***Kto ze mną wytrzyma do września bez słodyczy***?????????:)

Postanowiłam stawić czoło moim słabościom i wytrzymać najpierw do września bez czekolady. Dozwolony jest słodzik przynajmniej u mnie :) Ktoś chce się przyłączyć? Ja zaczynam od jutra:) Mam nadzieeje, ze wytrzymam, chociaz ciezko mi to przezwyciężyć:(

do wrzesnia???o nie..... ja moge do konca tygodnia

Nie cały miesiąć. No weź dasz rade:P niektórzy się umawiają na 100 dni bez słodyczy:o ja pewnie też wytrzymam do końca tygodnia :oo

wlasciwie raz mi sie udalo a skad taki pomysl?

Bo chce schudnac , a nie moge sie powstrzymac przed jedzeniem slodyczy i chce takie wyzwanie sobie zrobić:D i chce wygrac ze swoja slaboscia. Rzucilam fajki itd.. a slodyczy nie moge:o

udało Ci się do końca tygodnia? :D to gratulacje :P

nie kiedy mi sie udalo przez caaaaly miesiac nie zebym sie chwalila ehehe mi tez by sie jakas dieta przydala, moze i ja zaczne ograniczac slodycze hmmm

Ja zaczynam od jutra:) jesli ktoś by chciał się przyłączyć to zapraszam

k

dlaczego tylko do września? Ja chcę na zawsze zmienić swoją dietę i odrzucić słodycze.. Póki co jem tylko jednego loda dziennie, nic więcej :-D

Nie jem słodyczy i cukru od 2 miesięcy, więc do września na pewno wytrzymam :)

ja mogę do jutra to tylko 27 minut :D

Mi ciezko zrezyygnowac ze slodyczy, bo jestem uzalezniona, dlatego narazie do września. Jak wytrzymam dłużej to git majonez, chce jak najdluzej :D ja dzisiaj wstalam z mysla o czekoladzie:o Bozee!! :o ale jak narazie tylko słodzik, jabłka i morele suszone żeby poczuć coś słodkiego w buzi

milaa8 - jak Ty to zrobiłaś ???? rzata- ja też chce, ale to trudneee . Jakbym jadła czekolade dziennie to byłabym zadowolona, albo jednego loda

ja wytrzymam bo w ogole nie jem sludyczy :)

JA NA TO IDĘ! Dziś warzę 55kg. Zobaczymy. Szukałam motywacji. Wpisujcie się tylko te zdecydowane. Ile teraz ważycie? Niedługo mam wesele i muszę się zmieścić w kieckę także super :-)

moja siostra nie je slodyczy od 9 miesiecy. ja kiedys wytrzymalam 5 miesiecy jednak z powodu oslabienia (nie moglam sie na niczym skupic) wmusili we mnie czekolade.. jak wiadomo wszystko albo nic.. jak rzucilam sie na slodycze to jadlam i wymiotowalam na zmiane;/.. dodam, ze jestem od nich uzalezniona, dziennie zjadam okolo: 2 czekolad, kilku batonow i obowiazkowo pierniki. waze 47 kg.