeżdżę tam z nim. Jego rodzice nie są źli, są fajni, nie o to chodzi, ja po prostu nie lubię takich długich tras - ale robię to dla niego. Tak samo jak on ze mną jeździ do moich rodziców i nigdy nie marudzi. On wie, że ja tęsknię za swoimi rodzicami i ja wiem że on tęskni za swoimi. To byłoby co najmniej chore gdyby jeździł tam sam. I pytając co masz robić - jeździć sam na święta, wakacje - masz rację. To nie jest normalne by Twoja dziewczyna odmawiała. In co wtedy? Jeździłbyś sam? To dziwny związek. A znowu zostawać w domu nie powinieneś, bo nie powinieneś dla dziewczyny rezygnować z kontaktu z rodzicami. Jesli o siostrę chodzi to nie masz racji.... Nie musza się lubić, nie muszą się spotykać jak przyjaciółki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikoletta m.
Przeciez mozesz chodzic sam do siostry,po co tam ciagniesz dziewczyne?Faktycznie,ze roznica wieku miedzy nimi jest zbyt duza,twoja narzeczona z pewnoscia czuje sie skrepowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAA.....999
z tym weselem też dziwne i po prostu nie mogę uwierzyć że się wszyscy mu dziwicie!! halo, laski!!!! Jakby jakaś dziewczyna tu napisała, że musi chodzić na wesela, jeździć na wakacje sama, bo jej chłopakowi się po prostu NIE CHCE, to też byście nazywały ją idiotką???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
gdzie tu byla mowa o samotnych wakacjach ? chyba cos przeoczylam 🖐️ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAA .... tutaj nikt nie pisze o wakacjach :D :D laska ma bywac 7dni/7 u jego siostry i dymac na drugi koniec Polski do jego rodzicow za kazdym razem kiedy jemu sie zachce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
a i sorry ale jak autor sam pisze nie chodzi mu o to ze dziewczyna nie sznuje jego czy jego rodzicow tylko o to ze wszystkim ze wszystkiego sie "musi" tłumaczyc , ten motyw przewinął sie juz przez kilka jego wypowiedzi :classic_cool: ale tak to jest jak sie przejmuje jakimis ludzmi co swojego zycia nie maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chlopiec po prostu jest (za) bardzo zwiazany ze swoja rodzina. I moze na razie, poki nie dojrzeje, nie powinen bawic sie w zwiazki z kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollybolly
dla niej to jets egzotyka...bo ona nigdy nie jezdzila do rodizny nigdzie bo ma wszystkich na miejscu .... pewnie jakbysmy mieli rodzicow gdzie indziej obydwoje to by bylo latwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
pewnie mamusia codziennie dzwoni do niego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAA.....999
Napisałam że z siostrą nie ma racji. Tez bym nie chciala być zaprzyjaźniana z kimś na siłę. Ktoś wyżej napisał by nie tłumaczyć się jakimś ludziom. Ale to nie są jacyś ludzie, tylko rodzice. Wam nie byłoby głupio gdybyście jeździły same do rodziców i musiały tłumaczyć dlaczego znów narzeczonemu się nie chciało? Ja bym nie chciala. I w tej sytuacji ja nawet nie zastanawiałabym się czy mu na mnie nie zalezy - ja bym to wiedziala! Aha, a o wakacjach pisał na którejś stronie - że jeździ do rodziców czasami na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollybolly
nieprawda nie ma byc u mojej siostry codziennie, ale raz w miesiacu bysmy mogli sie spotkac!! a do rodzicow tez nie ma non stop jezdzic, ale dwa razy to trcoeh malo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
to sie wyprowadzcie do innego miasta :classic_cool: autor ewidentnie omija temat sexu :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie załóżyłam konto na Kafe!!! Więc witam wszystkich!!! często czytałam różne temaciki..ale jak ten gościu podniósł mi ciśnienie to postanowiłam założyc konto i też sie wypowiedziec!!! Kurcze przecierz to prowokacja!!!! Gościu zamieszałeś sie ha ha Pisałeś na początku że Twoja rodzina jest z północy!!!! To nod kiedy góry w Polsce sa na północy>????? Bo tak napisałeś o weselu!!! Wpadłeś!!!!!Brak słów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAA.....999
"Chlopiec po prostu jest (za) bardzo zwiazany ze swoja rodzina. I moze na razie, poki nie dojrzeje, nie powinen bawic sie w zwiazki z kobietami." Z siostrą za bardzo związany. Popieram. Ten układ i jego nagabywania, zachwycanie się siostrą są wręcz chore. Ale jeśli o rodziców chodzi, zaproszenie na wesele czy jakieś obowiązkowe spotkania rodzinne - jak najbardziej popieram autora i w tym przypadku sądzę że to ta dziewucha jest jakaś stuknięta albo ma autora w tyłku. Nie wyobrazam sobie np. żeby brat mojego narzeczonego brał ślub, a ja bym została w domu bo "mi się nie chce", a narzeczony musiałby jechać sam. Chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupaa wielka
kurwa, pokazalam ten wątek mojemu chłopakowi, to mało się nie zlał. I stwierdzil to co ja autorze że jesteś PIERDOLNIĘTY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
" Wam nie byłoby głupio gdybyście jeździły same do rodziców i musiały tłumaczyć dlaczego znów narzeczonemu się nie chciało? Ja bym nie chciala." nie , nie było by mi głupio :classic_cool: zdziwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chlopie marudzisz jak baba w ciazy. Mowie, zerwij z nia, skoro ona przysparza ci swoim zachowaniem tyle problemow, zmartwien, wstydu i czego tam jeszcze. A jesli ja jednak kochasz mimo to, to miej tzw jaja i nie zakladaj takich tematow na forum. Bo to wszystko i tak jest biciem piany. Swoja droga, to chyba jakas prowokacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAA.....999
No w sumie dla mnie to też egzotyka jeżdżenie daleko do rodziny, bo ja swoich rodziców mam na miejscu, a narzeczony pół Polski dalej. U moich rodziców jesteśmy dość często. Czasami pytam swojego faceta czy nie chce pojechać do swoich rodziców (CHOCIAŻ JA NA SERIO NIE MAM OCHOTY!!!! ale wiem że przecież na pewno za nimi tęskni, a ja go kocham i chcę dla niego dobrze) i nigdy się nie wymiguję od takich spotkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak tam z sexem
No na ślub powinni jechać razem.. A jak z sexem:) pisz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
po pierwsze jego siostry tez nie bylo na tym weselu :classic_cool: "zaproszenie na wesele czy jakieś obowiązkowe spotkania" obowiazkowe spotkania :D:D:D:D toś mnie rozbawiła dziewczyno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanniiaa_22
Dziewczyna wyżej ma rację. Czy gdyby pojawił się na kafeterii topik jakiejś dziewczyny której narzeczony odmawia wszystkich wyjazdów, spotykania się z jej rodzicami, bywaniu na wesealach i ona musi wszędzie jeździć sama, to też byście pisały że jest pierdolnięta i dla jego dobra bo go zostawić, bo to porządny chłopak i dziw że jeszcze z nią wytrzymuje? Niesprawiedliwe jesteście, kobiety. Faceta oceniacie inaczej niż babkę z takim samym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo tu nowa kafaterowiczka!!! Przywitałam wszytskich i nic echo!!! Napisałam tez ze gosciu kłamie..bo pisał na początku ze jego rodzina na północy mieszka.,.a potem wyskoczył ze w górach..więc pytam od kiedy góry w polsce sa na północy??? to jakiś wariat prowokuje ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollybolly
to bylo przejezycznenie , tak sie przejalem ze mi sie popierdolilo, ja jestem z poludnia, ona z polnocy.... przeprowadzilem sie do szczescina bo tu byla dobra praca i moja siostra...a moja rodzina jest w bieszczadach. no wlasnie, to ze nie pojechala na wesele bylo przegieciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscfac
tylko tu jeszcze jest drugie dno - jego siostra . i biorac to pod uwage sytuacja jest troche inna dlatego nie masz racji zupelnie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×