czy wasze dzieci też chca być ubierane tylko w ubrania z bohaterami bajek itp?

mam 2 dzieci i obydwoje od ok roku chca tylko koszulki, spodnie, kurtki, wszystko nawet majtki sygnowane logo lub bohaterami ich ulubionych bajek,juz mam tego dosc, podobnie jest z posciela, kubeczkami, recznikami, zabawkami, wszystkim, nie wiem czy to moj blad ze moze je ja tak nauczylam, albo pozwolilam na to ale czy to jest normalne? wszystko w domu musi byc z tomkiem albo zygzakiem ewent akceptowane sa jeszcze bajki madagaskar i shrek:/oszalec mozna jest krzyk awantura placz jak ma zalozyc spodnie bez nadruku, koszulke bez tomka itd..juz nie mowiac o tym ze jak w sklepie widza cokolwiekz zygzakiem czy tomkiem to oni to chca:/ a te rzeczy zwykle maja ceny razy 10:(

Znam ten ból. Mój trzylatek, też chce mieć wszystko z zygzakiem. "Cars' zna na pamięć a i tak codziennie mógłby oglądać. Ma kilka ubrań z autkami, ale ma też zwykłe ubrania, które nosi, bo wie, ze i tak ze mną nie wygra :)

nie straszcie dziewczyny...na szczęście póki co małemu jest wszystko jedno w co jest ubrany....uffff

Moja 3 latka też lubi jakieś bajkowe ubrania czy rzeczy typu kubeczek,ręczniczek . Lubi jakieś księżniczki,kubusia puchatka,ale nie ma jakiś histerii,bo chce założyć to czy tamto . Na razie ja decyduje w co będzie ubierana . :) . Nie pozwól sobie,żeby dziecko Tobą rządziło !

hihihijamam na razie 1go malego fana tomkai zygzaka alejzu mam dosc, ma mnostwo ubran a on chcetylko te ztomkiem i wieczny wrzaskbo zalozylammu nie te buty czy nie tespodnei, juz sie zastanawiam nadzakupem jakis wprasowanek itp..

Mój brat miał szał na moro i spidermana od około 3r.ż. Teraz ma 6lat i jest spokój. Najgorsze jest to, że te bajkowe gadżety są strasznie drogie

Moja lubi jak coś jest z rysunkiem z bajki, ale nie musi być koniecznie. Za to jak miała 1,5 roku to buty musiały być tylko różowe inaczej był płacz.

Witajcie, Ja zauważyłam co innego. Mój syn ogląda mało telewizji i mało bajek. Był czas kiedy mógłby oglądać bez przerwy lokomotywę Thomas. Teraz ma blisko trzy lata i jest lepiej, ale zauważyłam pewną prawidłowość. Dzieciaki lubią mieć ubrania z tym, czym się bawią i co je fascynuje. Mój syn uwielbia pojazdy, na ulicy " nie przepuści" żadnego auta, szczególnie ciężarówki, autobusu, czegoś wieeeeeelkiego. Dostał Lego straż pożarną i nagle uwielbia wszelkie ubrania ze strażą. Te, które miał i mówił, że są brzydkie, teraz są piękne i pokazuje jaki jest dumny z malowidła na koszulce. Mój tato zabrał go na oglądanie samolotów, kupiliśmy mu fajną zabawkę samolot, to i samoloty są w łaskach, autka już od dawna i wcale nie są to postaci bajkowe. Dzieci lubią to, do czego są przyzwyczajone i chyba stąd ten problem. Drogie mamy, zabierzcie maluchy, albo wyślijcie z tatą, czy dziadziem na jakąś wystawę maszyn, pojazdów itp., zwracajcie maluchom uwagę na pojazdy na ulicach, to z ubraniami będzie łatwiej. Będą chciały ubrania z tymi rzeczami, ale niekoniecznie z bajek:) Pozdrawiam

nie ulegać. dziecko dostanie i nałoży to co Ty mu dasz. i moze sie denerwowac ile chcąc. i nie przyzwyczajać do tego ze co chce to dostanie, i że musi być takie a nie inne.

tak nie maja. Doprowadzaja do tego rodzice snoby. Moje dzieci maja markowe ubrania, ale na zewnatrz tego nie widac. Markowe tylko dlatego, ze jakosc dobra.

a myszsza widze, ze jeszcze na chodzie :D:D Rodzina pomogla?

a ja widze prawidlowosc-przedszkole! jak Karol i Michał i jeszcze ktos ma taka np. czapke to ja tez chce :/ ja staram sie nie ulegc ale ciezko jest... niestety ale nei widze w tych zachowaniach nic snobistycznego moze mnie oswiecicie?? a co do tegozejakzobaczy smoloty tojepolubi to nie jest prawda,moj syn odpoczatkukocha pociagi wlasnei przez Thomasa i wszystko jets fajne ale pociagi to jestdopiero cos imajuz2,5roku i tmilosc jest bezgrniczna,moze godzinami siedziec na dworcu,jezdzic trmwajem caly dzien,oglada kazdy film z pociagami itd.. o zbawkach nie wspominam nawetbodalby sie pociac za ciuchcie

moje dzieci a myszsza widze, ze jeszcze na chodzie Rodzina pomogla? nie rozumiem??

myśle, ze do 4-5 latek dzieci na pewno nie snobują, a potem i owszem - lubia sie pochwalić marką, zarowno dziewczynki jak i chlopcy , ale bardziej dziewczynki - widzę to na placu zabaw. moj uwielbia ubranka z samochodami (cars) i samolotami , na szczescie mam takie dyzurne, kiedy buntuje sie przeciw zakladaniu innych bluzek lub majtek. majtki z zygzakiem moglby nosic bez przerwy, tomek z tej okazji wypadl z obiegu - uwazam, ze nalezy pozwalac dzieciom decydowac. potrzebna jest rownowaga, kontrola wlasciwego wyboru, moj potrafi sobie przypomniec o zimowej czapce pilotce podczas upałow, albo rajstopach z samolotem i zaprzec sie i wtedy trzeba jednak "drobnej" sugestii.

mlodsza jeszcze nie szaleje za postaciami z bajek ale starsza jak najbardziej,co gorsza ma bzika na punkcie rozu,ktorego ja nie trawie:Ow domu jak najbardziej ubiera to co chce,szczegolnie stroi sie we wrozke(oczywiscie specjalnie zakupiona na te okolicznosc rozowa blyszczaca od brokatu,falbianiasta sukienka ze skrzydelkami)ale na zewnatrz ja decyduje co ma zalozyc i kropka.

Moja córka miała fazę na Hello Kity czy jakoś tak i myślałam że przez najbliższe 3 lata będę zostawiała fortunę w sklepach i tylko to będzie w jej szafie,ale po prezencie od ukochanej babci - tunika z logiem kaczuszki całkowicie zrezygnowała z Hello Kity.Szczerze chyba na dzieciaki wpływa i reklama i to od kogo otrzymują ciuszki.

moja córka raczej zwraca uwagę na ubrania, ale rzadko są awantury, że czegoś nie chce. Uwielbia katankę z Elmem, kolor żółty i różowy, jakieś wrózki i syrenki, a ostatnim hitem są różowe croxy - chce je nosić do elegenckiej sukienki i wszędzie w nich chodzić :)

moj musi miec wszystko z samochodami (cars). i nawet tej bajki za bardzo nie oglada. widzial raz potem pare razy mu wlaczylam jak chcial i kawalek obejrzal, ale ma cala kolekcje zygzaka w roznych kolorach i tylko tym sie prawie bawi. i tak samo ubrania. koszulki musza miec zygzaka, majtki tez, kurtke zimowa mial z zygzakiem, sniegowce, adidasy i czapke. teraz jest troche lepiej ale tez ulubione to te z zygzakiem ewentualnie ze spidermenem. ale byl okres ze wrzucalam bluzke do prania a on ja wyciagal, wycieral w rekach i mowil ze juz nie jest brudna i moze nosic :D tak bardzo mi to nie przeszkadza bo nie mieszkam w pl i prawde mowiac te bluzki grosze kosztuja ale wkurzajace jak majtki wrzuce do prania a on szuka innych z zygzakiem w szufladzie i zadne mu nie pasuja bo nie sa z ta postacia

ubranka i akcesoria z ulubionymi bohaterami. U nas carsy, tomek, strażak sam i bob budowniczy, a dla córeczki księżniczki, roszpunka, dora. Często kupuje ubrania z ulubionymi bohaterami, ale równie często są to zwykle ubrania bez takich nadruków. Uważam, ze we wszystkim trzeba mieć umiar. Choć właśnie wczoraj nabyłam sandałki ze spider menem :p

pewnie zacznie.