Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIE CHCE TŁUMU I WESELA

ŚLUB CYWILNY- TYLKO ZE ŚWIADMKAMI, BEZ GOŚCI ???

Polecane posty

'' taaa wyraziłaś swoje zdanie - daj sobie spokój , niektórzy lubią szukać zwady i nie przyjmują krytyki. I nawet nie widzą różnicy między dyskusją, wyrażaniem swojego zdania a krytykowaniem tych którzy są "tak beznadziejni " że na ślub wydali aż 2tys zł a mogli przecież kupić meble do kuchni. Po co to zrobili , bezsens'' ''tak beznadziejni'' - cytujesz, ale to nie moje slowa. widzicie, same sobie dopowiadacie i potem wszczynacie afere i na mnie jest ze JA krytykuje i JA obrazam . JA . nie wy. JA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weselaaaaaaaaa a tfu wiejskie zabawy w rytm hitów disco polo z przygłupawymi konkursami wiocha i obciach na całego. - ooooo widze w tobie porzadnego czlowieka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też brałam cywilny
i było tylko kilka osób z najbliższej rodziny - rodzice, brat i babcia. prawda jest taka, ze nie mam innej rodziny, a mój mąż nie utrzymuje kontaktów ze swoją, od niego była tylko mama i siostra. więc nie byłoby nawet dla kogo urządzać wesela. moje dziecko ma 9 lat i czasami przychodzi mi do głowy taka mysl - a co jeśli spotka kogoś i będzie chciała (albo on) hucznego wesela? nasza rodzina jest mała. chyba mi to będzie spędzać sen z powiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE CHCE TŁUMU I WESELA
niebieska chmurka--- niezle ceny.....: //// jakbym miala tyle kasy to bym w pl zrobila to wesele albo chociaz przyjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też brałam cywilny
zresztą, nie lubiłam wesel. z ostatniego wyszłam koło północy, podczas tych obrzędów oczepin, nudy na pudy, niestety :) goście pijani, to im się moze podobały tańce wywijańce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BitaŚmietankaaa
a ja bym chciała weselicho i ślub kościelny. Fakt, że trzeba dać 30 tysięcy w dupę, ale warto, to jeden taki dzien, powinien być piękny i przeżywany z radością w gronie ukochanych osób! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znana1985
Bardzo normal;ny pomysl! My tak wzielismy slub, w sumie tylko swiadkowie byli, tylko rodzice wiedzieli ze bierzemy slub a reszta rodziny dowiedziala sie po fakcie. Bierzesz slub dla siebie a nie dla gosci! Jak ci glupio ze np tylko cywilny macie czy cos i zamiast tlumaczen bo pewnei wszystkie ciotki beda pytac jak to nie koscielny itdi przyjecie i inne cuda to nie mowcie nikomutylko najblizszym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesela SA OCHYDNE
tez nie chce typowego wesela, nie lubie jak sie na mnie wszyscy gapia , nie umialabym sie wyluzowac i wcale nie bylby to dla mnie cudowny dzien, stres i stres - tylko i wylacznie, obcalowuje cie kazdy dookola te zyczenia, z kazdym musisz zatanczyc, i ta kamera - caly czas przy twojej twarzy.... gdzie tu piekne chwile??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też brałam cywilny
serio te co najmniej sto czy 150 osób na weselu to byłyby Twoje ukochane osoby? bo polowe to pewnie się widzi raz w życiu albo i nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale rozumiem_autorke
temat jakze mi bliski:o my z narzeczonym jestesmy razem juz 10lat,mamy kilkumiesieczne dziecko:) slub ciągle odkładalismy na "poźniej" i tak własciwie do niczego nam potrzebny on nie był.Rodzina -bliska i daleka oczywiscie dopytywała "kiedy slub":o każdy czuł sie zaproszony-a nas trafiał szlag:o Nigdy nie chcielismy weselicha ani nic... gdy zaszłam w ciaze planowalismy szybki slub cywilny, ale jak przychodziło co do czego....okazywało sie ze kupe osób trza by zaprosic, bo tego nie wypada, a jak ten przyjdzie to i tego sie powinno zaprosic itp....i robiło sie duzo osób...w koncu nic z tego nie wyszło,dziecko sie urodziło a teraz wszyscy pytaja o chrzest:o LUDZIE SA NIENORMALNI postanowilismy zrobic slub z chrztem-koscielny,juz załatwilismy prawie wszystko, po wszystkim ma byc mała uroczystosc w restauracji.\Poczatkowo ustalilismy ze bedzie max.20osób,tylko najblizsza rodzina , rodzenstwo.Ale rodziny duze wiec jest 20osób.Teraz co chwile rodzice nas namawiają zeby jeszcze kogos zaprosic,bo sie obrazi itp:oi zrobiło sie juz30 osób:o i pieron wie czy to koniec!!!! powoli odechciewa nam sie wszystkiego:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też brałam cywilny
moja najlepsza koleżanka kilka miesięcy przed weselem była nie do życia, stres, nerwy, załatwianie wszystkiego, przed weselem paznokcie, kosmetyczka, paznokieć odpadł,znów stres :) zajechana była jak koń po westernie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też brałam cywilny
kilka osób się obraziło na nas. wisi mi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też brałam cywilny
do doskonale rozumiem autorkę. rozumiem cie, bo ta lista będzie coraz dłuższa i dłuższa. jak zaprosisz ciocie Manię, to trzeba i jej córkę z mężem bo się obrażą, jak jej córkę, to i następnych... a maiło by skromnie i kameralnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaklopotana - głupia. "..." oznacza również metaforę. A reszty nie chce mi się komentować bo nie wiem czy coś do ciebie dociera (zauważyłam że raczej nie :P), ja :) tylko określiłam twoje cechy charakteru po tym co pisałaś... a nie z powietrza obraziłam :). Nic ci do tego kto co robi w ten szczególny dzień a szczególnie ile chce i może na niego przeznaczyć. 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE CHCE TŁUMU I WESELA
dokladnie--- za duzo stresu to by bylo jak dla mnie. dlatego chce tylko wejsc , powiedziec - tak - i wsio:) slub a wesele w szczegolnosci to moim zdaniem zadne swieto dla mlodej pary- tylko wielka charówka :(( zawsze na posterunku i pod obstrzalem wszystkich oczu, a nie daj Boze jak ci cos nie wyjdzie- to bedzie o czym gadac przez pare mscy.. a znajac mnie0 jakby ciagle lazil za mna kamerzysta to ciagle bym cos wywijała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Ja wzięłam taki ślub. Cywilny, bez gości tylko świadkowie. Zaprosiłam ich na obiad do domu a potem poszliśmy na balety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, ze nic mi do tego , ale skomentoac moge, bo byc moze ktos kto to przeczyta pomysli sobie, fakt, za takie pieniadze mozna urzadzic mieszkanie niz wydawac na slub. wiec w ten sposob moge kogos niezdecydowanego uratowac od bledu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez rodziców to ja miałam najgorszy stres na ślubie. A nie mogłam ich nie zaprosić jak byli przyjaciele. Chciałam zrobić właśnie taki ślub tylko ze świadkami. Ale mąż się wygadał przed swoją babcią... I przez to wszystko ślub wspominam fatalnie! Na pewno nie był to najpiękniejszy dzień w moim życiu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale rozumiem_autorke
do---ja tez brałam cywilny---OTóZ TO!!! co chwila rodzice podrzucają nam nowe osoby,no bo jak to tak, nie zaprosic kogos tam?a jak jego to i kogos tam itp itd. Początkowo to w ogole miało byc 7 osób od narzeczonego i ode mnie 3!!!w tych osobach wybralismy specjalnie swiadków i chrzestnych zeby nikogo wiecej dodatkowo nie zapraszac.Ale potem "doszło"kilka osób,i ciągle ich przybywa:o Do slubu jeszcze 2miechy:o a lista sie wydłuża:o Rodzice nasi maja sie złożyc na to wszystko , wiec mówią"zaproscie jeszcze kogoś tam,bo sie obrazi a my zapłacimy:o"....i z kameralnej uroczystosci zrobi sie wesele:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Zdecydowałam się na taki slub, bo to było najlepsze wyjście. Mam za małe mieszkanie na takie imprezy ( mam zresztą liczną rodzine). Na imprezę w lokalu nie było mnie stać a nie miałam zamiaru zadłużać się w banku. Rodziców też nie chciałam obciązać, tym bardziej że to emeryci, a teście już nie żyli więc to oni musieli by ponosić koszty. Reasumując - Nie, nie żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE CHCE TŁUMU I WESELA
wieska-------- a co z rodzina? nic nie mowili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Nie, nic nie mówili, zresztą wytłumaczyłam powody dlaczego zdecydowałam się na taki krok. Może mnie obmawiali po rodzinie, ale nic do mnie nie dotarło. Zresztą, zrobiłam tak żeby było najlepiej dla nas, a nie dla rodziny. Grunt, że rodzice i rodzeństwo zrozumieli, reszta mnie nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też brałam cywilny
robic cos dla kogo, lub by nie obmawiali - to już totalna głupota :) gratuluję rozsądku, dziewczyny a najbardziej żałosne są te śluby nastolatek, co do szkoły jeszcze chodzą. brzuszek rośnie, to i do lub trzeba biec, tutaj akurat to pewnie rodzice decydują, a nie te biedne dziewczyny, no ale znacząco odbiegłam od tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE CHCE TŁUMU I WESELA
wieskaa- a powidzieliscie im przed czy po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Moi rodzice dowiedzieli się przed ślubem, reszta rodziny po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinota
moja koleżanka tak chce zrobić mają wielu znajomych i nei sposób wszystkich zaprosić, ona chce zrobić obiad dla świadków i rodziców, nic więcej ja uważam że ok jeżeli oni tak chcą niedobrze robić coś wbrew sobie... a co powiesz rodzinie? po prostu że nie urządzałaś wesela bo nie chciałaś, a ślub był cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Rodzice wiedzieli że nie chcę hucznego wesela, że to było by kolosalne obciążenie dla nas, mam fajnych rodziców bo nas poparli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaluniaaaaa
MOIM ZDANIEM - WESELE TO NIEJDNOKROTNIE ŻENADA ĄZ CIARY PRZECHODZĄ ! SAMA BYŁAM NA TAKIM PARE RAZY I SAMA NIE CHCIAŁABYM WYPRAWIĆ TAKIEJ SZOPKI :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Zresztą dużo wcześniej prowadziłam z nimi takie rozmowy, więc wiedzieli jaki mam stosunek do takich hucznych wesel. Powiedzieli - zróbcie tak że by było dla was dobrze, Dołożyć się chcieli do hucznego wesela jak byśmy chcieli, ale oni chorują więc nie chcialam ich obciążać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpis osoby uprawnionej
autorko my też planujemy cywilny w przyszłym roku, na razie zastanawiamy się by wziąć ślub na wakacjach nad morzem, beż żadnych gości, oczywiście świadkowie będą a druga opcja to wziąć ślub w miejscowości, w której mieszkamy + świadkowie + rodzice + babcie bo dziadków nie amamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×