Egzaminy eksternistyczne LO

spoko.ja rozwiązałam tylko jedno zadanie z chemi .jest mnóstwo zadań tekstowych i na tym bazowałam.zdobyłam 38 proc. miłego zakuwania.

A co do Twoich przeliczeń z dm na g, mole itd to jest coś takiego, jednak jeszcze do tego nie doszłam:) Warto pytać, łatwiej zapamiętać różne rzeczy np. kojarząc jakieś zadanie z tym forum... Nie mylą się sposoby odpowiedzi, wzory. Łatwiej zapamiętać rozważane problemy i wytykane nam błędy. To samo jak ktoś nas pyta.. :)

z tego co pamietam zeby obliczyc mase molową to byl wzór to greckie mi, to to bylo dRT/p , gdzie d to objetosc,tak? R stala gazowa,T temperatura a p to cisnienie, i wychodzi, to sie przeksztalca z 2 wzorow z karty wzrow

Clapeyron byl francuzem, zaden tam grek ;) przeksztalcasz rownanie clapeyrona, dokladnie tak jak jest w odpowiedziach, ktory jest na karcie wzorow na szczescie. Tego czego nie ma to n= m/u, z ktorgo obliczamy mase molowa. Mozna tez od razu przeksztalcic wzor tak, zeby obliczyc "u" od razu, wynik otrzymamy taki sam, sprawdzone :)

o to mi chodzilo, ja nie mowie o ty kolesiu tylko ze to nie jest "u" tylko to jest "" a to sie czyta mi, i chodzi mi ze to literka z greckiego alfabetu, czytaj uwaznie ;p

to ja dalem tu ten akrusz, ogolnie polecam wam wszytkie probne matury i matury podstawowe z ostatnich 5 lat

aha, widze ze to forum tego nie koduje, ale chodzi mi o greckie mi

Jak sam widzisz, tutaj nie da sie stosowac prawidlowych oznaczen, wiec mi to "u", ro to "p" etc... Ale rozumiesz, wiec co sie czepiasz :P Spicie czy uczycie sie? :)

spoko jeszce 2 dni, a tak mi sie nie chce juz tego uczyc :P mysle ze w czwartek powtorze fizyke i juz :)

Ej Luva a powiedz mi prosze, jak wygladal test z polskiego, co tam bylo mniejwiecej i jaki temat wypracowania? Tak samo z biologi,jakie rzeczy mniejwiecej byly

Widzę nauka pełną parą:D. Ja na razie jeszcze mogę się nie martwić( i tak się martwię), ale właśnie zaczynam 2 klasę matematyki, ku mej "ogromnej" radości, na szczęście na zmianę z historią. Także się dołączam do pytania 123. Co prawda mamy już odpowiedź kogoś wcześniej, ale dwie opinie są ważne;]. Jak długie napisałaś wypracowanie?

O polski, jeżeli znacie lektury i jesteście jako tako oczytani, nie musicie sie martwic. Znam smialkow, ktorzy oblali, ale mowiac szczerze nie mam pojecia jak to mozliwe ;) Ok, do rzeczy. Test z polskiego wyglada podobnie jak matura, tyle, ze analizujecie teksty juz znane. Z tego co pamietam, pierwszy tekst byl Szarzynskiego, do niego kilka pytan dotyczacych jego rozumienia. Pozniej Krasicki, zaledwie kilka wersow, i podobne pytania. Nastepny - Mickiewicz. Wazne, zeby znac kontekst historyczny danego dziela, dlaczego powstal wlasnie wtedy kiedy powstal, przed czym ostrzegal itp. - tego dotyczyly pytania, ktore ja mialam na swoim tescie. Powtorzcie tez wszystkie srodki stylistyczne, przydadza sie przy analizowaniu poezji. Temat wypracowania brzmial mniej wiecej tak - napisz rozprawke na temat pojecia "dom" w literaturze, czy cos ;) W kazdym razie, powtorzcie sobie wszystkie schematy wypracowan, jak powinna wygladac rozprawka, a jak charakterystka porownawcza na przyklad, bo za sama kompozycje sa chyba 3 pkt. Ja podeszlam do wypracowania z nieco innej strony niz chcialabym, z prostego powodu - pana tadeusza ostatni raz czytalam w podstawowce ;) Troche sie obawialam, czy pisze zgodnie z tzw. kluczem, ale wyglada na to, ze tak, bo mam 5. Wiec bez strachu :) Biologia - bardzo prosta i przyjemna. Jak juz wspominalam uczylam sie na noc przed egzaminem ;) Wczesniej cos tam czytalam oczywiscie, mialam tez zajecia, bo chodzilam na kurs, wiec w glowie cos pewnie zostalo, ale wlasciwa nauka rozpoczelam jakies 12 godz. przed ;) Co do samego egzaminu. Znakomita czesc poswiecona byla odzywianiu czlowieka i z tego co wiem, podobnie jest w kazdej sesji. Bylo jakies pytanie o nieszczesna mitoze i mejoze, ktore pamietam, bo nie znalam na nie odpowiedzi ;) Zdalam na 5. O biologie i polski nie muscie sie martwic, tak wynika przynajmniej z mojego doswiadczenia, ale oba przedmioty lubie wiec moze "sie nie znam" ;) Dla mnie najgorsza byla historia. Swoim zwyczajem, uczylam sie w ostatniej chwili i to calkiem doslowie ;) Mnostwo pytan bardzo szczegolowych dotyczacych powstan, na wiekszosc nie znalam odpowiedzi, wiec po prostu strzelalam. Uratowalo mnie wypracowanie, bo dotyczylo II wojny swiatowej, czyli tematu, ktory zawsze mnie interesowal. Mowiac szczerze - nastawilam sie na poprawke, a dostalam 4 :)

O polski, jeżeli znacie lektury i jesteście jako tako oczytani, nie musicie sie martwic. Znam smialkow, ktorzy oblali, ale mowiac szczerze nie mam pojecia jak to mozliwe ;) Ok, do rzeczy. Test z polskiego wyglada podobnie jak matura, tyle, ze analizujecie teksty juz znane. Z tego co pamietam, pierwszy tekst byl Szarzynskiego, do niego kilka pytan dotyczacych jego rozumienia. Pozniej Krasicki, zaledwie kilka wersow, i podobne pytania. Nastepny - Mickiewicz. Wazne, zeby znac kontekst historyczny danego dziela, dlaczego powstal wlasnie wtedy kiedy powstal, przed czym ostrzegal itp. - tego dotyczyly pytania, ktore ja mialam na swoim tescie. Powtorzcie tez wszystkie srodki stylistyczne, przydadza sie przy analizowaniu poezji. Temat wypracowania brzmial mniej wiecej tak - napisz rozprawke na temat pojecia "dom" w literaturze, czy cos ;) W kazdym razie, powtorzcie sobie wszystkie schematy wypracowan, jak powinna wygladac rozprawka, a jak charakterystka porownawcza na przyklad, bo za sama kompozycje sa chyba 3 pkt. Ja podeszlam do wypracowania z nieco innej strony niz chcialabym, z prostego powodu - pana tadeusza ostatni raz czytalam w podstawowce ;) Troche sie obawialam, czy pisze zgodnie z tzw. kluczem, ale wyglada na to, ze tak, bo mam 5. Wiec bez strachu :) Biologia - bardzo prosta i przyjemna. Jak juz wspominalam uczylam sie na noc przed egzaminem ;) Wczesniej cos tam czytalam oczywiscie, mialam tez zajecia, bo chodzilam na kurs, wiec w glowie cos pewnie zostalo, ale wlasciwa nauka rozpoczelam jakies 12 godz. przed ;) Co do samego egzaminu. Znakomita czesc poswiecona byla odzywianiu czlowieka i z tego co wiem, podobnie jest w kazdej sesji. Bylo jakies pytanie o nieszczesna mitoze i mejoze, ktore pamietam, bo nie znalam na nie odpowiedzi ;) Zdalam na 5. O biologie i polski nie muscie sie martwic, tak wynika przynajmniej z mojego doswiadczenia, ale oba przedmioty lubie wiec moze "sie nie znam" ;) Dla mnie najgorsza byla historia. Swoim zwyczajem, uczylam sie w ostatniej chwili i to calkiem doslowie ;) Mnostwo pytan bardzo szczegolowych dotyczacych powstan, na wiekszosc nie znalam odpowiedzi, wiec po prostu strzelalam. Uratowalo mnie wypracowanie, bo dotyczylo II wojny swiatowej, czyli tematu, ktory zawsze mnie interesowal. Mowiac szczerze - nastawilam sie na poprawke, a dostalam 4 :)

O, sorka za dubla. Ale elaborat wyszedl ;)

Bardzo ładnie to opisalas, dzięki wielkie:) ja sie uczylem 3 miesiace, historie to znam dosyc szczegolowo haha, mowisz ze szarzynskiego tam dali na polskim, hmm zobaczymy, wiec sie nie martwie, w takim razie bede sie martwic tylko o fizyke hahaha, a z tej biologi z tego zywienia to co,uklad pokarmowy itp itd, te kwasy ?

Do uslug :) Mysle podobnie, tylko fizyka warta jest stresu ;) Nie pamietam juz wszystkich pytan, jakie byly na tescie z biologii, ale jedno dotyczylo wyzszosci bulki pelnoziarnistej nad drozdzowka, mowie calkiem serio ;) Brzmialo jakos tak - ktory zestaw bedzie lepszym sniadaniem. Byly tez pytania dotyczace miejsca trawienia tluszczy, odpowiedniego ph itp. Jesli uczysz sie z operona, ten temat jest tam ladnie opisany.

nie no , takie rzeczy to umiem. A to spoczko :) a jak tam z chemią jeszce bylo bo to mnie interesuje:) a z matematyki to jakies funkcje itp?

Jak z chemia... Powiem Ci 26 ;) Co do matematyki, to bylo tak dawno... Pamietam, ze bylo krociutkie zadanie z odejmowania wielomianow, jedno ze sredniej arytmetycznej i mediany, latwe i dobrze punktowane ;) jedno z wyznaczania prostych, jedno dotyczace rachunku prawdopodobienstwa, ale juz nie zdazylam go zrobic. Moim zdaniem czas przewidziany na ten egzamin jest za krotki, byla masa pisania, zwlaszcza w zadaniu o prostych. Z tego co slyszalam, zmienili nieco forme egzaminu, w sensie rozkladu pytan i samego ukladu graficznego. Moja kolezanka stwierdzila, ze jest prostszy, i zdala za drugim razem :)

Ach, co do matematyki, byly jeszcze dwa zadania z geometrii przestrzennej, ale tez nie zdazylam sie za nie wziac. To zreszta temat, ktory jest dla mnie najtrudniejszy, wiec zostawilam go na koniec, ale czasu juz zabraklo.

ja geometri nie ruszam, nie ucze sie tego bo mi sie nie podoba to, wydaje mi sie to trudne. Z tą chemią zapomnialem xd, aczkolwiek nie musisz pisac bo 26stego tez mam chemie

Dzięki, Luva. Ja z Pl nie przepadam za środkami stylistycznymi, no ale trudno. Liczę na relacje od was wszystkich z egzaminów w tej sesji;p

Cholera, tylko cud mnie uratuje ;) Sesi, trzymaj za nas kciuki! Wznies modly, odpraw stosowne zaklecia, zloz ofiare z dziewicy! Tralala, energia potencjalna, taralala fotony, taralala...

tralalalala energia przejscia elektoronow na powlokach atomu wodoru lalala sratatata :D hahahahaha dupd,dupa,dupa! to do jutra moje Panie :D

Mam książkę z magicznymi rytuałami:D. Zaraz będę czarować:D

Bez stesu! Ja na razie luzik.. Boję się jedynie polskiego:P Z fizyki uważam się za obrytą może nie na wszystkie strony, ale dobrze jest:)) Polski i HISTORIA;/, a reszta.pff:) Och! Poganie! Nieśmy prośby do Boga a nie jakiś tam bożków... :))) Z Bożą pomocą wszystko jest możliwe:))))))) Ok, to do relacji piątkowych:) Pozdrawiam serdecznie i życzę JUTRO powodzenia :) I trafienia bezbłebnego do sali egzaminacyjnej:P hehe Pa:)

hahaha, no polski tez niczego sobie, ale fizyka... jak napisze cala fizyke to nic mi nie bedzie straszne :D

Akurat fizyka na pierwszy ogień;]. Nie zdążycie zapomnieć.

dupa dupa dupa dupa :P

Cichaj, bo nas jeszcze usuną;'p

no bez przesady :D