Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Asia5545

Maz idealny, malzenstwo idealne - tylko w ksiazkach?

Polecane posty

Gość ....Maćka....
Może zmień front: zacznij ty jojczyć że ci z nim jest źle. Ciekawe jakby zareagował. Bo kurde podstawa to szacunek a szanujący sie ludzie nie mówią sobie że się nie pociągają albo że jest się złą żoną. Mam wrażenie że wszystkim którym nie wychodzą małżeństwa przymykali wcześniej oko na pewne istotne sprawy. Nie wiem. Może jestem młoda i głupia i mamie sie że są idane małżeństwa w których ludzi się kochają. Może większość ludzi to same cholery zapatrzone tylko w czubek własnego nosa, nieskore do poświęceń. Przecież nie można podporządkowywać sie całkowicie drugiej osobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze fanfaranfa ze witaj w klubie... jak to wytrzymac? Moj mnie nie wyzywa przy dziecku, co prawda, ale nie daje zyc tak czy siak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
Asia a zastanawiałaś się nad rozwodem? Bo z tego co piszesz to... nie boli cię to że najpierw cię zbluzga a potem wciska kity że kocha. i jeszcze powie że go nie pociągasz... Ja bym wiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boje sie zaczac jojczyc, bo on zacznie robic mi te jego awantury i mowic jaka jestem zla ze nie doceniam i ile dzieki niemu zyskalam. Okazuje sie ze wszystko co mam jest dzieki niemu, i gdyby nie on mialabym wlasnie gromadke dzieci z alkoholikiem... smieszne.... ja wiem, ze sa rzeczy ktore mu zawdzieczam, ale wiele zawdzieczam sobie. On tez wiele zawdziecza mnie, tylko tego nie widzi lub nie chce widziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ....Maćka.... mamy dziecko, ktore jest wpatrzone w tatusia jak w obrazek. Sama jak tez bylam mala to rodzice zapowiadali rozwod i mimo ze w koncu tego nie zrobili, pamietam jak bylam przerazona - to jest straszne dla dzieci. Nie chce swojego dziecka krzywdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanfaranfa
nie wytrzymam. gdyby procedura rozwodowa nie była taka długa, dziecko nie musiałoby mieć wizyt z psychologiem, gdzyby sąd okręgowy był na miejscu, a nie 40 km dalej, gdybym nie była taka durna i nie dawała temu szans w nieskończoność, gdybym nie cierpiała na widok pełnych rodzin na spacerkach, to juz dawno kopnełabym gnojka w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co ci radzic
wiesz, wszystko do zniesienia, ale najgorsze jest,ze mówi ci, ze go nie pociagasz - tego sobie nie potrafie wypobrazic w malzenstwie. My jestesmy po slubie juz blisko 40! lat ale to kazdym wieku podstawa - moi dziadkowie szaleli na swoim punkcie do 90 tki. Moze cos nie tak z jego psychika? moze kogos ma? moze chory? nie wiesz , gdzie przyczyna? Bo z tego wynika cala reszta , jego rozdraznienie i inne wredne cechy. To chyba wasz najwazniejszy problem. I nie obwiniaj sie, bo to z nim cos nie tak, spróbuj sie konkretnie dowiedziec, o co chodzi. Z obserwacji wiem, ze kobieta moze byc nawet brzydka,wredna w domu nic nie robic itd a facet i tak w nia wpatrzony, jesli go pociaga .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
'nie wiem co ci radzic' bardzo się zmieniłaś przez te 40 lat? tzn utylas itd? Zawsze mnie intrygowało jak ludzie moga tak długo ze sobą sypiać? Podchodzę do sexu na zasadzie: kocham więc oddając się sobie na wzajem okazuje miłość. Ale wiadomo jaki jest stereotyp: facet nie tknie kobiety która go nie pociąga. jak utrzymać tyle lat tą chemie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanfaranfa
moje dziecko choć małe (3,5 roku) to bardzo mądre i uczuciowe, nawet jak siadamy razem do obiadu to ona aż skacze z radości i mówi ' hura, jemy obiad rodzinnie'. kocha tatusia, bo dla niej jest dobry. ale staje za mna murem i ma duzo złości na niego w sobie jak mnie krzywdzi. co do wzorców wyniesionych z domu, to on jest jak jego stary, który zgnębił matkę. Jako dzieciak patrzył na to i nienawidział dziada, a teraz robi dokładnie to samo, ale jak próbuję mu to uświadomić, to on niestety nie widzi podobieństwa, przecież ja jestem szmata nic niewartą, a jego matka taka nie była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
"gdyby procedura rozwodowa nie była taka długa, dziecko nie musiałoby mieć wizyt z psychologiem, gdzyby sąd okręgowy był na miejscu, a nie 40 km dalej, gdybym nie była taka durna i nie dawała temu szans w nieskończoność, gdybym nie cierpiała na widok pełnych rodzin na spacerkach, to juz dawno kopnełabym gnojka w d**e" usprawiedliwiasz się;) a nie pomyślałyście że bardziej krzywdzicie swoje dzieci tym że muszą znosić wasze kłótnie i wyzwiska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... sama nie wiem... on mowi, ze jestem wciaz taka sama, a mezczyzna potrzebuje urozmaicenia... tylko od kiedy sie znamy juz zmienialam pare razy kolor wlosow (z kasztan, na blad, bardzo blad, pasemka, pasemka z kasztanem, teraz kasztan), fryzure i dlugosc (krotkie, dlugie itp). Ide raczej z moda ze strojami, ale mam swoj ulubiony styl i on sie go czepia. Mowi, ze potrzebuje kobiete artystke a ja tylko potrafie pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maćka dobrze gadasz
Moge spytac ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
"Mowi, ze potrzebuje kobiete artystke" ja piernicze, to mu powiedz że jak zacznie cie utrzymywać to możesz robić za kobiete artystkę:O Może jemu chodzi nie o urozmaicenie wizerunku tylko urozmaicenie technik w łóżku? Jedziecie sami na urlop? Może go czymś zaskocz;) Kup jakąs fajną bieliznę czy coś... Albo nakręcaj go od samego rana. Wciśnij kita ze zapomnialaś dziś majtek... sama nie wiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam idealnej figury, ale nie jestem grubasem. Sek w tym, ze moj maz lubi takie co waza 45 kg i dla niego jestem. Ale jak sie zenilismy to nie wazylam 45 wiec skoro lubi male delikatne kobiety, to poco mnie bral? Po ciazy pojawily sie rozstepy i troche zwisajaca skora. Mowilam, ze nie jestem idealem, ale ani nie jestem zaniedbanym grubasem, ani jakas brzydula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie mimo,że od mojego ślubu nie minął jeszcze rok. Dzisiaj usłyszałam od męża że gdyby mógł cofnąc czas to by się ze mną nie ożenił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co ci radzic
a owszem utyłam a on zaczyna lysiec, ale to nie jest akurat dla nas problemem, nasi rówiesnicy lepsi nie są. Kiedys bylam b ladna a rzadziej patrze w lustro:) wiec wciaz mi sie wydaje,ze taka jestem - nie ma nic lepszego niz dobre samopoczucie i pewnosc siebie przy mezu ( no, dbac o siebie tez trzeba). Mnie sie wydaje, ze wazne jest to,zeby sie wciaz zmieniac , czyms zaskakiwac, czyms imponowac , miec ciekawe własne zycie, nowych znajomych. jakies osiagniecia. Nie byc wciaz tą samą , najlepszą, ale ciut nudną, kobietą, zmieniac się, intrygowac. I wierzyc sie sie jest super, to i chlop uwierzy ( oni sa w sumie dosc łatwowierni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie, on jest niesamowitym leniem - nic mi w domu nie pomaga. Nigdy nie nakarmil dziecka, gdzies okolo 5 razy wykapal w zyciu (dziecko ma 2 lata), nigdy nie zmienil pampersow. Nie gotuje obiadow, nie sprzata. wynosi smieci i mowi, ze dzieje mu sie krzywda, ze raz on powinien a raz ja. Jakby mial ta wymazona artystke to by umarli z glodu i brudu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanfaranfa
usprawiedliwiam? ależ oczywiście!nazwij to sobie jak chcesz! chyba nie rozumiesz Macka istoty sprawy. my mamy DZIECKO i tego nie zmieni rozwód, ja chce dla dziecka walczyc o kompromis, o szacunek i miłość, bo chyba to ludzi skłania do małżeństwa (nie byłam zaciażona przed ołtarzem). dla mnie rozwód to masakra, gdyby moi rodzice mieli sie rozwieść jak byłam dzieciakiem to wolałabym umrzeć! rodzice maja sie kochac i dawać miłoś dziecku. rozwód sprawi, ze bedziemy jeszcze bardziej walczyc, np o dziecko, bo zapowiedział mi, ze mi ja zabierze!!!!!szok! gdyby ROZWÓD miał załatwić bolączki, to juz dawno by do niego doszło rozwód nie jest lekarstwem Ty poprostu nic nie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
15 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....Maćka.... chodzi mu o wszystko - wizerunek, lozk.... wszystko. Najlepiej byloby gdyby zmienil zone, wlasciwie, bo ja ze wszystkim nie pasuje.... jedziemy na urlop z tesciowa, ktora tak synusia wychowala, wiec nic z tego - nie da sie zbyt duzo naprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z toba fanfaranfa - to jest katastrofa dla dziecka.... trzeba znalezc inne sposoby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
:D Asia to: "...Maćka.... 'nie wiem co ci radzic' bardzo się zmieniłaś przez te 40 lat? tzn utylas itd? Zawsze mnie intrygowało jak ludzie moga tak długo ze sobą sypiać? Podchodzę do sexu na zasadzie: kocham więc oddając się sobie na wzajem okazuje miłość. Ale wiadomo jaki jest stereotyp: facet nie tknie kobiety która go nie pociąga. jak utrzymać tyle lat tą chemie?" pisałam do tek kobietki co pisała że jest z męzem -dziesiąt lat i nadal są dla siebie pociągający:D Lat mam 22;) I jak na razie tylko teoretyzuje. Jak na razie byłam tylko w jednym związku i kiedy facet zaczynał mnie irytować i traciłam do niego szacunek zakończyłam wszystko ostrym cięciem. Asia moja siostra też ma przewalone małżeństwo i też zaczela we wszystki ustępować swojemu męzowi przez co staje się nieszczęśliwa i to naprawdę bardzo widać. Juz nie śmieje się jak kiedyś, nie wygłupia a kiedy tylko ma swojego męża w polu widzenia 'gaśnie' i irytuje ją praktycznie jego każde zachowanie. Ona nie chce rozwodu bo twierdzi że sama nie da sobie finansowo rady. Teraz i tak jest wszystko na jej głowie bo mój szwagier jest bardziej nieodpowiedzialny i dziecinny niż ja i jego dziecko razem wzięte;) A ja tak sobie obserwuje te wszystkie nieidane związki i wnioski mam takie: nie ma udanego związku bez szacunku i wzajemnego troszczenia się o siebie. Grunt też żeby patrzeć w te samą stronę i mieć podobne oczekiwania od życia, drugiej osoby, podobne wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobnie... wspolczuje, bo wiem przez co przechodzisz... witaj w klubie z fafara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czasem jak wychodzisz za maz ....Maćka.... mozesz sie pomylic, znasz czlowieka, myslisz, ze wiesz czego sie spodziewac i jest jak sie spodziewasz i czasem gorzej...czlowiek patrzy ze swojej perspektywy i zaklada, ze druga robi to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanfaranfa
mój jest identycznym leniem, ale jak to on sie zawsze wszedzie narobi, a ja? czym ja mogę byc zmęczona, przecież ja nic wg niego nie robie. ma obiad codziennie, ale potrafi mi wykrzyczec, ze jeszcze nigdy mu nic nie ugotowałam (!) i wierzy w to co mówi. Aska, mamy dwa wyjścia rozwód, albo życie dalej w takim bagnie. nie wiem co gorsze. tu zadna bielizna, lub inna pozycja do bzykania nic nie zmienią. głupie gadanie. to sa typy, które nigdy nie będa szczęściwe i zmarnują życie każdej, nawet tej co będzie za nimi sikała, sikała do czasu potem sie odechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrozki z kafe
macka to stara baba:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...fanfaranfa .... tez myslalam, ze zycie jest pozbawione blasku dla mnie... widze ze nie jestem sama....jest jakas nadzieja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe, moj tez wierzy w to co mowi...te same typki widze. i jest przekonany o swoim nieszczesciu, bo sie zwiazal ze mna. Dlaczego tak musialam trafic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanfaranfa
mój mąż jest moja kara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×