Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiktoria2342

Zycie

Polecane posty

Gość arwwwwww
ja chociaz mam 21 lat, mialam podobnie z chłopakiem 3 lata starszym ode mnie. Jego matka dzwoniła zawsze pod koniec naszego spotkania,zeby wracał do domu"no, bartek, wyjezdzaj juz" masakra..... kiedys mu mówiłam,że jest podporzadkowany mamie, to sie na mnie wydarł,że to nieprawda,że nie jest maminsynkiem... A jest. Nie wytrzymałam i zerwałam, ale tez dlatego,że przestałam do niego cokolwiek czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnakitka 22
mam to samo tyle że mieszkamy w jednej miejscowości mieszkamy może kilometr od siebie każdy ze swoimi rodzicami on ma 26 lat i najgorsze jest to że on nie zamierza wyprowadzac się od swoich rodziców a w domu robi dosłownie wszystko bo wiele potrafi- taka złota rączka trochę pomaga nie tylko rodzicom ale i swoim trzem siostrom jedna po rozwodzie dwie zamężne wkurza mnie to niemiłosiernie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE MA!!!!!!!!!!!!!Mialam to samo ,moj byly maz wlasnie taki sam .Jestem po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niezle sie wkopalam ale jak mozna wiedziec to ze byl mamisynkiem było przyczyna rozwodu????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Twojego drugiego wpisu: SAMA...dodaj jeszcze, że sama na wszystko zarabiasz on jest Twoim utrzymankiem czy partnerem? zostaw to dziecko bo nie dorosło do życia w partnerstwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on dostaje pieniądze od mamusi co tydzień regularnie( ma prawie 30 Lat)więc swoje pieniadze ma, nie no jeszcze do tego nie doszlo zebym mu pieniadze dawala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałaś, że on się do życia nie dokłada to jak to w końcu jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sorka,ale jakby moj facet dawal kase na lokate u matki,nic nie kupowal i powiedzial,ze mi pomoc niepotrzebna,to zadnego slubu bym nie planowala.rozlozcie koszty-wszystko na pol i ma placic bez gadania i ograniczenie podrozy do tesciow o polowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma swoje pieniadze które wydaje na piwo itp ale do życia typu jedzenie itd sie nie dokłada....o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i oczywiście pieniądze trzyma także na dojazdy do domu 200 km w jedna i w dobrych paręnaście razy w miesiącu tez ciagnie po kieszeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, ale pomieszkuje u Ciebie, śpi, kąpie się, je posiłki? o to mi chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×