Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żmijkkkaa

Presja społeczeństwa odnośnie posiadania dziecka!

Polecane posty

Do Autorko nie wiem gdzie mieszkasz - a ja znam. Moja szefowa właśnie wczoraj wróciła z macierzyńskiego po drugim dziecku. Ma 29 lat, studia, ACCA, język angielski perfekt i kierownicze stanowisko. Ale to jednak raczej wyjątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 28 laat
Nie wiem może tu po studiach nie ma się takich dylematów, stąd łatwiej zdecydować się na dziecko...Ale ja zaczęłam czuć presję, że dziecko powinno się pojawiać, no i że jak zajmę się realizacją swoich planów, to mi to masę lat pochłonie i nagle sie obudzę i już będzie za późno na dziecko...A z drugiej strony tak jak piszecie nigdy nie wiadomo, jak się potoczy z ciążą,po urodzeniu, może to oznaczać, że moje życie ograniczy się tylko do rodziny...nie chodzi mi tu o żadne kariery, bo to nie w moim stylu, ale mam swoje plany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Moim zdaniem takiej presji juz nie ma. Moja siostra urodzila dzieci w wieku 23 i 25 lat, rodzina nie byla zachwycona, zwlaszcza ze do dzis (27 lat) siostra nie przepracowala ani jednego dnia. Ja w tym czasie zajmowalam sie tylko soba i nikt mnie o dzieci nie molestowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha śmieszy mnie to! Nie tylko mąż, praca, dziecko, gary i czekanie do emerytury. Można podróżować z dzieckiem, dziecko zostawić na weekend i jechać gdzieś we dwoje, robić studia, chodzić na kursy. Wszytsko można!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmijkkkaa
Dzięki za miłe słowa! Jowita odezwę się do Ciebie na pewno..może razem sobie pogadamy:) No ja nie obracam się raczej w zadnym towarzystwie,bo mieszkam z dala od rodziny,znajomych,mówię tylko to,co widzę na n-k bądź żony kolegów z pracy Męza! Macie rację,powinnam najpierw osiągnąć czego pragnę,a później dziecko! Trudno,niech się śmieją ze mnie.Widzę,że jednak większość kobiet myśli podobnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 28 laat
zmijjka najlepiej odezwij się teraz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmijkkkaa
Paulinko ja dużo ćwiczę,biegam,nie jest u mnie możliwe,że stracę figurkę!!! Bardziej boję się,że przez dziecko nie będę mogła wyjść z Ipodem w ręku i sobie pobiegać po lesie..Boję się wlaśnie,że stracę tę wolność,swobodę,aczkolwiek wiem,że byłabym dobrą,niewyrachowaną matką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz mi że jestem taka sama, siłownia, basen, bieganie. Czasami niania zostaje z małą, czasami babcia lub mąż, na basen chodzę z córeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 28 laat
U mnie wśród znajomych, to różnie różniście... Część po ślubie i ewentualnie jedno dziecko, część w związkach, ale nie po ślubie, część single...wyjątek jak ktoś ma 2 dzieci i więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam 28 lat
jestem 5 lat po slubie , też tak samo myslalam jak ty... a jak juz chciałam dziecko to nie umiem zajść, problemy!!!!! i teraz biję sie w twarz że tak długo czekałam bo moge wogóle ich nie miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 28 laat
ja też mam 28 lat---> Dużo ludzi tak mówi...A czy masz pewność jakbyś starała się zaraz po ślubie, że na pewno byś zaszła bez problemów, że nieb było by tak jak teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmijkkkaa
Też mam 28 lat..próbuję wysłać Ci maila,ale coś skrzynka odmawia posłuszeństwa,ale nie martw się,napiszę;D ja też mam-dokładnie!!!! Ja od samego ślubu żyję bez jakichkolwiek zabezpieczeń i nie wpadłam:D Cóż...niech tak będzie,dlatego nie masz tej pewności czy byś zaszła czy nie od razu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 28 laat
Czekam na maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 28 laat
No właśnie nie wiadomo, przecież właśnie są też takie pary, które tuż po ślubie nie mogą, a po kilku latach nagle ciąża za ciążą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmijkkkaa
Mój Mąż jest również jeszcze dzieckiem:D On nawet twierdzi,że mu cudownie tylko ze mną.Mowi,że fajnie,jakby było dziecko,ale jak nie będziemy ich mieć,to świat się nie zawali..I za to Go bardzo cenię i kocham.. Macie rację,muszę znać swoją wartość i przestać myśleć o konieczności prokreacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz! Skoro ma takie zdanie, to co się przejmujesz innymi, a niech sobie rodzą po drużynie piłkarskiej, to Wasze życie i Wy będziecie decydować jak je przeżyjecie, a nie otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 28 laat
Mi to nawet nie tyle chodzi o presję, bo bez przesady, ale to że ktoś z rodziny mi powie,że już czas, to nie jest główny powód, że zaczynam się starać...Tylko w pewnym momencie zastanowiłam się, czy oni nie mają racji, no i jakiś czas temu zaczęło mi coś brakować, kto wie, może dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja mam 28 lat
dwa lata po ślubie i o dziecku myślę... w nieokreślonej przyszłości :) Na razie mamy zbyt dużo planów, podróży, chcemy nacieszyć się sobą. Jasne, można podróżować z dzieckiem - ale to już nie jest to samo. Jeździmy w miejsca niezbyt bezpieczne, omijamy "turystyczne' kierunki, nie wyobrażam sobie takich wyjazdów z dziećmi... Na razie chyba jesteśmy jeszcze zbyt "egoistyczni", dobrze nam tylko ze sobą, a pytania rodziny (bardzo rzadkie) zbywam krótkim "mamy jeszcze czas". Zauważyłam, że większą "presję" wywierają na nas znajomi, którzy są w naszym wieku i już mają dzieci (niekonieznie planowane) - pytanie "a wy kiedy?" jest stałym punktem naszych spotkań :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasullka
A ja mam 20 lat.Od października zaczynam 2 rok studiów na kierunku BHP.Od roku prowadzę własną firmę.10 lipca wziełam ślub, a teraz zaczynam starać się o dziecko.Mam własne mieszkanie bez kredytu hipotecznego na głowie i jeżdżę Volvo S40.Więc nie mówcie, że się nie da pogodzić wszystkiego, i dodam, że wcale się nie boję jak to będzie z dzieckiem,bo będzie dobrze:) Każdy może coś w życiu osiągnać ze studiami czy bez.Niezależnie w jakim wieku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmijkkkaa
i ja mam 28 lat!-dokladnie jak piszesz! Bardziej pytaj hipokryci,ktorzy powpadali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 28 laat
Odpisałam Ci na maile, teraz zapraszam na gg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam 28 laat
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzcie na swoje szcześciee
nie zważajcie na to co inni mówią, patrzcie na siebie, mojej mamie która obecnie ma 51 lat życzą jeszcze z okazji imienin drugiego dziecka, także inni mogą być upierdliwi nawet do śmierci, bo uważają, że kobieta jest od rodzenia dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu czytam
Dziwne to co piszą osoby bezdzietne....wy sobie wyobrażacie z dzieckiem to już nie mozna sobie ulożyć życia??? Jest inaczej - to fakt, ale mając dziecko początkowo ono jest najważniejsze ale z czasem można się realizować nadal. Bez przesady dziecko to nie taka tragedia jak sobie wyobrażacie. Ja urodziłam mając 27 lat i załuję, że nie wcześniej. Maluszek jest cudowny. Nie czujcie żadnej presji otoczenia o jest Wasze życie. Posiadanie dziecka nie jest obowiązkiem, ale jak ktoś chce je mieć to niech się nie zastanawia bo to najcudowniejsza przygoda w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmijkkkkaaaa
No i włąsnie niby tak fajnie mieć dziecko,to czemu aż tyle przygnębiających tematów jest tu na forum:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie posiadanie
dziecka kojarzy sie z koncem wszystkiego. -ladnego ciala, -zdrowia, -czasu dla siebie, -spontanicznego zycia, -wolnosci. Dla mnie to: -niekonczace sie wydatki, -klopoty, -obowiazki, -ograniczenie w wszystkim, -dopasowywanie sie pod dzieciara, brak mozliwosci zaplanowania tak aby bylo fajnie, zawsze musi byc dobrxe dla dziecka, czyli niekoniecznie dobrze dla rodzica, -to chorobki, smrodki, nieprzespane noce, itd. -cofanie sie w rozwoju intelektualnym, koniec zycis zawodowego, dziecko to kniec WSZYSTKIEGO. poczatek czegos nowego, jak to mowi moja mama. ale moim zdaniem niekonicznie fajnego i dobrego. dziecko to krwiopijca, pasozyt, kula u nogi, klopot, czlowiek daje a w zamian dostaje kaprysy, wrzask, problemy. marne *kocham cie* nie zastapi mi straconych nerwow, stresu, kasy, czasu. dzieci sa dla masochistow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmijkkkkaaaa
Koleżanko powyżej,a piszesz to z autopsji czy po prostu wyrażasz swój pogląd na ów sprawę? Poniekąd się z Tobą zgadzam.. Uważam bardzo podobnie,mimo iż każda matka zapewnia,jak cudownie jest mieć dziecko! Gdyby było aż tak wspaniale,nie musiałyby tego mówić,a widać by to było jak na dloni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie posiadanie
mowie to z doswiadczenia. obserwuje rozne pary z dziecmi i widze jaki wplyw na ich relacje mialo pojawienie sie dziecka. drugie jest zwykle dlatego, ze to kobieta ma wsciek macicy. nie znam faceta zadowolonego z posiadania dzieci. kazdy sie usmiecha, udaje, ze sie cieszy, ale widac, ze w glebi duszy to najchetniej ucieklby gdzie pieprz rosnie by nie wachac, sluchac i uzerac sie z wrzaskunem. pojawienie sie dziecka w 99% wypadkow bylo poczatkiem klopotow. niestety taka jest prawda, a gdy slysze jaki to ktos jet szczesliwy to mi sie smaic chce. bo idzie do domu i w brode se pluje i zaluje tej glupiej decyzji. ale do ludzi to trzeba mowic jak jest cudownie, bosko i fajne miec dzieciara.. taaaaaaaa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×