Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczęśliwa-autentycznie

Rozwód mojego ukochanego za kilka tygodni...

Polecane posty

Gość i jużżżżżżż
i już mohery zasiadły przed kompy, teraz bedzie sie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-autentycznie
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego ludzie z taka łatwościa oceniaja innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ to zabawne_
a po czym rozpoznajesz na forum mohery ? ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-autentycznie
alez to zabawne widzę, ze we wszystkich wątkach zostawiasz swoje nieprzychylne "3 grosze". Z tego co widzę, to piszesz dla samego pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ to zabawne_
dlaczego zaraz nieprzychylne? Tylko dociekliwe. Choćby tutaj: gdzie widzisz, że nieprzychylne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jużżżżżżż
po zapachu :-) a właściwie po smrodzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-autentycznie
Myślałam że w dzisiejszych czasach to ludzie z miłości się pobierają. Kpisz i szydzisz. i na koncu twój bardzo przychylny komentarz: śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę, że to jest
a co to znaczy w dzisiejszych czasach, a kiedyś było inaczej? a dlaczego w "dzisiejszych czasach" ludzie według ciebie zdecydowanie bardziej powinni pobierać się z miłości? inne powody nie istnieją? gdzie ty żyjesz? nie muszę zdradzać jakie to powody, nie musze się ze wszystkiego opowiadać, zwłaszcza na forum, mnie jest dobrze więc jakieś dewoty na pewno nie sprawią, że zacznie mi to przeszkadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no szok
jednak baby to podgatunek Siadzie taka jedna pierdolnieta z druga i smuty plota jakie to zycie zagmatwane i ich zyciorysy takie zawile Och i ach On kocha ma zone i sie rozwodzi i ojejeju jakie to losy zycie wikła Idiotki jebniete na mozgi mocno jestes dla mnie zwykla glupawa cipa, ktora sie nie szanuje i nie ma mozgu Madra kobieta nie bierze sie za goscia z zona i rodzina bo DLA MADREJ kobiety facet, kotry nie potrafi utrzymac rodziny ktora zalozyl to facecik a nie facet ALE TYLKO TAKIE TEPE IDIOTKI JAK TY zwiaza sie z czyms takim i potem placza Ojej jaki on jest zly i niedobly Ojojo a ja go tak baldzo kofam Lecz sie cipo i opbys dziecka nigdy nie miala, bo kolejne pojebane cos wyrosnie i bedzie miejsce na ziemi niepotrzebnie zajmowac Niektorzy nie nadaja sie do zycia bo sa pojebancami na wlasne zyczenie Najlepiej zrobisz jak sie powiesisz dziwko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowanaaaa
"oni mieszkali razem ale zyli jakby osobno więc ciężko powiedzieć czy można ich uznwać za "razem", byli razem już tylko na papierze," jakby osobno, czyli mozna powiedzieć także jakby razem......zalezy z której strony się patrzy :) to jakby zawiera w sobie wiele treści, wiele uczuć i wiele rózności często pozostających w sferze uczuć, takich z serii niewytłumaczalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jużżżżżżż
nie no szok = = TYPOWA PATOLOGIA PRZEZ ciebie PRZEMAWIA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i dewota
pytasz co znaczy " w dzisiejszych czasach". No właśnie dokladnie to, dzisiaj, w dwudziestym wieku, nawet jeszcze w drugiej połowie dwudzistego. O ile dobrze pamiętam z literatury, kiedyś rodzice wybierali dziewczynie męża, dla majątku, z przyczyn politycznych, dla utrzymania posiadłości czy tytułów, powodow było wiele, a młodzi raczej niewiele mieli do powiedzenia. Podobno to sie zmieniło, podobno teraz to młodzi sobie wybierają, z kim chcą spędzić życie, o tym, żeby rodziece zmuszali jakoś się nie słyszy. Ba, takie małżeństwo zawarte z przymusu można uzanć za nieważne, nawet w świetle prawa cywilnego. Więc nie pitol, że ktoś faceta zmusił do ślubu. I do sypiania z taką narzuconą kobietą. Ośmieszasz się. Skoro chcesz, mogę być zdewociała. Skoro inaczej rozmawiac nie potrafisz, ublizaj, od razu ujawniasz jakim zerem jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę, że to jest
Ja to w sumie lubię jak tak piszecie, pokazujecie tylko jakie jesteście płytkie. nie no szok kto powiedział, że on nie potrafił utrzymać rodziny? a kobieta nigdy nie doprowadza do rozpadu związku? po drugie ja nie płaczę jaki on jest zły, nigdzie tego nie napisałam, piszę wręcz, że się nam układa. po trzecie nie osądzaj komu wolno zyć a komu nie, za takie pisanie, że moje ewentualne dziecko tylko by zabierało miejsce na ziemi możesz zostać kiedyś ukarana ale widzę, że z religią na bakier jesteś. ponadto potrafisz tylko opluwać i rzucać inwektywami więc nie będę z tobą dalej rozmawiać, nie nadajesz się do rozmowy. zirytowanaaaa szczerze mówiąc, to raczej my wiemy lepiej jak było, jakie były powody i jakie uczucia więc w razie możliwości proszę o to abyście nie wmawiały mi tutaj, że było inaczej ponieważ nie znacie tej sytuacji ani troszeczkę, więc wypowiadanie się jak było w związku mojego chłopaka jest w tym przypadku chyba pomyłką. może i dewota nie napisałam, że go ktoś zmusił, przeczytaj moje posty uważnie, napisałam, że były pewne powody, nie muszę spowiadać się jakie to były, nawiasem mówiąc odnośnie nieważności to sprawa także jest w toku, ksiądz stwierdził ( w naszej parafii), że są mocne podstawy więc chyba coś w tym co mówie jest prawdy jak widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi proszę....
Czy jest ktoś tu dzisiaj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem nie wiem
nie bedzie kawalerem!!! tylko rozwodnikiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę, że to jest
dla mnie to nie ma znaczenia czy nazywa się to kawaler, rozwodnik a konkubent, mam to gdzieś. Ważne jest to co jest między nami i jak nam jest ze sobą. Jakie znaczenie ma nazwa? Nie mamy władzy nad pewnymi sprawami. Macica też nie brzmi zbyt dobrze a ma nieprawdopodobnie pozytywne funkcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak, macica
już wiadomo co sobą przedstawiasz: macicę chętną na każdego faceta nawet żonatego Grarulacje macico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowanaaaa
myślę, że to jest niczego Ci nie wmawiam i nie mówię, żę wiem jak było. Bo nie wiem i śmiem twierdzić, że Ty tak naprawdę, też możesz nie wiedzieć. Wnioskuję tylko na podstawie Twoich słów, że słowo jakby ma rózne znaczenie i zabarwienie. a tak na marginesie, nie oceniam Cię/Was i ani nie chwalę, ani nie potępiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę, że to jest
Oczywiście, że ja na 100% też nie wiem, w końcu nie byłam tam z nimi, to jest oczywiste, mam tego świadomość. To co mówię to tylko wypadkowa tego co przeczytałam na protokole z rozwodu od niego, jej, jej świadków i jego świadków. Ponadto pozostają jeszcze wolne opinie po fakcie jakie do nas dochodziły po wszystkim, wiadomo, że nic nie można brać na 100% ale jednak każdy na świecie w tej sprawie nie mógł się mylić na sto procent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję dziada
ale w sumie też go będziesz mogła zdradzić i kopnąć w dupsko, gdy już z nim pożyjesz, ochłoniesz i spadną Ci te durne klapki z oczu pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi proszę....
A ja nie lubię durnych ludzi, a tych wypowiedzi wynika, że takich niestety nie brakuje. A ja się zastanawiam, czy mój partner czuje się jak Ty szczęśliwa, czy może facetom tak nie zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa autentycznie
nie wiedziałam, ze ktos tu jeszcze zajrzy... taka dyskusja się rozwineła. dobrze dziewczyna przewidziała, ze beda tu w większości obrażać. szkoda, bo myslałam, ze w "dzisiejszych czasach", ludzkie poglądy sa jednak nieco bardziej wyrozumiałe. Jestem nadal szczęśliwa i jeszcze długo będę. Zaczynam powazne zycie z mężczyzna, który tez tego pragnie. Kawaler, rozwodnik...bez znaczenia. po prostu mój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie laska
obecnie jest naprawdę wszystko ok! jest tolerancja dla każdego kurewstwa... żyj i ciesz się póki sił wystarczy i póki na fali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa autentycznie
tolerancja? chyba dwie różne definicje tego słowa uznajemy. jezeli ci ulzyło, to cieszę się razem z Tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę, że to jest
autorko olewaj te osoby, to nie ma sensu, im jest bardzo źle, są pewnie bardzo samotni, nieszczęśliwi, ktoś ich zostawił, upokorzył, do tych ludzi pewne rzeczy nie trafią. Nie mogą znieść tego, że jesteś szczęśliwa, w polsce niestety szczęście drugiego człowieka boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa autentycznie
w polsce niestety szczęście drugiego człowieka boli. no z tym sie musze zgodzić..niestety:( nie ruszają mnie ani specjalnie nie dotykaja osobiste wywody na mój temat. Gdybym pisała, ze jestem szczęsliwa z moim narzeczonym, najlepiej prawiczkiem to pewnie bym tu w odpowiedzi przeczytała, ze i tak mnie zdradzi, porzuci itd. unoszę się nad tą moralna zgnizlizną kafeterii. tyle w ludziach zawiści.. nie powinno tak byc. jaka szkoda, ze poznałam faceta, który miał zonę! płakac mam z tego powodu, ze tak mu sie zycie ułózyło.? ok, nie zyje z zona, nie maja dzieci, on odchodzi-bez awantur..tak normalnie.. nagle poznaję mnie! a ja wedle waszej pierdolonej moralności powinnam mu powiedziec by spierdalał jak najdalej, bo mu w zyciu nie wyszło i pewnie jest beznadziejny, poza tym powinien gnić tak przy swojej małżonce . Przed Bogiem nie przysięgał, bo ona była juz rozwódką po kościelnym. Ale oczywiście ja powinnam go olac i szukac KAWALERA, bo on juz z drugiej reki. Leczcie się . nie mam zamiaru już udawać tu ani miłej ani grzecznej. jestescie w wiekszości tak zacietrzewione w tej swojej nienawiści, ze az przykro sie na to patrzy. Jestem szczęsliwa. z moim facetem rozwodnikiem z drugiej reki. Bez znaczenia jak wygląda Wasze zycie, to ja jestem szczęśliwa, nie WY. Nikt, kto jest zadowolony ze swojego zycia, nie pluje inwektywami w osoby takie jak ja. wrzucacie wszystkie sprawy do jednego worka, uogólnianie i przypinanie łatek wychodzi Wam najlepiej. Wart otworzyc oczy i rozglądnąć sie. Moze się w końcu przekonacie-ze tak wygląda zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ()Lena
Jest takie powiedzenie...." Nigdy nie dyskutuj z idiotą - Najpierw sprowadzi rozmowę na swój poziom, a potem pokona doświadczeniem... " więc nawet nie czytajcie złośliwych, beznadziejnych wpisów, po co sobie nimi głowe zawracać? A swoją drogą chętnie się do Was przyłączę. Co prawda mój facet jeszcze nie jest po rozwodzie.. Z pewnych przyczyn po prostu musimy poczekać do przyszłego roku ale to nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie piszcie, że w Polsce szczęście drugiego człowieka boli Polaków. To jest stereotyp i uogólnienie, tak jak uogólnieniem są tu rzucane obelgi. Ja nigdy tak nie reaguje na powodzenie innych, a jedynie zawiść niektórych (mniejszości) powoduje, że też robię się złośliwa i obnoszę się przed nimi ze swoim szczęściem, żeby ich trafiło :P Ale większość znanych mi osó potrafi szczerze się cieszyć z czyjegoś szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ()Lena
Kotko, dajesz wiarę w ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×