Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Otwórz oczy
Agata, to normalne, że jako matka biologiczna musiałaby WSZĘDZIE IŚĆ, tyle że z opiekunem sprawującym nad nią prawnie opiekę. Capiche? Jak dajmy na to rozwalisz w wieku 16 lat szybę w cudzym aucie i ten ktoś wytoczy ci sprawę o odszkodowanie, to do sądu idziesz z mamą albo tatą, albo kimkolwiek kto jest twoim opiekunem, a nie wysyłasz rodziców. To samo się tyczy pozostałych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to my mamy ci jescze argumenty wymyslac??? jak podjełąś wspolzycie to mysle ze jestes tez na tyle dojrzała osoba by sama pogadac od serca ze starymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Wiesz co autorko ....... niektórzy ludzie WIEDZĄ, CO MÓWIĄ, a wśród nich na pewno znajdzie się ......... Otwórz oczy .... 22:32 i ci, co go popierają. A cała reszta należy do ludzi, którzy MÓWIĄ, CO WIEDZĄ. Jeżeli potrafisz choć trochę podkręcić obroty swojego myślenia, to chociaż w częsci zrozumiesz mój przekaz w twoim kierunku i twoich popleczników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gJak dajmy na to rozwalisz w wieku 16 lat szybę w cudzym aucie i ten ktoś wytoczy ci sprawę o odszkodowanie, to do sądu idziesz z mamą albo tatą, albo kimkolwiek kto jest twoim opiekunem, a nie wysyłasz rodziców. To samo się tyczy pozostałych spraw. tak ale nie w takiej sprawie jak zalatwianie spraw z dzieckiem oczywiscie nie przecze ze moze isc bo jak chce to bedzie mogla chodzić tylko ze nawet jak jej nie bedzie tam to nic sie nie stanie bo ona jest tam zbedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym, że 'spierdalaj' to słowo z pewną 'klasą' niczym nasze polskie 'kurwa'. Natomiast tekst 'dasz mi radę cwelu?' to już tylko pod jakiegoś łysego wyznawcę 'jp' podchodzi, tudzież sylikonowo-solarową tanią blondynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tak jakby oddala dziecko do adopcji nie ma zandnych praw do dziecka nie moze decydować bo opieke sprawuja rodzice nawet jak jest biologiczna matka nic nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otwórz oczy
Neya: 1. Macierzyństwo przestanie ci się podobać bardzo prędko. Jesteś jeszcze młoda, naiwna i nieustabilizowana emocjonalnie, żeby stawić czoło trudom macierzyństwa, bo dziecko to nie lala. Ono rośnie i ma potrzeby. Duże. I rosnące z każdym rokiem. 2. Pójdzie. 15 lat to nie to samo co 18. Do 17 roku życia jesteś w świetle prawa nieletnią. Gdyby miał mniej niż 18 lat by mu się upiekło, a tak to sorry. Powinien się bać. 3. Jak niby zamierzasz to zrobić? :o Gadasz jak Alfie Patten. Skąd zdobędziesz pieniądze i dach nad głową. Jaką masz pewność, że koleś nie kopnie cię w tyłek i nie zacznie obracać kolejnej licealistki albo gimnazjalistki? Żadną. 4. Wiesz, to że zabezpieczenie nie daje ci 100% gwarancji nie zajścia w ciąże to wiemy wszyscy, dlatego ten kto ma za dużo do zaryzykowania odracza współczucie w czasie do pełnoletniości, bo wtedy ma szanse na jakieś zatrudnienie itd. A ty co masz? Kogucika na druciku? :o Idź już spać i nie pisz więcej głupot, bo niedobrze się robi. Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neyaa Ciężka sprawa, ale Ty znasz swoich rodziców najlepiej i sama powinnaś wiedzieć jak z nimi rozmawiać. Przykro mi, że tak Cię 'wsparli', w końcu każdemu się mogło zdarzyć. Ja swojego chłopaka poznałam jak byłam w Twoim wieku i jeśli bym wtedy zaszła w ciążę, to z pewnością świetnie poradziłabym sobie z wychowaniem dziecka, a rady o adopcji puściła mimo uszu. Nigdy nie byłam typem głupiej małolaty, latającej po imprezach, i Ty pewnie też nie jesteś. Widać, że do sprawy odpowiedzialnie podchodzisz. Długo znasz swojego chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet może wystąpić o pełną opiekę nad dzieckiem? Ma stałą pracę i warunki też będą, bo zbieramy na nowe mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sathyriasiska
W jaki sposób TY zbierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keczkej- jesteśmy razem od roku. Jest odpowiedzialnym facetem, tak mi się przynajmniej zdaje, nigdy mi nie dał powodu, żebym miała myśleć inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otwórz oczy
"Z tym, że 'spie**alaj' to słowo z pewną 'klasą' niczym nasze polskie 'k**wa'. Natomiast tekst 'dasz mi radę cwelu?' to już tylko pod jakiegoś łysego wyznawcę 'jp' podchodzi, tudzież sylikonowo-solarową tanią blondynę." Nie rozśmieszaj mnie i nie ośmieszaj się więcej. :D Tak masz klasę i to nie lada! Ho ho! Pewnieś jest nawet absolwentką "Szkoły z klasą". :o W rewelacyjnym środowisku się obracasz skoro spierdalaj i kurwa to dla ciebie kanony mowy polskiej... Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sathyriasiska mam trochę odłożone ze świąt, urodzin, kieszonkowego. Dostaję trochę pieniędzy od podstarzałej sąsiadki, za to, że opiekuje się jej domem i psem. Nie jest tego dużo, tak z 5 tysięcy. Ale dobre i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli jak piszesz jest odpowiedzalny to czemu nie przyjdzie do domu do ciebe?? boi sie ojca??? bo tak pisałaś na innym temacie ze starzy nawet go nie znaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posłuchaj nikt cię siłą nie zaciągnie na fotel ginekologa, rodziców z czasem przejdzie, ochłoną ,ważne co ty chcesz i musisz mieć 100% pewności . ja mam 18 letnią córkę która jest wspaniała, a urodziłam ją mając 15,5 roku teraz mam 34 i nigdy bym nie cofała czasu i przeżyłabym to samo, a miałam taką samą sytuacje ja ty pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On chce, ja mu nie pozwalam bo mam nadzieję, że najpierw rodzice ochłoną. Ale może faktycznie powinien przyjść i może sprawa pójdzie do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sathyriasiska
No właśnie, skoro on jest dorosłą i odpowiedzialną osobą, to dlaczego on Ci nie pomoże z nimi porozmawiać? Albo on nie podsunie Ci argumentów dla ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neyaa Nie lubię czarnowidztwa więc mam nadzieje, że tą najpoważniejszą próbę, która ma teraz miejsce, Twój facet przejdzie pomyślnie ;) Rok to nie dużo, by wystarczająco poznać drugą osobę, no ale więcej nie dostałaś więc to Ci musi wystarczyć. Ile on ma lat? Rozumiem, że Ty się cały czas uczysz? A on zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei_bak
otwórz oczy co z tego masz że kobietę dołujesz. kompleksy sobie leczysz ? urodzi, za dwa lata będzie pełnoletnia i sobie zarejestruje albo wyjdzie za mąż. w czym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, 'Otwórz oczy', że subtelna ironia połączona z wyrafinowanym żartem do Ciebie nie trafia ;) W takim razie już do siebie nic nie piszmy, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się uczę i zamierzam dalej. On ma stałą pracę, zarabia na tyle, że starczy i na dziecko i na mnie. Ma 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestjakjest
do Otwórz Oczy: w prawie polskim jest napisane że kto uprawia seks z osobą która nie ukończyła 15 roku życia podlega karze. Więc nie strasz niepotrzebnie dziewczyny. Owszem prawną opiekunką dziecka nie może być bo sama według prawa jest dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma 29 lat. To jak wygląda jego życie. Chodzi mi o to, czy coś wynajmuje, czy mieszka nadal z rodzicami? Rozumiem, że postanowił wziąć kredyt na mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze?? mysle ze ty boisz sie rodziców jak pisalaś na innym temacie ze starzy zabrali ci telefon i nie puszczaja cie nigdzie z domu, wiec nawet ojca dziecka nie widujesz...;/ a gdyby on byl odpowiedzialny to przyszedł by do ciebie i pogadał ze starymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma mieszkanie własnościowe, sprzedamy i będzie akurat na większe bez kredytu. Agata, telefon odzyskałam i spotykam się z ojcem dziecka wtedy, jak rodzice są w pracy, co prawda dzwonią co pół godziny ale daję radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sathyriasiska
A to on nie jest w pracy mniej więcej wtedy kiedy rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×