Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ankuu

Nie chce ze mną spać..O co MU chodzi ???

Polecane posty

burrower ja mam to samo. Ale....nie widze się z innym facetem. Wstydziłabym się. moje zwalczanie wstydu z obcenym, trochę trwało, a z kimś kto mnie pożąda i była by to zdrada.... już to widze jak uciekam mu z łózka... i to takie zamknięte koło. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawekkkkkkkk no to masz o tyle dobrze, że chociaż się przytulacie i całujecie !! a mój nawet się przytulać nie chce !!! rozumiesz to ? całowanie na siłe i to przez 3 sekundy ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podjełam decyzję, że jeżeli nie uznamy oboje, że w każdej sferze życia jest nam ok, to nie bęsziemy razem. Po tylu latach mieliśmy szansę na wszystko. Ale MUSI to byś decyzja obojga, świadoma i konsekwentan. Tyle moge doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
the burrower masz racje,kobieta musi czuc sie doceniana,adorowana a przez to atrakcyjna... Ja raczej nie jestem w stanie pokochac innego-tak mysle ale nie wiem,czy mialabym w sobie za nascie lat zeby oprzec sie komus jesli nic sie nie zmieni miedzy nami.....Teraz nie jestem zdolna do jakiejkolwiek zdrady tym bardziej,że inni faceci na mnie nie dzialaja.... Moj tez cos wspominal o ponczochach ;) Ale teraz juz nawet o tym nie mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawekkkkkk
śławekkk, a wiesz dlaczego? Czy chciałbys a nie możesz? - mogę, jestem zdrowy, nie mam problemów z potencją i mam tak samo wysoki popęd, jak miałem, tylko po prostu brakuje jakiś nowych bodżców, czegoś nowego w łóżku i w podejściu do seksu mojej partnerki. Żeby ona czasami przejmowała stery. Tyle rzeczy mi się marzy a jednak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
slawekkk a jej sexu nie brakuje? Nie dopytuje sie co jest? tak bywa... Myślę,że podjeliście madrą i dojrzała decyzje-wyszlo wam to na dobre-jednak do tego trzeba dojsc wspolnymi silami..Dwoje ludzi musi chciec cos w sobie zmienic....Moj chlop 2 dni nie wytrzyma beze mnie...A takie powroty po 2 dniach to bez sens bo na ogół jest tak samo jak bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam w stanie zrozumieć, ze "zmęczenie", że cieżki dzień, ale nigdy nie usłyszałam nic pod swoim adresem, że włosy, figura, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem_wszystkooo
Moim zdaniem chłop lubi sobie dobrego pierda w nocy zapuścić pod kołderkę, więc woli spać sam :))) Też lubię i dlatego nie mam dziewczyny... Do tego zjadam kozy, gile, dlubie sobie w dupie i sie nie myje... Gdbym mial dziewczyne, nie moglbym robic zadnej z tych rzeczy i musiabym sie myc :/ KOBIETY TO ZŁOOO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
Ankuu jesli Twoj nawet przytulic sie nie chce itd to moze tez spruboj tego nie robic-nie przytula sie ,nie pruboj pocalowac....W sumie warto sprubowac a nic juz nie stracisz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia__29
Mam tak samo i powiem wam, że przez ten brak seksu narastają we mnie kompleksy. Wprawdzie buzię mam - mogę powiedzieć - piękną, ale zawsze miałam tu i ówdzie za dużo ciałka. Póki mój facet mnie pożądał, kochał się ze mną codziennie, wiedziałam że cała jestem sexy, piękna, cudowna... A teraz zaczynam myśleć że przez to jak wyglądam... chociaż z drugiej strony - wyglądałam wciąż tak samo. Ale nie mam na co tego zwalić, więc zwalam na swoje nadprogramowe kg. Z dnia na dzień czuję się coraz gorsza i brzydsza, bo mój własny mężczyzna nie chce się ze mną kochać. Wciąż fantazjuję że gdybym zmieniłą swój wygląd np. schudła, zmieniła kolor włosów, ubranie - to znów by mnie pożądał i kochał się ze mną każdego dnia. I podejrzewam, jak ktoś pisał wyżej - gdyby za jakiś czas pojawił się ktoś, kto naprawdę by mnie pożądał, pewnie uprawiałabym z nim seks i tym samym zdradziła swojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawekkkkkk
Slawekkkkk....Czy twoja kobieta juz wizualnie cie nie pociaga? - pociaga mnie i to bardzo. Jest kobietą o wymarzonych kształtach dla mnie. Tyle razy mi się marzyło, żeby na przykład po kąpieli tak znienacka po prostu wzięła mi do ust żeby mnie rozkręcić, albo puściła jakąś rytmiczną muzykę i choć raz zrobiła mały striptease albo żeby choć raz ona po kąpieli przyszła do mnie i przystawiła mi swoją myszkę do twarzy i kazała mi ją teges. I nic. Sorki za te myśli, ale takie są moje marzenia co do seksu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
tak bywa...Ja mojemu wizualnie nie wiem czy sie podobam skoro nadal jestesmy razem to chyba tak-ale zawsze ma jakies ALE...Moze to wszystko przedklada sie na łóżko...Czuje ze zamieszkamy razem a dopiero wtedy zacznie sie walic...Ach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pamiętam, jak sie wtedy czułam niepotrzebna, niechciana, nieatrakcyjan (nie jestem miss, i wiem o tym :-)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katiesss, wiem... wypróbowałam to tydzień temu. długo nie wytrzymałam... mam taki charakter, że potrzebuję mnóstwo uczucia... a on ? nadal niewzruszony. nic...zero ! fuck ! ale jak jakiś znajomy powie, że ładnie wyglądam, czy coś, to jaki waleczny się nagle robi ! bo to moja kobieta ! pfffffff paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the burrower
Słuchajcie, jak ja mam się odnieść do kwestii tych pończoch? Co wy zrobiłyście? Mój mi wciąż gada o pończochach i butach, ale dosłownie wciąż. Jak widzi zdjęcie laski w pończochach to teksty - czemu ty się tak nie ubierasz? Albo - zobacz jak ona sexy wygląda! Słyszę o tym właściwie codziennie. Naprawdę nie jestem jakaś zacofana, w seksie jestem otwarta właściwie na wszystko i robiliśmy ze soba wiele "niemoralnych" ;) rzeczy. Ale w tej kwestii.... no jakoś mnie to boli. Tak jakbym nie podniecała go JA SAMA tylko ciuch, który założę. Nie moje ciało, ale pończochy. A co za tym idzie - w mojej głowie rodzi się bunt, że nie chcę spełniać każdej jego zachcianki tylko ze strachu by mnie nie zdradził lub nie zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawekkkkkk
Pończochy - to po prostu fetysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
Basia__29 Nie wiem czy zmiana czegokolwiek w wygladzie cos zmieni...Tez zastanawialam sie nad tym-i tak jak pisalam zmienilam wlosy i jakies tam inne rzeczy...ale nic sie nie poprawilo..A przeciez na poczatku kiedy wygladalam jak wygladalam bylo w sexie ok ...Tez zaczelam popadac w kompleksy,ze wlosy nie te,że za chuda... Ale tu bardziej chyba chodzi o nasze zachowanie,temperament niz jakies zewnetrzne zmiany... sławekkkkk....No to dobitnie naswietliles nam sytuacje ;) Ale fajnie,chociaz wiemy o co wam facetom mniej wiecej chodzi...Tyle tylko ze kazdy facet jest inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the burrower
Tak i sam mi powiedział że to jakby jego fetysz. Tylko jakoś bez tego fetyszu mógł jeszcze niedawno bzykac mnie codziennie.... A teraz wymyśla jakieś ubiory. Tak samo namawia mnie na przebranie się w strój uczennicy albo pielęgniarki... :O Czy nie może podniecać się po prostu moim nagim ciałem, tylko wydziwia pomysłami z pornoli? Na pytanie czemu tak rzadko się kochamy, mówi że muszę bardziej go rozruszać, czyli np. założyć pończoszki.... Czyli co? Nie mam wyjścia? Jesli nie zrobię tego co on chce, to nie będziemy mieli sexu? Jakoś ludzie przez całe tysiąclecia kochali się bez przebrań pielęgniarek i 20-cm szpilek w łózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
A ubierz dla niego te ponczochy fajne szpile -niech sie chlop cieszy...Moj tez tak lubi-tez nigdy tych ponczoszek nie ubralam-bo tak samo jak ty -stwierdzilam,że jak mu ja nie wystarczam to zadnych rajstopek nie bedzie.... Ale co tam,jakbym miala okazje to ubralabym skoro tak lubi.... Tak bywa...No ,oby nam sie ulozylo..bo rece opadaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
the burrower , to nie znaczy, ze to koniec tylko sygnalizuje Ci swoje fantazje, Yt ich nie masz? Może chiałby i czeka, ale i tak Cię kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katiess83 , tego nie wie nikt, ale zawsze warto dać sznase, jeżeli Wam nie wyjdzie to sie rozstaniecie, tak bywa...Ale zawsze warto walczyć o to co i kogo się kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
Ja sie chyba nie potrafie otworzyc w sferze sexu przed nim..Bo to MOJ facet i jakos wstyd mi jest robic jakies tam rzeczy....Moze tez jestem za malo namiętna-jak sam stwierdzil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×