Egzaminy eksternistyczne LO

Fizyka trudna, przyznaję. Ale licze na zdanie:) Ejjjjj, tam z polaka w każdym zadaniu by było, aby PODKREŚLIĆ poprawną odpowiedź, czy jak zaznaczy się kółkiem to będzie niezaliczone? Ciagle to podkreślić w tresci... Dla mnie to dziwne.. Ocknęłam się włąśnie przy tym zadaniu, gdzie npsotawiłam na Chłopów

Co do Chłopów - motyw powstania styczniowego (nazwa epopeja sugeruje, ze akcja ukazana zostala na tle przelomowych wydarzen). Z tych trzech ja zaznaczyłabym Quo Vadis, gdzie tam powstanie jakies? Masz szczescie, ze fizyka za Toba, gratulejszyn! ;) A, dzwonilam do oke. Czeka sie jakies dwa tygodnie, wiec niewiele :)

Chyba nikogo nie ma;) Ciesze się, że zdążyłam na wszystkie egzaminy:) Bogu dzięki:) W ten weekend będzie pogrom, bo aż 5 egzaminów..ale damy radę:) Ajjj, jak słuchałam o tym jak się niektórzy ucza fizyki.. Tak nie da się zdać:) Czytając książkę z treści której nic się nie rozumie.. nie rozwiązyjąc zadań .. Albo zatrzymując sięna tych z arkusza przykładowego... a TE szkółki za ponad 2000 to kpina.. hehe. Niektórzy zyją w świadomości, że jeśli nie ta szkółka to nie dostaną świadectwa:)))))))))))))))))))) BZDURY! Kłamstwa.. Duzo osób idzie na fizykę z myslą a nóz widelec się uda, a tu niespodzianka.. Jak a nóż widelec można zdać polski(na co ja liczę w swoim wydaniu:D) to w zyciu nie zda się tak fizyki.. Tu trzeba świadomie.. To samo matma czy chemia.. Ze ścisłych jest otyle fajnie, że wiadomo że chociaz cześć z tego czego się uczymy będzie... A na polskim nie ma tego komfortu.. Byłam pewna jedynie środków stylistycznych:) czego zawsze jest sporo.. Cóż, do nauki dalszej:):):) Powodzenia! Bedzie DOBRZE:)

No tak, ta przestrzelona noga.. ajjj . To pewnie Quo Vadis właśnie.. Eee to jato nie zdałam:), może lepiej/.. będe miała pół roku na zapoznanie się z literaturą Polską;////

to paa może jutro napiszę, miłej nauki...przede mną jeszcze duuuzo. Nie wyobrażam sobie pracować jeszcze;// Eh, gdybym wczesniej zrezygnowała z pracy to może przeczytałabym jakieś książki... aa tam.. Dobrze, że trafiło na romantyzm, cos umiałam.. To paa:)

Dlaczego klamstwa? Jak ktos nie potrafi czytac regulaminu, to znaczy, ze nie czas na liceum i powinien cofnac sie do podstawowki, gdzie ucza czytania ze zrozumieniem. Ale wiem, o czym mowisz, u mnie na zajeciach tez byli ludzie przekonani o tym, ze tylko dyrektor "liceum" moze im swiadectwo wystawic ;) Nie chce dyskutowac na temat przydatnosci badz nieprzydatnosci kursow, kazdy ma w tym wzgledzie swoje zdanie. Za samo wypracowanie Myszka masz 15 pkt, wiec jak zgarniesz 10 to te 5 pewnie sie gdzies uzbiera, nie martw sie na zapas :)

Zdasz Myszko. Widzę, że dużo osób martwi się polskim, ale wydaje mi się, że nie taki diabeł straszny. W każdym razie teraz czeka was 5 egzaminów to będzie męczące zapewne... Luva- to całkiem niedługo się czeka jak na nich.

haha no jesli tam gdzies bylo podkresl, a ja nic nie podkreslalem tylko bralem w kulko jak jest abcd to odpowiedz zaznaczalem w kolko, jak dla mnie to jest rownoznaczne z podkresleniem, a mysle ze myszko dasz rade:) Ja też dalek quo vadis bo skojazylo mi sie ze tam nie bylo zadnych motywow powstania, poczynajac od tego ze akcja toczyla sie w I wieku, tak czy owak, przypomnialo mi sie ze chyba jeszce bylo takie zadanie tez abcd chyba, 2 zadania przed tym z quo vadis i tam chyba było coś o zakonie krzyzackim, dorbze mowie?

Tak ja zdałam już chemię w październiku ale co było wybacz ale nie pamiętam :( coś mi się przypomina że mydła- bo to źle zrobiłam i jak wyszłam stwierdziłam że to spie... potem były powłoki ...hmm nie pamiętam serio ale jak mi się przypomni to napisze. Myszka 1234 jak się niektórzy uczą nie wiem ale może miałaś na myśli mnie, ja miałam z fizyki tylko jedną książkę tam było kilkanaście zadań i rozwiązywałam je jednak wszystkiego nie da się nadrobić. W gimnazjum strasznie dużo czasu spędziłam w szpitalu mam ogólnie bardzo duże braki właśnie z fizyki i matematyki jeszcze od tamtego czasu, w pierwszej liceum też dużo musiałam się uczyć sama bo znów szpital. To nie moja wina że tak się stało, ja nie potrafię inaczej się tego sama nauczyć. Jeżeli ktoś potrafi to dobrze ale dla mnie to bardzo dużo, za dużo. Nauczyłam się tego czego potrafiłam się sama nauczyć :((

jak mi za rozprawke wypadnie 10 pkt to jestem w niebie i zdalem :D

ja wogle fizyki sie nie uczylem w gimnazjum, w liceum tez, zupelne zero. A teraz w 3 tygodnie przed egzaminem ogarnołem wszytko i napisalem praktycznie wszytko

Szkoda, że tak późno wyniki są. Teraz na forum widzę ciekawą rzecz, nikt się prawie nie martwi fizyką, tylko wszyscy polskim, którym przedtem się nie przejmowali;p.

hahaha no rzeczywiście, ja sie najbardziej martwilem fizyką, i zaliczylem mniejwiecej na 3 albo na 4, a polski sie okazal poki co najtrudniejszy :D

Może masz takie zdolności ale ja nie i nic na to nie poradzę :/

Co wy gadacie, ja sie martwie fizyka :P Lola, ale zdalas chemie? Jak oceniasz stopien trudnosci? Porownywalny z przykladowym egzaminem?

wlasnie chodiz o to ze nie mam zdolnosci bo zawsze mialem 2 z fizyki kiedy jeszce na nią kiedys chodzilem, wlasnie jaki poziom z fizyki?

yyy przepraszam, z chemii???

Czy ja wiem ja nie oglądałam tego przykładowego z chemii jeśli dobrze pamiętam, to nie wiem ale ogólnie był trudny ale nie mogę narzekać.

Ale jednak zdołałeś się nauczyć tak dobrze więc nie mów może to jakieś ukryte zdolności były. PS. Ja do fizyki ani do matematyki zdolności nie mam jeszcze co pamiętam ze szkoły (jak byłam na lekcjach) to tak rzeczywiście ale jak tego się sama uczyć to nie. Z chemią i innymi przedmiotami było inaczej jak zdałam tak zdałam ale udało się. Chemii uczyłam się 4 dni przed egzaminem bo w ogóle nie miałam na niego iść ale to nie fizyka i nie mata :((

nie mozesz zwalac wszytkiego na "umiejetnosci" bo chcodzac do szkoly tez cie nikt tego nie nauczy jesli sama sie za to nie wezmiesz. Szkola tylko pomaga, ale uczyc sie trzeba samemu, tak samo spotaklem sie z ludzmi ktorzy poszli na te kusry i uwazali , ze skoro placa im za to ze oni ich uczą to muszą zdać-głupota! Pozatym fizyki i matmy nie ma co sie uczyc, trzeba zrozumieć co do czego i o co chodzi, ja sie przylozylem do tego poniewaz doszedlem do wniosku ze jesli to zalicze to bedzie ostatnia matma(przedostatnia),fizyka i chemia w moim zyciu :D

Chodząc do szkoły ktoś tłumaczył i było się łatwiej tego nauczyć. Zrozumieć i nie zwalam na umiejętności, bo miałam bardzo dobre stopnie w szkole. ja na kursy nie chodziłam i nie czekałam na gwiazdkę z nieba uczyłam się!!! W dodatku nie ma porównania ile razy mnie przykre rzeczy w życiu do tej pory spotkały tyle Ciebie za całe życie nie spotka!!! Gdyby nie to już dawno miałabym maturę i zaczęłam 1 rok studiów!

Mam takie pytanie w jakich miastach zdajecie?

a bo co?:D

jaką mozemy mieć pewność ze nie jestes kims kto sprawdza te rzeczy :D my tutaj opierdzielamy ludzi za te zadania i jeszce nas oblejesz:D

123 zdaje w Opolu, wiem, bo dostalam na niego zlecenie i teraz musze regularnie go sledzic :P Lola, popytaj o te darmowe kursy w Twoim miescie lub okolicach. Gdybys trafila na dobrych nauczycieli, to pewnie bylaby to dla Ciebie jakas pomoc. I nie poddawaj sie, masz jeszcze cale zycie przed soba i niejedno potkniecie, trza isc dalej. Ale banaly nie? ;) Tyle, ze to prawda.

Kto wie ?

tutaj jakas kobieta pisala adres strony gdzie za kursy i egzaminy placi UE, zracaja dojazdy itp

HAHA co to za teorie spiskowe, ja Wrocław i niech mnie obleja :D jak mam wiedze i napisalem dobrze to czemu mieli by mnie oblac, a polski byl chory i tego sie bede trzymal :D

Tak wiem zapisałam tę stronę popytam się może jak raz to jakaś szansa dla mnie dzięki :) Luva, dzięki wiem tylko 123 powiedział to tak jakby ja się wcale do tego nie przykładała jakby mi to było obojętne a ja bardzo dużo się uczyłam :(

A niby skad maja wziac wasze PESELe, no chlopcy, nie popadajcie w paranoje ;)