życie z partnerem dotkniętym syndromem Aspergera

Czesc ! Dziewczyno nie sluchaj ich wszystko bedzie ok! ja mam 17 lat mieszkam w norwegii moj chlopak jest norwegiem i ma lat 26 jest chory na ta przypadlosc. Bywa bardzo ciezko i Powiem ci mialam identyczne problemy jezeli chodzi o krzyki itd. o male najmniejsze rzeczy. tak jak ostatnio cos jadl i nakruszyl a ja podloge umylam i sie wydarlam na chlopaka... on zaczal plakac.. Takie osoby sa straszne Slodkie. i nie sluchaj tych debili co w szopach mieszkaja ledwo na komputer maja i nic o swiecie nie wiedza a pisza !!! Zycze Ci powodzenia musisz byc BARDZO delikatna w stosunku do niego i go tolerowac takim jakim jest !! Pamietaj Takim jaki jest ! Buziak

Hej jestem Dziewczyna Aspergera. Jestesmy ze soba 2 lata ponad. Ze swojego doswiadczenia powiem ze sama mialam duzy problem. Po 3 miesiacach mialam coraz wieksze wrazenie ze mu sie nie podobam. Szuka sobie innej i mnie kiedys zostawi. Nie wiedzialam ze ma Aspergera. Byly klotnie moje wiski krzyki tupania etc. To dlatego ze sama jestem osoba bardzo emocjonalna z niska samoocena dodatkowo dyslektykiem to samo przez SIĘ oznacza nom... duzo (nie nie jestem z tych co szybko dostali papier). Czesto nie moglam zrozumiec zachowan jego. Irytowalo mnie to. Staralismy sie ze soba rozmawiac jakos. Nie zawsze dochodzilo do skutku. Jednak w duzej mierze bardzo go kochalam (wciaz kocham na zaboj). Mysle ze to wazne jest. Emmm Trzeba sie nauczyc ich trybu i tlumaczyc. Oni sami tez musza sie przyzwyczaic do sytuacji. Nie doprowadzaj do rekoczynow. Sama musisz nad soba popracowac. Nad swoimi emocjami jezeli nie chcesz stracic osoby ktora kochasz. To twoje emocje sa problemem co nie znaczy ze nie mozesz ich miec.

Mam męża z ZA. Ciągła hustawka nastrojów i kolejne obsesje. Brak empatii i emocji. Powolne wykanczanie partnera drobiazgami. Brak dbalosci o dzieci. Myslenie infantylne, tylko ja. Długo dlugo probowalam. Dopiero po diagnozie syna zaczęło do mnie docierać ze i tata. Zycie z kims takim przekichane i brak jakichkolwiek perspektyw na zmiane. Inny mozg. Miliony porad co robic z kims takim jak współczuć starać się i tłumaczyć. A ten drugi tylko się z wyższością uśmiecha. Tylko rozwod

Homcia Macie racje zkims takim nie da sie zyc.wszystko jest na nojej glowie.dom,troje malych dzieci I on tez jak dziecko poniekat.mnie to tez juz doprowadza do ostatecznosci.samolub,egoisya tylko on sie liczy,ja dzieci to tylkododatek

Witajcie, mnie rzucił facet z ZA po prawie 4 latach.... Rzucił bo ważniejsze okazało się rozwijanie pasji gry... w ping ponga oraz bieganie. Ma 30 lat jest programistą i nałogowym graczem. Ważniejsze są dla niego rzeczy niż ludzie. Po zerwaniu powiedział mi, że nie miał mi się czasu oświadczyć bo za dużo czasu zajmowało mu planowanie wycieczek i nie było kiedy. Domu też nie chciał mieć ze mną bo stwierdził, że to by było za jego pieniądze... Jedyne co robi to gra i planuje, w styczniu już robi plany na cały kolejny rok łącznie z następnymi świętami. Jeśli plan z jakiegoś powodu mu nie wyjdzie lub nie może go zrealizować, wpada w szał lub staje się bardzo nerwowy. Do tego dochodziło szarpanie. Najważniejsze są dla niego własne cele , pasje i plany którymi potrafi zadręczać. Nie liczył się ze mną w związku, byłam tylko osobą towarzyszącą na wycieczki przy tym potrafił mówić po 20 razy dziennie, że mnie kocha.... Zaplanował sobie ze 2 razy w miesiącu będzie dawał mi kwiaty po czym nie potrafił zrezygnować z tego planu i zaczął mnie wręcz obwiniać że mi daje kwiaty... Po tym związku czuje się wrakiem człowieka, to tylko mała część rzeczy które opisałam, jeśli ktoś chciałby porozmawiać to zapraszam gg 1235395 lub email: rowerzystkaa@gmail.com

Życie z drugim człowiekiem wymaga ogromnej obopulnej cierpliwości i wyrozumiałości, każdy z nas pochodzi z innego domu o innych zasadach, tradycjach, smakach, z innego środowiska często, kazdy z nas ma większe czy mniejsze dysfunkcje a mamy tworzyc calosc, zbudować wspólny dom, którego wichury życia i ludzie nie rozwala, to nie jest łatwe, ale nie jest niemożliwe. Tradycyjny chiński budynek składa się z bardzo wielu ruchomych części połączonych zakładkami (szczególnie dach, go wienczacy), nie ma żadnego spoiwa, tych wiele części gwarantuje przetrwanie budynku nawet podczas największych trzęsień ziemi, one poruszają się, przesuwają ale dzięki temu, że jest ich wiele dom nie.burzy się.(na podstawie eksperymentu z miniatura budynku z Zamkniętego Miasta). Tak samo związek, gdy wiele łączy partnerow, gdy do siebie pasują, w czasie trzęsień zwiazku będą przesuwać się, wychylać, ale przetrwaja w niezmienionej konstrukcji. Czego Wam i sobie życzę :)

Asperger nie jest chińskim budynkiem, A rozpada się co chwilę!

Dokładnie! Żeby potrafić żyć z osobą pozbawioną empatii, samemu trzeba tej empatii nie posiadać, inaczej jest to skazywanie się na cierpienie i samotność...

Każdy facet z ZA jest trochę inny. Więc pisanie, że oni są tacy, albo tacy nie ma sensu. Tak jak neurotypowi są różni, tak i osoby ze spektrum autyzmu są różne. Ja nie wiedziałam, że coś takiego istnieje kiedy za niego wychodziłam. Nigdy bym tego drugi raz nie zrobiła. Nie da się być spokojną przy kimś takim. Świętego by zdenerwował. No i ta wyższość. Ja się dwoję a on kpi. Kpi, że to mój problem, on nie ma problemu, bo to nie autystycy mają problem - tylko inni z nimi. To jego słowa. Ciągły wrzask, że nim manipuluję kiedy próbuje się dogadać. Albo, że on się moim szantażom nie podda. Odpychanie, kiedy chciałam się przytulić, bo on tego nie lubi. Seksu też nie lubią bardzo często. Rozmów nie lubią. Lubią być sami. Zajmować się sobą. Jak wyłam z bólu kiedyś to mi powiedział ze złością żebym poczekała, bo przecież on coś przy kompie musi skończyć. To zawsze było ważniejsze. Tydzień, dwa się odzywa, a potem pól roku milczy, bo ma fazę na wycofanie. Nikt normalny tego nie wytrzyma. To niemożliwe. Przed ślubem było inaczej. Nigdy nie przestawał rozmawiać, okazywał zainteresowanie, przepraszał no i tak poszło, że za niego wyszłam. Po ślubie - zaczął się cyrk. U nich występuje skrajny egocentryzm. Zawsze zwala na mnie winę. Nie chce chodzić na terapię bo po co. W autyzmie mogą też występować urojenia. Norma są zachowania obsesyjno- kompulsywne. Czasami się go bałam. Myślałam, że to schizofrenia, że zrobi mi krzywdę. Nie polecam nikomu.

Ludzie z aspergerem mają więcej uczuć i emocji od zwykłych ludzi. Jedyny defekt, to taki że przez to mają trudności w kontaktach socjalnych z których się często wycofują. Asperger psychopatyczny, to taki który się nie wycofywuje, chociaż sprawia mu ból przebywanie wśród ludzi. Powiem tak, jak jesteś dobrą kobietą, to nie masz się czego bać. Jak jesteś zła to dostaniesz odbitkę 2 razy z nawiązką. Kobiety myślą nielogicznie i są bardzo egoistyczne przez co nie widzą swoich błędów, tak ich natura stworzyła. Dlatego też mężczyźni z aspergerem mają 100 razy trudniej w znalezieniu i utrzymaniu kobiety od zwykłego mężczyzny, chociaż często są przystojniejsi od swoich rywali, bo dbają o siebie i estetykę ze względów takich iż nadrabiają wyglądem w kontaktach społecznych. 

 

Jeśli wpadłaś z aspergerem psychopatycznym, to prawdopodobnie ma na boku jeszcze kilka dziewczyn i mocno je ru.cha, bo lubi ostry seks, z delikatnym wstępem. Tak że żadna dziura mu nie odmówi drugiego razu.  Asperger psychopatyczny różni się tym od zwykłego że jest to typowy lider, która nie da sobie w kaszę dmuchać.

A co z kobietami z tym zespołem? O nich nie mówi się prawie wcale. Ja podejrzewam, że to mam. Mam problem z kontaktami społecznymi, nigdy nie byłam w normalnym związku (co zwalałam głównie na wygląd, bo poza tym, że jestem nietypowa osobowościowo, mocno introwertyczna, to mam nietypowe proporcje ciała, skłonności do tycia).

21 minut temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

A co z kobietami z tym zespołem? O nich nie mówi się prawie wcale. Ja podejrzewam, że to mam. Mam problem z kontaktami społecznymi, nigdy nie byłam w normalnym związku (co zwalałam głównie na wygląd, bo poza tym, że jestem nietypowa osobowościowo, mocno introwertyczna, to mam nietypowe proporcje ciała, skłonności do tycia).

Nie masz aspergera. Jakbyś miała to byś dbała o siebie. Osoby z Aspergerem strasznie przywiązują uwagę do swojego wyglądu, bo to jedyny ich atut w kontaktach socjalnych, poza wyższa inteligencją.

Jeszcze dodam, szm.aty pożałujecie za te wpisy.

22 minuty temu, Gość Jack Daniels napisał:

Nie masz aspergera. Jakbyś miała to byś dbała o siebie. Osoby z Aspergerem strasznie przywiązują uwagę do swojego wyglądu, bo to jedyny ich atut w kontaktach socjalnych, poza wyższa inteligencją.

Może i nie dbam jakoś szczególnie, ale obsesyjnie myślę o wyglądzie i właśnie w takim kontekście, że jakbym była typowo atrakcyjna, to pewnie bym była bardziej lubiana.

8 minut temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Może i nie dbam jakoś szczególnie, ale obsesyjnie myślę o wyglądzie i właśnie w takim kontekście, że jakbym była typowo atrakcyjna, to pewnie bym była bardziej lubiana.

Nie wiesz jak mocno osoba z aspergerem może się starać.  Tak jak ty myślisz, myśli tysiące i nic z tym nie robi siedzi spasiona do końca życia i ma problemy do świata. Osoba z aspergerem stara się zamienić swoje wady w zalety i pomagać innym, chociaż inni tego nie doceniają. Jakbyś spotkała osobę z aspergerem to na pewno pomogła by ci zrzucić wagę i byś czuła się lepiej, ale z pewnością nie zauważyłabyś jego pomocy. Tylko miałabyś mu za złe, że cie obraził etc. kiedy on chciał dobrze.

Walczę z nadwagą więc nie wiem o czym mówisz. Możliwe, że mam jaką niezdiagnozowaną chorobę, która utrudnia odchudzanie, ale jak najbardziej coś z tym robię, a że mam np. problem z kolanem po upadku (niedługo idę na rezonans), to nie mogę np. biegać.

Gość ona ona ona 30.

Faktycznie mało jest o kobietach, ale są fora internetowe dla osób z autyzmem i jest tam też dużo kobiet. Na You Tube znajdziesz. Mój najchętniej by się w ogóle nie mył. Balagani też okropnie.

23 minuty temu, Gość Jack Daniels napisał:

Nie masz aspergera. Jakbyś miała to byś dbała o siebie. Osoby z Aspergerem strasznie przywiązują uwagę do swojego wyglądu, bo to jedyny ich atut w kontaktach socjalnych, poza wyższa inteligencją.

Bzdury. Nie myl aspergera z socjopatią/narcyzmem czy jakimś innym zaburzeniem. Asperger to łagodna forma autyzmu, więc ci ludzie nie mogą być i nie są inteligentniejsi od reszty, wręcz odwrotnie jeżeli już.

A ich niedostosowanie społeczne wynika z upośledzenia emocjonalnego - czyli zero empatii, ograniczone przeżywanie emocji (zwłaszcza tych tzw. "wyższych") i  egocentryzm. Kompletnie nie nadają się na partnerów życiowych.

No ale już znaleźli się znawcy, którzy orzekli, że na pewno nie mam nic ze spektrum. Co za ludzie. Ja też jestem bałaganiarą. Nie dbam nadmiernie o siebie a jednocześnie myślenie o wyglądzie zajmuje mi nieraz sporą część dnia - oczywiście myślenie w kontekście, że wiele mi brakuje do ideału, ale niewiele da się z tym zrobić. Z Aspergerem wiele to wspólnego nie ma, w zasadzie tyl co nic, ale prawdopodobnie mam lipodemię czy inne zaburzenie układu limfatycznego objawiające się grubymi girami i łapskami - to odziedziczyłam po mamie. Potencjalne niezdiagnozowane zaburzenia ze spektrum po tacie - uważam, że mam w jakimś stopniu jego charakter. Oboje rodzice są ładni, więc na szczęście twarz mam ok. dla niektórych nawet bardzo ok. Gdybym odziedziczyła najlepsze geny byłabym kontaktową, lubianą zgrabną, szczupłą ślicznotką, ale niestety wylosowało mi się nie to, co trzeba i jest jak jest, I żyję się z tym wszystkim niezbyt komfortowo.

Też mam dwóch Aspi w domu. Można tomy książek napisać. Kocham tych moich łobuzów, chociaż chwilami można tylko płakać. Wszelkie sprawy załatwiam ja, oni się do tego nie nadają, ale kocham ich bardzo mocno.

Z tym brakiem empatii, to mi nie do końca się zgadza, bo nawet od innych potrafiłam słyszeć, że potrafię być zbyt empatyczna, że za bardzo bronię innych. Z drugiej strony fakt, że potrafię być mega egocentryczna, totalnie nieskłonna do kompromisów, no i mam ten swój tajemny świat... Może Asperger u kobiet to inna para kaloszy, bo hormony robią swoje?

Dnia 3.04.2018 o 14:45, Gość szczeraaaaaaa napisał:

Dokładnie! Żeby potrafić żyć z osobą pozbawioną empatii, samemu trzeba tej empatii nie posiadać, inaczej jest to skazywanie się na cierpienie i samotność...

 

Bzdury! Właśnie trzeba posiadać mnóstwo empatii aby poczuć co oni czują. Przynajmniej starać się Ich rozumieć. Przykro jest w niektórych sytuacjach ale jak się slyszy te naiwne, dziecinne, bezbronne tłumaczenia to człowiek chcąc nie chcąc musi się uśmiechnąć. Jasne, że są sytuacje takie, że siły opuszczają ale jak się chce to wszystko można przezwyciężyć.

6 minut temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Z tym brakiem empatii, to mi nie do końca się zgadza, bo nawet od innych potrafiłam słyszeć, że potrafię być zbyt empatyczna, że za bardzo bronię innych. Z drugiej strony fakt, że potrafię być mega egocentryczna, totalnie nieskłonna do kompromisów, no i mam ten swój tajemny świat... Może Asperger u kobiet to inna para kaloszy, bo hormony robią swoje?

Wiesz, podobno płeć żeńska łagodniej to przechodzi. Być może tak jest, że jesteś kobietą.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Wiesz, podobno płeć żeńska łagodniej to przechodzi. Być może tak jest, że jesteś kobietą.

Zajedzie mizoandrią, ale czy to nie dowód na to, że faceci z reguły są mało empatyczni, a już na pewni mniej od kobiet? Tak chciałam tylko wtrącić.

1 minutę temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Zajedzie mizoandrią, ale czy to nie dowód na to, że faceci z reguły są mało empatyczni, a już na pewni mniej od kobiet? Tak chciałam tylko wtrącić.

 

Być może tak to się przekłada. Kobiety, z natury są bardziej wrażliwe, empatyczne i widać, że to zaburzenie w żadnym razie nie odgrywa w tym względzie u nich tak wielkiej roli

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Bzdury. Nie myl aspergera z socjopatią/narcyzmem czy jakimś innym zaburzeniem. Asperger to łagodna forma autyzmu, więc ci ludzie nie mogą być i nie są inteligentniejsi od reszty, wręcz odwrotnie jeżeli już.

A ich niedostosowanie społeczne wynika z upośledzenia emocjonalnego - czyli zero empatii, ograniczone przeżywanie emocji (zwłaszcza tych tzw. "wyższych") i  egocentryzm. Kompletnie nie nadają się na partnerów życiowych.

Mam ZA, jestem inteligentny, empatyczny i nie jestem egocentrykiem.

11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Bzdury. Nie myl aspergera z socjopatią/narcyzmem czy jakimś innym zaburzeniem. Asperger to łagodna forma autyzmu, więc ci ludzie nie mogą być i nie są inteligentniejsi od reszty, wręcz odwrotnie jeżeli już.

 A ich niedostosowanie społeczne wynika z upośledzenia emocjonalnego - czyli zero empatii, ograniczone przeżywanie emocji (zwłaszcza tych tzw. "wyższych") i  egocentryzm. Kompletnie nie nadają się na partnerów życiowych.

...ko chyba poślubiłaś świnie, a nie aspergera. W Polsce nikt ci nie poprawnie nie zdiagnozuje. Idź się leczyć wariatko.

TO jest własnie kure.stwo, że dla jakiś de.bili przypisują AS, tylko po to żeby mamusia się dobrze czuła. Nie, nie ma aspergera jak się nie myje rozumiesz to ...ko czy nie? 

Autorko. Nikt tu w sumie nie dał Ci sensownej rady. Powiem Ci szczerze, że próbowałem być z osobą chorą i chu*** wyszło. To jest ciężki kawałek chleba niestety i nie każdy się do tego nadaje. Skoro krzyczysz i dopuszczasz się rękoczynów może po prostu nie jesteś odpowiednią osobą dla niego, a on dla Ciebie? 

Użytkownik Jack Daniels. Jeżeli jeszcze nie wie, to niech się dowie, że istnieje w tym kraju paragraf o obrażaniu jego obywateli, tudzież o tak zwanych groźbach karalnych. Policja nie ma żadnego problemu z ustaleniem kto jest autorem komentarza, nawet jeśli był pisany w kawiarence internetowej. Użytkownicy nieletni też podlegają karom. A tak przy okazji to chyba żaden autystyk nie użyłby określenia "dziura nie odmówi" - każdy autystyk wie, że dziury nie mówią.

9 godzin temu, Gość Jack Daniels napisał:

...ko chyba poślubiłaś świnie, a nie aspergera. W Polsce nikt ci nie poprawnie nie zdiagnozuje. Idź się leczyć wariatko.

TO jest własnie kure.stwo, że dla jakiś de.bili przypisują AS, tylko po to żeby mamusia się dobrze czuła. Nie, nie ma aspergera jak się nie myje rozumiesz to ...ko czy nie? 

 

Faceci z aspergerem to DNO. Tylko jedno powiem - uciekajcie od takich od razu.