Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nananananana28

MÓJ MĄŻ MÓWI ŻE TO MOJA WINA...

Polecane posty

Gość nananananana28

SYNEK MA 2,5 ROCZKU, ON TWIERDZI ŻE JEST PŁACZLIWY I WRAŻLIWY PRZEZE MNIE. OGÓLNIE JEST MAŁYM HULIGANEM ALE WSZYSTKO EGZEKWUJE PŁACZEM. MĄŻ MÓWI ŻE TO PRZEZ TO ŻE CZĘSTO GO PRZYTULAM I CAŁUJE, DENERWUJE GO ŻE MAŁY NAŚLADUJE NP. TO ŻE MALUJE SIĘ. CZY TO RZECZYWIŚCIE MOŻE MIEĆ TAKI WPŁYW NA DZIECKO ZE W PRZYSZŁOŚCI BĘDZIE MIĘKKI JAKO MĘŻCZYZNA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfjyfd
a jak się przewróci to też za każdym razem płacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, że Ty głównie zajmujesz sie dzieckiem. Gdyby Tata z nim był częściej to chłopiec naśladowałby męskie zachowania. Mama jest od tego żeby dziecko przytulać, całować, głaskać... Dorosły tego czasem potrzebuje, a co dopiero mały mężczyzna. Osobowość kształtuje się już w zyciu płodowym, jeśli jest nadwrażliwy pozwól mu być sobą, może będzie artysta lub psychologiem, nie każdy facet musi być macho, wszystko zwalać na swoją żonę i nie rozumieć nigdy o co ma do niego pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli chodzi o egzekwowanie wszystkiego płaczem, to może poprostu małemu brakuje narzędzi do wyrażania swojego niezadowolenia, zna tylko płacz, naucz go mówić że jest zły i wyrażania tego w inny sposób, daj mu slowo którym mógłby to z siebie wyrzucić np. : denerwujesz mnie mamo... lub jestem zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana28
FIZYCZNIE JEST BARDZO SILNY, JEST DUŻYM CHŁOPCEM ALE MĄŻ OCZEKUJE OD NIEGO ŻE SAM BEDZIE WIEDZIAŁ JAK ZACHOWAC SIE W RÓŻNYCH SYTUACJACH. DLA MNIE ON JEST JESZCZE MALUTKI I RZECZYWIŚCIE JAK NIE WIE CO ZROBIĆ TO PŁACZE. MOŻE TO WYNIKA Z TEGO ŻE JESZCZE NIE POTRAFI WSZYSTKIEGO POWIEDZIEC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taunus
ALe to normalne, ze male dziecko, bez wzgledu na plec, egzekwuje wszystko placzem. A to, ze nasladuje, ze sie malujesz-przeciez to dziecko ma 2.5 latka!!! Nasladuje wszystko co rodzice robia, lub tez osoby z ktorymi przebywa. Najlepiej to zignorowac i traktowac jako naturalne, ze malec sie patrzy co dorosli robia. Najwyzej pozniej mozna mu wytlumaczyc, ze maluja sie tylko dziewczyny lub cos w tym stylu. A to , ze jest wrazliwy-no sorry, to jest male dziecko, a nie 25 letni facet. Wiadomo, ze bedzie wrazliwy. A co ma sie ochrzanic, usiasc na kanapie, smiac sie rubasznym glosem, a jak sie wywroci to zaklac siarczyscie??? Naprawde nie widze tutaj problemu...maz sie niech wyluzuje, i niech zacznie wychowywac dziecko, a nie maczo faceta, ktory podstawowych spraw nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma dopiero 2,5 roku, musi sie nauczyć nawet reagowania na złe emocje, wszyscy jako dzieci płakaliśmy ze złości, a teraz idziemy pobiegać, posłuchac muzyki, czasem musimy krzyknąć. Dzieci nie znają jeszcze tylu sposobó, a jakoś muszą wyrzucić z siebie nerwy i złe emocje. Ważne żeby je naucz jak to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
2,5latek ma sam wiedziec jak sie zachowywac?... w niektórych sytuacjach moze tak, ale na pewno nie zawsze. niech sie mąż pozajmuje dzieckiem i powychowuje jak taki madry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana28
WCZORAJ MI POWIEDZIAŁ ŻE MAM GO TAK DUŻO NIE PRZYTULAĆ I NIE CAŁOWAĆ:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
a neich sie ugryzie w dupę. jakiś głupi ten Twój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ten Twój mąż umie okazywac uczucia.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana28
ON JEST TEŻ UCZUCIOWY - SZCZEGÓLNIE DO MAŁEGO ALE JEDNOCZEŚNIE POTRAFI BYĆ TWARDY I CHYBA ZA DUŻO CZEKUJE OD DZIECKA, BO OSTATNIO ZOBACZYŁ ŻE SYNEK PRZYTULA SIE DO DZIECI NA PLACU ZABAW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×