Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siedzę i myślę...o nim

coś przedemną ukrywa;(

Polecane posty

Gość siedzę i myślę...o nim
dziękuje wam za wszystkie rady;) od dzisiaj to ja będe tą niedobrą;( boje się tylko że mu to bedzie na rekę. i że tak pozniej namiesza że wyjdzie na to ze nasz związek sie sypie przeze mnie a on niestety ma talent do odwracania wszystkiego i zwalania winy na mnie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_81_00
Jak nie zawinił i mu zależy to sam podejmie odpowiednie kroki jak ona zacznie się zachowywać jak on. Czemu to znowu ona ma wyciagac do niego pierwsza reke, zadreczac sie, próbować naprawiac.... Niech on sie w końcu wykaże a nie stresuje dziewczyne. Doskonale zdaje sobie sprawe chyba ze inaczej wzgledem niej sie obecnie zachowuje. A co do jutrzejszego spotkania to popieram Ameya

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedze... - masz racje, ze moze mu byc to na reke. Ale wtedy zobaczysz. Jesli mimo tego, ze zrobisz krok w tyl w tej znajomosci i nieco wycofasz sie, i nie bedziesz na wyciagniecie reki i na kazde zawolanie i TO nie da mu nic do myslenia... sadze, ze sprawa bedzie jasna, czy wrecz przesadzona. Tak bylo u mnie. 3maj sie. Zycze Ci duzo sily 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomagalska.
Gosia ma racje. 2 lata temu sama pisalas ze bylo podobnie potraktowalas to jako nauczke na przyszlosc wiec teraz badz madrzejsza. Nie daj sie na glupie jego wymowki i ładne oczy. Badz tym razem rozsadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę i myślę...o nim
tylko jak mam sie dowiedzieć czy łączy go cos z tą dziewucha? wiem że on się będzie wszystkiego wypierał. chyba że bedzie chciał mnie rzucić ale dla mnie to jest niemożliwe że mu tak poprostu przeszło i sobie znalazł inna;(. jeszcze 2 tyg temu bylismy na cudownych wakacjach. był dla mnie czuły i kochany. planowaliśmy dalsze życie itd a tu nagle cos takiego;( ciężko mi uwierzyć że to może byc początek konca;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelya
czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy kiedy rutyna wkracza do związku. a osoba nowa jak sama nazwa mówi jest czymś nowym, interesującym a przede wszystkim nieznanym. ot zwykła fascynacja drugim człowiekiem - nowym. nie zawsze jest to od razu flirt, koniec związku, ale jednak czasami jest powodem zakończenia nawet na pozór najpiękniejszej miłości. jeśli tak jest u Was, dowodzi to tylko tego,że on nie był wart Ciebie, a na Ciebie przyszła kolej by coś zmienić w swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssprobuj
Jak chcesz sie dowiedziec c z ta panna ma pojedz teraz do nego. Zalatw transport i jedz w tej chwili- 99% ze wlasnie sa razem, jak nie u niego, to gdzies napewno, moze bedziesz musiala poczekac pod jego domem, ale zrob rundke po znanych ci miejscach- i jemu- a jesli go spotkasz zaczekaj pod domem.Gwarantuje ze na nich trafisz i masz dowod- jak na dloni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę i myślę...o nim
wczoraj wieczoram a właściwie to w nocy zadzwonił...był bardzo miły. mówił że teskni i że napewno przyjedzie dzisiaj itd. gadaliśmy chyba ze 40 min. ja byłam oschła. zorientował się że chyba coś zauważyłam. dzisiaj ma przyjechać. za jakąś godzine będzie. nie wiem co robić. mam mu powiedzieć o tym że coś podejrzewam czy udawać że wszystko gra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znając zycie to jak mu powiesz, to zacznie na ciebie najeżdżać, że się czepiasz i odwracać kota ogonem. Mozesz albo zebrać dowody, albo zapytać ją na NK z fikcyjnego konta (najlepiej męskiego by myślała, że kolega twojego faceta) czy coś ją łaczy z Twoim facetem. Jak młoda to pewnie i głupia i sie pochwali. Możesz tez się poawanturować. A nuż się przyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę i myślę...o nim
dzięki;) z tym fikcyjnym kontem to chyba dobry pomysł;) mam nadzieje że mój chłopak nie gra na dwa fronty i że go z tą małolatą nic nie łączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę i myślę...o nim
nie przyjechał;(..... siedzę i ryczę;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameya
przykro mi. nie odzywaj się. w takiej sytuacji wyłączyłabym telefon, a jeśli nie chcesz tego robić -wiadomo : ciekawość - to zostaw włączony, ale nie odpisuj i nie odbieraj. albo mu coś wypadło, albo ktoś wpadł do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę i myślę...o nim
powiedział ...właściwie zapytał czy cos by sie stało jakby przyjechał jutro bo kolega go poprosił zeby go gdzieś zawiózł bo nie ma czym itd. nie wierze mu wcale;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameya
koledzy, koleżanki - jedne z głównych problemów przez które rozpadają się związki. ale tak się nie robi! no ludzie! jak się kogoś kocha - umawia się z nim to się w ostatniej chwili nie odwołuje spotkania bo kolega nie ma czym pojechać. kolega ma na pewno rodziców czy rodzeństwo, albo innych znajomych. zresztą są busy i pociągi (nie wiem jaka sytuacja jest w jego miejscowości). a on co ? dobra dusza musi pomóc. brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę i myślę...o nim
tymbardziej ze nie widzieliśmy się od niedzieli. kolega ważniejszy. jak zwykle zreszta;( no chyba ze nie chodzi wcale o klolege;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko bardzo mi cie zal
ale wez sie w garsc i nie odzywaj do niego. nie odpisuj i nie odbieraj tel dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko bardzo mi cie zal
pamietaj ze kazdy potrzebuje czasem troche przestrzeni. moze faktycznie nic ich nie laczy a on po prostu po latach musi sobie troche rzeczy poukladac, przemyslec. pozwol mu. jak sie okaze ze sie z nia spotyka to ciesz sie ze nie jestescie malzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę i myślę...o nim
nie będe odbierać. tel wyłączyłam. nie wiem tylko ile tak wytrzymam;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pink14
po 1 wez sie w garsc i nie placz, przeanalizuj to wszystko. predzej czy pozniej dowiesz sie czy cie zdradza, bo to zawsze wychodzi na jaw. i dlaczego nie powiedzialas mu,ze COS BY SIE STALO, JESLI NIE PRZYJDZIE? dlaczego tego nie powiedzialas? moglas powiedziec, ze tez sie za nim stesknilas i chcesz zeby dzis przyjechal. ja rozumiem byc oschla, ale to jest facet, a facet niczego sie nie domysli. pomysli,ze mialas zly dzien i tyle. nie pomysli, ze to bron Boze przez niego masz taki humor. powiedz mu, ze widzialas z e ma nowa kolezanke na nk, a wczesniej mowil,ze zna ja tylko z widzenia. jestes jego dziewczyna mozesz o wszystko pytac. ja mojego takze pytam i on mnie tez. wtedy zobaczysz czy jest zmieszany i czy sciemna, przynajmniej ja widze po moim facecie, ale skoro wy jestescie juz tak dlugo to tez bedziesz widziala. nie oskarzaj go od razu i NIE RYCZ! bo moze tak ci sie tylko wydaje, ze on cos kreci. faceci tez miewaja zle dni i wiadomo, ze odbija sie to zawsze na najblizszej osobie- na kobiecie, nie na koledze, bo po 1 kolega nie jest tak bliski, a po 2 kobieta wybaczy bo kocha,a facet moze dac w morde. ja czasem tak mam, ze jesli jestem o cos zla to sie nie odzywam i wtedy moj wydzwania i wydzwania, od razu wie, ze MUSI badz POWINIEN, gdyz z reguly odzywam sie do niego czesto. dlatego nie odzywaj sie, niech on o Ciebie zabiega. niech wie ze masz swoje zycie i doskonale bys sobie bez niego poradzila! nie rycz nie pokazuj slabosci. poza tym wydaje mi sie, ze faceci nie sa az takimi glupkami by przekreslac 4letni zwiazek dla jakiejs gowniary. ja wiem, ze dasz rade i ze jestes silna, kobiety nie takie rzeczy przechodzily i zawsze daja sobie rade, nie mysl ze to od razu zdrada, ale jesli sie jednak okaze ze tak to pomysl tylko "zal mi frajera ze stracil taka partie jak ja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko bardzo mi cie zal
autorko jak sie trzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pink14
napisz do tej gowniary z innego konta, ze jestes kolega tego twojego (podaj imie) i chcesz sie dowiedziec czy cos ich laczy bo jestes nia zainteresowany (a) :) albo podaj mi jej konto i ja sie dowiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfffffffffsaaaaa
co u ciebie autorko ?? odezwij sie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę i myślę...o nim
nie miałam kiedy pisać bo cały weekend spędziłam z chłopakiem.... przed chwilą pojechał.... tego wieczoru co wyłączyłam telefon położyłam się wcześniej. chociaż i tak nie mogłam zasnąc bo cały czas myślałam o nim. ....no i zjawił sie tak znienacka;) był zly bo sie nie mogł dodzwonić ja za to byłam bardzo zaskoczona jego widokiem... te dni spędziliśmy miło;) chociaż w niektórych momentach zachowywał się tak jakby miał coś na sumieniu. ja oczywiście udawałam że wszystko jest ok it. tylko na samym początku strzeliłam focha ale szybko mnie udobruchał. chciałam go zapytac o tę panne itd ale się powstrzymałam bo i tak by zaprzeczył wszystkim moim podejrzeniom. teraz to właściwie jestem w kropce. i musze chyba czekać na to co będzie dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameya
to, albo nic nie nawywijał, albo boi się, że coś wyjdzie na jaw stąd ta nagła zmiana. ja na Twoim miejscu poczekałabym na jego zły ruch, raczej nie wytrzyma tego długo. ja w swojej sytuacji postąpiłam pochopnie i później żałowałam, że się nie odegrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę i myślę...o nim
witam... dawno nie pisałam bo starałam się wybadać sytuację. jednak niestety mam coraz większe podejrzenia czy aby mnie mój chłopak nie zdradza;( znów ta sama sytuacja. pare dni było ok a teraz między nami troche zgrzyta .. według niego czepiam się bez powodu.nie widzieliśmy sie juz ponad tydzień. cały weekend spedziłam sama w domu... a on? no właśnie;( nie mam pojęcia co robił...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia005
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia005
a napisalas do tej laski z fikcyjnego konta? jesli nie to ja uwazam ze swietny pomysl ktos zapodał wczesniej podaj sie za jakiegos chlopaka ktoremu sie spodobala i zapytaj czy sie spotyka z Twoim chlopakiem bo "widzialem Was razem i nie wiem czy spotykacie sie czy jak" machnij pare komplementow ze jest piekna itp i ze juz dawno wpadla Ci w oko.... i ze ma w sobie "to cos" pare bajerów machnij i wyśpiewa wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę i myślę...o nim
napisałam do niej dopiero teraz. chyba się wcześniej bałam;( ale i tak nie jestem pewna czy to chodzi o nią czy poprostu mój chłopak chce się teraz wyszaleć z kim kolwiek. ostatnio spedza czas ze swoimi nowymi kolegami. dodam że on ma prawie 24 a jego kumple 18, 19 i ciągle go gdzieś wyciągają. zawsze jak dzwonie wieczorem i pytam co robi to mówi a właśnie siędzę z xx. tak jest codziennie od mniej więcej 3 tyg. a dla mnie w ogóle czasu nie ma;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×