taka sobie oto sytuacja w sklepie,o zgrozo..

kolacje tylko o sam,ą odzywkę do matki. Znam osobiście rodzinkę, która ma taki problem. Dziecko było grzeczne. Zawsze wiedziało jak się zachować, ale od kiedy stało się nastolatkiem (15 lat) i trafiło w kiepskie towarzystwo to rodzice nie mogą sobie nijak z nim poradzić. Zakazy spotykania się z tymi znajomymi kończą się ucieczkami z domu.

no to o to mi chodzi. podwieczorku nie je bo nie chce, a kolacji nie dostanie za kare za odzywki.

i to jest własnie ta choroba syndrom touretta nie mozna nad tym zapanować pluje się i przeklina,nie masię nad tym kontroli wejdz na link z tego topicu tam jest facet ktory tez ma touretta,nad tym się nie da panować http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4690934

Jak gałązki za wczasu nie ugniesz to drzewa już nie ruszysz! Wina rodziców że na coś takiego pozwalali i pozwalają!Zrobić dziecko to nie problem, trzeba je tez wychować i przystosować do zycia w społeczenstwie, nie mowiąc juz o utrzymaniu! ehhhh... szkoda słow! Jestem po resocjalizacji wiem cos na ten temat!

pewnie byla uposledzona, jezu ale bzdury tu wypisujeie, po prostu tylko polewac. Znaja sie jak kury na pieprzu i dyskutuja o statkach kosmicznych w sasiedniej galaktyce.

za fraki na zewnatrz i dala gowniarze w pysk. Ale znajac siebie pewnie by mnie najpierw zamurowalo...

teraz mysle ze bym wyciagnela za fraki na zewnatrz i dala gowniarze w pysk. Ale znajac siebie pewnie by mnie najpierw zamurowalo... a dalabys w pysk 3 albo 6 miesiecznemu niemowlakowi jakby plul? Bo mozliwe ze ta dziewczyna tyle samo rozumiala- nawet na pewno tepa dzido. byla na pewno uposledzona znacznie lub gleboko... kurwa, chyba cie sama za duzo lali i uszkodzili mozg ze jestes tak tepa.

Jak gałązki za wczasu nie ugniesz to drzewa już nie ruszysz! Wina rodziców że na coś takiego pozwalali i pozwalają!Zrobić dziecko to nie problem, trzeba je tez wychować i przystosować do zycia w społeczenstwie, nie mowiąc juz o utrzymaniu! ehhhh... szkoda słow! Jestem po resocjalizacji wiem cos na ten temat! kolezanko, znasz sie na recosjalizacji, no dobra... ale masz wyobrazni troche? Ciezko zgadnac kiedy ktos jest chory? Ja mam podobne ciezko chore dziecko, juz sobie wyobrazam jak ludzie zakladaja pewnie topiki na moj temat jakie niewychowane. Ma 8 lat a rozumie tyle co niemowle. Chodzi, ale nie mowi, nie kontroluje fizjologii. Ma czasem napady zlego humoru i macha rekami gdzie popadnie, albo probuje mnie albo siebie ugryzc, uderza sie po glowie.... Na takie ataki nie da sie nic zrobic, chodzi do specjalnej placowki, tam ich w tych unieruchamiaja na pilce i kolusza, az sie uspokoja. Na basenie poznalam tez chlopaka, co ma 23 lata, i autyzm, jest jak roczne dziecko. Taka osoba moze miec kilkusekundowa pamiec, wiec nawet znecanie sie nad nia jakie sugerujecie- nic nie pomoze. I od kiedu to recsjalizuje sie ciezko chorych? Rozne idiotyzmy slyszalam, ale to nowosc.