Mam haslo do jego poczty, skukac czy nie?

wrocil z pracy i polazl na silownie teraz wiec skukalam mu mejla znow ( tak apropos to serio "skukac" to nie jest znane slowo? pochodze z miasta gdzie duzo niemcow jest, wiec pewnie dlatego..od "kucken/gucken" - zagladac. To tak FYI :) ) wiec dostal mejla z tej randkowej strony, ciekawe co to , skukam (haha) jutro jak juz odczyta, bo jest nieodczytany jeszcze, a nie chce tam mieszac zeby nie wpasc! bo chyba mozna "odznaczyc" znow na nieodczytany tak? zaraz skukam lol na swojej poczcie

no sprawdzilam, da sie zaznaczyc spowrotem jako nieprzeczytany mejl ale nei bede ryzykowac, sprawdze pozniej wiec, ladies and gentlemen, NA BANK sie jutro cos ciekawego dowiem z tego mejla. Na pewno nie na darmo siedzial godzine ponad na tym serwisie jak jeszcze ktos tu zajrzy i kogos to interesuje , to pewnie bede potrzebowala wsparcia... gnoj jeden i tyle

poza tym, ze tak znow cos napisze ale sie musze wygadac, przeszperalam mu dzis kompa i widze jak mu na mnie "zalezy" wynika z tego wszystkiego ze te 1,5 roku to tylko "zapychaczka czasu" bylam ;) najsss

jesteśmy z Toba!!:) pisz, pisz czego sie ciekawego dowiadujesz

no ba, jasne ze napisze dla przestrogi bo mnie w hooya robi gnoj jeden niech no tylko skukam tego mejla to bedzie fruwac wszystko w tym domu update pewnie jutro bedzie FYI- u mnie jest 6 godzin wczesniej aaaa, alem zla

czemu byłaś 'zapychaczką czasu' ?

"Wrócił z pracy i polazł na siłownie" ;) Rewela :)

zapychaczka czasu, bo nic dla niego nie znacze i znaczylam najwidoczniej po rpostu nie mial nic innego do roboty, nikogo innego , wiec tak o sobie bylam... nie moge sie doczekac zeby do tego mejla sie dorwac co dostal dzis z tej strony :O on wychodzi do pracy tak o 9 rano, w pracy jest 1, 1-5 h pozniej bo to daleko, wiec dopiero sprawdzi poczte pewnie ok hmmmmm 16 polskiego czasu wtedy dam znac! bo SKUKAM na pewno niah niah niah juz gadalam z kumpela, planujemy znalezc mieszkanie i prace razem w innym miescie mam gnoja dosc stopyfetyszyst- ale ze co? przepraszam jesli cos mieszam z j.polskim... staram sie ;)

stukac. facetom nie moza wierzyc:( zobacz na moj topik.

ja bym skorzystała,a co!! zaufanie zaufaniem ale swoje trzeba wiedzieć! tylko kurna nie wiem jak sie do tego zabrać,mam jego login ale hasla ni ch**;/

ja bym skorzystała,a co!! zaufanie zaufaniem ale swoje trzeba wiedzieć! tylko kurna nie wiem jak sie do tego zabrać,mam jego login ale hasla ni ch**;/

Wszytko jet dobrze ;) Wyrażam tylko uwielbienie dla bezmiaru wyobraźni no bo stópek nie będę chwalił skoro nie widziałem :) p.s. Ty to chyba lubisz być ciągnięta za włosy, nie ? :)

moja droga, to jest cholerne uczucie, gdy przeczytasz wiadomości swojego faceta i znajdziesz w nich coś, czego byś nie chciała. ale jeżeli tak będzie, to od razu pakuj się, czekaj, aż wróci i wygarnij mu wszystko, oddaj klucze i wyjdź, oczywiście jeśli masz, gdzie się podziać. najważniejsze, zebyś z nim nie siedziała, bo może brać Cię na litość, albo coś. najważniejsze, żebyś była twarda, wiem jak to jest, uwierz mi ...

to jak i tak chcesz go zostawic w cholere to spradzaj ta poczte i niczym sie nie przejmuj

Wczoraj gadalam pare godzin z kumpelami przez tel i w sumie sie do niego nie odzywalam wcale. Nie potrafie cholera udawac ze wszystko jest w porzadku, dobrze ze jezyk za zebami trzymam jeszcze bo dla mnie to ciezka sztuka. I wlasnie sie mnie zapytal ze o co mi chodzi ze co ja robie w ogole ze jakas dziwna jestem. aa i jeszcze wczoraj umowilam sie z kumpela na dzis wieczor, i mu powiedzialam o tym, a on ze jak to? jego brat przyjezdza i jego ojciec i ze ja na obiad z nimi nie ide? lol:D wiec ja do niego ze przykro mi ale nic nie wiedzialam przeciez. Sie oburzyl nieco, ppfff. Goovno mnie to obchodzi, niech sobie sami ida... on juz wyniuchal ze cos jest nie wporzadku, musze uwazac ... fatalny humor dzis mam, i widze jakas burza i deszcz idzie, szaro i buro i nie poprawia mi to nastroju :O

no wlasnie zeby sie gdzies podziac to najpierw musze miec plan, niestety to raczej on mnie nie chce juz, a nie odwrotnie glupi pisior! jego strata

zapychaczka czasu, bo nic dla niego nie znacze i znaczylam najwidoczniej po rpostu nie mial nic innego do roboty, nikogo innego , wiec tak o sobie bylam... umawiał się z kimś przez internet? pewna jesteś, że jesteś "zapychaczką czasu"?

a kim innym mialabym byc skoro on wciaz na tej randkowej jest? i szuka nowych lasek? bo co innego tam mozna robic poza tym on mi powiedzial ze on nie wie co do mnie czuje, ze on jest zagubiony i takie duperele.. wiec wiem ze mnie nie kocha i przyszlosci ze mna nie widzi To co mowil, a jak sie w stosunku do mnie zachowuje, to dwie inne rzeczy. Ostatnio wszystko bylo zajebiscie! serio myslalam ze juz bedzie wszystko dobrze :) Nooooo i sie pomylilam. Gnoj jeden. Jak tylko bede miec mozliwosc to stad spadam, niestety, nic tu po mnie. Historia tego zwiazku jest znacznie bardziej skomplikowana. ZNACZNIE. Ale mi sie nawet nie chce o tym pisac. Szkoda ze mi nigdy szczescie nie dane. Praiwe 30 lat mam i juz tyle nieszczescia bolu i lez zaznalam, i widocznie jeszcze malo :) ehhh ja juz nic nie rozumiem

ale smuce dzis :P cholera jak on juz zauwazyl ze cos jest nie wpozradku , to tym bardziej sie boje na jego poczte znow wejsc, fak

może Twoja zmiana trochę nim potrząśnie.

tak chcialabym, ale wiem ze tak sie nei stanie Ja nigdy nie bylam dla niego nikim waznym. Wczoraj jak mu przeszperalam calego kompa lol to znalazlam stary list do jego wielkiej milosci, 5 lat temu. Ja W ZYCIU takich slow nie uslyszalam, ani jednego, ani nawet pol! tyle zainwestowalam w ten zwiazek, uczuc czasu staran, i dupa wszystko na marne ja tu juz tylko mieszkam, wspolokator, dopoki sie nie wyprowadze gdzies. zzera mnie ciekawosc co w tym mejlu tam bylo, w tym co dostal wczoraj z tej strony. On pracuje z informatykami, sam nic sie nie zna na kompach, boje sie ryzykowac bardziej

Ja tezznam hasło do poczty mojego chłopaka,on raczej o tym nie wie.Znam też hasła na inne jego konta mało się wysilił bo wszedzie ma to samo wiec jak sie gdzies teraz loguje to łatwo przewidziec mi hasło,loging tez ma zawsze ten sam...Jak narazie nic niepokojacego nie zauwazylam.Przeszukiwanie jego poczty zrobiło sie wrecz nudne...Chyba nie ma nic na sumieniu chlopak hehe :) o wiele ciekaweiej byloby przeczesać komórke

Chyba nie potrafiłabym ukryć swoich emocji w takiej sytuacji :o Poza tym podziwiam za odwagę :P Mój chłopak czasami zostawia przy mnie włączony komputer, czy telefon, ale boje się sprawdzić ;)

lol ale jestem haker pozmienialam nawet daty ostatnich otowrzen plikow czy jak to tam po polsku sie nazywa,bo jak mowilam przeszperalam calego kompa nie wiem czy mu jeszcze raz sparwdzic ta poczte, musze pomyslec po prostu nie chce wpasc :O

nie wpadniesz, ja nigdy nie wpadłam, a jak już coś, to zawsze wciskałam jakiś kit facetowi i łykał, a na kompach nawet się znał ;)

skukalam cala poczte jego z kumpela wczoraj nic nie znalazlam niewazne, miedzy nami i tak juz koniec, chyba ze zdarzy sie cud ... dzieki wszystkim za slowa wsparcia :)

:) nie ma za co!! Powodzenia Ci życze:) ułóż sobie życie bez niego z kimś kto jest Ciebie wart :)