Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iskierka20

Odchudzanko...

Polecane posty

Gość Iskierka20

Hej, jak każda kobieta po raz -enty zaczynam odchudzanie! Ale teraz to już tak na poważnie. Od jutra dieta proteinowa, żadnych węglowodanów, nic słodkiego, dużo wody a no i dużo silnej woli by się przydało. Samej tak trochę trudno, może znajdzie się ktoś kto będzie chciał ze mną ramie w ramie podjąć wyzwanie ze zbędnym balastem. Teraz mam 75kg/177cm Mogło by być mniej, bo źle się czuję z tym swoim bagażem.W kupie siła!!! Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, chętnie się dołączę do Ciebie. Skończyłam właśnie dietę norweską i zgubiłam 5 kg na niej, ale się przyznam, że nie stosowałam się do niej idealnie i pewnie dlatego dużo mi jeszcze zostało do zgubienia:( Potrzebuję schudnąć jeszcze jakieś 10 kg więc od dziś faza uderzeniowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżycowa_noc
dziewczyny, 3mam kciuki:) ja na proteinowej schudłam 13 kg w 2 miesiące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey :). chętnie sie przyłączę pod warunkiem że topic nie upadnie.. :O bo tego nie lubię :P. mam do zgubienia kilka kg. po ciężkoim weekendzie zaczynam ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25646856
cześć dziewczyny, też miałam założyć topic ale skoro juz jest to i ja sie przyłączę :) ja nie mam dużo do zgubienia, wystarczy mi jakieś 5 kilo, choć to i tak dla mnie wyzwanie, bo nigdy wcześniej się nie odchudzałam. nie znam się na dietach, dlatego ja będę stosowąć najprostszą mianowice MŻ. mam nadzieję, że mi się to uda, ponieważ strasznie lubię jeść, don tego dochodzą również słodycze które uwielbiam i tak nagle będę musiała z tego zrezygnować. no ale mam nadzieję, że jak zobaczę pierwsze efekty to doda mi to siły, nie ukrywam, że liczę na wsparcie również od was dziewczyny :) oczywiście odwdzięczam się tym samy ;p także trzymam kciuki za siebie i za was :) będę zaglądać w miarę możliwości, taak jak ktoś napisał, mam nadzieję, że topic nie upadnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżycowa- super! gratuluję! a ciężko było? przytyło Ci sie potem czy wciąż trzymasz wagę? napisz kila słów o swojej walce z kg jeśli to nie problem, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że zainteresowanie wzrasta :P. ja schudłam już 9kg, 4 wróciło. nie wiem czy to woda czy kg bo nie widać tego po mnie :P. ale chce zejść do wagi 52kg. za tydzien ide na pielgrzymke wiec mam nadzieje ze tez cos zleci po 5dniach na niej ;). wzrost : 166cm waga : 59 kg cel : 52 kg dieta : jogurtowo-maślankowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomamo
Mogę do Was dołączyć? Też jestem mistrzynią - teoretyczką w odchudzaniu. Nie ważę przerażająco dużo bo 64 kg chcę schudnąć do 57, niby niewiele ale jak trudne... Odchudzam się od każdego poniedziałku od wielu miesięcy zazwyczaj do soboty :( Ale tym razem musi się udać!!! Dlaczego? Bo tak mnie wczoraj wk....ł mój "niby-mąż" że powiedziałam sobie "ja Ci gnoj...u pokażę. Jestem słaba, beznadziejna wiem o tym totalnie niekonsekwentna i od dziś podejmuję walkę. A, zapomniałam napisać a pewnie jesteście ciekawe co takiego mi powiedział :) Więc powiedział coś w tym sensie (przekładając na zwyczajny język bo on wyrażał się bardzo kulturalnie coby czasem mnie nie urazić :) znudził mu się seks ze mną - monotonia, poza tym jest estetykiem lubi patrzeć na piękne kobiece ciało a ja no cóż już cudnego ciała nie mam. Dał mi do zrozumienia że gdybym schudła to znów poczułby tą iskrę, fakt zaniedbałam się tzn nie wyglądam jak obszarpaniec ale nie chce mi się robić makijażu, założyć jakiegoś kolczyka czy chodzić po domu i go nęcić. Dlaczego? Bo pracuję bo mam dwoje dzieci młodsze 3 lata i jestem z tym sama bo on pracuje w oddali i w domu jest na weekendy. Pomyślałyście o zdradzie? Nie on mnie nie zdradza bynajmniej do teraz ale po wczorajszym może nawet to zrobi :) Ale mam to gdzieś -SCHUDNE- bede ćwiczyć aż do ostatniej kropli potu i pokaże mu na co mnie stać!!! Ale wtedy to ja będę górą i nie wiem czy będę nadal chciała z nim być. Cóż na chwile obecną jesteśmy na etapie podjęcia decyzji o rozstaniu. Ok ale ja mu pokażę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odchudzaj sie dla meza
zrób to dla siebie... a tak poza tym wspołczuję sytuacji w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomamo
Właśnie!! Dla faceta nie warto dlatego robię to dla siebie. Dziękuję Ci za słowa współczucia ale nie ukrywam że wolałabym kilka motywujących słów do wytrwałości w moim postanowieniu. Pomożecie mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nomamo- życzę powodzenia i wytrwałości w takim razie! Myślę że jak będziemy pisać na bieżąco każda co u niej, to wspólnie damy radę:D ale wiadomo, że każda musi schudnąć sama i sama się pilnować. Ja dziś zjadłam serek, 2 chude sznycle, jajko i wypiłam hektolitry wody:) A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomamo
lenka - ja walczę z pokusą na coś obrzydliwie słodkiego :( to zawsze poprawiało mi humor. Ale walka to walka. Zjadłam 1/2 puszki tuńczyka oczywiście w sosie własnym i 3 koreczki śledziowe. Niby mało ale ja do popołudnia zawsze niewiele jem gorzej z wieczorami aż drżę na samą myśl że to przede mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nomamo- jak mi się chce coś słodkiego to zapycham się jajkiem i popijam wodą, zawsze mnie wtedy na jakiś czas zatyka:) żałuję, że zup nie można jeść, bo lubię i gotuję dla rodziny, a sama tylko mieszam w garnku... eh, nie ma lekko... ale musimy się trzymać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3majcie się dziewczyny, efekty będą ale trzeba poczekać ;). ja też czekam.. spozywam dopiero drugi posiłek, mianowicie duży jogurt naturalny :P:P. dopiero wróciłam z jazdy (prawko) i już padam na twarz.. :O. miłego popołudnia ;) ! powodzenia wszystkim :D !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tam dziewczyny u Was? ja zgłodniałam więc w ruch poszedł chudy ser biały i jajecznica ze szczypiorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey hey ;) ! ja jestem :P. no i pierwszy dzien minal ok :D, byly pokusy ale oparłam się ;);). pozdrawiam i dobranoc ! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, 2 dzień fazy uderzeniowej rozpoczęty:) jest ok, nie cierpię zbytnio ani nie głoduję, zaraz zrobię sobie mleko z otrębami -to tak na dobry początek dnia, potem trochę chudego twarogu, jajko i tuńczyk, a na obiad rybka w rękawie:D co u Was? jak idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomamo
ja też dałam radę choc było bardzo ciężko, córcia jadła princesse a ja miałam taki ślinotok że mało się nie utopiłam!!! Nie cierpię wieczorów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oszzz.. co z tym kafe dzisiaj :O:O:O witam was ! ;) jak wam idzie ? zaczął się mój drugi dzień zmagań :D. jednak humor nie najlepszy z racji takiej że mam @ :( i mam "napady złego humoru" co nie wpływa dobrze na mój związek z partnerem ehh. ale nic chyba na to nie poradze ? za chwilę wypiję maślaneczkę i posiedzę sobie z wami :). miłego dnia ! :* p.s. spadło 1,5kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
unnoticed- super! każde kilo mniej cieszy:) ja się zważę w piątek bo dałam sobie 5 dni uderzeniowej, mam nadzieję że choć 2-3 zjedzie... oby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenka dasz radę ;) ! ja chcę być na dietce do piątku lub soboty :P. w niedziele ruszam na pielgrzymke i musze zaczac sie normalnie odzywiac, ale racjonalnie :). zakupilam l-karnityne i mam nadzieje ze cos zleci :):). tylko żebyś sobie nie pomyślała że idę na pielgrzymkę żeby schudnąć, oj nie nie nie ! :P mam duchowa potrzebę i co roku chodzę mimo ze za kościołem nie przepadam :O. ale od kilku lat ze znajomymi chodzę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
unnoticed- a ja pijam maślankę smakową bo takiej samej to też nie bardzo....trochę zgłodniałam więc zjadałam 2 parówki cielęce zapiekane z serem żółtym, dość dobre:) a co do pielgrzymki, to sama bym poszła, ale u mnie same lenie:D miłego dnia, u mnie pochmurno i czekam aż lunie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie lubię maślankę, ale ta była jakaś niedobra :O kupiłam taka w kartoniku litrową i nie podeszła mi. ehh. ale dopiję później ;). ja ide ze znajomymi na pielgrzymkę, już 4 raz :D. u mnie tez brzydka pogoda.. jeszcze nie pada, ale któż to wie co będzie później ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_MalgosiaGosia_ : zapraszamy :D ! ja jestem na diecie jogurtowo-maślankowej :P czyli codziennie tylko to ;). mam zamiar tak dietkować jeszcze 3-4dni. nie dłużej. później MŻ + l-karnityna i pielgrzymka :D. nie mam zamiaru się katować całymi dnaimi na pielgrzymce bo bym chyba padła, chcę troszkę zrzucić i wyrobić figurkę:):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj drugi dzien a juz 1,5kg mniej to raczej dieta oczyszczajaca ;) ale spadek wagi motywuje zeby pozniej nie rezygnowac z jakiejs zbilansowanej diety ;) :D srednio 1kg na dzien, moze spac wiecej moze nic wogole nie zlecieć. zalezy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×