Gość przystojniak jak się patrzy Napisano Marzec 27, 2013 @94949 Nie wyślą. Prosiłem, błagałem i nic nie dało. Odebrać musimy osobiście :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość egzaminowany Napisano Marzec 27, 2013 Tak z ciekawości, jak będziecie wiedzieć to powiedzcie czy musimy dać oryginał świadectwa LO do szkoły na maturę czy tylko do wglądu i ksero sobie robią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość brajan Napisano Marzec 27, 2013 mam pytanie, do tego 4-8 kwietnia w zależności od miasta musimy oddać tylko bibliografię i konspekt czy też gotowe kilkustronicowe wypracowanie, które będziemy mówić przez 15 minut? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 94949 Napisano Marzec 27, 2013 brajan: sama bibliografia. pracy maturalnej się nie "mówi", nawet nie musisz jej pisać na kartce, wystarczy że będziesz miał wszystko w głowie :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość brajan Napisano Marzec 27, 2013 94949@ dzieki wielkie za odpowiedz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniak jak się patrzy Napisano Marzec 27, 2013 @egzaminowany Świadectwo będziesz musiał przed każdym egzaminem pokazywać. Oryginał oczywiście :D razem z dowodem. Tak mam napisane w piśmie z OKE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 94949 Napisano Marzec 28, 2013 no, to widzimy się w piątek.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ambiwalentna_93 0 Napisano Marzec 28, 2013 Utęskniony piątek... świadectwo :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość egzaminowany Napisano Marzec 28, 2013 Wielki piątek. W końcu odbierasz świadectwo szkoły średniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniak jak się patrzy Napisano Marzec 28, 2013 O której odbieracie? :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ambiwalentna_93 0 Napisano Marzec 28, 2013 Jak się ma 10 min jazdy autem to ciężko oszacować godzinę, haha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniak jak się patrzy Napisano Marzec 28, 2013 Chodziło mi bardziej czy podobnie jak ja będziecie czekać pod drzwiami aż otworzą :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ambiwalentna_93 0 Napisano Marzec 28, 2013 O właśnie. Ktoś z poznaniaków wie, do której jutro oke czynne? A nóż coś wykombinowali, a ja nie zadzwoniłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniak jak się patrzy Napisano Marzec 28, 2013 W szkole kazali się pojawić najpóźniej do 13 bo potem są święta :D Pewnie wizyty w OKE też nie ma co odkładać na ostatni moment. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasio1215 0 Napisano Marzec 29, 2013 Jeszcze wpadłem się spytać, kiedy będzie można odebrać świadectwo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wirga 0 Napisano Marzec 29, 2013 Jasio dziś są świadectwa do odebrania w Oke:-) Taki miły prezent od "zajaczka" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość -o-o-o-:D Napisano Marzec 29, 2013 Hej, podchodziłam pierwszy raz do egzaminów (hist,ang,mat,chem,biol,geog,pp) zdałam je wszystkie :D jestem happy:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosia223 Napisano Marzec 29, 2013 hej kto mi wytłumaczy jak to wyglada, po pierwsze jestem z elbląga gdzie najblizej mogłabym podejsc do egzaminow eksternistycznych i jak to wyglada musze chodzic gdzies do jakiejs 'szkoly' przez jakisa czas czy po prostu place i podchodze do egzaminow albo w lutym albo w pazdzierniku? i czy mozna podejsc do wszystkich egzaminow podczas jednej sesji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniak jak się patrzy Napisano Marzec 29, 2013 @Gosia podlegasz chyba pod Łomżę http://www.uczelnie.info.pl/index.php?mod=dzial&dzial=wim_matura_i_rekrutacja_2012_maturator&art_id=1365 Wszelkie informacje znajdziesz na ich stronie: http://www.oke.lomza.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=544&Itemid=41 Możesz podejść do wszystkich (11) egzaminów od razu albo na kilka rat. Na wszystko masz max.3 lata (6 sesji) Nie musisz chodzić do żadnej szkoły, na żadne zajęcia aczkolwiek możesz. Są kursy przygotowujące ale to zależy co kto lubi. Jak masz dużo samozaparcia to starczy Ci Internet. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniak jak się patrzy Napisano Marzec 29, 2013 A w ogóle to veni,vidi, świadectwo odebrane :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spikuspk 0 Napisano Marzec 30, 2013 Ja to niestety musze czekać na świadectwo, aż przyjdzie pocztą :(. No już trudno. Miłe jest to,ze od razu za jednym zamachem udało mi się zdać od razu 11 przedmiotów. Liceum w 8 dni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spikuspk 0 Napisano Marzec 30, 2013 Gosia223, warunkiem przystąpienia do egzaminów jest niechodzenie do żadnej szkoły. W momencie składania wniosku nie możesz uczyć sie nawet zaocznie. Możesz uczyć sie w domu,albo jak napisał poprzednik na kursie. Z resztą powiem Ci, że nie ma co sie uczyć. Edukacja w naszym kraju schodzi na psy, jest coraz łatwiej. W trakcie sesji , teraz zimowej, egzaminacyjnej miałem non stop imprezy i bywalo ,że na egzamin szedłem 2 godz po imprezie, a jednak, zdałem. Poza tym, co to są za egzaminy, dla przykładu powiem o jęz. polskim. 150 minut na napisanie pracy o " Bogurodzicy" i " Potopie". żal. to sa lektury które każdy zna.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ambiwalentna_93 0 Napisano Marzec 30, 2013 :D Wymieniamy się podwózkami do Krzesin? Hen hen daleko..! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniak jak się patrzy Napisano Marzec 30, 2013 Drodzy maturzyści z ul.Tarnowskiej Jako biedna sierotka z dalekich stron, szukam podwózki w wiadomym kierunku :D oferuję w zamian intrygujące towarzystwo, rozmowę na dowolny temat bądź w ostateczności kasę :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kuraks Napisano Marzec 30, 2013 Wasze wyniki rzeczywiście imponują. Sam się dziwię, bo poświęciłem rzeczywiście niewiele czasu na typową naukę, ale zdałem z trudem. Tak sobie myślę, czy ja taki mało ogarnięty, czy to tutaj wszyscy tacy zdolni. I co z maturą, bo może za głupi jednak jestem na studiowanie. W temacie matur, pytanie szczególnie do osób z OKE w Gdańsku - do szkół dajemy samą bibliografię, czy bibliografię i plan ramowy, czyli konspekt? Kto z Was zaczął już pisać pracę? Przygotowujecie się jakoś specjalnie? I co zdajecie na maturze, gdzie na studia? Sam jeszcze się uczyć nie zacząłem, i tak myślę, czy nie zrezygnować i za rok nie spróbować. Jak Wam idzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kkassiik3e Napisano Marzec 30, 2013 Ja też uważam że ludzie którzy tutaj się wypowiadają chyba troszeczkę przesadzają z tym że te egzaminy są takie banalnie łatwe. W podstawówce i zawodówce nie byłam jakimś tępakiem, uczyłam się zwyczajnie dobrze na czwórkach czasem piątkach. Nie dawno podchodziłam do egzaminów , uczyłam się naprawdę sporo a zaliczyłam na mocne dwójki w tym jedna trójka z j. angielskiego. Zaskoczyła mnie Chemia i Fizyka poziomem trudności, nie mówcie że było łatwo bo nie było a poza tym statystyki mówią co mówią. Obecnie mam matematykę do poprawki i chemię tak samo, uczyłam się z tych przedmiotów sporo niestety nie zaliczałam, moje dwie koleżanki które najwięcej czasu poświęciły na matematykę też nie zdały. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kuraks Napisano Marzec 30, 2013 Kkassiik3e, osobiście myślę, że porównywać się nie powinno, bo najczęściej działa to na nas dołująco (wciąż się uczę jak to robić). Próbować zdać tak długo, aż się uda i nie patrzeć na innych. Trzeba też - raz jeszcze zresztą - wspomnieć, że tutaj wypowiada się garstka osób. Mnie nie tyle dziwi, że zdają, ale że zdają tak dobrze. Dodatkowo patrzę na to wszystko kierując się chociażby tym, że kilka osób w szkole, w której ja miałem okazję pisać egzaminy, rezygnowało dość szybko i oddawało puste, czy prawie puste arkusze. W każdym razie gratuluję wszystkim, którzy zdali. A tych, którym jednak nie wszystko poszło po ich myśli zachęcam, by próbować nie przestawali. I na koniec - ja naprawdę sobie pomyślałem, że jednak mniej inteligentny jestem, niż myślałem, więc to nie tak, że złośliwy chciałem być swoimi uwagami. Nie wiem, czy gdzieś wcześniej przypadkiem nie dzieliliście się swoimi historiami, więc jak coś, nie krępować się mnie zignorować, a jeśli nie, to może napiszecie jak to się stało, że przyszło Wam kończyć lo w taki a nie inny sposób. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ambiwalentna_93 0 Napisano Marzec 30, 2013 @ kuraks - na wstęp chcę przypomnieć, że nie od dziś wiadomo, że oceny nie świadczą o inteligencji, jest to czas poświęcony na naukę i praktykę + szczęście. Jeżeli chcesz pisać maturę i studiować to nie wątp w swoją inteligencję tylko dlatego, że dostałeś słabsze ocenki - mało mamy uczniów szkół stacjonarnych ze świadectwem przepełnionym dwójami, tylko dlatego, iż wkładali oni swój potencjał w coś innego, aniżeli naukę? Jeżeli uczyłeś się niewiele to czego od siebie wymagasz? Zdałeś - to się liczy. Właśnie o takim odczuciu niektórych osób myślałam (oraz tych, które nie ujawniły się nadal przez to, że oblały) czepiając się czasem tych, którzy mówili, iż to nie jest do oblania (Jasio). Owszem, jest tu tylko garstka osób + nie dla wszystkich szkoła jest dalekim wspomnieniem, a to ma znaczenie. Jak kiedyś było tu wspomniane, iż MEN orzekł egz eksternistyczne jako najtrudniejszą formę zdawania LO ciesz się przede wszystkim tym, że zdałeś! To powinno budować, a nie ocenki! Nie rezygnuj ze studiów, ani matury broń boże, jeśli masz na nie otwartą furtkę! Do matury zawsze włącza się coś innego, większa motywacje, dzięki której napiszemy ją lepiej, jeżeli liczą się dla nas punkty. Ja zdałam wszystko w 2 sesjach, tak jak planowałam i również nie przygotowywałam się jeszcze do matury (no, tyle co do testów), a piszę ang i biol rozszerzone. Ale za moment zabieram się optymistycznie i chcę dostać się wpierw na psychologię : ) Zdane egzaminy - Twoja kolej. I masz świętą rację - nigdy nie porównujmy się z innymi. Jesteśmy indywidualnościami. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość egzaminowany Napisano Marzec 31, 2013 Nawet jak nie zdasz to możesz pisać powtórkę w sierpniu. Szkoda się poddawać i rezygnować na miesiąc przed maturą. A co do matematyki, to była łatwa. O tak łatwej matmie nawet nie marzyłem . Dużo funkcji kwadratowej, nierówność kwadratowe, trochę średniej arytmetycznej i takie trudne. dziesięć pytań prawda fałsz. I takie trudne. Sorki, ale jakie było by łatwe? Zerknijcie sobie do arkuszy maturalnych i tam jest zdecydowanie trudniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kuraks Napisano Marzec 31, 2013 ambiwalentna93 może oceny nie są wynikiem tylko inteligencji, ale ta na pewno się przydaje. Według mnie główne znaczenie w uzyskiwaniu pozytywnych ocen ma jednak mimo wszystko wiedza, ale niektórzy twierdzą, że egzaminy (także maturalne) są na tzw. myślenie. Uważam, że myślenie nic nie da, jeśli nie wie się jak coś rozwiązać, nie zna metod czy schematów. Chyba, że tych można się domyślić bez znajomości tematu. Ja tego nie potrafię. Jestem "odtwórca" i jeśli wcześniej nie zobaczę co i jak, nie rozwiążę zadań. Psychologia brzmi świetnie, choć kierując się opiniami świata wirtualnego obawiałbym się braku pracy. Czy dobrze zrozumiałem, że myślisz o studiach przynajmniej dwóch kierunków? egzaminowany orientujesz się może, czy poprawiając maturę w sierpniu można dostać się jeszcze na uczelnie państwowe? W kwestii łatwości egzaminów - były przede wszystkim do zdania. Rzeczywiście kończąc pisać myślałem sobie "ale dałem ciała. takie proste a ja nie zaliczyłem". Zaliczyłem jednak, więc może to wrażenie nieskomplikowania wynika po prostu z tego, że coś tam wiedziałem. Matematyka wydawało mi się, że poszła mi najlepiej i zgadując uważałem, że to ten przedmiot zdam, a z resztą nie mam nawet co myśleć o pozytywnych wynikach (zdawałem tylko kilka przedmiotów). Moje zdziwienie było ogromne, kiedy otwierając kopertę z wynikami okazało się, że to właśnie z matematyki uzyskałem najniższą wartość %, za to z przedmiotu, który wg mnie była najtrudniejszy - wynik był najwyższy. Nie do końca więc wierzę w swoją umiejętność oceniania poziomu trudności testów. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach