kobiety z wiszacym duzym biustem--jak wyglada wasze zycie??

bo moje strasznie;( a nawet nie rodziłam mam 23 lata nosze dobry stanik 2 razy dziennie uzywam serum do biustu czasem cwicze--ale nie lubie boje sie rozebrac

tak naprawdę mam małe A zazdroszę kobietom z dużymi piersiami :(

nasze zycie wyglada zajebiaszczo :D

podszyw!! mam podwojne D i wisza do pepka;(

Ja mam F też wiszące i oprócz problemów z kupieniem stanika moje życie wygląda normalnie :)

chodzi o seks pokazujesz sie facetowi nago??

ja tez mam F, trochę wiszą, bo wiadomo grawitacja nie śpi, ale mój facet je uwielbia

Mam duże piersi i wiszące (ale nie w sposób jakoś strasznie drastyczny). Niestety kłania się brak dobrego stanika w okresie dojrzewania i gwałtownego wzrostu biustu (tu duży żal do mojej mamy, która nie zadbała o to, gdy byłam nie znającą się na tych sprawach nastolatką). Teraz już dla moich piersi jest za późno. Kiedyś miałam straszne kompleksy, nienawidziłam swojego biustu, jeszcze w tych czasach obrzydliwych komentarzy w necie, nazywających każdą pierś, która nie sterczy jak silikon, określeniami typy: "wymiona" itp. Mam jednak męża, który uwielbia moje piersi i powtarza, że są jego największą dumą, więc wszystko mam w tyłku :) W staniku wyglądają super. A w tym roku byłam na wakacjach w naturystycznym ośrodku i czułam się atrakcyjnie (opalona skóra, kobiece duże piersi :) ), nie miałam żadnych kompleksów i czułam się super. Więc choć to trudne - nie warto się przejmować, bo zawsze sobie wmawiamy, że wyglądamy gorzej, niż to ma miejsce w rzeczywistości.

pamietam swoj stanik;/ pierwszy dostałam go po ciotce!1(nawet nie kupiono mi nowego był on kawałkiem materiału--zadnych drutów, zadnego podtrzymywania biustu przypuszczam ze od tego mam te okropne flaki ;/ szkoda bo biust jest wwazny w staniku wygladaja super ale bez...jak starej baby

ja tez ma F... i zapinam sie po szyje...

wiesz, to nie ma znaczenie czy dostałas czy miałas nowy ja niestety jako pierwszy (i kilka nastepnych zresztą też) miałam takie zwykłe miękkie - mało kto zwraca na to uwagę u nastolatek

Znam staniki po ciotce :D U mnie w domu też nie dbano, bym nosiła odpowiednią bieliznę. Nigdy mama nie poszła ze mną do sklepu i nie pomogła mi kupić bielizny. Zawsze nosiłam beznadziejne staniki, w ogóle nie trzymające biustu, takie nakładki na piersi :O Niestety to się później bardzo kłania. "przypuszczam ze od tego mam te okropne flaki" Wiesz, jestem pewna, że to jest tylko w Twojej głowie. Porównujesz się z laskami z netu albo kobietami, które mają mały biust, więc Ci się wydaje, że masz flaki. A pewnie masz normalne, seksowne, duże piersi. Jeśli chcesz, poszukaj w necie zdjęcia laski, która ma podobne do Ciebie i wklej, żeby był jakiś ogląd.

no moj tez był zwykły miekki a ja miałam juz jako nastolatka dosc duze piersi pamietam ze nosiłam go kilka lat;/ widac nikt nie uznał za stosowne kupic mi nowy ech

Nie przesadzajcie. Pomyślcie sobie co mają osoby tak ja (noszę 60C lub 65B, zależy od firmy) :O

ze ja mam b, co prawda nie sa duze wrecz przeciwnie ale ja tam jestem z nich zadowolona i nie zamienilabym ich na zadne inne:) ps.wspolczuje wam dziewczyny

widzieliscie zdjecie biustu rurki z kremem?? nie obrazam jej bo moje sa identyczne!! chociaz mam inne brodawki bo mniejsze i jasniejsze a reszta taka sama

mi mam bardzo długo goradzała kupowanie miękkiiego stanika, mimo że tak jak autorce szybko urosły mi piersi - dziś też nie są idealne...... ale Ty nie porównuj się przypadkiem do tych kobiet, które mają wielkie piersi, ale silikonowe, bo to zupełnie inna bajka

zapomnialam napisac NIE zapinam sie po szyje... ha ha ha .... w moim domu nikt sie nie zajal tym problemem, mama zreszta go nie zauwazala... swoj pierwszy stanik dostalam po siostrze. Z masa koronek i drucikow, ktory drapal i byl strasznie niekomfortowy... wiec go nie nosialam... skutki niestety sa :( ale coz? maz jest zadowolony, powiedzial ze mam sie nawet nie wyglupiac z jakimis zabiegami i ze wyolbrzymiam problem... Prawdopodobnie tak, ale coz ja poradze :)

:( znow mnie cos ominelo wracajac do biustu, to przeciez normalne, ze z wiekiem jedrnosc juz nie taka:( mam kawal cycochai nie powiem ,zeby sterczaly jak nastolatce:( mam porownanie, moja przyjciolka ma mniej wiecej takie gabaryty jak ja i biust ale ja moge sobie pozwolic na chodzenie bez biustonosza, ona nie. ja mam piersi takie pelne, od pachy, nie wiem jak to napisac a ona takie wiszace tylko na srodku:O unikam dekoldow i biustonoszy typu pusz czy nawet lekko usztywnioncych, bo wtedy wygladam jak nie przymierzajac mleczna krowa:O

szkoda bo ja mysle nad operacja podciagniecia biustu nie mam kasy ale zbieram powoli mam nadzieje ze kidys sie uda nie cche zyc z takimi wymionami;(

"ps.wspolczuje wam dziewczyny" uff jak dobrze ----> Żadna z nas nie potrzebuje Twojego współczucia, ale dziękujemy za troskę i proponuję się przenieść na topic pt. "małe piersi", gdzie się z kolei współczuje takim, jak Ty - małobiuściastym :)

autorko, ale ogólnie jesteś szczupła czy grubsza?

co wy pieprzycie, ja mam 70 G:) i sa super. dobry stanik, dobry krem i moj facet sie nacieszyc nie moze. nic nie wisi wsyztskjo sterczy:) trzeba po prostu na siebie nie załowac i kupowac dobre staniki a nie te bazarowe.

zdjecie rurki jakis czas było na kafe została ona wysmiana i zgnojona;/ zal mi było czytac bo moje piersi sa identyczne a w glowie mi wciaz myslałam --a czy moj mezczyzna nie pomysli tak jak i tutaj?? bo pisano straszne rzeczy o tym biuscie;(

Odezwała się madrala, co nie czyta postów, ale się mądrzy :O Doskonale wiemy, że dobre staniki są ważne i właśnie pisałyśmy, że myśmy ich nie nosiły wtedy, gdy było to najważniejsze - w okresie szybkiego wzrostu biustu. "nie cche zyc z takimi wymionami;(" Dlaczego sama siebie poniżasz? Jeśli sama nie będziesz trzymać głowy (i cyca ;) ) wysoko, to inni będą jeździć po Tobie i Twoich kompleksach.

mam 165 i 60 kilo aktualnie wiec wydaje mi sie ze ani szczupła ani gruba

najwazniejsze to nie dac sie zwariowac. sterczace po sufit cycuchy rozmiaru 75G to mit... oczywiscie beda sterczec jak na marszrucie ale tylko pod warunkiem ze beda silikonowe! ja bym nie chciala, zeby sobie moj facet ponawtykal do czlonka silikonu i mial srednice 25 cm.... :D

"zdjecie rurki jakis czas było na kafe. została ona wysmiana i zgnojona;/" Słuchaj, ale na Kafe ( i w ogóle w bagienku internetu) gnoją każdego i za wszystko. Tu siedzi mnóstwo zakompleksionych debilków, którzy tylko czekają, by komuś dopierdolić i to jeszcze tak, żeby najbardziej bolało. Kiedyś przeczytałam takie zdanie na Kafe, napisane przez faceta (jak jeszcze byli mężczyźni na Kafe, a nie koniobijcy i prawiki): "wymaganie od partnera doskonałości ciała, to brak klasy". Facet z klasą, jeszcze kochający, nie będzie wymagał, żeby duża pierś sterczała jak mała. A jeszcze jak to jest facet, który ma świra na punkcie dużych, ciężkich piersi (jak mój mąż), to już w ogóle będzie wniebowzięty. Jeśli będziesz się kierowała netowymi wypowiedziami, to się załamiesz, kobieto. Nie warto.

w sumie to mnie nie dziwi:( tu siedza takie sepy, ze tylko czekaja na okazje, zeby z kogos zrobic padline:O chyba juz nie chce ogladac tej fotki, glupio mi jakos

kurczę, autorko, to z Ciebie niesamowita lasencja ;-) takie wymiary ho ho ho..