Kupujecie książki?

Jeśli tak, to ile wydajecie na nie pieniędzy miesięcznie? Bo ja uwielbiam książki, ale nie kupuję często :( max kilka w ciągu roku, czyli jedna na jakieś 2-3 miesiące. Są niestety dla mnie za drogie, każda średnio kosztuje 30-40 zł, a ja nie pracuję, tylko studiuję i jestem na utrzymaniu rodziców :( Ale marzy mi się w przyszłości dom wypełniony książkami :)

nie stać mnie niestety i brak czasu na taka przyjemnośc

książki są za drogie

Kupuję, ale fakt, że książki są drogie. Wymieniam się też z koleżankami lub rodziną.

kupuję często, w miesiącu tak ze 4, zależy. Żeby było taniej to na Allegro, całkiem nowiutkie się trafiają za grosze.

można tam znaleźć naprawdę ciekawe rzeczy za grosze

Nie kupuję, dla mnie to zbyteczna makulatura, która na dotatek kosztuje nie małe pieniądze. Idę z duchem czasu i preferuję ebooki jak mnie ochota na przeczytanie czegoś weźmie.

kupuję jedną w miesiącu. no chyba że naprawdę mnie weźmie na czytanie to potrafię kupić i dziesięć. uwielbiam książki, wolę głodować niż wypożyczyć coś z biblioteki, a potem płakać, że nie mam tego na półce :P

Ja uwielbiam kupować książki, zaraziłam tym męża i synka też już wciągam :) Fakt, że nie są tanie i zbyt często sobie nie pozwalamy na takie wydatki, ale zbiór się powoli powiększa. Często dostajemy też książki na prezent.

Rzadko raczej zbieram eboki i chodze do biblioteki nie z uwagi na kase a na miejsce w mieszkaniu

kupujemy :) staramy się kupić sobie co jakiś czas choć po jednej, e-book to nie to. kurde- książki coraz droższe, a ja ciągle zarabiam tak samo :o

ambi pur- jak zamieszkaliśmy razem mieliśmy malutko kasy na meble i starczyło tylko na jakieś łóżko i szafę bądź biblioteczkę- tak więc ubrania jeszcze rok trzymaliśmy w kartonach, a książki elegancko stały w regałach :D

Allegro to bardzo dobre rozwiązanie jak się nie ma kasy. Ja też znajdywałam za bezcen w lumpeksach angielskie tytuły. Ostatnio próbuje e-booków, ale to nie dla mnie. Wolę normalną książkę.

Tak np ulubionych autorów, bo ja lubię czasem sięgnąć ponownie poksiążkę a ebooki to nie to samo. No ale czasem przyznam żal mi wydać kasę na coś nowego o czym nie słyszałam od znajomych Ale jak będę na swoim i będę mieć dużo kasy to też mam zamiar miec ich mnóstwo :)

Kupuję - kilka razy do roku, tematy, które mnie interesują. Głównie kryminały i książki poświęcone aktualnym wydarzeniom, historie znanych ludzi. Bardzo mi się podobała książka o Macierewiczu, a zapłaciłam za nią jakoś ponad 20 zł? Bo chyba nie więcej. I tak najczęściej dobieram książki mniej więcej w takim budżecie. Nie zależy mi na tym, że dany tytuł muszę mieć na już. Raczej czekam na dobre ceny, ale zazwyczaj Livro od razu wystawia nawet nowości bardzo tanio.

Trochę kupuję, kilka kilkanaście miesięcznie. Lubię czytać. Teraz muszę kupować wysyłkowo i na paczki czekać :(

Tak, kilka razy do roku, w zasadzie wszystko z https://livro.pl/ Opłaca się. Zawsze trafiamy jakieś fajne okazje, nie przepłacamy. Nowości? Zawsze za ponad 20 zł. Tak więc jak dla mnie nie ma powodów do tego, żeby szukać na mieście. Zbyt duże różnice... A poza tym - w sieci po prostu zdecydowanie łatwiej się szuka.

W tym roku zamówiłam z Livro ze 20 książek. Ostatnio Kontratyp Mroza. Generalnie kupuję nowości, a u nich one są dostępne w dobrych cenach. Już nawet nie pamiętam, kiedy po raz ostatni zdarzyło mi się kupować książkę stacjonarnie. To chyba już nie pod moją cierpliwość ;-)

Też co najmniej kilka książek zamówiłam z Livro - po prostu mieli dobrą cenę, więc nie było sensu szukać gdzieś indziej.

Kupuję głównie premiery i głośne tytuły, ewentualnie mniej znane pozycje, jeśli kupuję prezenty bliskim.

A co do zamawiania w sieci - nie ma nawet co porównywać. Zdecydowanie niższe ceny niż na mieście. Czasami różnice aż zadziwiająco wysokie.