Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak bardzo z ciekawości pytam

Do kochanek pytanko

Polecane posty

Gość tak bardzo z ciekawości pytam

Gdzie spotykacie sie potajemnie z waszymi wybrankami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duże jest piękne
chodzimy na pierogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia828
tam gdzie mamy akurat pewność, że nikogo znajomego nie będzie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość time of my life
Amelio, tej pewności to nigdy nie ma, ale ja tez tak kombinuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo z ciekawości pytam
no właśnie a my mamy problem, bo ani u mnie ani u niego nie możemy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia828
zazdroscisz ??też byś tak chciała wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna atrakcja
W pracy, razem pracujemy więc mam go od poniedziałku do piątku od 7 do 15. Później mam już go dość i z chęcią powracam do domu, bo mam świadomość, że jutro znów go spotkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo z ciekawości pytam
inna atrakcyjna - ale w pracy jest pełno ludzi ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna atrakcja
Oto właśnie chodzi. przebywam z nim cały czas. Oczywiście przy innych osobach nie pozwalamy sobie na żadne zażyłości. Harmonogram dnia został taki sam, zawsze jadł sam obiad i tak pozostało do dziś, nigdy razem nie wychodzimy z pracy. A najczęściej w jego gabinecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość time of my life
są zaciszne hotele, motele za miastem.. przydrożne kafejki, samochód, natura...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo z ciekawości pytam
No może i są ale troszkę drogie ;) Nie wiem trzeba trochę pokombinować ale to nei takie łatwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo z ciekawości pytam
Soniu widze że coś napisałaś ale szczerze przyznam że nie będe traciła czasu by to przeczytać :) bye bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia1207
Wiem ,prawda w oczy kole!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość time of my life
a niełatwe, niełatwe....ale ile adrenalinki;) a ten Twój to jakiś niezbyt majętny, chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki: a co to za "wybranek", skoro nie możesz z nim być zawsze, a nie tylko wtedy, gdy on ma czas dla ciebie? swoja drogą podziwiam [ w tym negatywnym sensie] szchadzki z kochankami, no i twoja psychike. :D że tez taki substytut mezczyzny niektorym kobietom wystarcza. porazka, moja panno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo z ciekawości pytam
nie jest majetny ja tez nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo z ciekawości pytam
orero - moja dobra rada nie trac czasu na topiki ktore ciebie nie dotycza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie tracę czasu, ale wyrazam swoje zdanie. załozyłaś temat, a to jest forum, a nie twoj prywatny folwark do ktorego mozesz zapraszac kogo chcesz. :P wez więc pod uwagę, że nie wszyscy moga zgadzac sie z toba i pisac o miejscach schadzek kochankow bo nie wszyscy widza w tym podniete, a takze nie wszyscy puszcaja sie z kochankami. :P prawda nie zawsze jest slodka, i nalezy przyjac kazda opinie w tym wypadku. a ze ona nie podoba ci sie, trudno, nie moj problem. problem jest w tobie, bowiem nie masz nic madrego do zrobienia z wlasnym zyciem poza ukratkowymi spotkaniami z kochankiem. to jest patologia :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia1207
Pewnie SYTUACJA jest taka: twój kochaś jest nieszczęsliwy i przygnębiony.Z żoną od dawna mu się nie układa,nie kocha jej,jest z nią tylko ze względu na dzieci.Nie chce ich stracić,bardzo je przecież kocha.Żona bez niego sobie nie poradzi,a ich małżeństwo jest tylko fikcją;)) On przecież bardzo ciebie kocha,z toba dobrze się czuje ,zapomina o problemach.Jesteś przecież tak piękną kobietą.........Imponuje ci twój rycerz na białym koniu,wiadomo ile zachodu go kosztuje spotkanie z tobą....full romantic.Nadejdzie dzień ,że ta nieszczęsna żona dowie się o tobie.A mężusia kopnie prosto w dupe,bo wiesz jak to jest"Chcesz zemścić się na kochance???Zostaw jej swojego męża!!!"Ciekawe czy wtedy będziesz skora do tych swoich UNIESIEŃ jak adrenalinki zabraknie???Zostanie ci tylko jakiś wyleniały cap,i alimenty do zapłacenia.:) Chyba padne ze śmiechu.....że w XXI wieku istnieją jeszcze takie ciemne istoty.......smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????????????
Spotykam się z nim w różnych miejscach-praca odpada, ale u mnie w domu, czasem idziemy na łąkę, czasem gdzieś robimy zdjęcia, czasem posiedzimy na ławce w parku. Tylko ja nie jestem chyba taką typową kochanką. Seks nie jest głównym powodem naszych spotkań, a pokrewieństwo dusz, no i miłość. Świadomość tego, że jesteśmy dla siebie osobami, na które czekaliśmy, tylko on... jest zajęty. I nie jest przesądzone, jak to się rozwiąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanek mojej kochanki....:)
Hotele. Tanie hotele, motele i hostele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????????????
Sonia pierdzielisz głupoty. Żona "mojego" wie o mnie. I jakoś wcale nie chce go zostawić, choć wie, że się spotykamy. Wydzwania po jego rodzicach i opowiada, jaki to on niedobry jest, że była u adwokata, że się z nim rozwiedzie i puści go w skarpetkach. To naprawdę jest z jej strony MIŁOŚĆ. Uwierz, że nie zawsze jest tak, że faceci kłamią, że jest im w małżeństwie źle. Czasem po prostu jest. I oprócz mojego przypadku znam jeszcze przynajmniej jeden taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lirene32
My wcześniej spotykaliśmy się u niego (kawaler), a teraz mam problem, bo mieszkamy daleko od siebie. Nie chcę do niego jechać, bo to przynajmniej na weekend by trzeba. On przyjedzie do mnie bez problemu, ale co potem? Hotele? Tutaj wszyscy mnie znają. Macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drzókc
samochód. Sex w aucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lirene32
Myślałam o aucie, tylko to takie jakieś smutne i brzydkie. Jako element jeden z wielu to tak, ale tylko w aucie? On przyjedzie, ja wsiadam i prosto do lasu? To pozbawione romantyzmu. On jest taki dostojny i potrafiący planować zawsze ma takie pomysły, że szok. Bardzo eleganckie i romantyczne - u niego zawsze były świece, dobre wino, boska muzyka. Rozliczne zaproszenia itd. A ja go prosto w las? :O A boję się go nawet zaprosić do restauracji - bo mnie tu wszyscy znają. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia1207
W takim razie jedno przeczy drugiemu.Skoro wszyscy o tobie weidzą(żona,jego rodzice)to dlaczego on cię dalej ukrywa przed świtem???A ty szukasz tajemnych miejsc.Pewnie wstydzi się pokazać ludziom na co zamienił swoją żone. A żona ma racje powinna puścć drania w skarpetkach,ty tak bardzo go przecież kochasz,że przyjełabyś go nawet boso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????????????
Sonia Jad aż kapie z Twoich wypowiedzi. Odczepiłaś się od autorki, to przyczepiłaś się do mnie. Ale uprzedzam: mnie to nie rusza :). Nie wstydzi się mnie, poznałam jego siostry, byłam z nim u jego długoletniego kolegi za granicą. On nie ma się czego wstydzić - nie jestem brzydka ani głupia, jestem normalną dziewczyną, niektórzy mówią, że ładną i skoro kręcą się wokół mnie również inni faceci, to chyba nie taką ostatnią? Aaaa... i nie szukam tajemnych miejsc-niejednokrotnie spotkaliśmy jego znajomych z pracy. I nie zrywał się nagle i nie uciekał. Odpowiem na jeszcze jedno Twoje pytanie - tak, przyjęłabym go nawet w samych skarpetkach czy boso, ponieważ nie obchodzą mnie jego pieniądze, ale on jako człowiek. Zadowolona? A jak wytłumaczysz sytuację, gdzie dwoje ludzi (oboje z małżeństw, które się przyjaźniły) zakochało się w sobie i ukrywali swój związek i uczucie przez 2 lata spotykając się w tajemnicy? Teraz oboje są już po rozwodach i ze sobą zawarli związek małżeński. Czy to też świadczy o tym, że jedno wstydziło się drugiego? Pewnie znajdziesz jakąś zjadliwą odpowiedź i jeśli tak będzie, ja BĘDĘ CIĘ IGNOROWAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie w hotelu
choć powiem szczerze że teraz latem dla odmiany lubie plenerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczymsobie:)
Hehe:) Mój znajomy z pracy był najlepszy:) zabrał swoją "kobietę" na piknik rodzinny w naszym zakłądzie pracy:) żona została w domu :) z tego co wiem-w domu jest oficjalna wersja że ma więcej nocek (spędza je oczywiście u swej drugiej kobiety) tak więc..dla chcącego-nic trudnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×