25latki macie już zmarszczki na czole??

29lat, na czole nie mam, ale moj mlodszy facet ma juz czolo poorane zmarszczakmi jak 40latek... to chyba od mimiki zależy, nie marszczyc brwi i tyle.

nie da sie nie marszczyć, robisz to mimowolnie. Nawet jak nie wiem jak będziesz się starać to i tak będziesz marszczyć. Jedyna opcja to dbać o skórę żeby się nie zaginała na trwale albo przyblokować mimikę botoksem. Ta druga opcja działa tez jak się ma płytkie zmarszczki to wygładza i przestaje być je prawie całkiem widać.

mam 34 i nie mam ale to geny.moja mama 59 lat i tez ma gladka twarz,naprawde ma niewiele zmarszczek.skore jedrna na calym tez mam po mamie.ale natura jest sprawiedliwa i w zamian za to dala brzydki ksztalt biustu:O

no już nie reklamuj tak tego botoksu żałosny pajacu :) da się nie marszczyć. Ja wlasnie mam tak, że w ogóle nie marszcze czoła, i w wieku 29l mam gladkie czolo. Mój facet ciagle marszczy, mlodszy ode mnie i ma mnostwo bruzd na czole. W życiu bym sobie jakiegos syfu pod skorę nie wstrzyknela, żeby potem wyglądać jak edyta gorniak.

Duzo zalezy od mimiki twarzy. Jedne osoby maja o wiele bardziej rozbudowane wszelkie miesnie, a inne prawie w ogole. Dla mnie nie ma problemu zeby zwinac jezyk w rulonik, a kciukiem dotknac reki od wewnetrznej strony, a dla 90% ludzi jest to nie do wykonania. Jedni potrafia robic przerozne miny, a inni jak skamieniali. Ja mam 26 lat i mam zmarszczki. Ale kazda brew podniose, moge tryliony roznych min zrobic... taka moja natura. Nie moge nie uzywac miesni, ktore dzialaja mi na co dzien jak zaprogramowane. Po oczach i mojej twarzy widac kazde uczucie. Nie mam zamiaru walczyc ze zmarszczkami, bo wiem ze nie wygram :D ale podobno moje usmiechniete oczy sa rozbrajające, nawet z kurzymi lapkami :D a kremu.. jakiego to ja nie uzywalam. Od tanich, poprzez drogie, apteczne. Ale od roku stosuje 1 krem. Bambino z cynkiem. I jest git. Wazne zeby byc zadbana kobieta, o!

mam 30 i mam jedną pionową zmarszczkę między brwiami dość głęboka,, to od zamartwiania się

@gość no właśnie widać nie rozumiesz "żałosna pajacko" da się nie marszczyć jeśli masz ubogą mimikę - prawdopodobnie ty taką masz. Twój facet natomiast ma bogatą i on już nie jest wstanie się powstrzymać od marszczenia, robi to mimowolnie i dlatego ma takie zmarchy na czole. I musisz się trochę dokształcić bo mylisz botoks z wypełniaczami. Moze jeszcze botoks w usta co? Hehe

dokładnie, słowo klucz: bogata i uboga mimika twarzy

Ja mam prawie 26 lat, a pierwsze zmarszczki na czole zauważyłam ok 24 roku życia:) cały czas stosuje kremy nawilżające (sucha skóra) a odkąd zauważyłam zmarszczki stosuję również krem na noc - bardziej tłusty:) nie zauważyłam aby zmarszczki się pogłębiły:) Na razie stoją w miejscu:) Ale się tym nie przejmuję- ogólnie wyglądam dość młodo:)

Dokanczajac wypowiedz z 11:58 Zmarszczki mam, ale o dowod sie jeszcze mnie pytaja, pomimo tych zmarszczek :D Grzywka troche oszukuje :P bo na czole to mam ze 3 zmarszczki

No i ta moja baby face... Za 20 lat bede wygladala jak stare dziecko :D

. botoks czy wypełniacze, co za różnica. Mają miliony na koncie, wstrzykują sobie syf pod skórę, a i tak wyglądają obrzydliwie i śmiesznie, zobacz sobie taką edytę górniak, maję sablewską, nawet młodziutka lindsay lohan, no jak one wyglądają z taką ostrzykaną spuchniętą twarzą? jak potwory. Więc te wypełniacze to śmiech na sali, w zyciu bym sobie czegoś takiego nie zrobiła.

bo widzisz te co maja źle zrobione, a te co mają dobrze zrobione to sie do tego nie przyznają a ludzie mówią "o jak sie ładnie starzeje" jak ktoś sie zna to widzi że na ulicach jest pełno kobiet powypełnianych i zbotoksowanych a normalny człowiek nie ma o tym pojęcia. To samo z powiększonymi ustami, kazdy widzi tylko te które sa źle, nieprofesjonalnie zrobione i mówi że to obleśne i słusznie. A te poprawnie wykonane po porstu wyglądają naturalnie i prawie nikt o tym nie wie że było coś robione. Wszystkie kolezanki zazdroszczą młodego i atrakcyjnego wygladu. Taka prawda. I nie daj sobie wmówić marketingowego bełkotu że cudowny krem cie odmlodzi albo magiczna maseczka.

no tak tylko nigdy akurat nie wiesz czy tobie lekarz zrobi dobrze czy źle, bo przecież bogatych stać na najdroższych lekarzy a i tak wyglądają po zabiegach fatalnie, np. górniakowa, ma miliony na koncie więc ją stać, a wygląda obrzydliwie jej twarz, opuchnieta, ledwo widać oczka, usta jak pontony. z tych slawnych ludzi to tylko madonna i cher w miarę wyglądają, ale one mają grubą tapetę, photoshop, jak wyglądają z samego rana bez makijażu to my przeciez nie wiemy, w jakim stanie jest ich skora ostrzykiwana od lat jakimis wypelniaczami. a poza tym ja myslę, że w świetle dziennym i tak widać starość i żadne botoksy nie pomogą.

Akurat ostrzykiwanie kwasem hialuronowym poprawia stan skóry tak więc oprócz samego kształtu, czy tez wypełnienia zmarszczek polepsza się trochę taki ogólny stan skóry. Co do tych porażek z mediów to jest troche na ich własne życzenie i własnie dużo za to płacą żeby tych wypełniaczy wstrzyknąć jeszcze więcej i więcej. Normalni klienci nie wstrzykują sobie tego aż tak dużo dlatego trudniej żeby efekt wyglądał dziwnie. To trochę jak z tatuażami - to uzależnia. Jak widzisz efekty to chcesz więcej i więcej. A jak jesteś znaną gwiazdą to raz że masz dużo kasy (normalny zabieg nie jest aż tak drogi ale wiele zabiegów i duża ilość preparatu może juz uderzyć po kieszeni) a dwa że ulegli lekarze zgadzają się na twoje fanaberie. W prawidziwym świecie 'normalnych ludzi' lekarze często mówią że więcej preparatu nie wstrzykną bo efekt będzie zły.

u mnie pojawiły się cienie pod oczami okazało się, że mam za mało żelaza w organizmie. Do tego używam krem pod oczy bee yes. Pomogła zmiana diety i nawyków.

moim zdaniem botox jest super, na przykład na zmarszczki poprzeczne czoła. nie miałabym żadnych oporów, żeby sobie zrobić. Ja robiłam u doktora Dmytrzaka(super specjalista, polecam wszystkim zainteresowanym jakimikolwiek zabiegami medycyny estetycznej) wypełnianie kwasem hialuronowym. Myślę, że botox jest dobry jako profilaktyka przeciwzmarszczkowa u młodych osób szczególnie...