Odchudzanko...

Lenka 1980 : Dukanie kochana :P:)

hej moge do was dołączyć?:) tak sobie krąże między topikami, ale one wszystkie w końcu upadają, a wraz z nimi moja motywacja:P zdarzają się wpadki- najczęściej na wekendzie, no ale nic to! odchudzam się dalej jak gdyby nigdy nic ;) ogólnie do zrzucenia mam jakieś 13 kg, chciałabym je zrzucić jak najszybciej-wiadomo :D ale kolejna dieta cud w moim przypadku byłaby już czystą głupotą, dlatego postanowiłam odżywiać się racjonalnie noi tak trochę nie łączyć ze sobą produktów typu mięso i ziemniaki :) natomiast gorzej u mnie z ćwiczeniami, za cholere nie moge sie do nich zmusić!! miałam chodzić na aerobic ale wizja upocenia się w ciasnej salce z 40 innymi kobitkami w ten upał od razu mnie odpycha :o no a w domu wiadomo.. też sie nie chce tyłka z kanapy ruszyć :P tylko że tym razem już musze bo za niecałe 5 tyg jade na wakacje do ciepłych krajów i pasowałoby się troche tego sadła pozbyć! dlatego moja motywacja jest super silna i mam nadzieje że razem nam się uda :)

Witajcie. Ja włąśnie skończyłam dietę proteinową i schudłam na niej 12 kg nie głodując. Polecam!!!! :)

latte macchiatto : zapraszamy jak najbardziej ;) ! mnie też wkurzają te upadające topiki.. ale cóż. eh. nic nie poradzę :P. więc mam nadzieję, że ten jakoś się utrzyma i będziemy się wspierały wszystkie nawzajem :):). ja mam do zrzucenia 5kg minimum :P. ważę 57,5kg. chcę wrócić do wagi sprzed roku :D:D. marzenia ahh dobrze że za nie nie karają :P:). po poprzedniej diecie wróciły 3-4kg :O:O ale i tak cud że nie to 9 które zrzuciłam bo bym się załamała :O:O.

nie, nie.. Dukan nie dla mnie :P. byłam na nim 2tygodnie i nic nie spadło :(:( a 3małam się dietki. ehh. szkoda gadać.

unnoticed eeee to masz lajtowo... zleci nim się obejrzysz ;) a stosujesz jakąś konkretną diete? ja też byłam kiedyś na proteinowej, ale żadna rewelacja- chodziłam głodna, źle się czułam i mimo że ćwiczyłam to chudłam tylko 1 kg na tydzień, czyli tyle same mogę schudnąć na zwykłym mż bez tego całego katowania :D zresztą nie rozumiem skąd ten kult diety proteinowej? ostatnio się tyle na jej temat oczytałam, jakie straszne szkody wyrządza w organiźmie że dziękuje Bogu że ja sobie nią organizmu nie zrujnowałam :o nie warto, na prawde nie warto jej stosowac

hehe, racja, gapa ze mnie:)

nie wiem jeszcze czy jakas konkretna :P po tej dietce heh. MŻ napewno :P i minimum słodyczy :D (co nie będzie problemem). no i ta pielgrzymka to musi cos zleciec :). a jak wroce to bieganie i nadal dietka.

latte- zdaję sobie sprawę nie żadna dieta cud nie istnieje i wszystko sprowadza się do tego, żeby zdrowo się odżywiać, nie dojadać i się ruszać, ale chcę spróbować tej proteinowej.. bo czemu by nie? to że Tobie się nie udało, to nie znaczy, że mnie czy komuś innemu też nie wyjdzie. Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Może się okazać że ona też nie jest dla mnie, jednak chcę się sama przekonać czy warto czy nie. A póki co, to się nie katuję i mam się dobrze:)

Witam babeczki pozwolcie,ze sie dolacze do was :) Od dzisiaj postanowilam ze sie odchudzam. Mam juz dosc ze nie moge kupic dla siebie fajnych rzeczy, ze musze kupowac jakies badziewia. Dokonca sierpnia chcialabym stacic 9 kg moze sie uda. :)

lenka : masz racje ;) ja nie neguje Twojego wyboru mimo, że na mnie ta dieta sie nie sprawdzila :P sprobuj, a sie przekonasz :):). latte macchiatto : stosujesz jakas konkretna diete ? :) Taka_sobie_jedna, : o, jednak przyjęłaś moje zaproszenie ;) witamy ! życzę dużo silnej woli i samozaparcia :D ! ;)

Taka_sobie_jedna- witaj:) jesteśmy tego samego wzrostu tylko ja grubsza o 3kg.... zimną waga pokazała 92 i póki co udało mi się schudnąć 10 kg, a zaczynałam wstyd się przyznać od 103.... więc spokojnie, nie masz dużej nadwagi, na pewno sobie poradzisz:) trzeba uwierzyć w siebie i pchać na przód!

hej to ja iskierka tylko pod inną nazwą kilka dni mnie tutaj nie było a widzę że robi nas się coraz więcej i oto chodzi, może razem osiągniemy upragniony cel jestem 2 dzień na protalu i czuję się jakby ktoś wyssał ze mnie wszystkie\ siły, ale to podobno po 3 dniach mija a jak jest u was?

witamy założycielkę topiku :D ! gdzie Ty się podziewałaś ? :P ja już chcę piątek :D..

Kropla- no na reszcie jesteś:) u mnie też 2 dzień ale czuje się super, nawet mam za dużo energii niż zazwyczaj. Lubie mięso i nabiał więc to chyba dieta dla mnie:D tak naprawdę to mnie aż roznosi, idę pookurzać:)

Chwilowe problemu z netem ale wszystko jest już ok

widzę że lanka ma dziś ochotę na sprzątanie ja tak miałam wczoraj otworzyłam oczy i myślałam od czego by zacząć, za to dziś wręcz przeciwnie, nie kiwnęłam nawet palcem:P

unnoticed to ona czy on? bo tak trochę trudno poznać po takim nicku:)

Lenka ? Ona :P:P heh mi się ogólnie nic nie chce przez tą pogodę ehh.. masakra.

dobre:) ja dużo piję jak Dukan radzi, ale latam do WC 100 razy na godzinę.. w nocy 3 razy byłam.. trochę to uciążliwe ale można zdzierżyć jeśli ma się udać:D

No i fajnie{kwiatek] a jaka jest u ciebie pogoda? czyżby padało?

Częste picie skraca życie :P Ja już wypiłam 2 l wody, duży kubek mleka, a do wieczora to pewnie herbatka zielona, kawka... noc będzie niespokojna :)

Cześć dziweczyny, to ja tez sie dołączam w grupie siła :-) ja mam 15 kilo do zrzucenia, planuje wyłaczych słodyczem ziemniaki, chlebek, duzo wody warzyw itp, nie jesc po 18.... zobaczymy czy dam radę bez obajadania sie :-)

Lenka : nawadniaj się bardzo intensywnie :P ja też dużo pije i mam tak samo heh ale co tam, jak mus to mus :D Kropla Minerałów : kropi od rana. szkoda gadać.. whitelies : dołącz się, witamy ! :) trochę samozaparcia i dasz radę, powodzenia :D ! będziemy się 3mały razem i wspierały to musi się udać ! ;)

no pogoda to dziś jakaś maskara, wszyscy ziewają i chodzą senni, nawet mój pies śpi cały czas.. niby tylko kropi ale nieprzyjemnie... ja za to w pełni sił i energiczna:D

nawet mi nie mów eh. do dupy z tą pogodą :O

Pogoda potrafi człowieka dobić, u mnie jest narazie ciepło - nawet aż za ciepło, nie dość że człowiek sobie odmawia co niektórych rzeczy to i pogoda jeszcze dobija...

a z jakiego woj. jesteś ? ja wielkopolskie :D

A ja z podlaskiego

A jak tam jesteście już po obiedzie? co jadłyście?