Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ankuu

Nie chce ze mną spać..O co MU chodzi ???

Polecane posty

Gość katiess83
No musi-my kobiety tak się na to patrzymy,ale zauważ ,że faceci potrafią miec kobiety niekoniecznie coś czujac do nich....A nieraz tez tak jest,że faceci maja zony,kochaja je-bo mowia o tym a zdradzaja-bo zona to zona,a sex maja fajny z kobitka ktora moze ch bardziej pociaga....Ja jestem przerazona tym,kupilismy mieszkanie za niecaly miesiac bedziemy mieszkac razem...No i nie wiem jak to bedzie obawiam sie ze lepiej juz nie bedzie...Może my cos robimy nie tak? sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie obawiam się tego co napisałaś....ale co z nami może być nie tak ? Jak kobieta chce i pragnie - to nie ma niczego piękniejszego ! Dbamy o siebie, a eksperymenty typu bielizna i zabawki tak na prawde nic nie dają, a raczej bawią. No to co my możemy jeszcze zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa...
Przeżyłam to samo, u nas wynikało to z faktu,że mój (teraz:-)) mąż nie wiedział czy chce być mój do konca życia. Dałam mu czas - 2 miesiace, przemyślał wcześniej. To było 2 lata temu od 7 miesiecy jesteśmy małżeństwem. Ale trzeba porozmawiać, musisz wiedzieć czy chce sie starać i jeszcze poczekać, czy Was skreśla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawekkkkkk
Wiecie co, jestem facetem i jestem w kilkuletnim związku. Co do seksu, to rzadko ostatnio to robimy. Raz, dwa razy na miesiąc. Wiecie jaka jest przyczyna? - rutyna i znudzenie. Ciągle to samo stawało się dla mnie nudne. Odechciewało mi się seksu bo kojarzył mi się z grą wstępną (nie przepadam za długą grą wstępną). Ciągle zawsze to samo całowanie tu, tam, ręką, językiem, żeby ona była podniecona i żebym mógł sobie po prostu ulżyć - nie, to nie dla mnie. Po kilku latach to sorki, ale znudziło mi się po prostu. W dodatku bierność mojej kobiety mnie w ogóle przeraża. Nie wystarczy pokręcić tyłeczkiem i już facet ma być gotowy i chętny do seksu bo to też jest nudne. Ale najbardziej to chyba właśnie gra wstępna mnie zniechęca. Przestało to mnie kręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
Moim zdaniem jakies zabawki itd moga byc "wspomagaczami " po jakims dluzszym czasie,ale nie po 2 czy 3 latach....Mi moj kiedys powiedzial,że nie jestem namietna hahah moze nie jestem nie wiem...Moze mial lepsze...I ze nie jestem sexowna..Ale jak widze co niektore panny na ulicy to wydaje mi sie ze jestem ;) No nie wiem,moze moj chce jakiegos wampa w lozku...Ja juz na ten temat sie nie odzywam,nie ponizam sie bo ile mozna....Mozna oczywiscie "kusic" faceta fajna bielizna itd itp ale bez przesady kobieta powinna pociagac faceta sama w sobie jesli jest z nia,podoba mu sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa...
U nas to raczej On by nudny, bo moja głowa jest pełna NOWYCH pomysłów, o których z Nim rozmawiam. Jest nam suuper i w łóżku i w życiu ale wtedy było źle, dziwnie. Cieszę sie, ze poczekałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
slawekkkkkk Obawiam sie,że masz racje-z tego co zdazylam obmyslec teraz;) To u nas chyba mojego tez zniecheca rutyna...Zawsze tak samo...Byle by do konca...Moze dlatego nie ciagnie go do tego juz...A moze poprostu nie dobralismy sie temperamentami sama nie wiem...Ja zawsze chcialam rozmawiac na ten temat-on unikal tematu jak ognia-praca,zmeczony...A to sa tylko wymowki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
tak bywa... Moj wiem,że chce byc ze mna-kupilismy mieszkanie wzial na siebie kredyt a wiem ze gdyby nie chcial byc ze mna to w ogole nie byloby tego mieszkania-sam dla siebie nie pchalby sie w tak kolosalna sume....Poza tym chce slub,jestesmy zareczeni-to wszystko z jego inicjatywy..Ja pewnie robie cos zle..Swoich bledow z regoly sie nie widzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa...
Oczywiście, ze wymówki, ale zacznij o tym rozmawiać np. na spcerze w parku. Ja poczatkowo zaczynałam temat w łóżku, a to NIE jest dobre miejsce. Zapytaj w momenie kiedy sie tego nie spodziewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w45645645
Byłam w paru kilkuletnich związkach i tak jest zawsze. Już po ok. 1,5 - 2 latach facet nagle traci taki zapał a seks jest coraz rzadziej. Coraz częściej za to można usłyszeć "jestem zmęczony, dziś mam gorszy dzień, nie mam ochoty, mam zły humor itd itd....". Słynna wymówka "głowa mnie boli" stała się domeną mężczyzn, a nie kobiet. Ja rozumiem że po pewnym czasie jedna i ta sama kobieta już tak nie cieszy, ale przecież powinno chodzić o zwykłą fizjologię, prawda? Skoro - gdy taki facet był sam - walił sobie w samotności prawie codziennie - to czemu nie moze codziennie uprawiać seksu>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katiess twoje ostatnie zdanie - właśnie ! to powinno wystarczyć. usłyszałaś że nie jestes sexowna ? jeju...mam nadzieję, że mówił to w żarcie, bo to raczej śmieszne nie jest.. nuda ? mnie momentami tez sex nudzi, ale człowiek tego potrzebuje, aby po porstu....poczuć ten przypływ uczuć który go naładuje, no i można sobie ulżyć po całym dniu stresu w pracy czy coś. Ludzi ektórzy regularnie uprawiają sex, są mniej spięci i wybuchowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb4
powiem Ci co jest dobre na taki zastój... wcale nie nowe fatałaszki, gadżety... KŁOTNIE, ROZSTANIA!!! Seks nigdy nie smakuje tak, jak wtedy gdy para się godzi, gdy jest pełna emocji. Bo boją się że się stracą i nagle znów stają się dla siebie atrakcyjni. Ale na dłuższą metę tak się nie da, bo ile można się kłócić? :P Dlatego trzeba po prostu zaakceptować to, że seksu będzie coraz mniej i mniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawekkkkkk
Wiesz, ja mówiłem to mojej, że mnie te schematy już nudzą ale ona się nie zmieniła. Inicjatywa zawsze musiała wychodzić z mojej strony. Ona jak chciała seksu to właśnie tylko potrafiła powypinać tyłek i nic więcej. Ile razy marzyłem o tym, żeby na przykład czymś mnie zaskoczyła. A tu nic. Ile ja mogę kombinować? W nieskończoność? W łóżku tak samo: teraz tak, teraz się odwróć, teraz może od tyłu. Wszystko ja mówiłem i robiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
No nie wim czy tak jest zawsze ja bylam z facetem 7 lat i on przez 7 lat mial zawsze na mnie ochote..... Tak z tym,że nie jestem sexowna to byla raczej prawda ;) Moj facet lubi tym kobiet "barbi" ja nie jestem taka laską,ktora zamacha tyleczkiem,pokusi...A jemu chyba tego brakuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawekkkkkk
Już po ok. 1,5 - 2 latach facet nagle traci taki zapał a seks jest coraz rzadziej - zgadza się. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale w moim przypadku jest tak samo i nie mam na to wpływu. Po max 2 latach w kilku związkach miałem tak samo (łącznie z obecną partnerką).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa...
katiess83, chyba jesteśmy w tym samym wieku :-). W takim razie daj Mu sznsę. Ale porozmawiać zNim musisz Twojw frustracja Wam nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
slawekkkkkk To tak jakbym widziala swoj zwiazek-zawsze wszystko moj inicjuje...Ale mi jakos glupio jest powiedziec,że mam ochote itd...Moim zdaniem to do faceta nalezy...Moze faceci tez lubia jak kobiety cos tam inicjuja...Ale dla mnie to jest smieszne ,co mam powiedziec ze chcem tak czy tak sie kochac? nie wiem co go pociaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the burrower
Mam dość podobny problem. Tylko że ja ze swoim jestem dopiero półtora roku. Seks uprawiamy raz na tydzień. :O Chociaż na początku było codziennie, a nawet parę razy dziennie. Teraz mieszkamy razem niecałe pół roku i już po kilku miesiącach seks bardzo "zwiędł". Najpierw słyszałam że ma taki okres - przemęczenia itd. Ale ten okres trwa parę miesięcy, więc już nie wierzę. Żyjemy jak stare małżeństwo, wieczorem film, buziak w policzek i spanko. Owszem, mówi mi żebym sie przebierała, zakładała pończochy i szpilki do łóżka, a ja - mimo że na serio nie jestem pruderyjna - mam jakieś opory przed tym? Chcialabym abym to JA go podniecała, a nie ciuchy które mam na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem mi się wydaje, że mój po prostu lubi brunetki, a ja blondynką jestem. Co chwile mówi mi : przefarbuj włosy, weź kup te buty, czy kosuzlkę(a on ma styl dośc dziwny taki normalno-pankowy, a ja wole normalne, proste rzeczy, mało wyzywające czy hardcorowe) ja się właśnie z nim kłóce. I pyta o rozstanie. To chyba jasne już wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawekkkkkk
A u mnie sobie wyobrażcie: Przez pierwsze 2 lata seks uprawiałem niemal codziennie. Przez pierwszy rok to kilka razy dziennie a teraz nie mam ochoty na seks z moją kobietą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa...
Dziewczyny serduche trzeba się kierować. Ile ja miałam takich myśli, że "nie to nie". Ale zróbcie rachuek "zysków i strat". Czasami warto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
tak bywa..Rozmawialam,mowilam ze sexu nie ma 3 miesiace ze jak tak dalej bedzie to zakonczy sie ten zwiazek bo ktores z nas nie wytrzyma w koncu i pojdzie na bok.....W nim sie chyba cos zablokowalo..wiem ,że w jego poprzednich zwiazkach bylo ok,bylo lepiej sam mi mowil,że sex byl kilka razy dziennie z innymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa...
śławekkk, a wiesz dlaczego? Czy chciałbys a nie możesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bywa... czy warto rozstać się z facetem, bo coś jest nie tak w łóżku ? Warto zaprzepaścić 3 lata... z myślą, a może się naprawi za jakiś czas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa...
katiess83 , nie rozumiem w takim razie. Może przez jakoś czas wogóle nie poruszajcie tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa...
Wiesz u mnie to siue zaczeło po 7 latach, nie twierdzę,że warto, warto rozmawiać, ale trzeba też mysleć o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the burrower
Mi rozstanie nie przychodzi do głowy, bo mamy bardzo udany związek. Tylko ten seks kuleje.... Na poczatku były iskry, potem nagle się skończyło. Powiem wam coś szczerze... Nie boję się rozstania. Ja boję się tego że.... go zdradzę. Nie teraz oczywiście, bo to za krótki związek, ale za parę, paręnaście lat, gdy z seksem będzie pewnie coraz gorzej i gorzej... Boję się że spotkam meżczyznę którego będę podniecać i pójdę z nim do łózka. Dla kobiety jest bardzo ważne czuć się pożądaną.... Mój facet mi tego nie daje... Wiem że mnie kocha, lubi jako człowieka, ale chyba nie podniecam go już jako kobieta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
Ankuu Jakbym swoj zwiazek widziala..Mi moj kiedys powiedzial ze jak bylabym blondynka to sex bylby codziennie...Jakis czas poznie z wielkim bolem zrobilam sie na blond-nie dla sexu oczywiscie,ale w ogole zawsze mowil,ze woli blondyny a ja bylam brunetka...Cuz nic sie nie zmienilo-stracilam tylko pol wlosow ;) Slawekkkkk....Czy twoja kobieta juz wizualnie cie nie pociaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawekkkkkk
Dla mnie nie warto jest zaprzepaścić kilka lat związku z obecną. Kocham ją i chcemy założyć rodzinę. Po za tym nie histeryzuję przez to, że rzadziej się kochamy bo to nam nie przeszkadza. Lubimy się przytulać, całować itd. Po za tym mamy wspólne tematy i ogólnie jest ok. Podejżewam, że u mnie to jest przejściowe i wróci wszystko do normy. Przede wszystkim drogie panie nie naciskajcie na seks swoich facetów bo to nas jeszcze bardziej blokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×