czy jeżeli będę robić wszystko co on chce, odejdzie od żony?

nie pochwalam tego co robisz, wręcz przeciwnie też potępiam bo sama jestem mężatką i w dodatku niedługo matką, ale nie będę Cię wyzywać wszystkie tutaj staramy Ci się uświadomić że będziesz cierpieć. Wiesz przy następnym spotkaniu powiedz swojemu ''kochanemu'' że pójdziesz do jego żony i powiesz jej całą prawdę, że jesteś jej męża kochanką itd Zobaczysz wtedy jaki chojrak z niego będzie i jak mu na Tobie zależy. Od razu będzie ci próbował buzię zamknąc bo tak naprawde to sie nie liczysz

a skad jesteś autorko??

jeśli naprawdę chcesz żeby rozstał się z żoną musisz czymś strasznie żonę podkurwić. tak żeby sama wystąpiła o rozwód. ciąża to na moje wyczucie za mało. jakiś przekręt finansowy na jej niekorzyść może zadziała. on z własnej woli na 100% nie zostawi żony żeby związać się z tobą. nie potrafię sobie tego wyobrazić (jestem facetem, żonatym). obecnie jesteś dla niego tylko odskocznią-poruchaczką. wszystkie swoje potrzeby, w tym seks załatwia bez twojego udziału. najprawdopodobniej z żoną ew inną kochanką. poza twoim pobożnym życzeniem nie ma żadnego powodu dla którego powyższe miałoby się zmienić. pomyśl.

catie wiele szczescia ktory to miesiac? szczesliwa mamusu

calineczka z deczka ósmy miesiąc teraz kończę. Dziękuję :-)

jaka poruchaczka? pisalam juz ze spałam z nim 3 razy. tu nie o seks chodzi. nie wiem czy ona go kocha, ale skoro go zdradzała, to chyba nie bardzo. jestem z pomorskiego.

laska. ja zrobilam tak. idz do jego żonki i powiedz ze jesteś z nim w ciąży :) skuteczne i sprawdzone.

ojej toc to tuz tuz jak iskierka sie urodzi to niesamowite byc mama,rodzicem ja tylko raz rodzilam mam pieknego chlopaka moja dume

on by mi tego nie wybaczył.. nie chce mu zycia komplikowac jeszcze bardziej..

Tak autorko idz do zony albo zadzwon e nie lepiej meila lub eska napisz-opisz wszystko zonie tylko jemu nie mow o tym bo cie odwiedzie od pomyslu,napewno bedzie twoj po takim szczerym wyznaniu zonie o waszej milosci

no tuż tuż. 5 tygodni. Ja będę mieć dziewuszkę Gratuluję syneczka! :-D

poruchaczka bo może sobie czasem poruchać jak nic nie ma lepszego do roboty. zdradzała go ? aha. pewnie go też nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią. eh biedaczko.

heh, no raczej moj juz wtedy nie bedzie .. :O

''on by mi tego nie wybaczył.. nie chce mu zycia komplikowac jeszcze bardziej..'' dziecko ile ty masz lat że taka naiwna jesteś??? pewnie żeby nie wybaczył. Sama sobie tym zdaniem odpowiedziałaś jak bardzo on cię rzekomo kocha

zdradzała, to wiem na 100%

widze że malo wiesz o zyciu.

ludzie przestańcie juz jeździc po niej. kurcze, sami chyba nie byliście w takiej sytuacji. ja byłam w podobnej.

catie a po dziewczynce synus obowiazkowo do parki ja niestety nie moge wiecej miec dzieci wiec o coruni nawet nie mysle dziekuje catius

kurrr***a dziewczyno idz do jego zonki i powiedz o wszystkim!! ja tak zrobilam.

oni wierzą po prostu w idealny swiat a taki nie istnieje. nie kazdego stac na szybki rozwód. wiadomo, że ona by sie z nim rozwiodła, ale orzekając o jego winie (bo przeciez on jej wybaczył).

przeciez to swinstwo.. jestes z tym facetem nadal? ja nie chce go pograzac, bez wzgledu na to jak bardzo on mnie krzywdzi (wg was).

calineczka z deczka drugie bym chciała na pewno, jak nie będzie przeszkód. Ale nie od razu ;-)

catius oby ci sie spelnilo ja troche z tych mamus jestem co mysla ze jedynakowi jest zle na swiecie bardzo pragnelam 2go dziecka ale komplikacje i to dosc mocne juz zrezygnowalam poddalam sie i pogodzilam ze jedynak robie wsio by jemu dobrze bylo powodzenia raz jeszcze i szczescia

ide na tematy nic tu po mnie-autorko bez urazy-catius pozdrowionka i do nastepnych milych literek

tak, jestem z nim. zareczyliśmy sie nawet :) sprawa się bardzo skomplikowała potem, on sam nie wiedzial czy chce byc z żoną,ktorej nie kocha czy zacząc od nowa ze mna. wybral to drugie. powiem ci że nie bylo latwo, wiele wyrzeczeń i nerwów mnie to kosztowalo....ale bylo warto.

Ty co myslisz, ze nie jestes zla - jestes zla i nie znasz zycia. Widac, ze jestes jeszcze bardzo mloda. Milosc nie trwa wiecznie, milosc sie buduje i po latach sie zmienia. To co teraz czujesz i w imie czego chcesz komus rujnowac rodzine bedzie trwalo okolo 2-5 lat, potem wygasa, zmienia sie w cos innego jesli pracujesz nad tym lub wygasa do zera. Tak z ciekawosci? Naprawde nie masz zadnego moralnego zaplecza? Nie czujesz, ze robisz cos zle? Twoi rodzice sa tacy? dziadkowie?

nie byl zly za to co zrobilas?

Gigi - naprawde warto bylo? Z tego co opisujesz to jakis dupek - jak to zrobil z ciebie kochanke a jak ty wzielas sprawy w swoje rece to ogon podwinal i chcial uciekac... do tej zony, ktorej nie kochal? Poczekaj jeszcze troche az ciebie zdradzi....pare latek i masz jak w banku. Na co zasluzylas, oczywiscie. Widac ze to jakis przydupas. Tylko sie nie rozmnazajcie.

Jezeli chcesz uzyskac fachowa porade , otrzymac wsparcie oraz nalezyty szacunek ,wymienić sie doświadczeniami jakie przezyły panie ( a nie gdybaniem co będzie ) zapraszam na nowe forum , bez podszywow oraz wyzwisk http://www.forumdlainteligentnych.pun.pl/forums.php

akurat to ten typ faceta ktory ma na wszysko wyj*ane ;) , owszem wkurzył sie troche ale zadnej afery nie zrobil. wiedzial przeciez ze to i tak kiedys musi wyjsc na swiatlo dzienne. niedawno sie zareczyliśmy.