Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość problem w dziecku. ono
kurwa (klasyka) kosztuje w chuj (kasyka). i w tym lezy ten pierdolony (klasyka) problem. dzieci wcale nie sa frajda jak sie je ma 24 na dobe w wieku zaledwie parenastu lat!!! kecz cos tam --------> nie kreuj sie na taka znowu 'yntelygentke', bo sie sama gubisz w tych swoich subtelnych ironiach. do wyrafinowania i zartu nie przejawiasz jakichs specjalnych zdolnosci, wiec polecam porzucic te nieudolne proby. tylko czy do ciebie trafi ta jakze subtelna sugestia? 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE SE Z WAS LASKA JAJKA ROBI
HHHHHHHHHHHHHHHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAH!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice w pracy są od rana do wieczora. A on ma regulowane godziny pracy więc zawsze jakoś znajdziemy chwilkę, żeby się spotkać. Agata tak boje się że będzie kolejna awantura ja się bardzo całą sytuacją stresuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie jak to jest, rodzice gdy jeszcze mają prawnie ustaloną władzę nad dzieckiem, robią wszystko, żeby tą władzę udowodnić i dziecku uzmysłowić. I w praktyce mogą bardzo uprzykrzyć życie, a ja już bardzo dobrze o tym wiem. Moi rodzice z trudem pogodzili się z moją pełnoletnością a jeszcze trudniej z tym, że wyfrunęłam im od razu z gniazda. Trzeba to przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka i podszywów
a ja cię znam autorko z tego topa gdzie pisałaś że jesteś w ciąży z tym 28/29 latkiem. No to ci się porobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sathyriasiska
Tym bardziej, że się stresujesz i zamartwiasz, a to nie jest dobre dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja myślę, że naiwne te które
wierzą w tę bajkę. Gdyby ta paniena miała na serio taki problem, to nie siedziała by w tej chwili na forum, tylko szukała wsparcia u przyjaciół, rodziny, chłopaka. Płakałaby też przy tym sporo w samotności i na pewno nie wypisywała takich idiotycznych postów na Kafeterii, nie wklejała tickerów itd., bo bałaby się o przyszłość, o życie w szkole, o finanse, o to co się z nią stanie, o chłopaka (bo jemu też może się oberwać po naplecie) i w ogóle o milion spraw. Są więc dwie opcje: 1) Denne prowo i tym samym najbardziej prawdopodobna opcja, bo topic powstał momentalnie zaraz po tym jak ktoś napisał o aborcji na topie o dziecku z gwałtu. 2) Neyaa jest lekko upośledzona emocjonalnie, że nie widzi problemu w swoim położeniu poza opinią rodziców. :o Dziecko 16 latki = koniec jej życia i młodości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boje się, że jego w ogóle nie wpuszczą, a mnie zamkną już na stałe w domu :/ A on jest za mną narwany i jeszcze coś głupiego zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda ze nie ma tamtego
topa co się tak rozczulała na dziale "śluby i wesela" i niby jak to pięknie cacy wtedy bylo i pierdu pierdu o slubie było:P MITOMANIA - coraz bardziej rozpowszechniona choroba w społeczeństwie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja widzę problem. Ja wiem, że młodość mi przeminęła wraz z zajściem w ciąże. Przyjaciele? Nie mam nikogo na tyle zaufanego, żeby powiedzieć o wszystkim. Rodzina? Nigdy z nikim nie byłam na tyle blisko, żeby teraz się żalić. Co mi da płakanie w poduszkę? Tu ważne jest dziecko i jego dobro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ślub miał być żeby uniezależnić się od rodziców i dostać prawa do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda ze nie ma tamtego
i jak to pisala ze spotykala sie z nim majac juz 15 lat i jak bardzo o dziecku jej wtedy nawijal :D a koles czaicie? 13 lat od niej starszy .................. ale wakacje sie skoncza to i glupich provoo nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warto sprobować a nie siedziec i mysleć o relacji tatus- chłopak dziewczyno jestes juz w prawie 4 msc wiec rob coś a nie tylko mysl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko powiem ci jak ksiUndz:
"Idź i nie pierdol (się) więcej". A tak serio, to skończ już tę farsę, bo się nudna robisz. Ciekawe co jeszcze wymyślisz? Na szczęście wrzesień tuż tuż i "szczeneria" wróci do knig.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radzę się was, bo nie wiem co robić. Chyba zdecyduję się na tą akcje spotkania ich. Mam nadzieję, że wyjdzie, najwyżej będę próbować do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda ze nie ma tamtego
pewnie ze to provo znam ja z innego topa i tam co innego pisala a tu co innego jak chcesz zrobic provo to w dobrym stylu bo idzie wyczuc serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzięki, prosiłam o konkretne rady a nie o insynuację czy to prowokacja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda ze nie ma tamtego
no a co może nie provo?? pisz dalej jaka to odpowiedzialna jestes i on, buzinke do gadki to mialas kiedys jaki to slub bedzie itd itp a teraz dzieciatko "zbite" przez mamusie i tatusia telefon wziety i zakaz spotykania sie ile jeszcze podobnych topow retyy niech nadekjdzie ten wrzesien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czuję się 'zbita' ale chciałabym, żeby wszystko w mojej rodzinie było dobrze, a przynajmniej neutralnie. W niedziele i mój facet i moi rodzice mają wolne, mam nadzieje, że uda mi się ich wtedy poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neya przykro nam to oznajmic,
ale jestes tu juz spalona. :( Lepiej wymysl sobie nowa osobowosc i nowego nicka. Mozesz sie tym razem wcielic np. w role 58 latniej nałogowej palaczki majeranku, matki siedmiorga dzieci z ichtioza, oraz osmym w drodze, zyjacej w popegeerowskiej wsi 400 kilometrow na poludniowy wschod od Lancuta. Co na to powiesz? Brzmi niezle, aaa? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×