Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość markumarku

Czemu taki jestem?

Polecane posty

Gość Mysle ze mozemy sobie podac
W jakim sensie Cie irytujemy? Piszac tutaj czy tez w ogole, jako istoty płci zenskiej:P Tak ma marginesie i tak dlugo wytrzymujesz. 3-4 miesiace, ulala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAJNE PODSZYWY:d ] JESTES ZIMNYM DRANIEM I TYLE AUTORZE ;) albo nei spotkales tej jedynej ktora odpowiednio by Ciebie "rockliła" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markumarku
Nie no, tutaj pisze mi się z wami całkiem miło. Mam na myśli związek i wasze dziwne niezrozumiałe humorki. Ale to raczej typowe. Poza tym wydaje mi się że nie jestem typem pantoflarza i nie lubię jak mi kobieta dyktuje co mam robić. W sumie ostatnio właśnie przez to się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markumarku
Wydaje mi się setunia że poprostu jestem niedość że słabym aktorem to do tego nie zawsze potrafię panować nad emocjami. Muszę nad soba popracować a wtedy na pewno jakąś usidlę. A zmienić już chyba się nie zmienię, to pewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze mozemy sobie podac
markumarku bo my już takie jestesmy (siebie nie zaliczam do kategorii "my,wszystkie"), że pociagaja nas tacy faceci jak Ty, z charakterkiem i tzw. -sorki za wyrazenie- jajem, a gdy juz ich zdobedziemy to za wszelka cene staramy sie was podporzadkowac. Taka mala schizofrenia :) Ale nie daj sie, taki typ jak Ty juz na wyginieciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze mozemy sobie podac
a propo aktorstwa i bardzo dobrze, nie badz konformistyczna swinia i miej swoje zasady, niczego nie graj. Ja wiem, ze cale zycie to jeden wielki teatr i parada masek, ale raczej nie graj kogos kim nie jestes. Choc... w sumie, ja ciagle gram, ale mam jakas granice. Nie gram na czyjes uczucia, bo to juz by zakrawalo o oszukanstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie chodzi o to zeby grac jakies twardziela, maczo, czy casanove masz byc soba nie tlumacz tego slabym aktorstwem a moze po prostu mam problemy z okazywaniem uczuc tzn to na pewno, i trzeba to leczyc!? ja sama moglabym o sobie powiedziec ze jestem zimna kobieta bo nei potrafie sie zakochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze mozemy sobie podac
leczyc? Co leczyc? Nic nie trzeba leczyc. W naszej kulturze moze to nie jest zbyt porzadane ale na pewno nic nie trzeba leczyc. CO pojdzie do psychologa zeby zbudowal mu nowa tozsamosc? No daj spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba leczyc! to wszystko jest odzwierciedleniem naszej psychiki! ZDORWI LUDZIE ZAKOCHUJA SIE, TWORZA ZDROWE RELACJE Z INNYMI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markumarku
Oj nie, daleko mi do wzorowania się na półgłówkach których ten świat jest pełen. Jestem inny, mam inne gusta czy podejście do wielu spraw. Niektórych to irytuje, bo nawet START w windowsie mam u góry:p i nie mogą się przyzwyczaić. I nie zawsze, ale uwielbiam i upajam się samotnością i ciszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale raczej nie graj kogos kim nie jestes" a można grać kogoś "kim się jest" ? trochę to bez sensu. może faktycznie to upośledzenie ? fakt ze np nie potrafię sie zakochać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markumarku
elizeja, zmierzasz do sedna. Ja sobie nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie inaczej niż tylko tak, że poprostu jestem jakimś dziwnym odmieńcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórych to irytuje, bo nawet START w windowsie mam u góry i nie mogą się przyzwyczaić. Jestes po prostu FENOMENALNY !:) JA cIEBIE ROZUMIEM:) I nie zawsze, ale uwielbiam i upajam się samotnością i ciszą... TEZ TAK MAM;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes zapewne socjopata
ja jestem. Nigdy nie stworzylem z nikim wiezi, czesto manipulowalem ludzmi wykorzystujac ich do wlasnych celow, nie odczuwam wyrzutow sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markumarku
A Ty setunia podaj nam proszę namiary na jakiegoś dobrego, sprawdzonego specjalistę. Zrobimy zlot odmieńców, pogadamy, zapalimy ognisko, a potem pójdziemy się leczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes zapewne socjopata
A po co sie leczyc? Mi jest dobrze tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze mozemy sobie podac
Przenosnia. Ale spoko, dawaj mozemy zaczac łapac sie za słowka. Normalny? A co to w ogole znaczy normalny? Zaprogramowali Ci w glowie jakies kanony normalnosci i juz kazdą odmiennosc bedziesz uwazac za przypadek nadajacy sie do leczenia? Halo!! Proponuje spojrzec na swiat z innych paradygmatow. To co nienormalne u nas, u innych ludow jest calkiem normalne. Do leczenia to sie kwalifikuje nerwica ale na pewno nie uwazam abym byla osoba, ktora ktos przy zdrowych zmyslach skierowalby na leczenie. Cos widze za duzo psychologii. Zaraz moze jeszcze grupe wsparcia zaloze... No błagam ludzie. Inne,nie znaczy, ze chore. Czasami tzw wariaci maja racje, bo umieja spojrzec na swiat inaczej niz tlumy myslacych poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markumarku
Socjopatą nie jestem. Ta nieuczuciowość nie rozlewa się na całe moje życie. Dotyczy tylko jego kulku ważnych aspektów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
markumarku co za sarkazm;) mnie nei stac na specjaliste gdyby mnie bylo stac juz dawno bym skorzystala Podac reke za duzo filozofujesz;) wez sie zastanow i pomysl sama tak "na chlopski rozum" jak uwazasz ze nei mam racji to spoko nei musisz mi przytakiwac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co nienormalne u nas, u innych ludow jest calkiem normalne. i roznic kulturowych w to nei mieszaj.... ;) ile masz lat ? [do podac reke;>]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes zapewne socjopata
Bycie socjopata nie musi oznaczac nieuczciwosci tylko stranie sie dostosowania rzeczywistosci do swoich indywidualnych potrzeb. Mozesz byc socjopata kiedy wybierasz sobie, ktorymi aspektami chcesz manipulowac by dostosowac je do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czujecie np. rozmawiając z kimś ,ze go oszukujecie ? udajecie kogoś ,żeby dopasować sie do rozmówcy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aassunivisto
Jak cos wczesniej pisalam pod -mozemy sobie podac rece. Nie, nie filozofuję:) Po prostu psychologii troszke znam i wiem,ze te leczenie polega bardzo czesto na zmianie tozsamosci, nie bede tu wypisywac madrych wywodow i niezrozumialych terminow, ale uwierz mi,ze sie raczej leczyc nie musimy:) A moze wlasnie dlatego, ze znam psy na mnie te leczenie nie dziala, bo wiem ociupine za duzo:) A to jest fakt, sama pomogłam wielu ludziom ale sobie nie:P Lekarzu, ulecz samego siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silulilulu
przeczytałam sobie wypowiedzi tutaj o matko! ja znam takiego chłoppaka dla niego, to co mysla i jak zyja inni jest płytkie 9to jego okreslenie) on jest inny on chce kobiety idealnej, wtedy będzie w stanie ją pokochać zauwazylam, przekonałam sie, ze nie jest empatyczny, stwierdzilam i on rowniez, ze ma depresje ciagnaca sie latami... bedę Cie obserwowac to straszne, ze sa tacy mezczyxni... widac inteligentny, wyksztalcony i nie daj Boze do tego jeszcze moze przystojny.... i taki kaleka emocjonalny biada tej, ktora stanie na jego drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aassunivisto
setunia probuje CI tylko wyjasnic, ze czesto przyjmujemy cos za pewnik i z gory wrzucamy sie w pewne schematy, przyklejamy sobie i innym etykietki. Zdaniem: to co nienormalne u nas jest normalne w innych kulturach, chciałam CI ukazac, ze normalnosc nie jest jedna i z gory ustalona,ze jak reagujesz inaczej to musisz sie zaraz leczyc, bo jestes "nienormalna". Z tym sie na pewno nie zgodze. Lat mam 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markumarku
Chwila. Być może i mi nie zaprogramowali, ale uczono mnie być dobry, prawdomównym. Wiem że to utopia, ale będąc młody tak właśnie wyobrażałem sobie świat Ehh, jakie to ja miałem kiedyś wyobrażenie o miłości...;) Największe rozczarowania przeżyłem w okresie dorastania. Potem już z czasem się uodparniałem. A co do tej inności, to nie do końca się zgodzę. Co prawda wszystko bywa względne ale z czegoś takiego w szerszej, społecznej perspektywie nie rodzi sie nic dobrego. Gestapowcy byli wychowywani na takich jak my...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes zapewne socjopata
czujecie np. rozmawiając z kimś ,ze go oszukujecie ? udajecie kogoś ,żeby dopasować sie do rozmówcy ? Ja wiele razy swiadoie manipulowalem ludzmi dla wlasnego zysku, (dla okreslonego zysku niekoniecznie dla przyjemnosci) jesli chodzi o udawanie to zle to nazwalas. Nazywa sie to dopasowaniem i prowadzeniem. Dopasowujesz sie do jednostki bedacej Twoim celem azeby pozyskac od niej interesujace Cie zasoby. Upadabniasz tepo glosu, oddechu ruchy ciala i po pewnym czasie stoniowo zaczynasz wprowadzac wlasne ruchy i oddech itd pozwalajac danej jednostce podazac za Toba. To dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markumarku
Elizeja każdy robi to w pewnym stopniu, podświadomie. Ja zaś robię to świadomie, nagminnie i z premedytacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aassunivisto
Bynajmniej ja tam sie z tego nie zamierzam leczyc:D Aczkolwiek lecze sie z doroslego adhd:D Istnieje, nieistnieje- objawy sa. Zwal jak zwal, nazwa mnie nie obchodzi. To uwazam leczyc trzeba. Trzeba leczyc jakies ja nie wiem blizny psychiczne, ale glowny bohater watku jak i rowniez ja, w omawianej kwestii blizn takowych nie posiadam, wiec co tu leczyc? Co najwyzej mozna sprobowac sie nauczyc, nauczyc pokochac. CHoc nie wiem czy to mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×