KWIETNIÓWKI 2011

http://allegro.pl/3-6msc-pajacyk-koszulka-bluzeczka-bcm-62-68-tanio-i1219060097.html

dziewczyno pomyśl trochę. Nikt w 2 miesiącu nie będzie ubranek kupował. Nawet płci się wtedy nie zna. Idź to powklejaj na styczniówki.

eterno tak mi przykro :( tez to przeszlam niestety wiec wiem jak sie czujesz.... gorace wspolczucia kochana. Trzymaj sie jakos

Eterno bardzo mi przykro...sama stracilam dzieciatko i wiem co to znaczy dla nas.Nie obwiniaj sie za to co sie stalo.Nasze dzieciatka sa gdzies tam w niebie.Trzymaj sie dzielnie, ja zycze ci sily i nadzieji

Eterno bardzo mi przykro, ale musisz mieć nadzieję, że wszystko się ułoży i za jakiś czas ujrzysz swoją dzidzię. Taka sytuacja dotyka wiele kobiet, niestety. Mnie kiedyś również. Na przeziębienia polecam herbatę z miodem i lipą. Ostatnio miałam ból gardła i pomogło. U mnie pojawiły się leciutkie brązowe plamienia. Martwię się i mam jakieś złe przeczucia:( Czy któraś miała jakieś plamienia?

mamuli ja plemień nie miałam. Ale jak byłam na izbie przyjęć to lekarka powiedziałą, że w dniach przypadającej @ może być lekkie plamienie. Najlepiej jednak gdybyś udała się do swojego lekarza bo nigdy nic nie wiadomo. Dobrze będzie! Dziewczyny czy wy dalej odczuwacie lekki bół w dole brzucha?

ja rowniez mialam plamienie w 5 tyg ciazy.Gdy udalam sie do lekarza ten stwierdzil,ze to zupelnie normalne bo zarodek sie zagniezdza.Po 2 dniach przestalam plamic ale za to dostalam masakrycznego rozwolnienia.Udalam sie tym razem do szpitala gdzie zarzadalam usg.Tu w UK usg masz 2 razy w czasie ciazy pierwsze w 14 tyg drugie pod koniec.Usg wykonano mi i niczego nie stwierdzono bo ciaza zbyt wczesna by cos dobrze bylo widac.Bylam pelna zlych przeczuc poniewaz wyczytalam w internecie,ze takie objawy sa przy poronieniu.Ale skoro lekarze twierdzili ,ze wszystko jest normalne to komu bardziej wierzyc.Rozwolnienie przeszlo plamienia nie bylo i tak dotarlam do 14 tyg.Poszlismy z mezem na scan i tu SZOK lekarka stwiedzila ze ciaz jest 6 tyg i serduszko juz dawno nie bije.Szpital kolejny scan gdzie kolejny lekarz potwierdza to samo.Tu na zbyt bussy szpital polecaja tabletki poronne.Daja ci je i ronisz w domu.Nie chce pisac o tyt horrorze bo tego nie zapomni sie do konca zycia.Kochane dziewczyny nie lekcewarzcie zadnego plamienia ,i dziekujcie Bogu ze w Polsce mimo wszystkiego macie tak dobra opieke.Nasi lekarze pomagaja zawsze,nie zostawiaja cie samej sobie.Przepraszam jesli kogos nastraszylam,to tylko kawaleczek mojej historii.Teraz znowu jestem w ciazy w 8 tyg i mam nadzieje ,ze bedzie dane cieszyc sie naszym malenstwem.

manuli ja tez mialam plamienia i jeszcze bol brzucha w dodatku, jadac do szpitala myslalam ze poronienie nadchodzi. ale na szczesce wszystko ok. nadal si boje, czesto sprawdzam czy nie mam plamien. ale martwie sie czyms innym. jestem w 10 tc i od tygodnia zanikaja mi mdlosci i wymioty, mam coraz wiekszy apetyt.

Mamuli, ja miałam plamienia w 6 tc. Lekarz przepisał duphaston i 3 tyg zwolnienia. Plamienia minęły szybko, ale strach pozostal. Ogólnie mam sie oszczędzać. Czasami są to plamienia niegroźne i w bardzo wczesnej ciąży związane właśnie z zagnieżdżaniem się zarodka. Każde jednak wymagaja konsultacji lekarza, bo własnie plamienia są często sygnałem, że coś się dzieje. Nie martw się na zapas i idź do lekarza, aby rozwiał wątpliwości :)

Eterno współczuję Ci. Trzymaj się... :*

eterno przykro mi ja przechodziłam podobnie w marcu wiem jak ci ciezko ale potem to minie i ponownie zaswieci swiatełko i chec do wszystkiego nie rozmyslaj dlaczego ciebie to spotkało tak sie dzieje i najczesciej niema na to wytłumaczenia natura decyduje a czasem nawet nas chroni przed czyms gorszym głowa do góry nastana słoneczne dni kochana

Witam:)Dawno się nie odzywałam ale regularnie Was podczytuję:) Eterno - strasznie mnie zasmuciła wiadomość o tym co Cię spotkało. Poronienia, ciąże obumarłe - to teraz plaga. Co jakiś czas słyszę, że kogoś znajomego to spotyka. I tymbardziej sama się martwię, czy wszystko jest wporządku z moim maleństwem, bo przecież każdą z nas może spotkać takie nieszczęście:( 3maj się ciepło i bądź silna. Moje objawy typu mdłości,senność trochę się zmniejszyły, ale dalej dokuczają, jednego dnia mniej drugiego bardziej. A do tego zrobiłam się strasznie płaczliwa i marudna, sama siebie nie poznaję, to straszne co te hormony z nami robią,płacz mam na zawołanie, każda pierdoła to dla mnie dramat.Masakra. 15 września mam wizytę u lekarza i już powoli zaczynam się martwić, czy wszystko jest ok. Muszę pomyśleć o czymś pozytywnym bo póki co wszystko mnie dołuje. Miłego dnia dziewczyny:)

Eterno bardzo bardzo mi przykro.... A czy wiesz któraś może, jestem w 10 tygodniu ciąży i minęły mi już mdłości, mam coraz większy apetyt i strasznie szybko sie męczę, czy mam czym się niepokojić czy to jest normalne w czasie ciąży???Prosze o odpowiedzi

Strasznie szybkie męczenie się jest z pewnością normalne.Jeśli chodzi o mdłości bardzo różnie to bywa, zazwyczaj trwają do ok. 12 tytc, ale u mnie w pierwszej ciąży pamiętam, że ustąpiły wcześniej, a jak znikają mdłości to i apetyt się zwiększa i zaczyna się przybieranie na wadze. Niektóre kobiety nie mają żadnych objawów, inne męczą się przez całą ciążę, to wszystko sprawa indywidualna.

dzień dobry. Przede wszystkim dziękuję za słowa pocieszenia w sprawie moich wyników, wiem, że nie powinnam panikować, ale nie ułatwia mi tego moja matka, która się zachowuje jakbym conajmniej miała białaczkę :( Wg niej już mi wszytsko szkodzi łącznie z komputerem i tv. Mam nauczkę, bo przecież doskonale wiedziałam, że ona ma tendencje do panikowania. Następnym razem nie pokażę jej po prostu wyników. W środę idę na wizytę do ginekolog, więc będę wiedziała dokładnie co i jak. Dziękuję dziewczyny za wsparcie :) eterno - strasznie mi przykro, za to co Cię spotkało. Przytulam Cię z całych moich sił. Wspieram całą swoją energią. Co do zwolnienia, to dziewczyny jeśli źle się czujecie to bierzcie zwolnienie i odpoczywajcie, pamiętajcie że dziecko jest najważniejsze, a praca nigdy Wam tego nie wynagrodzi, naprawdę :) Jutro zaczyna mi się 10 tydzień, mdłości jeszcze dokuczają, apetyt różnie, ogólnie jem mało, ale mam takie chwile, że jem trochę więcej. Mam nadzieję, że to się zmieni. Oczywiście, nie mam zamiaru się obżerać, ale przydałoby się chociać normalnie jeść, bo teraz to jem jak jakaś anorektyczka :)

Monis24 dzieki za rade a czy piersi tak strasznie tez musza bolec? czy mozna jakos zmniejszyc ból?????????????

Mania - muszę Ci powiedzieć, że ja też zauważyłam, że się dużo szybciej męczę niż normalnie, a przecież zawsze miałam dobrą kondycję, ale widać nie ma to znaczenia. Tak jak Moniś napisała - to sprawa zupełnie indywidualna :) Piersi mnie np nie bolały nigdy tak strasznie, owszem trochę bolały, ale nie cały czas i nie jakoś okropnie :)

Brestova a mnie o to chodzi że strasznie bolą, i to cały czas to jest straszny ból, jakby Ci ktoś tysiać igieł ,,wbijał'' w piersi..... czytałam zeby sobie je masowac, i mój narzeczony mi masowal i sama tez ale jakos nie pomaga, znacie moze jakies sposoby???

Mnie w pierwszej ciąży wogóle piersi nie bolały, zero bólu, wrażliwości czy coś w tym rodzaju. Teraz owszem bolą ale da się wytrzymać, czasem lekko bolą, czasem bardziej ale da się żyć. Czy są jakieś sposoby??Może jakieś chłodne okłady??He he nie wiem napradę nie wiem.Takie są uroki ciąży, wiele musimy znieść, choć jedne mają trochę łatwiej, inne trudniej. Ja póki co uważam, że nie jest tak źle. Moja kuzynka będąc na początku ciąży non stop wymiotowała, nic nie jadła, nawet napić się nie mogła bo od razu biegła do tolety. W końcu odwodniona trafiła do szpitala i tam jakoś doszła do siebie. Ale jak tak pomyślę teraz o niej to ja znoszę ciążę rewelacyjnie:)

Mania- wklejam coś o bólu piersi w ciąży. Jakichś genialnych rad tu nie ma ale może coś się przyda:) Piersi niemal od pierwszych dni ciąży przygotowują się do karmienia. Około 5. tygodnia zaczynają się powiększać, a pod skórą uwidacznia się sieć naczyń krwionośnych. Piersi stają się obolałe i nadwrażliwe na dotyk. Ból może być albo kłujący i napadowy, albo ciągły. Pojawia się o dowolnej porze, również w nocy. Na tę przypadłość nie ma rady, ale możesz sobie nieco ulżyć, nosząc biustonosze o odpowiednim rozmiarze i podtrzymujące piersi, przykładając chłodne okłady, delikatnie masując biust i używając do tego specjalnych kremów dla kobiet w ciąży (np. Mustella 9 miesięcy), stosując naprzemienne natryski (ciepły-chłodny).

Nie chce mi się ponownie pisać, skopiuję moją wypowiedź z topiku. Byłam u lekarza. Powiedział że bardzo mała macica, jak dla niego to 6-7 tydzień ciąży. No i tak jest, bo wg okresu to dziś 7 tyg. i 5 dni ciąży, ale faktycznie zapłodnienie było pod koniec cyklu. Nie założył mi jeszcze karty ciąży, powiedział, że zrobi to na następnej wizycie za 3 tygodnie. Kurcze, ja myślałam, że za 3 tygodnie to mi skaże usg zrobić... Chyba sama pójdę i zrobię. Bo ja chodzę na NFZ i lekarz nie ma w gabinecie aparatu usg. Pozdrawiam!

Mania j jestem w 10 tc, juz tydzien temu zauwazylam ze mam mniejsze mdlosci. mysle ze to normalne. jutro mam wizyte u gin, wiec spytam sie jej.

Powiedzcie mi czy Wasi mężowie byli przy USG? Bo chyba już o to pytałam, ale nie pamiętam odpowiedzi :) A jeszcze co do liczenia tygodni ciąży, to jak to się w końcu liczy i czego się trzymać? tego wyliczenia wg ostatniej miesiączki? wg USG? czy wg czego? Bo ja przyznam się jestem zielona w tym temacie i trochę się gubię...

Witajcie dziewczyny mam do sprzedania kilka leków które mi zostały - nie zaczęte całe opakowania z długą datą sprzedam taniej!!! Zakupiłam recepty a musiałam przerwać leczenie, a poza tym już niedługo rodzę. jak ktoś jest chętny to piszcie : pauliv@go2.pl DUPHASTON, FENOTEROL, ISOPTIN - 2 OPAKOWANIA , DOPEGYT - 2 OPAKOWANIA , DIOSMINEX , CLEXANE

WITAJCIE ..... JA JESTEM WG OBLICZEŃ 6 TYDZ........ALE LEKARZ dopiero to potwierdzi 13 wrzesnia............koszmar jak długo............nie mam mdłości, ani wymiotów............piersi mnie tylko bolą przy dotyku..........ale ogolnie to spoko. to moja druga ciąza...pierwasza była 13 lat temu, wieć czas drogie koleżanki abyscie troche przypomniały....jak to bedzie prze zte miesiące......echhhhhhhhhhhhhh

Brestova - mój mąż nie był jeszcze teraz ze mną na usg, był w pierwszej ciąży ale to dopiero gdzieś w 6-7 m-cu.Wtedy wszystko było już bardzo dobrze widać, no i badanie było robione prez brzuch:) Co do liczenia wieku ciąży i terminu porodu to jeśli chodzi o mnie lekarze w pierwszej ciąży trzymali się terminu wg OM. Wg usg wyszło, że ciąża jest o jakieś 4 dni starsza, i termin porodu skrócił mi się o te 4 dni,tak faktycznie pewnie było gdyż mam bardzo krótkie cykle i do zapłodnienia musiało dojść wcześnie.Gdy przyszło co do czego, gdy byłam już po terminie porodu i szłam do szpitala na wywołanie to lekarze brali pod uwagę termin wg OM, tak jakby ten z usg się nie liczył. Teraz wg usg wyszło, że dzidziuś jest o jeden dzień starszy:)Więc nie jest to u mnie jakaś wielka różnica.

Monis24 dziekuje za rady, napewno ich wyprobuje dzis i zdam rezultaty, a biustonoszze to mam juz specjalne bo jak na swoj wiek mam bardzo duzy biust, a do tego teraz ciąża to juz calkiem, ja mysle ze pozniej to bardziej mi beda przeszkadzac piersi niz brzuch hehehe....

Hawa2000 byłabym wdzieczna za zapytaniee sie swojego ginekologa i napisanie tutaj mi odpowiedzi, bo ja wizyte mam dopiero 16 wrzesnia, a wolalabym wiedziec wczesniej

Witajcie dziewczynki;) Eterno chciałam powiedziec ze bardzo mi przykro;(trzymaj się jakoś,ściskam Cię mocno;*

Dziewczyni pisałam Wam ze zmieniłam lekarza ,w sobotę byłam juz u nowego i powiem Wam ze nie żałuję.Lekarz super miły ,delikatny i przede wszystkim dużo tłumaczy i nie boję się pytac bo odpowiada wyczerpujaco na każde moje pytanie.A wiecie co mnie wzruszyło ,dał mi numer komórki gdyby sie cos nie daj Boże działo żeby dzwonić do Niego lub smsować-poprostu jestem w szoku pozytywnym ;) Zbadał mnie dokładnie zrobił cytologię,i zapisał mnie w 12 tygodniu na badania genetyczne płodu.Mam w związku z tym pytanie czy też będziecie je robić?i na czym one polegają ?