Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

falea

sex tylko do prokreacji?

Polecane posty

Tak sobie pomyślałam patrząc po tematach (obserwacja z paru lat), że niektóre kobiety kochają się tylko po to by mieć dziecko, czyli w ściśle określonym czasie, pozycji itp. No a jak się to ma to takiego zwykłego bycia razem, wymianie czułości? Bo to tak wygląda, że w dni niepłodne już się nie kochają. A co partner na takie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex z pryzjemnościi
to grzech. Ksiądz każe tylko robić dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomo że jeśli akurat
staramy się o dziecko to kochamy się w dni płodne bo inaczej nie miałoby to sensu. Jeśli się nie staramy to kochamy się wtedy kiedy nam pasuje i nie wyliczamy nic bo po co skoro i tak używamy antykoncepcji. Nie rozumiem twojego zdziwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem jak to u niektorych wyglada i polowy pojec, ktore kobiety wymieniaja na kafe nie znam. jestem kobieta, mam dziecko a do glowy mi nie przyszlo robienie wyliczen, obliczen, pomiaror itd., itp- duzo tego jest, ale ja sie nie znam :P moze to ja mialam szczescie z zajsciem w ciaze, ale nie wierze, ze 4/5 kobiet ma problemy fizyczne z zajsciem w ciaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 2 miesiace po odstawieniu antykoncepcji zaszlam w ciaze, a nawet nie wiem kiedy mialam dni plodne. po prostu kochalismy sie z mezem jak mielismy na to ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to nie miałoby sensu? Czyli sex z partnerem dla samej przyjemności nie ma sensu? O rany, to tylko współczuć. Ambrama, może właśnie za dużo tej matematyki, a za mało, hmm, miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że jakaś część prawdy w tym jest o czym pisze autorka tego tematu :) Ale co mogę powiedzieć o sobie ;):P Jak się staraliśmy o dziecko to bywało że kochaliśmy się i parę razy dziennie ale na bank codziennie :) Nie patrzałam na to czy płodne czy niepłodne dni mam po prostu tak wychodziło,bo tak moze też siedziało w głowie. Póxniej po pojawieniu się dziecka nadal uprawiamy seks.Już nie parę razy dziennie bo na to nie ma czasu :D Ale w najgorszych wypadkach co 2 dni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie- dziecko rodzi sie z milosci, a nie z matematyki. zwierzeta nie robia wyliczen, a mnoza sie... wiem prymitywny przyklad, ale cos w tym jest, prawda??? natura sama nami kieruje i nie potrzeba jej w tym przeszkadzac :) oczywiscie sa wyjatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faela i kolezanka na a
na prawdę wam gratuluje ze wam się udało od razy, ale jeśli ktoś stara się 1,5 roku, 2 lata, 5 lat i nic to wybacz, ale chęć posiadania dziecka jest zbyt duża żeby sobie uprawiać sex i nic nie wyliczać. Ale jak to mówią syty głodnego nie zrozumie. Wam się udało od razu, a spróbujcie sobie wyobrazić że po 5 latach sexu bez zabezpieczenia nadal nie zaszłyście w ciążę. Też byście były takie na luzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faela i kolezanka na a
ambrama ale człowiek nie jest już w zgodzie z naturą, jemy chemię, wdychamy chemię, stresujemy się na każdym kroku, nasze organizmy świrują i zajście w ciąże sprawia wielką trudność ogromnej ilości par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do faela i kolezanka na a jak juz wczesniej wspomnialam, wiem, ze zdarzaja sie wyjatki, ale nie nalezy od razu zakladac, ze nie zajdziesz w ciaze bez wyliczen... Tobie jak rozumiem nie wychodzi- wspolczuje, ale ten temat nie jest o takich osobach jak Ty, ktore faktycznie maja problem z zajsciem w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz musze Was opuscic bo moje dziecko sie obudzilo i czas sie nim zajac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faela i kolezanka na a
akurat jestem szczęśliwa matką kilkorga dzieci, ale potrafię zrozumieć kobiety które bardzo pragną dziecka i na wszelkie możliwe sposoby sobie drogę do macierzyństwa chcą ułatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, że syty głodnego nie zrozumie, ale może właśnie chodzi o ten luz, jeśli względy zdrowotne nie są przeszkodą? Bo nie chodzi mi o problemy zdrowotne, tylko o takie kalkulowanie. Nie piszemy o konkretnych przypadkach, ja mówię tylko o moich spostrzeżeniach forumowych. A jak się czuje facet w takim przypadku, jako przedłużenie członka, czy jest to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faela i kolezanka
jeśli facet pragnie dziecka to czuje się normalnie, dokładnie tak jak kobieta. Jeśli tylko kobieta pragnie dziecka, a facet się łaskawie zgadza to faktycznie może się czuć jak przedłużenie członka. Wszystko zależy od człowieka. Mój mąż doskonale orientuje się w cyklu menstruacyjnym, wie kiedy wypadają dni płodne, a kiedy nie. Myślę, ze każda kobieta i każdy mężczyzna którzy planują założyć rodzinę takich rzeczy powinni się nauczyć. Wiadomo, że podczas dni niepłodnych szansa na poczęcie dziecka jest niewielka. Nie wszystkie pary kochają się dla przyjemności codziennie, albo nawet co drugi dzień. Niektórzy robią to znacznie rzadziej, więc wyliczenie dni płodnych ma wtedy spory sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i daja bo muszaaaa
bo niektóre kobiety żyją po to aby rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a inne zyją po to
żeby zapitalać od świtu do nocy dla jakiegoś gościa i wszystkim wmawiają ze to im daje satysfakcje i dzięki temu czują się prawdziwymi kobietami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiadomo że jeśli akurat staramy się o dziecko to kochamy się w dni płodne bo inaczej nie miałoby to sensu. Jeśli się nie staramy to kochamy się wtedy kiedy nam pasuje i nie wyliczamy nic bo po co skoro i tak używamy antykoncepcji" Dla mnie samo to że staramy się, to oznacza że chcemy mieć dziecko i świadomie wybieramy seks bez zabezpieczenia. Ale żeby w dni niepłodne nie miał sensu? A przy antykoncepcji ma jakikolwiek sens? Ręce opadają. Kiedy doszliśmy do wniosku że chcemy mieć dziecko, to po prostu zrezygnowaliśmy z zabezpieczeń- i tyle. Wyliczanie dni płodnych i niepłodnych i uprawianie seksu tylko w te pierwsze to nie jest dla mnie normalne zachowanie zdrowych par. Tutaj uwaga- rozumiem że jest zupełnie inna sytuacja w momencie kiedy para ma problemy z poczęciem dziecka od dłuższego czasu i potrzebuje obserwować czas owulacji żeby zwiększyć prawdopodobieństwo. Ale jeśli nic się nie dzieje, a już nie mówiąc o samym początku starań- mam traktować męża- i siebie również- jak maszynkę rozpłodową? Przecież to zabija relacje między ludźmi... i jak ma się czuć mężczyzna potraktowany w ten sposób? Jak wy to robicie? Mąż próbuje zainicjować seks w wasze dni niepłodne, a wy odpychacie go i mówicie: nie dzisiaj, kotku, dzisiaj nie zajdę w ciążę więc to nie ma sensu? A w dni płodne przypominacie mu rano żeby o wieczornym seksie nie zapomniał, bo jest szansa na poczęcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaznaczamy na kalendarzu
na miesiąc z góry kiedy można a kiedy nie i mąż sobie sprawdza co rano :-o Boże jakie wy głupie pytania zadajecie kobity :-/ A jak np mi się chce tylko w dni nie płodne? Serio. Może jestem dziwna ale ja mam ochotę na sex głównie na 3-4 dni przed okresem. Kochamy się rzadko bo właśnie te 3-4 dni w miesiącu. I co? W życiu bym w tą ciążę nie zaszła jakbym się kochała tylko wtedy kiedy mam ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak ma sie czuć facet traktowany jak chodzący czlonek potrzebny tylko w jednym celu????tak ostatnio sie czuje. I moze jestem szowinistycznia swinia?!?!bo mam uczucia ,i nie jestem zapladniajaca maszynka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Historynka masz 100% racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem taka napalona...prosze zadzwon do mnie mam chcice wejdz na strone http://sextelefon.ovh/ i znajdz swoją Anię i dzwon chcę poczuć cię w sobie już teraz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×