mam 35 lat i jestem prawiw siwa !

miało być prawie a dodam, że jestem brunetką zgroza

To genetyka... U brunetek bardziej widac siwiznę

boki mam całkiem siwe tył i górę mocno zasiwioną ale ja nie jestem kobitą :P

siwych włosów...póki co:O

heja, ja tez-tyle samo lat i tylez siwizny. Nie calkiem jeszcze , ale wokol twarzy i jakby plamy na glowei... jakbym nie farbowala wlosow, to pewnie wygladalabym koszmarnie. no wiec farbuje-mowi sie trudno, nawet nie wiem do konca, ile tych siwusow mam....duzo. Glowa do gory, nic na to nie poradzimy. staram sie dbac o siebie, a tego juz nie zmiwnie-trudno

mialao byc tyle lat ile autorka topiku :-)

a ja mam 40 i niedawno znalazłam jednego siwego włosa :) ale miałam kolegę w policealnym (20 lat) który przy ciemnych włosach miał całe siwe boki

mama bardzo wcześnie osiwiała, tata też brat ma 40 lat i jest siwiutki jakby nie farba do włosów i comiesięczne farbowanie wyglądałabym jak stara baba po osiemdziesiątce

moja koleżanka, 31 lat, bez farby na głowie jest szpakowata. U nich to rodzinne. Podesłała mi kiedyś zdjęcia mailem. Od razu odgadłam, który to jej brat. Chłopak trochę po 20 siwiuteńki. Przechlapane.

też osiwiałam bardzo szybko i na dodatek po każdym wiekszym stresie włosow siwych przybywalo. Mam 38 lat i bez farby ani rusz, a mam male dzieci więc musze stwarzać pozory mlodości hihi