Źle się zakochałem. Chyba.

Oczywiście nie twierdzę, że nie znajdzie się facet, któremu taka kobieta będzie odpowiadać. Ale autorowi to nie pasuje.

Nie chyba ,lecz na pewno zle sie zakochałeś, ale dobrze że dostrzegłeś problem.

Może jest Ci potrzebna „kobieta pracująca?:D

Dobrze,że jesteś szczery wobec siebie i jej.To pozwoli uniknąć tragedii obojga Was. :) A kobieta „dziecko - jeśli spotka właściwego mężczyznę,przestaje być dzieckiem, ale kobietą/partnerką.Bo tylko właściwy dla tego typu kobiety mężczyzna,jest w stanie stworzyć z ną szczęsliwy związek, oparty na zaufaniu, wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Dobrze ze ja rzuciłeś,szkoda że nie potrafiles delikatniej rzucac,toz to slaba plec:P

Nie kochasz jej i tyle! (dobre provo:P)

Oj nie wiem czy tu ktos nie przegiął, ze niby kazda umie tulić i jest ciepła. Byłem w kilku zwiąskach z kobietamy i wiemże niektóre były bardzo zimne, takie bez czułowści. Ofszem,zrobiły obiad i sprzątneły ale jak jusz po wszystkim było to w ksiażki , albo seriale, to ja na piwo no bo jak.??.Czuła kobieta to skarb, wierzcie mnie!

Sam napisałeś ze ona ma urodę i Cię kocha. W dodatku potrafi gotować i ma jeszcze inne zalety. Nie jeden facet by to docenił w kobiecie. A jeśli będziesz z kobietą która ma własne zdanie, potrafi zaradzić w różnych sprawach to może nad Tobą dominować, może Ci nawet powiedzieć że jesteś głupi jeśli ona będzie umiała sobie poradzić w czymś w czym Ty nie. Moze też nie mieć jej zalet.

Do autora. Widzisz żle_zakochany. To co tu czytam to aż strach mnie ogarnia. Gdzie na któryś topik wskoczę, to aż włos mi się jeży. Są pytania i zamiast porad, odpowiedzi to czytam cały czas bełkot. np. jakiś tam Kaliban. Nie wiem czy to facet, czy to pedał czy chłopobaba. A może to obojniak. Jak widzisz autorze mało u nich zrozumienia tematu. Skoro przylepiła się do ciebie roślinka to według nich musisz być jej żywicielem. To nie ważne że rozmawiałeś z nią. Że chcesz mieć partnerkę w życiu na słońce i deszcz. Nie w ich przekonaniu cierp ciało bo się należało. Unieszczęśliw siebie bo inaczej ona będzie nieszczęśliwa. I tak w sumie oboje i bylibyście w gównianym związku. Dziewczyna - Kobieta poznała twoje stanowisko. Uczciwe. żadnych krętactw i zdrady. Postąpiłeś szcerze zgodnie ze swoim sumieniem. Więc te feministyczne histeryczki psy na tobie wieszaja. Głowa do góry. Ta modliszka spotka faceta, któremu ędzie odpowiadała w każdym calu. Ty spotkasz dziewczynę - kumpla i życie będzie piękne. Postąpiłeś uczciwie i szczerze. Nie oszukiwałeś. Widać że jeszcze darzysz ją jakimś uczuciem. Ale to już nie jest miłość, to raczej przywiązanie. Powodzenia

Zuzia ma racje..tez uwazam ze dobrze ze z nią zerwał..:) ps. i nie pisac ze wszystkie wieszają, ja sie nie wieszam:!:D Wiem co to znaczy kiedy ma sie odpowiedniego partnera,ktory wie czego brakuje kobiecie:) wiec autorze...ciesz sie wolnoscia i powodzenia:)

Do Źle_Zakochany - uważam, że postąpiłeś słusznie, że w porę zareagowałeś. Gdybyś zwlekał z rozstaniem, byłoby gorzej. Powiem tak: kobiety lubią czuć się bezpiecznie przy mężczyznach ale mężczyźni tez potrzebują by kobieta była dla nich nie tylkom przytulanką. Nie mówię, że wszyscy myślą tak jak Ty, niektórzy faceci właśnie takie przytulanki preferują. Rzecz gustu i wymagań. Każdy jest inny i każdy czego innego oczekuje. Masz prawo miec taka kobietę o jakiej marzysz a nie męczyć sie przy kimś kto Ci nie odpowiada, bo z czasem Twoja partnerka też wyczułaby, że nie jestes do końca szczęśliwy w tym związku i koniec końcem i tak by się rozpadło.

>Źle_zakochany ...nie czytała wszystkich wypowiedzi, bo jak znam już kilka innych postów...początek jest jeden, a wątków w trakcie pojawia się wiele ...w każdym razie kiedy czytałam twoją historię, to tak jakbyś opisywał kogoś kogo kiedyś znałam...koleżankę...przyjaciółkę...nie wiem ...w każdym razie, wiem w czym problem...dziecko w kobiecie, która nie szuka faceta, a ojca którego kiedyś zabrakło...dziwię się jednak, że pojawił się facet, któremu to przeszkadzało...ja zaobserwowałam, iż faceci do takich kobiet lecą jak pszczoły do miodu... ...reasumując, dobrze, ze wiesz czego chcesz i czego oczekujesz od życiowej partnerki....jeżeli czegoś w związku brakuje, to nie da się wypełnić tego czymś innym...lepiej poszukać czegoś nowego...

Autorze, Ty i ta kobieta niepasujecie do siebie dlatego związek między Wami nie ma sensu. W Twoim typie jest kobieta z innym charakterem ale są tacy mężczyźni którym tego typu kobiety odpowiadają. Trzeba się po prostu dopasować. Nie uważam wcale by ona była kimś kto powinien się zmienić. Nie ma w niej nic nie tak. Ona po prostu do Ciebie nie pasuje.

dalej będzie szczęście...nie z tą ...to inną...

"I uwaga na marginesie. Czy też macie wrażenie, że takich istot, zawieszonych między kobiecością a dziecinnością chodzi po tym kraju coraz więcej?" Coz wydaje mi sie ,ze boisz sie ,ze natkniesz sie znowu na kobietę o podobnej wrazliwości i, jak to nazywasz, staroświeckich nawykach" Uspokoje Cie, bo takich kobiet jest coraz mniej, dzis "konto, fura i komora", sex grupowy,uzywki,itd--to codziennosc. Masz niewielkie szanse(wlasciwie ryzyko jest znikome):P innymi slowy aby natknac sie na taką panne, więc spoko! Pozdr.

22:59 [zgłoś do usunięcia] ..do Ciebie Autorze.. ...nie zgadzam się ...jakbyśmy chcieli wrzucić wszystkich do jednego worka..to pozostanie nam być samotnymi, tylko dlatego, że wszystkie kobiety są beee...a mężczyźni np. traktują kobiety przedmiotowo:P

http://chomikuj.pl/?page=234613

Byłem w takiej sytuacji ... To samo. Mało tego... Ta dziewczyna ( bo kobieta to złe określenie ) przez 5 lat nic się mentalnie nie zmieniła. Mało tego, ona uważa, że ludzie nie powinni się zmieniać ! O_o Nie wiem od czego to zależy. Wychowania? Inteligencji? Wrażliwości? Nigdy więcej kobiety, z którą trzeba się obchodzić jak z jajkiem. NIGDY ! Autorze dobrze mówisz. Widać, że chcesz stworzyć prawdziwą rodzinę. Nie szukasz jedynie przytulanki i lalki, która będzie pełnić jedynie funkcję reprezentacyjną :P

Mam 19 lat

chlopak jest taki sam jak ta dziewczyna - potrzebuje silnej osobowosci, ktora naprostuje jego i tego wymagal od 3-letniej mimozy, a sam nia jest. Jakbys byl taki zdecydowany, przedsiebieroczy, jakbys mial taka silna osobowosc jaka tutaj opisujesz to nie potrzebowalbys pyskatej dziewczyny, ktora mialaby cie ogarniac i prostowac. Pewnie jestes mlodszy od swojej partnerki, wymagales, ze to ona, ta starsza sie toba zaopiekuje, a ona sie pewnie ucieszyla, ze mlodego ma.

ha zgadlam twoj wiek, nie czytajac twojego ostatniego posta. chcesz dziewczyne, ktora przywroci cie do pionu, i nie potepiam tego, moze twoja mam taka jest w stosunku do ciebie i jestes swiadom tego, ze popelnaisz glupstwa i nie wiesz kiedy i potrzebujesz madrzejszej od siebie. tak naprawde w tej dziewczynie denerwuja cie swoje wlasne cechy, jestes taka sama mimoza tylko w meskim wydaniu.

w 1 poscie mialo byc 30letnia mimoza. Powiem ejszcze, ze takie pyskate, pewne siebie dziewczyny widza takich chlopakow jak ty jako cieple kluchy i nie okazuja takiemu mezczyznie szacunku bo same szukaja tego, zeby ktos je naprostowal (bez skojarzen) :)

mialam takiego faceta. Też rzucilam w peesdu. Na cholerę mi takie coś, bluszcz duszaco-ograniczajacy :O

Nie mam 19 lat, chyba że każdy podszyw jest tu uważany za prawdę

Ile masz lat???

mialam takiego faceta. Też rzucilam w peesdu. Na cholerę mi takie coś, bluszcz duszaco-ograniczajacy" A ten to bluszcz ? Raczej ta kobita ,co ?

kroplelka lelka "halooooooo a ile masz lat wiemy ile ma partnerka a ile masz Ty ? trzeci raz pytam" Właśnie...pyta a ten nic...

:D:D

wiedzą czego chcą...chodzą na seks do byłych...takie to dupki .